Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 12.10.2011 o 18:17, Treant napisał:

Połowie uprawnionych
do głosowania nie wydawało się to wystarczającym bodźcem - może i dlatego, że niezależnie
od tego kogo będziemy mieli u władzy, ten i tak sięgnie głębiej do naszych kieszeni.


Polacy wolno się uczą ale wierzę że końcu dotrze do nich ta prosta prawda wyrażona przez
Billa Clintona cytuję:It''s the economy, stupid.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2011 o 17:27, S1G napisał:

Co do Palikota i jego kompani wesołków to to liberałami w żadnym przypadku nie są, a
już na pewno "pełnymi".

Palikot jest, postulaty gospodarcze są, wolnościowe również. Jak to zostanie zweryfikowane w efekcie głosowań nad ustawami, to się okaże. Trudno jednak, żeby grupa, która w większości składa się z przedsiębiorców głosowała za postulatami antyliberalnymi. Natomiast co do tego, że mniejszość będzie głosowała za maksymalną wolnością osobistą, to też chyba nie ma wątpliwości.
Natomiast czy Ci ludzie, którym większość wypowiadających się nie doskakuje do pięt, okażą się wesołkami bo kilkuset ponuraków dorabia taką gębę, to się okaże. Moim zdaniem jest bardzo mało prawdopodobne aby było tam wielu wesołków. Ostatni wesołek w postaci Tadeusza Rossa nie dostał się do sejmu. Podobnie jak Karol "Melex"Karski. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2011 o 17:49, Tyler_D napisał:

Bo to według mnie człowiek oderwany od rzeczywistości [ i nie on jedyny w tej politycznej
zgrai, o nie ]


Dawniej bardzo byłem za JKM, a teraz zaczynam myśleć podobnie - nie dziwie się, że ludzie go nie chcą, bo po prostu raczej obawiają się, że może doprowadzić do tragedii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2011 o 20:08, Olamagato napisał:

Natomiast czy Ci ludzie, którym większość wypowiadających się nie doskakuje do pięt


Biedroniowi, trannseksualiście, kumplowi mordercy Popiełuszki i redaktorom antyklerykalnych pisemek rzeczywiście nie dorastasz do pięt, ale nie ekstrapoluj na resztę wypowiadających się.
Już widzę jak kumple urbana, którzy w swoim pisemku zwalczają wstrętny kapitalizm reformują gospodarkę.
Palikot już swoją pierwszą kompromitację zaliczył - chce skarżyć do TK krzyż w sejmie. Głuptasowi nikt nie powiedział, że skarżyć do TK można akty prawne, a nie ma ustawy o zawieszeniu krzyża w sejmie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.10.2011 o 20:18, Mogrim napisał:

Głuptasowi nikt nie powiedział, że skarżyć do TK można akty prawne, a nie ma ustawy o
zawieszeniu krzyża w sejmie. :)


To dlaczego krzyż wisi w sejmie? Bo nie wiem (serio).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2011 o 20:08, Olamagato napisał:

> Co do Palikota i jego kompani wesołków to to liberałami w żadnym przypadku nie są,
a
> już na pewno "pełnymi".
Palikot jest, postulaty gospodarcze są, wolnościowe również. Jak to zostanie zweryfikowane
w efekcie głosowań nad ustawami, to się okaże. Trudno jednak, żeby grupa, która w większości
składa się z przedsiębiorców głosowała za postulatami antyliberalnymi. Natomiast co do
tego, że mniejszość będzie głosowała za maksymalną wolnością osobistą, to też chyba nie
ma wątpliwości.

Z strony samego ruchu [cyt] Zbudujmy razem obywatelskie, świeckie, przyjazne i społeczne państwo [/cyt]. nr 1 i 4 z liberalizmem niezbyt mi się kojarzą, w debacie z Korwinem był za dopłatami do któregoś rodzaju spółdzielni rolnych, co już na pewno nijak ma się do postulowanego przez liberałów państwa minimalistycznego.

Aczkolwiek zgodzę się że nie wiadomo co zrobi, opieram się o to co miał w programie i gadał (o czym zdaje się pamiętać po także wyborach (sprawa krzyża w sejmie), co jak na nasze polskie warunki jest już sukcesem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2011 o 20:21, Daelor napisał:

To dlaczego krzyż wisi w sejmie? Bo nie wiem (serio).


