Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 28.03.2011 o 16:30, tensam napisał:

Ty dalej widzę nie rozumiesz. Najpierw miał lecieć Tusk z Kaczyńskim na uroczystości
10 kwietnia. Jakiś czas przed uroczystościami Tusk z Putinem rozdzielili tą wizytę. To
oni nie chcieli być tam razem z śp prezydentem. Gdy wyszła inicjatywa by znów połączyć
obie uroczystości to została olana, a w mediach zaczęto spekulować, że ten wstrętny Kaczyński
wpycha im się tam na siłę.


Premier zaprasza premiera, prezydent prezydenta, proste. Putin zaprosił Tuska, to Tusk poleciał. Kaczyński chciał lecieć kiedy indziej, to poleciał. Przecież nikt mu nie robił problemów, miał być w Katyniu wtedy, kiedy chciał. Tusk i Kaczyński się nie lubili, to nie polecieli razem. Przecież to nie był pierwszy spór premiera z prezydentem.

Dnia 28.03.2011 o 16:30, tensam napisał:


A skąd u diabła wiesz, że oni tam lądowali? Rozsądek i logika podpowiada, że czegoś takiego
nie było - NIKT nie jest samobójcą, a na pewno nie będzie dla tak błahej sprawy ryzykował
życia. Za to media wiedzą lepiej i sprzedają tą bajkę reszcie lemingów, która już swego
czasu nie debatowała nad tym "co oni nam za bajkę sprzedają", a nad tym ile było podejść
do lądowania, ile wybuchów itp itd. Jeżeli tak proste rzeczy nie dają tutaj ludziom nic
do myślenia to coraz bardziej zastanawiam się nad wstąpieniem do PO... ugrać ile się
da dla siebie, a lemingi niech tu siedzą i gniją :)

Ja myślę, że oni tam nie lądowali tylko las wycinali... No a co mogli robić tuż przed pasem startowym? Przygotowywali się do posadzenia samolotu na pasie startowym. A sprawa wcale nie była taka błaha, szczególnie dla środowiska PiS-u. Przecież chodziło tylko o to, żeby zdążyć na uroczystości, nie być gorszym od Tuska. A lądowanie gdzie indziej spowodowało by spóźnienie na uroczystości. A to, że jakaś mgiełka jest nad lotniskiem...kto by się tym przejmował?

Dnia 28.03.2011 o 16:30, tensam napisał:

Tak, zatrzymał. Gdyby nie on to Rosja zajęłaby całą Gruzję. Lechu miał siłę, potrafił
korzystać z takich atutów jak członkostwo w NATO i UE, za to był znienawidzony. Właśnie
ta siła zatrzymała Rosję. Jak widzisz czasem nie są potrzebne czołgi, wystarczy groźba
ich użycia. Nic nie rozumiesz - skandal nie powstrzymałby Rosji tylko wymusiłby reakcję
NATO w tym i UE czego żadna ze stron nie potrzebuje.


Super, że ratował Gruzję. Problem w tym, że to właśnie Gruzja sprowokowała sama Rosję. W dodatku to nie jest nasz strategiczny partner, ani ważny sojusznik. Co ma mnie obchodzić, czy Gruzja będzie istnieć, czy nie...w dodatku kiedy sama spowodowała konflikt. Poza tym jak niby chciał użyć NATO do obrony Gruzji? Przecież to nie jest członek NATO więc ewentualna obrona nie wchodziła w grę. Po prostu Rosja uznała, że pokazała siłę i zdobyła to, co chciała więc się wycofała.

Dnia 28.03.2011 o 16:30, tensam napisał:


Nie wiem czy jest sens tłumaczyć, ale dobra. Lot do Gruzji - rozdmuchana sprawa, cały
świat się tam temu przyglądał. Ruscy też wiedzą, że on leci - wysyłają myśliwiec aby
go postraszyć, który grozi zestrzeleniem polskiego samolotu. (a polski samolot jest
terytorium Polski
gdziekolwiek by nie był), tak więc atak na to "terytorium" polski
musiałby wywołać reakcję NATO, w przeciwnym razie sojusz mógłby się rozpaść, bo nie spełnia
swoich założeń. Rosja miała tutaj za dużo do stracenia.


Pilot, szczególnie prezydenckiego samolotu, nie powinien narażać pasażerów na jakiekolwiek ryzyko i lądować w strefie działań wojennych. A grożenie sądem temu pilotowi to już bezczelność. Szczególnie, że na pokładzie jest on ważniejszy od prezydenta i sam podejmuje decyzje dotyczące lotu.

A teraz powiedz mi, po co Rosjanie mieliby robić na Kaczyńskiego zamach na kilka miesięcy przed wyborami? Wiadomo przecież było, że nie zostanie ponownie wybrany prezydentem. Bo można mówić o zamachu, tylko trzeba też podać jego sens. Bo ja owego nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2011 o 18:09, kerkas napisał:

Jarosław Kaczyński "zrzeka się" immunitetu /.../

Ech, kerkas...
To już są rozgrywki partyjne, a w takich rozgrywkach prawda się nie liczy. Liczy się sukces wyborczy. "Zwycięzcy nikt nie pyta" - kto to napisał? A niezależnie od tego, Antywirus Nortona zgłosił mi, ze witryna, którą podałeś, nie jest bezpieczna. I co ja mam z tym zrobić? Odradzić Ci, żebyś nie podawał takich linków, czy żebyś na nie nie wchodził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2011 o 18:25, KrzysztofMarek napisał:

> Jarosław Kaczyński "zrzeka się" immunitetu /.../
Ech, kerkas...
To już są rozgrywki partyjne, a w takich rozgrywkach prawda się nie liczy.


Kto sieje wiatr zbiera burzę a Kaczyński wreszcie zbiera żniwo tego co zasiał.