Bo go powieszono. Nie ma aktu prawnego który by to zakazywał lub nakazywał. Więc nie ma czego skarżyć.
Więc straszenie TK jest populizmem, podobnie jak wniosek o zdelegalizowanie PiSu (podpisy zbierane na stronie ruchu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2011 o 20:18, Mogrim napisał:

Biedroniowi, trannseksualiście, kumplowi mordercy Popiełuszki i redaktorom antyklerykalnych

To już kumplowi nie pracodawcy? Zżyli się przez te kilka dni ;) Swoją drogą co za różnica kogo ten jego pracownik zamordował zanim zaczął tam pracować? Bezdomnego czy papieża, bez znaczenia.

ps w obecnym systemie głosuje się na partie a nie ludzi, tak więc parlamentarzyści głosują jak sobie zarząd partii życzy. Kto konkretnie siedzi w ławce i naciska guzik nie ma większego znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2011 o 20:28, S1G napisał:

To już kumplowi nie pracodawcy? Zżyli się przez te kilka dni


Jakie kilka dni? Parę ładnych lat. Jak nie wiesz, to nie pisz. Niestety, są w bardzo dobrych stosunkach.

Dnia 12.10.2011 o 20:28, S1G napisał:

Swoją drogą co za różnica kogo ten jego pracownik zamordował zanim zaczął tam pracować?
Bezdomnego czy papieża, bez znaczenia.


To może dla ciebie bez znaczenia. Mord na ks. Popiełuszce to jedna z najbardziej obrzydliwych zbrodni PRLu, mordercy nie wykazali żadnej skruchy, a zatrudnienie w piśmie antyklerykalnym mordercy księdza jest jak naplucie w twarz rodzinie zamordowanego i tym, którzy o wolną Polskę walczyli. To jest mniej więcej tak jakby partia głosząca hasła antysemickie zaprosiła do siebie SSmana z obozu koncentracyjnego.
Świadczy to o tym, że wybrano na posła człowieka, który zamiast potępić ten obrzydliwy czyn wyraził właściwie wdzięczność i nagrodził Piotrowskiego. Pewnie był zachwycony, podobnie jak urban, że jednego przebrzydłego czarnego mniej na tym świecie.
--
Cytacik świadczący o stosunku tego patologicznego środowiska do mordu:
"W 2003 r. zastępca redaktora naczelnego "FiM" Marek Szenborn, gdy Piotrowski wyjeżdżał do Hamburga, kpił w rozmowie z dziennikarzem "Gazecie Polskiej": "Proszę się nie obawiać. Grzegorz żadnego księdza tam nie zabije"."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.10.2011 o 20:25, Mogrim napisał:

Bo go powieszono.


No ale dlaczego? Przecież sam pisałeś, że jest rozdział państwa od Kościoła - a krzyż jest wyraźnym symbolem religijnym (o wiele bardziej niż nie uznawane przez Ciebie za takie znicze pod Pałacem Prezydenckim).
Wciąż pytam całkiem serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2011 o 20:37, Mogrim napisał:

To może dla ciebie bez znaczenia. Mord na ks. Popiełuszce to jedna z najbardziej obrzydliwych
zbrodni PRLu, mordercy nie wykazali żadnej skruchy, a zatrudnienie w piśmie antyklerykalnym
mordercy księdza jest jak naplucie w twarz rodzinie zamordowanego i tym, którzy o wolną
Polskę walczyli.

To z czego miał żyć? Pasożytować na innych jako tzw wieczny bezrobotny?
>To jest mniej więcej tak jakby partia głosząca hasła antysemickie zaprosiła

Dnia 12.10.2011 o 20:37, Mogrim napisał:

do siebie SSmana z obozu koncentracyjnego.

Nie widzę przeciwskazań

edit: swoją drogą ciężko żeby w tego typu pismach zatrudniano ludzi którzy KK lubią albo też jest im obojętny. Czytelnik takowych wymaga jawnych ataków na kościół, i coby utrzymać sprzedaż takowe dostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2011 o 13:43, Blackbird napisał:

Ty, Olamagato, raczysz kpić. Zresztą, czemu mnie to nie dziwi. W końcu przez lata bredziłeś,
że to PO zbawi Polskę...

Jeżeli ja bredziłem, to jakimś cudem w obecnych wyborach te moje brednie poparło prawie 40% głosujących i de facto 10% następnych ponieważ Palikot od zawsze deklarował, że zamierza wspierać postępowy* rząd PO. Co szybciutko wykorzystał "genialny strateg" puszczając bilboardy Tusk=Palikot.