Dnia 28.03.2011 o 18:25, KrzysztofMarek napisał:

A niezależnie od tego, Antywirus
Nortona zgłosił mi, ze witryna, którą podałeś, nie jest bezpieczna. I co ja mam z tym
zrobić? Odradzić Ci, żebyś nie podawał takich linków, czy żebyś na nie nie wchodził?


Kopiuję treść z linków
Jarosław Kaczyński "zrzeka się" immunitetu
Jarosław Kaczyński zrzeka się immunitetu - poinformował marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna. Prezes PiS złożył już na ręce marszałka odpowiednie pismo. Sprawa ma związek z oskarżeniem przez byłego wicepremiera Romana Giertycha, że prezes PiS zbierał "haki" na politycznych rywali.

Schetyna powiedział w TVN 24, że czeka na opinie Komisji Regulaminowej, czy pismo prezesa PiS spełnia wymogi formalne, ale "wydaje się, że to jest tylko formalność i w takiej sytuacji nie będzie głosowania - znaczy proces będzie trwał bez konieczności głosowania na temat immunitetu w Sejmie".

Kilkanaście dni temu Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich zarekomendowała uchylenie immunitetu szefowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu, o co wnioskował były wicepremier i lider LPR Roman Giertych.

Sprawa dotyczy wywiadu Giertycha dla "Rzeczpospolitej" z 2010 roku, w którym powiedział, że za rządów PiS Kaczyński zbierał "haki" na politycznych rywali. Prezes PiS złożył wtedy pozew, zarzucając Giertychowi kłamstwo. Ten z kolei oskarżył Kaczyńskiego o zniesławienie. Założył sprawę cywilną i wniósł również o sprawę karną. Ta jednak jest zawieszona ze względu na immunitet Kaczyńskiego.

Szef PiS podtrzymał swą wcześniejszą zapowiedź, że w tej sprawie sam nie zrezygnuje z immunitetu oraz ocenę, że w całej sprawie chodzi o "zastosowanie pewnego chwytu prawniczego".
Hofman tłumaczy decyzję ws. immunitetu »Ryszard Kalisz w Radiu ZET »J. Kaczyński zrzeka się immunitetu »

Uzasadniając swój wniosek, Giertych podkreślał, że "nie jest jego intencją ściganie kogokolwiek z byłych koalicjantów czy przeciwników politycznych". Jak zaznaczył, mówiąc o przyczynach rozpadu koalicji rządowej PiS-Samoobrona-LPR w 2007 roku "powtarzał informacje, które były przekazywane jemu i innym osobom w ramach współpracy z PiS". - Jarosław Kaczyński w wywiadzie zasugerował, że istnieją informacje poufne, które dyskredytują Radosława Sikorskiego z pretendowania na urząd prezydenta. Pytany przez dziennikarzy powtórzyłem te rzeczy, które mówiłem od 2007 roku - dodał.

"Kaczyński zmartwił koalicjantów dziwnej koalicji"

Informacje o zrzeczeniu się immunitetu przez Jarosława Kaczyńskiego potwierdził rzecznik PiS Adam Hofman.

17 marca sejmowa Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich zarekomendowała uchylenie immunitetu szefa PiS w tej sprawie. Kilka dni temu marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna zapowiadał w mediach, że posłowie zajmą się sprawą uchylenia immunitetu Kaczyńskiemu na najbliższym posiedzeniu, które rozpocznie się w środę.

Pytany, czy to dobrze, że nie odbędzie się głosowanie w sprawie uchylenia immunitetu szefowi PiS, Grzegorz Schetyna powiedział: - Nie ma znaczenia, zawsze każda emocja dodatkowa stwarza problem, ale najważniejsze jest, że ten proces będzie mógł się toczyć dalej bez konieczności dodatkowych emocji w Sejmie. - To jest zachowanie takie, jakiego należałoby oczekiwać od każdego parlamentarzysty - dodał marszałek.


"Kaczyński chował się jak zając za kapustą"
Zdaniem Romana Giertycha Jarosław Kaczyński przez ostatni rok chował się za immunitetem "jak zając za kapustą". Były wicepremier wyraził zadowolenie z decyzji Kaczyńskiego o zrzeczeniu się immunitetu - donosi Polsat News.

Sprawa dotyczy wywiadu Giertycha dla "Rzeczpospolitej" z 2010 roku, w którym powiedział, że za rządów PiS Kaczyński zbierał "haki" na politycznych rywali. Prezes PiS złożył wtedy pozew, zarzucając Giertychowi kłamstwo. Ten z kolei oskarżył Kaczyńskiego o zniesławienie. Założył sprawę cywilną i wniósł również o sprawę karną. Ta jednak jest zawieszona ze względu na immunitet Kaczyńskiego.

Jak ocenił Giertych winę za to, że proces nie mógł ruszyć, ponosi jedynie prezes PiS. Zdaniem byłego wicepremiera Kaczyński uznał teraz, że "zasłanianie się immunitetem nie ma dłużej sensu", bo Sejm i tak przegłosowałby jego uchylenie. - (Kaczyński - red.) zrezygnował, żeby nie być poddanym procedurze głosowania - ocenił Giertych.

Były wicepremier wyraził nadzieję, że sąd zdobędzie dowody, które potwierdzą informacje dotyczące "haków", które rzekomo miał zbierać Kaczyński. Jak przyznał Giertych do procesu przygotowanych jest "wiele dowodów i wielu świadków".

Giertych przyznał również, że sam wiedział o kilku osobach z PO, na które zbierane były "haki". Zdaniem byłego wicepremiera Kaczyński "fascynował się" tymi informacjami.

Jak zauważył Giertych "podejrzenie, że do pana premiera trafiają informacje wbrew jego woli wydaje mi się niezasadne". - To był stały, częsty element naszych rozmów. Pan premier żył relacjami ze służbami i prokuraturą – mówił.
J. Kaczyński zrzeka się immunitetu »Hofman tłumaczy decyzję ws. immunitetu »Ryszard Kalisz w Radiu ZET »

Właśnie tzw. "haki" miały być zdaniem Giertycha przyczyną rozpadu koalicji PiS-LPR-Samoobrona - donosi Polsat News.

Uzasadniając swój wniosek o pozbawienie Kaczyńskiego immunitetu, Giertych podkreślał, że "nie jest jego intencją ściganie kogokolwiek z byłych koalicjantów czy przeciwników politycznych". Jak zaznaczył, mówiąc o przyczynach rozpadu koalicji rządowej PiS-Samoobrona-LPR w 2007 roku "powtarzał informacje, które były przekazywane jemu i innym osobom w ramach współpracy z PiS". - Jarosław Kaczyński w wywiadzie zasugerował, że istnieją informacje poufne, które dyskredytują Radosława Sikorskiego z pretendowania na urząd prezydenta. Pytany przez dziennikarzy powtórzyłem te rzeczy, które mówiłem od 2007 roku - dodał.


Kupowała z szefem PiS, nie zna cen w swojej wsi
"Gazeta Krakowska": Wspólne zakupy Beaty Szydło, posłanki Prawa i Sprawiedliwości rodem z Przecieszyna (gm. Brzeszcze), w asyście prezesa Jarosława Kaczyńskiego, odbiły się szerokim echem w całym kraju. W świetle fleszy i wśród kamer politycy próbowali udowodnić, że za rządów Donalda Tuska produkty spożywcze zdrożały nawet o kilkaset procent, a odpowiedzialny za to jest właśnie szef Platformy Obywatelskiej.

Reporterzy "Gazety Krakowskiej" postanowili sprawdzić, czy posłanka z naszego regionu faktycznie zna ceny produktów, które razem z Kaczyńskim wkładała do koszyka. Pani Beata nasz egzamin niestety oblała.

Wybraliśmy się do sklepu spożywczego w liczącym 1210 dusz Przecieszynie. To jedyny sklep w tej wsi. Posłanka PiS także robi tu zakupy. Sprawdziliśmy ceny chleba, cukru, jajek, ziemniaków, jabłek, kurczaków i mąki, czyli zestawu, który wybrali w trakcie zakupów Jarosław Kaczyński i Beata Szydło. W stolicy posłowie PiS zapłacili w sumie 55,60 zł. Kaczyński podkreślał po odejściu od kasy, że za jego rządów było taniej. - Kiedy my byliśmy przy władzy, to za te kilka podstawowych produktów płaciliśmy 23, może 24 zł - wyliczał prezes PiS.

Okazuje się, że wybrany do eksperymentu sklep w Warszawie do najtańszych nie należy. W Przecieszynie za te same produkty zapłaciliśmy 37,90 zł, a więc o 17,70 zł taniej. Jak się okazało, pani Beata nie najlepiej zna ceny w sklepie, który znajduje się najbliżej jej domu. Choć przed kamerami krytykowała wysokie ceny w stolicy, jest przekonana, że w jej rodzinnej miejscowości jest taniej niż w rzeczywistości.

Zapytana, ile kosztuje w Przecieszynie chleb, stwierdziła, że około 3 zł. Prawdziwa cena to 5,5 zł (co ciekawe, każdego dnia po bochenek chleba do tego właśnie sklepu przychodzi ojciec posłanki). Posłanka PiS wyceniła kilogram jabłek na 2-3 zł. Tymczasem najtańsze kosztują 3,60 zł. Podobnie było z cukrem, który w Przecieszynie kosztuje już 5,90 zł. - Z tym cukrem już tak jest. Drożeje z dnia na dzień, więc trudno określić aktualną cenę. Powiedziałam, że kosztuje 3,70 zł, bo w poprzednim tygodniu tyle płaciłam w sklepie w Brzeszczach - broni się Beata Szydło.
Kaczyński wybrał się na zakupy »"Biedronka jest dla najbiedniejszych" »Halicki: PiS jest partią destrukcji »Premier apeluje ws. wzrostu cen »Koszyk J. Kaczyńskiego "pod lupą" »"Premier zaraz będzie stonkę łapał" »Kaczyński: tłustego cielaka nie zabiję »

Jednocześnie posłanka PiS zapewnia, że w domu osobiście odpowiada za robienie sprawunków. - W każdy piątek po południu biorę siatki i ruszam na zakupy - przekonuje Szydło. - Czasem mogę nie wiedzieć, ile kosztuje dana rzecz w detalu, bo zakupy robię hurtem na cały tydzień - zaznacza.

Pracownice sklepu w Przecieszynie zaraz po warszawskich zakupach posłanki Szydło wzięły do rąk kalkulator i przeliczyły u siebie tan sam zestaw. - Wygląda na to, że lepiej mieszkać na wsi, bo jest o wiele taniej - mówi Jolanta Szczerbowska, ekspedientka z Przecieszyna.

Ewelina Żebrak, "Gazeta Krakowska"

(MBł)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Obejrzyj film Mgła (jest na YT), albo zobacz dzisiejsze wydanie "uwarzam rze", nie mam czasu teraz szukać tych linków w gąszczu informacji i dezinformacji.

Dnia 28.03.2011 o 17:40, KrzysztofMarek napisał:

Bo gdyby nie lądowali, to by nie walnęli w ziemię tam właśnie.