Dnia 12.10.2011 o 13:43, Blackbird napisał:

RPP (a w zasadzie to RP, bo RPP to stowarzyszenie, a komitet wyborczy to RP - na co uwagę
zwracali członkowie Palikotowej trupy) to socjalistyczni libertyni.

W takim razie przedstaw te socjalistyczne postulaty. Proszę o konkrety. I jeżeli potrafisz, to znajdź podobne w programie np. PZPR, która niewątpliwie partią na wskroś socjalistyczną była.

Dnia 12.10.2011 o 13:43, Blackbird napisał:

Idealnie wpisują się oni w twoje socjaldemokratyczne poglądy.

We wszystkich możliwych testach czy to polskich czy zagranicznych moje poglądy plasują się ściśle w okolicach doktryny Reagana, Thatcheryzmu. W niektórych miejscach nawet skręcają bardziej na prawo. Zgadza się jednak, że pewne dość istotne postulaty ekologów też uważam za właściwe i sensowne (oceaniczne parki narodowe, potrojenie lądowych parków narodowych, masowe zalesianie).

Dnia 12.10.2011 o 13:43, Blackbird napisał:

Przyjmij wreszcie tę prawdę do wiadomości i przestań sam siebie oszukiwać, a innym wciskać kit.

Konkrety. Bo na razie puszczasz trochę bzdetów.

Dnia 12.10.2011 o 13:43, Blackbird napisał:

Albo manipulujesz, albo kompletnie nie wiesz na co głosowałeś. I jedno i drugie świadczy
o Tobie jak najgorzej.

Chętnie porównam nasze wyniki w kilku testach w przypiętym poście. Jeden z nich potrafi ocenić, czy test wypełniło dziecko lub ktoś kto nie rozumie pytań.

Dnia 12.10.2011 o 13:43, Blackbird napisał:

Efekt udziału RP we władzy będzie równie żałosny jak SO.

Wróżbita, jasnowidz? :)

Dnia 12.10.2011 o 13:43, Blackbird napisał:

Albo gorzej. Pisałem o tym wiele miesięcy temu: RPP/RP powstało jako tratwa rzucona przez PO.

Nawet jeżeli byłaby to wspaniała intryga Tuska i Palikota (czego wcale nie mogę wykluczyć), to świadczyłoby to że:
1. Tusk jest skrytoliberałem, który wciąż w podziemiach pielęgnuje KL-D wraz z J. Bieleckim.
2. Ciągnie tę intrygę dalej odżegnując się od jakichkolwiek powiązań z Palikotem, co musi oznaczać intrygę, której ogromu skali dotąd nie pojmujemy. :)
3. Ta wspaniała tratwa wyborcza, czyli utrata ok. 5-10% głosów przez PO na rzecz RPP pozwoliła PO utracić (wg obecnego systemu rozkładu d''Hondta) ok. 80-100 mandatów poselskich, na rzecz zaledwie 40 mandatów RPP.
Zaiste niezwykła intryga pozwalająca utracić większość bezwzględną dającą samodzielne rządy i potencjalną większość konstytucyjną, która jest marzeniem m.in. Kaczyńskiego (tzw. Budapeszt w Polsce) :)

Dnia 12.10.2011 o 13:43, Blackbird napisał:

I okazała się niezwykle skuteczna

Buehehe.

Dnia 12.10.2011 o 13:43, Blackbird napisał:

- udało się przejąć znaczną część elektoratu SLD (gnijącego pod władzą Grzesia Benia Napierniczaka)

Grzesiu "Napierniczak", to kompletny pozer i o tym, że skończy żywot SLD było wiadomo od momentu w którym wykopał Olejniczaka. Wiele razy o tym pisałem. Pomijając to, że poglądy polityczne Grzesia (sprawdzone porównywarkami w kilku wyborach), to skrajny beton socjalistyczny.

Dnia 12.10.2011 o 13:43, Blackbird napisał:

- udało się nabrać ludzi, że Palikot to na pewno nie jest koleś związany w jakikolwiek sposób z PO

Tego typu złudzenia mogli mieć tylko idioci. Co Palikot jako businessman (obecnie polityczny) zawsze skwapliwie wykorzysta.

Dnia 12.10.2011 o 13:43, Blackbird napisał:

- udało się ludziom wcisnąć kit, że Palikot nigdy nie miał udziału we władzy (skleroza
postępująca + PR Palikota)

Rozumiem, że Palikot był członkiem rządu, albo że jego komisja PP wykonała więcej niż 15% planu w postaci uchwalonych ustaw? Skoro było więc tak świetnie, to czemu kilka razy zajmował się nim sąd partyjny PO, co skończyło się dla niego wywaleniem z władz partii? Czemu Palikot zrezygnował z mandatu posła, gdy nie było żadnych niepolitycznych powodów, aby go składał?

Dnia 12.10.2011 o 13:43, Blackbird napisał:

Efekt jest taki, że teraz PO może rządzić między innymi w koalicji z... PO.

Nie mając samodzielnej większości parlamentarnej i mając teoretycznie 40 antyklerykałów i swoich ~17 ścisłych klerykałów (głosowali za bezwzględnym zakazem aborcji lub wstrzymali się) , dla których koalicja z RPP jest absolutnie nie do przyjęcia?

* - co wyklucza koalicję z socjalistyczno-etatystycznym PSL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2011 o 20:23, S1G napisał:

Z strony samego ruchu [cyt] Zbudujmy razem obywatelskie, świeckie, przyjazne i społeczne
państwo [/cyt]. nr 1 i 4 z liberalizmem niezbyt mi się kojarzą

Bo masz skojarzenia z PRL. Ani obywatelskie, ani społeczne nie są przeciwstawne liberalizmowi. To w Polsce przyprawiło się liberalizmowi gębę odhumanizowania, skupienia się na czystym materializmie oraz skrajnej nierówności dochodów i zasobów. To właśnie gęba przyprawiona liberalizmowi przez socjalistów i konserwatystów, którzy są przeciwieństwem liberalizmu.

Dnia 12.10.2011 o 20:23, S1G napisał:

w debacie z Korwinem był za dopłatami do któregoś rodzaju spółdzielni rolnych

Słuchałem tej debaty i chodziło nie o dopłaty, a o wspieranie (to nie to samo); i nie spółdzielczości jako takiej, ale spółdzielczości jako przykładu inicjatywy oddolnej.

Dnia 12.10.2011 o 20:23, S1G napisał:

co już na pewno nijak ma się do postulowanego przez liberałów państwa minimalistycznego.

Państwo minimalistyczne po doświadczeniach komunizmu (czyli państwa maksymalnego), realnych zagrożeń braku konkurencji (monopole, kartele, zmowy), strukturalnej słabości funduszy prywatnych i rozmiaru i siły korporacji - ma zupełnie inną definicję i skalę. Brak kontroli nad tworzeniem długu przez prywatne banki nie uchronił ich klientów przed bankructwem.
Być może uchroniłby gdyby prywatne banki mogły udzielać kredytów wyłącznie ze swojego kapitału i istniałby zakaz ich zrzeszania, a tym samym zakaz tworzenia banków centralnych takich jak Fed (jako klasycznych karteli).
Niestety to postulują tylko skrajni liberałowie, wręcz libertyni (w tym i ja).

Dnia 12.10.2011 o 20:23, S1G napisał:

Aczkolwiek zgodzę się że nie wiadomo co zrobi, opieram się o to co miał w programie i
gadał (o czym zdaje się pamiętać po także wyborach (sprawa krzyża w sejmie), co jak na
nasze polskie warunki jest już sukcesem).

No widzisz. Dobra pamięć i próba wprowadzania od początku swojego programu to już jest jakaś zaleta. Tym bardziej, że spora część absurdów, których eliminacji się domaga jest jawnie sprzeczna z obowiązującym prawem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2011 o 20:25, Mogrim napisał:

Bo go powieszono. Nie ma aktu prawnego który by to zakazywał lub nakazywał.

Konstytucja.
Art. 7:
Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.

Art. 25. pkt. 2
Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.

Art. 25. pkt. 3
Stosunki między państwem a kościołami i innymi związkami wyznaniowymi są kształtowane na zasadach poszanowania ich autonomii oraz wzajemnej niezależności każdego w swoim zakresie, jak również współdziałania dla dobra człowieka i dobra wspólnego.