:) Myślisz, że nie ma możliwości ściągnąć na ziemie samolotu? To była ich technologia, a jakiś czas wcześniej remontowali ten samolot w Samarze :) Zresztą co za problem naprowadzić samolot na drzewa, a potem go rozwalić? Widziałeś zdjęcia satelitarne? Samolot nie był na kursie. Społeczeństwo polskie jest naprawdę bardzo, hmm, lemingowate skoro nie potrafi kojarzyć prostych faktów. Jak by to nie wystarczyło to poczytaj sobie o broni EMP, która jest w stanie zniszczyć, zakłócić sprzęt elektroniczny. Dodaj sobie do tego fakt w czyich rękach jest POLSKA WŁASNOŚĆ jaką są czarne skrzynki. Porównaj sobie postępowania w przypadku innych katastrof samolotów - podpowiem, że części ciał i wraku nie walają się bezpańsko po miejscu zdarzenia. Ewentualnie dokształć się w kryminalistycznych sposobach zabezpieczania dowodów. Na początek wystarczy CSI czy inne W11.

Dnia 28.03.2011 o 17:40, KrzysztofMarek napisał:

Kpisz sobie, czyś taki naiwny?
Zabiliby Kaczyńskiego i co by NATO zrobiło? Zbombardowałoby bombani jądrowymi Rosję?


Nie, NATO jak i Rosja miałyby duży problem. Jak pisałem to sojusz by się prawdopodobnie rozsypał. Jeżeli o moje zdanie na ten temat chodzi to mogę dodać, że wszystko by się skończyło jak w 39r. NIKT NIE BĘDZIE UMIERAĆ ZA GDAŃSK! A tym sposobem załatwiło się wszystko po cichu. Lemingi nie mają podstaw do nacisków na władzę, dalej robi się interesy z Rosją i wszystko jest po staremu. Rosja potrzebuje zachodu i vice versa. Zarówno sama Rosja jak i sam zachód nie poradzi sobie z Chinami i utrzymaniem swojej dominacji na świecie. Teraz to jest dla wszystkich największym problemem.

Jeżeli lubisz teorie spiskowe to poczytaj sobie o koncepcji Związku Europy, w którym miałaby brać udział także i Rosja i inne kraje byłego ZSRR: http://niepoprawni.pl/blog/2518/do-czego-rosji-i-unii-potrzebna-jest-polska-nie-miejmy-zludzen
Dalej "prusy wschodnie". Przejęcie przez Rosję kodów NATO http://cogito.salon24.pl/189776,tajne-kody-jawne-pytania a tutaj już coś do czego podshodzę z dystansem ale ma sens http://forum.hotnews.pl/fpolska,0,1526,13549444.html#all warto brać pod uwagę datę wpisu, a datę pierwszego tsunami w Japonii.

Dnia 28.03.2011 o 17:40, KrzysztofMarek napisał:

Nie pasuje mi do całości, wręcz kłóci się z resztą znanych faktów.


No właśnie znanych czyli dostępnych szerszej opinii publicznej. Jeżeli sam nie grzebiesz w temacie jak ja to masz tych faktów jeszcze mniej, a ci co organizują takie zamachy na pewno nie zostawiają po sobie śladów. Tutaj trzeba czegoś więcej - umiejętności kojarzenia pewnych faktów i prawdziwej sytuacji na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sorry, ale to wszystko jest jak walka z wiatrakami. Nie widzę sensu pisania po raz setny tego samego. Jak jesteś zainteresowany to możesz zobaczyć tych kilka moich postów w tym temacie. Nie ma ich dużo. Poza tym szukaj w internecie informacji, a sam zobaczysz, że "nikt nie miał interesu" jest naiwnym pytaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2011 o 19:00, tensam napisał:

Obejrzyj film Mgła (jest na YT), albo zobacz dzisiejsze wydanie "uwarzam rze", nie mam
czasu teraz szukać tych linków w gąszczu informacji i dezinformacji.

Na pewno jest "uwarzam"? Wiesz, ja też zaczynam robić błędy i to coraz gorsze. To wpływ forum, czy coś innego? No i znam możliwości wytwarzania sztucznej mgły. Kicha, ja tego nie kupuję. I niewiem, czy sobie zdajesz sprawę, ze szczebla decyzyjnego takiej ewentualnej operacji (musiałby zatwierdzić Putin albo Miedwiediew) jak i z czasu potrzebnego do jej przygotowania. Coś Ty, uważasz Rosjan za wszechmocnych?

Dnia 28.03.2011 o 19:00, tensam napisał:


> Bo gdyby nie lądowali, to by nie walnęli w ziemię tam właśnie.

:) Myślisz, że nie ma możliwości ściągnąć na ziemie samolotu? To była ich technologia,
a jakiś czas wcześniej remontowali ten samolot w Samarze :) Zresztą co za problem naprowadzić
samolot na drzewa, a potem go rozwalić? Widziałeś zdjęcia satelitarne? Samolot nie był
na kursie. Społeczeństwo polskie jest naprawdę bardzo, hmm, lemingowate skoro nie potrafi
kojarzyć prostych faktów. Jak by to nie wystarczyło to poczytaj sobie o broni EMP, która
jest w stanie zniszczyć, zakłócić sprzęt elektroniczny. Dodaj sobie do tego fakt w czyich
rękach jest POLSKA WŁASNOŚĆ jaką są czarne skrzynki. Porównaj sobie postępowania w przypadku
innych katastrof samolotów - podpowiem, że części ciał i wraku nie walają się bezpańsko
po miejscu zdarzenia. Ewentualnie dokształć się w kryminalistycznych sposobach
zabezpieczania dowodów. Na początek wystarczy CSI czy inne W11.

Tak, Ruskie są cudotwórcami. Ściągneli samolot na ziemię, żeby się rozwalił, jak się rozwalił, to jeszcze przepuścili pasażerów przez maszynke do mięsa i podrzucili na lotnoisko. Chłopie, w cuda wierzysz!?
Ile lat trwały badania w przypadku innych katastrof? I to w Polsce?