Z tego samego powodu w dowolnym kościele katolickim w Watykanie (suwerenne terytorium), albo gdzieś indziej poza Polską, zabronione jest nieuzasadnione umieszczanie znaków takich jak polskie godło czy flaga.
Jeżeli się takie przypadki pojawią interweniuje polski MSZ, znaki te są też w pełni chronione prawnie w każdym kraju uznającym Polskę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2011 o 21:28, Jcl napisał:

Co o tym sadzicie?

Oba ugrupowania były identycznie ignorowane w sondażach do momentu, w którym RPP przekroczyła w sondażach próg wyborczy. Praktycznie pierwsze sondaże z Palikotem pojawiły się dosłownie na kilka dni przed wyborami. Wtedy, kiedy typowano już 6-8% poparcia.
Palikot nie obijał się, tylko pracował z równie anonimowymi ludźmi, którzy odwrotnie niż w NP prawie się nie znali, więc mieli trudniej. Dzięki temu zarejestrowali wystarczającą ilość list daleko przed terminem, a nie jak NP - w ostatniej chwili i to jeszcze poniżej wymagań.
Biorąc pod uwagę buńczuczne przechwalanie się, że w istocie mogli zebrać 2,2%, to Palikot jest skuteczniejszy od JKM o jakieś 400% tylko w tym roku. Biorąc pod uwagę staż polityczny, jest skuteczniejszy o dalsze 300% (6 vs. 21 lat), co daje sumując jakieś 700% lub w innej interpretacji 20:1. Debiutant z pozornie gorszym programem znokautował politycznie "starego wyjadacza".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2011 o 22:17, Jcl napisał:

Ile razy mam ci powtarzać, że to nie wina JKM że nie zarejestrowali list wyborczych tylko
PKW?
http://www.youtube.com/watch?v=ixFTsNZS_Js


Wyniki partii JKM
Rok wyborów Liczba głosów Poparcie (%) Miejsce w wyborach
1995 428 969 2,40% 8/13
2000 252 499 1,43% 6/12
2005 214 116 1,43% 6/12
2010 416 898 2,48% 4/10
2011 1,6%

Z całym szacunkiem dla JKM (świetny brydżysta oraz pokerzysta jakiś czas żył z tych dwóch dyscyplin) ale strzela sobie w stopę raz za razem w wyborach prezydenckich w których wystartował powiedział że nie ma kobiety wśród kandydatów na prezydenta a na siebie nie wypada mu zagłosować.
W drugiej turze wyborów prezydenckich otwarcie sugerował głosowanie Na Jarosława Kaczyńskiego.

Cóż byłem w dwóch partiach politycznych Unia Wolności (jak wiadomo UW już nie istnieje) i PO i mam pewne przemyślenia na temat braku sukcesów partii JKM.
Po pierwsze partia ta powinna skończyć z tym samozachwytem samą sobą i twierdzeniem że ludzie są głupi bo na nich nie głosują tym torem poszła UW i efekty nie kazały na siebie długo czekać.
Więcej pracy w terenie jak to jest że ludzi którzy zbierali podpisy poparcia dla Ruchu Palikota w różnych miastach było na pęczki a z partii JKM nikogo ?.
Projekty ustaw , reform powinny od dawna leżeć w szufladzie pomysły to za mało , pomysły na rządzenie ma każda partia skoro Korwin chce się wyróżniać na tle innych partii to musi przedstawić spójną koncepcję.
JKM powinien zamilknąć na 4 lata zamiast niego powinni się wypowiadać członkowie jego partii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2011 o 21:41, Olamagato napisał:

> Bo go powieszono. Nie ma aktu prawnego który by to zakazywał lub nakazywał.
Konstytucja.


Po tylu wpadkach ile zaliczyłeś radziłbym Ci odłożyć ten akt na parę tygodni i odpocząć od niego, bo nic a nic z niego nie rozumiesz. Bezstronność państwa znaczy tyle, że w miejscach publicznych nie nakazuje się ani nie zakazuje się umieszczania znaków religijnych. Zakaz byłby równoznaczny z brakiem bezstronności, bowiem byłby opowiedzeniem się za światopoglądem, wg którego znaki religijne są be. W państwie, gdzie WŁADZA zachowuje bezstronność to użytkownicy danego obiektu (np. szkoły) mają wolność podjęcia decyzji, jakie symbole umieścić - i państwo im tu nie ma nic nakazywać ani zakazywać.
Ale wracam do tego o czym była mowa na początku - nie ma aktu, który Palikot mógłby skarżyć do TK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się