Dnia 28.03.2011 o 19:00, tensam napisał:


> /.../> Nie, NATO jak i Rosja miałyby duży problem. Jak pisałem to sojusz by się prawdopodobnie
rozsypał.

Jaki problem!? Sojusz i tak jest w połowie w rozsypce. Nie masz żadnej gwarancji, że w przypadku, jeśli Ruskim spodoba zająć się Polskę, ktokolwiek machnie ręką. Mogą co najwyżej groźnie pokiwać palcem. Palcem w bucie, żeby nie było widać.
>Jeżeli o moje zdanie na ten temat chodzi to mogę dodać, że wszystko by się

Dnia 28.03.2011 o 19:00, tensam napisał:

skończyło jak w 39r. NIKT NIE BĘDZIE UMIERAĆ ZA GDAŃSK! A tym sposobem załatwiło się
wszystko po cichu. Lemingi nie mają podstaw do nacisków na władzę, dalej robi się interesy
z Rosją i wszystko jest po staremu. Rosja potrzebuje zachodu i vice versa. Zarówno sama
Rosja jak i sam zachód nie poradzi sobie z Chinami i utrzymaniem swojej dominacji na
świecie. Teraz to jest dla wszystkich największym problemem.

No właśnie. Ty o tym wiesz, że tak by się skończyło. A Ruskie niby nie wiedzą? A Rosja? Potrzebuje Zachodu? Nie to Zachód bardziej potrzebuje Rosji, z jej ropą i gazem. Oczywiście nie USA, USA sobie poradzą, mają własne zasoby - nie eksploatują ich, bo wolą ściągać ropę i ngaz od innych. Swoje zasoby zostawiają na potem.

Dnia 28.03.2011 o 19:00, tensam napisał:


Jeżeli lubisz teorie spiskowe to poczytaj sobie o koncepcji Związku Europy, w którym
miałaby brać udział także i Rosja i inne kraje byłego ZSRR: http://niepoprawni.pl/blog/2518/do-czego-rosji-i-unii-potrzebna-jest-polska-nie-miejmy-zludzen

Polska do niczego nie jest potrzebna. Nikomu, oczywiście Polaków nie licząc. Polska, to teren przyszłej, ewentualnej bitwy.

Dnia 28.03.2011 o 19:00, tensam napisał:


Dalej "prusy wschodnie". Przejęcie przez Rosję kodów NATO http://cogito.salon24.pl/189776,tajne-kody-jawne-pytania
a tutaj już coś do czego podshodzę z dystansem ale ma sens http://forum.hotnews.pl/fpolska,0,1526,13549444.html#all
warto brać pod uwagę datę wpisu, a datę pierwszego tsunami w Japonii.

Sugerujesz, że to Ruskie wywołali trzęsienie ziemi w Japonii i tsunami? Jeśli tak, to powodzenia! Powinni wywołać w Olsce. I tylko nie mów, że w Polsce nie było trzęsień ziemi - były i to całkiem spore. Można porównać do tego w Algerii, w El Asnam. Tak się składa, że to algerskie znam z autopsji - w tym czasie byłem w Algerze. I potem byłem w El Asnam.
A kody NATO? No tak, ale nikt z góry nie wiedział, że Lechu ze sobą to weźmie. I nie wiedział, że samolot się rozbije. Miła niespodzianka dla Ruskich. I po co Lechowi kody NATO w takiejn podróży? Głupota i tyle.

Dnia 28.03.2011 o 19:00, tensam napisał:


> /.../> No właśnie znanych czyli dostępnych szerszej opinii publicznej. Jeżeli sam nie grzebiesz
w temacie jak ja to masz tych faktów jeszcze mniej, a ci co organizują takie zamachy
na pewno nie zostawiają po sobie śladów. Tutaj trzeba czegoś więcej - umiejętności kojarzenia
pewnych faktów i prawdziwej sytuacji na świecie.

Wyobraź sobie, ze ja mam bardzo dobrą zdolność kojarzenia faktów. W końcu to jest zgodne z moim wykształceniem: farmaceuta, specjalność: analityk. I lubię sobie pogrzebać w faktach.
Ale też trzeba pamiętać o tym, co już ponad dwa tysiące lat temu wiedzieli Rzymianie: ten zrobił co ma z tego korzyść. A Ruskie korzyści nie mieli, mieli kłopoty. Czy Miedwiediew tak by mówił o Katyniu, gdyby nie ta katastrofa? A w życiu! Na nasze nieszczęście, szybciutko się z tego otrząsnęli. Co to, pamięć Ci nie dopisuje?

Dnia 28.03.2011 o 19:00, tensam napisał:


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2011 o 18:09, kerkas napisał:

Jarosław Kaczyński "zrzeka się" immunitetu
"Kaczyński chował się jak zając za kapustą"

Ale grafomania kwitnie na onet''cie, jaki sens ma rozwalanie tego tematu na 2 artykuły?

Dnia 28.03.2011 o 18:09, kerkas napisał:

Dlaczego akurat Stonka, Lidl jest lepszy, a w ogóle to w Brzeszczach jest większy wybór (i cukier jest tańszy), Przecieszyn to zadupie.

BTW Ja też nie wiem ile kosztuje chleb w pobliskim Luxie i dam głowę, że ojciec też by nie wiedział:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O ile to Putin i Miedwieniew mają coś naprawdę do powiedzenia, a nie są tylko czyimiś marionetkami i aktorami ;) Czasu mieli całą kupę, a nawet jeszcze więcej. Poza tym grzechem logiki politycznej byłoby nie wykorzystanie TAKIEJ OKAZJI! W takim państwie jak Rosja jest cały sztab ludzi, którzy śledzą co się aktualnie dzieje, operacja nawet nie musiała być planowana - z okazji trzeba korzystać. Po to one są.

Nie chodzi mi o czas badania, a o metody zabezpieczania dowodów. Nigdy materiał dowodowy nie jest wystawiany na warunki atmosferyczne po to by się dowody zacierały. To jest oczywista oczywistość.

Polska do niczego nie jest potrzebna. Nikomu, oczywiście Polaków nie licząc. Polska, to teren przyszłej, ewentualnej bitwy.

Dnia 28.03.2011 o 19:31, KrzysztofMarek napisał:

Polska do niczego nie jest potrzebna. Nikomu, oczywiście Polaków nie licząc. Polska, to teren przyszłej, ewentualnej bitwy.


No właśnie. Polska nikomu nie jest za bardzo potrzebna, a jeżeli miałaby walczyć o swoje miejsce w świecie i być potem problemem to lepiej wyrwać chwasta zawczasu.

Dnia 28.03.2011 o 19:31, KrzysztofMarek napisał:

Sugerujesz, że to Ruskie wywołali trzęsienie ziemi w Japonii i tsunami?


To Ty mówiłeś, że lubisz teorie spiskowe. Takie coś technicznie jest możliwe, a jeżeli wiązać to z tamtymi informacjami sugerującymi przejęcie satelitów bardziej prawdopodobne. Każdy samolot państwa NATO posiada układ szyfrujący - cała aparatura była w kokpicie, który nagle zniknął. A jeszcze po 10.04 mówiono, coś o ciałach pilotów, których w im znaleziono. Do tego dodaj sobie aferę z "zaginionym" polskim szyfrantem. Jeżeli mieli jeszcze jego + te kody to mają trzymają NATO za jaja :) nie koniecznie musiało chodzić o satelity, ale wejście w posiadaie kodów obcego sojuszu daje dużą przewagę.

Dnia 28.03.2011 o 19:31, KrzysztofMarek napisał:

Ale też trzeba pamiętać o tym, co już ponad dwa tysiące lat temu wiedzieli Rzymianie: ten zrobił co ma z tego
korzyść.


Wejście w posiadanie TAJNYCH kodów NATO to dużo! Przejęcie Polski poprzez swoich ludzi też. Poza tym zachód też na tym skorzystał. Nikt już nie mąci jednym i drugim. Tak więc albo bardzo blado wypadają Twoje zdolności analitycznej, albo to już za wysoki poziom, albo po prostu nie znasz wszystkich faktów. Zakończę cytatem, który powinien dać Ci i wielu innym niedowiarkom do myślenia:

"Wielkie kłamstwa są skuteczniejsze od małych, gdyż w ich wypadku perspektywa poznania prawdy grozi runięciem świata."
Joseph Goebbels

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, mniej książek i filmów typu political fiction. Kiedyś ludzie jak czegoś nie rozumieli to mieszali w to Boga, teraz tworzą, jak widzę, teorie spiskowe :D A nad Putinem i Miedwiediewem stoi kto, masoneria, nie? ;) i znając życie Ty jesteś jednym z nielicznych, którzy znają prawdę, bo jesteś byłym agentem tajnego wywiadu, który nagle postanowił przejść na drugą stronę barykady? I dziwisz się, czemu ludzie nie kupują tych bajeczek? Bo są po prostu niesamowicie naiwne. A te Twoje źródła, w których rzekomo grzebiesz, to pewnie wypociny takich samych gości jak Ty. W dodatku słowa "No właśnie. Polska nikomu nie jest za bardzo potrzebna, a jeżeli miałaby walczyć o swoje miejsce w świecie i być potem problemem to lepiej wyrwać chwasta zawczasu." potwierdzają, że wierzysz w wielki spisek mający na celu zniszczenie Polski lub jej przejęcie :D w diagnozie muszę jeszcze dodać jakieś dzieła Słowackiego i Mickiewicza, którzy Polsce także przypisywali specjalne miejsce w historii. Poczytaj lepiej jakichś współczesnych noblistów, lepiej Ci to zrobi ;) w dodatku nigdzie nie napisałeś po co ten zamach. Nie odsyłaj mnie to niewiadomego pochodzenia stron w necie, tylko napisz po prostu. Wolę nawet nie komentować Twoich przypuszczeń co do trzęsienia ziemi w Japonii, równie dobrze możesz napisać, że to kosmici zrobili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż, Twoja postawa tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że ludzie dzielą się na tych którymi się rządzi i tych którzy rządzą, Tobą się rządzi ;) ja jestem od rządzenia, kupisz każdą bajkę, każde gó*** zapakowane w ładny papierek. Dlatego lepiej dla mnie, że Ty i Tobie podobni macie takie nastawienie. Łatwiej będzie wami kiwać :)

Co do Japonii to niczego nie uważam za pewnik. Wrzuć petardę do wody i zobacz co się dzieje. Wszystko jest możliwe, ograniczają was tylko wasze mózgi i brak wyobraźni :) świat składa się z pewnych szczegółów i faktów, którymi można tak manipulować by wydawało Ci się, że to co widzisz to prawda, a tak naprawdę jest to iluzją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2011 o 20:49, tensam napisał:

Cóż, Twoja postawa tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że ludzie dzielą się na tych którymi
się rządzi i tych którzy rządzą, Tobą się rządzi ;) ja jestem od rządzenia, kupisz każdą
bajkę, każde gó*** zapakowane w ładny papierek. Dlatego lepiej dla mnie, że Ty i Tobie
podobni macie takie nastawienie. Łatwiej będzie wami kiwać :)

Co do Japonii to niczego nie uważam za pewnik. Wrzuć petardę do wody i zobacz co się
dzieje. Wszystko jest możliwe, ograniczają was tylko wasze mózgi i brak wyobraźni :)
świat składa się z pewnych szczegółów i faktów, którymi można tak manipulować by wydawało
Ci się, że to co widzisz to prawda, a tak naprawdę jest to iluzją.


I uważasz niby, że Ty jesteś od rządzenia resztą? A co, masz się za nadczłowieka? O Tobie mogę powiedzieć to samo, uwierzysz w każdy idiotyzm, jeśli tylko Ci się powie, że to teoria spiskowa. I kim tu łatwiej manipulować? :D
Faktami się nie manipuluje, co najwyżej się je różnie interpretuje. Fakt to bardzo wąskie pojęcie. I masz rację, fakty można bardzo różnie interpretować. Można nawet oprzeć na nich różne teorie spiskowe ;)
Co do Japonii to nawet nie ma sensu dyskutować...przecież nie masz nawet na czym oprzeć swoich ewentualnych teorii. A co do wyobraźni, jaką rzekomo posiadasz...zajmij się lepiej astrofizyką zamiast marnować czas na bzdety, skoro taki geniusz z Ciebie :D i podaj w końcu powody, dla których zrobiono ten niby-zamach. Nie powinno być z tym problemu, skoro tyle ich aż było ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2011 o 20:18, tensam napisał:

Czasu mieli całą kupę, a nawet jeszcze więcej. Poza tym grzechem logiki politycznej byłoby nie wykorzystanie TAKIEJ OKAZJI!

Okazji która zdarza się co roku?

Dnia 28.03.2011 o 20:18, tensam napisał:

W takim państwie jak Rosja jest cały sztab ludzi, którzy śledzą co się aktualnie dzieje, operacja nawet nie

A w takim państwie jak Polska już nie?

Dnia 28.03.2011 o 20:18, tensam napisał:

musiała być planowana - z okazji trzeba korzystać. Po to one są.

Tak od ręki rozwalić samolot obcego kraju, to ci dopiero organizacja:)

Dnia 28.03.2011 o 20:18, tensam napisał:

Nigdy materiał dowodowynie jest wystawiany na warunki atmosferyczne po to by się dowody zacierały. To jest oczywista oczywistość.

A może na podstawie czarnych skrzynek wykluczyli awarię samolotu i odpuścili sobie grzebanie się w kablach? Prace nad wrakiem to zwykle ostateczność. To też taka "oczywista oczywistość".

Dnia 28.03.2011 o 20:18, tensam napisał:

No właśnie. Polska nikomu nie jest za bardzo potrzebna, a jeżeli miałaby walczyć o swoje
miejsce w świecie i być potem problemem to lepiej wyrwać chwasta zawczasu.

A jakież to problemy stwarza Polska innym mocarstwom?

Dnia 28.03.2011 o 20:18, tensam napisał:

To Ty mówiłeś, że lubisz teorie spiskowe. Takie coś technicznie jest możliwe, a jeżeli

Najwyraźniej nie on jeden, skoro serwujesz tu obśmianą od góry do dołu teorię spiskową o zamachu.

Dnia 28.03.2011 o 20:18, tensam napisał:

Takie coś technicznie jest możliwe, a jeżeli

Dużo rzeczy jest technicznie możliwych, za dużo by każdej poświęcać uwagę.

Dnia 28.03.2011 o 20:18, tensam napisał:

wiązać to z tamtymi informacjami sugerującymi przejęcie satelitów bardziej prawdopodobne.
Każdy samolot państwa NATO posiada układ szyfrujący - cała aparatura była w kokpicie,

Albo samolot prezydencki nie jest "każdym samolotem NATO" albo to bujda bo jakimś cudem nie było tam aparatury szyfrującej.

Dnia 28.03.2011 o 20:18, tensam napisał:

który nagle zniknął.

Kokpit zniknął? Czy pozostała po nim miazga? A w ogóle to ciekawe, bo na zdjęciach - i to nie byle jakich, Gazety Polskiej- zaginiony kokpit się odnalazł:)

Dnia 28.03.2011 o 20:18, tensam napisał:

A jeszcze po 10.04 mówiono, coś o ciałach pilotów, których w im znaleziono. Do tego dodaj sobie aferę z "zaginionym" polskim szyfrantem. Jeżeli mieli

Mówiono tez o dobijaniu "ocalałych z katastrofy strzałem w tył głowy...
A "afery z szyfrantem" nie łączono chyba tylko z ze zwyżką cen cukru:]

Dnia 28.03.2011 o 20:18, tensam napisał:

Wejście w posiadanie TAJNYCH kodów NATO to dużo! Przejęcie Polski poprzez swoich ludzi
też. Poza tym zachód też na tym skorzystał. Nikt już nie mąci jednym i drugim.

A jacyż to "swoi" przejęli Polskę po katastrofie i dlaczego nie można było poczekać do wyborów?

Dnia 28.03.2011 o 20:18, tensam napisał:

Tak więc albo bardzo blado wypadają Twoje zdolności analitycznej, albo to już za wysoki poziom,
albo po prostu nie znasz wszystkich faktów.

A ten zna i się nie podzieli, tylko wymachuje teoriami spiskowymi, sęp jeden :/

Dnia 28.03.2011 o 20:18, tensam napisał:

"Wielkie kłamstwa są skuteczniejsze od małych, gdyż w ich wypadku perspektywa poznania
prawdy grozi runięciem świata."
Joseph Goebbels

Za to mniejsze kłamstwa rzadziej wychodzą na jaw bo nikt nie przywiązuje do nich wagi.
zadymek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie, nadczłowiekiem nie jestem. Jestem tak samo głupi jak Ty czy reszta społeczeństwa. Jednak jak pewnie wiesz każdy jest od czegoś innego. Być może Ty po mistrzowsku potrafisz wkręcać śrubki w swojej pracy, jesteś w tym dobry i lubisz to. Ja jestem dobry w czymś innym. I podobnie jak Ty zastanawiasz się i być może czasem denerwujesz czemu inni nie potrafią tak samo dobrze wkręcać śrubek zastanawiam się i frustruję jak można nie widzieć oczywistej oczywistości. Ty założysz firmę i będziesz robił kasę na wkręcaniu śrubek, ja pójdę swoją drogą :)

Zapomnij o moich postach, które tutaj pisałem, albo potraktuj je jako prowokację, względnie głupi dowcip. Ja się tak zgrywam, hehe, dałeś się nabrać? ;p

ps nie umiem wkręcać śrubek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zacznijmy może od tego że nic nie dzieje się bez przyczyny (nawet wpychanie się tam Kaczyńskiego na siłę, wybory szły to się trzeba było pokazać wyborcom). A Kreml nie miał powodu ani do ataku na samolot Kaczyńskiego (kilka miesięcy przed wyborami? litości, w 2005 roku wygrał wyłącznie dlatego że frekwencja była malutka. w 2007 przegrali już z kretesem. że w ubiegłym też tak będzie było w zasadzie pewne) ani Japonię (co prawda kłócą się o Kuryle ale to nie ta ranga problemów). Nawet gdyby dysponowali potrzebnymi technologiami, to tak o bez powodu by z nich nie korzystali, bo i po co ryzykować wpadkę? Swoją drogą brałeś kiedyś pod uwagę możliwość że sam jesteś manipulowany? Bo rzeczywistość do twoich tez nijak dopasować się nie chce.

ps gdyby faktycznie potrafili wywołać trzęsienie ziemi tudzież tsunami, były by na ten temat jakieś przecieki np od pijanych techników obsługujących ten sprzęt.


edit: W jaki sposób doprowadzono do spóźnienia się Kaczyńskich na feralny lot? Gdyby przybyli na lotnisko o czasie lądowali by jeszcze w dobrych warunkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2011 o 21:17, tensam napisał:

Ja się tylko zgrywałem, wszystko jest ok, bawmy się i cieszmy ;p

No to spoko, ale po co się bawić i cieszyć, lepiej poszukajmy zabójców JFK :P

Dnia 28.03.2011 o 21:17, tensam napisał:

ps nie umiem wkręcać śrubek

Każdy głupi potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, brałem i ciągle biorę to pod uwagę. Nic nie biorę za pewik i do wszystkiego podchodzę z dużym dystansem. Manipulowano mną od urodzenia, z wiekiem coraz bardziej otwierały mi się oczy. Teraz widzę jak jest i widzę, że inni tego nie widzą. Tak więc po co mam się frustrować nad tym skoro mogę na tym skorzystać? :D

gdyby nawet jakikolwiek "pijany technik" o tym wspomniał to społeczeństwo i tak uznałoby to za teorię spiskową i bzdurę ;)

ps. też dałeś się nabrać? ja się tylko zgrywam ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2011 o 21:19, zadymek napisał:

Każdy głupi potrafi.


Mi się zawsze strony mylą i jak chcę odkręcić to je dokręcam ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odmówił Lechowi Kaczyńskiemu. "To wymagało wielkiej odwagi"
Dzisiaj w "Gazecie Wyborczej" ukazał się wywiad z majorem Grzegorzem Pietruczukiem, pilotem, który w 2008 roku odmówił prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu lotu do Gruzji, kiedy tam trwały działania wojenne. "Gdy już wszyscy byli na pokładzie, prezydent wszedł do kabiny pilotów. Wtedy padło pytanie, czy wiem, kto jest zwierzchnikiem sił zbrojnych. Odpowiedziałem: Tak, wiem, panie prezydencie. Na co prezydent: W takim razie polecam wykonać lot do Tbilisi".

Taka rozmowa odbyła się 12 sierpnia 2008 na pokładzie samolotu, na którym znajdowali się prezydenci Litwy, Estonii, Ukrainy i Polski. Według poprzednich planów samolot miał wylądować w Azerbejdżanie, jednak prezydent Kaczyński zmienił zdanie i polecił wykonać lot do Gruzji, która w tym czasie objęta była działaniami wojennymi, a lot na jej teren był niebezpieczny - tłumaczy mjr. Pietruczuk.

"Nie mieliśmy zgody dyplomatycznej na lot do Gruzji, nie mieliśmy informacji o sytuacji pogodowej na lotnisku, o jego stanie, o systemach nawigacyjnych" - mówi w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" pilot.

W związku z wątpliwościami, czy lądowanie może przebiec pomyślnie, odmówił on wykonania lotu i to kilkakrotnie mimo nalegań zwierzchnictwa i samego prezydenta Kaczyńskiego.

25 sierpnia 2008 roku do prokuratury wpłynęło doniesienie o odmowie wykonania rozkazu. Złożył je poseł PiS Karol Karski, jednak w postępowaniu majora Pietruczuka nie doszukano się żadnych nieprawidłowości. Usłyszał za to, że jest "tchórzem", i że przynosi wstyd "państwu polskiemu i jego siłom zbrojnym".

"Latam do Iraku, do Afganistanu, latałem w czasie konfliktu do Bośni, do Czadu i nigdy strachu nie czułem" - mówi major Grzegorz Pietruczuk.

Na pokładzie samolotu 12 sierpnia 2008 roku znajdował się także Arkadiusz Protasiuk, tragicznie zmarły w katastrofie smoleńskiej pilot. Przyglądał się i przysłuchiwał temu, co się dzieje.

"Czy po 10 kwietnia myślał pan, że być może przyczyną niezrozumiałych decyzji kpt. Protasiuka mogły być naciski na niego, by jednak lądować w Smoleńsku - pytają pilota Agnieszka Kublik i Wojciech Czuchnowski. "Przez głowę by mi nie przeszło, że tak może być" - odpowiada major Pietruczuk.

Cały wywiad w "Gazecie Wyborczej".

(TSz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się