Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 15.06.2007 o 12:22, Mogrim napisał:

Jaś Fasola w Polsce:


Dlaczego z pośród tak bogatego grona kochanych lewackich socjalistów na swego ulubionego polityka wybrałeś akurat tego Jasia Fasolę z Hiszpanii Mogrimie?

---> GanD
Problem polega na tym, że Polacy myślą, że takie cuda to tylko u nas, a na "lepszym" zachodzie nieraz gorszą głupotę wymyślą.
Ja pamięam, że w gimnazjum na tych zajęciach były dość dobre "wykłady" na temat antykoncepcji. Jednak polegało to też na tym (a może przede wszystkim) żeby unikać nałogów, narkotyków i tak dalej. Trochę to dziwne, prawda? Jednak jako taką wiedzę na temat antykoncepcji się z tego wyniosło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2007 o 12:20, .Darnok napisał:

Coś niesamowitego. Oglądam obrady Sejmu i właśnie przed chwilą dowiedziałem się, że Andrzej
Lepper i Samoobrona od samego początku popierała przystąpienie Polski do Unii Europejskiej
:D Co prawda Andrew dodał po chwili, że im tak naprawdę nie pasowały tylko warunki przystąpienia...

bo tak było, chciał nawet dopisać na obecnych warunkach do pytania w referendum (jakie warunki by mu odpowiadały nie mam pojęcia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2007 o 13:59, Vaxinar napisał:

Dlaczego z pośród tak bogatego grona kochanych lewackich socjalistów na swego ulubionego polityka
wybrałeś akurat tego Jasia Fasolę z Hiszpanii Mogrimie?


Bo nie ma drugiego tak bardzo lewicowego premiera w Europie, który w dodatku zrobiłby taką rewolucję jak Zapatero w tak krótkim czasie. Wiesz dobrze, jakim jestem zwolennikiem socjalizmu (Zapatero popiera castro i chaveza), aborcji (po ulepszeniu ustawy przez zapatero rocznie dokonuje sie ich tam 70.000 tysiece, nawet na dzieciach do 7 miesiaca ciązy), małżeństw homoseksualnych, praw ludzkich dla małp, usuwania krzyży ze szkół, edukowania o uprawianiu seksu z kolegami tej samej płci - któż pobije w tym wszystkim Zapatero? Wielki to człowiek, bohater rewolucji, wzór do naśladowania. Zapatero na prezydenta Unii Europejskiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2007 o 12:13, GanD napisał:

/... /> Prawie spadłem z krzesła, gdy to czytałem. /.../

Dlaczego? Ja jestem za! Oczywiście, ćwiczenia praktyczne, jak rozumiem, będą. Zgłaszam się, jak już parę razy to zrobiłem, do prowadzenia zajęć praktycznych w klasach licealnych ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2007 o 16:06, Vaxinar napisał:

I dostałeś już odpowiedź od TYHE, że dziewoje nie byłyby chętne. :P

A nie zauważyłeś, że zajęcia mają być obowiązkowe? ;-P

A z innej strony, właśnie oglądałem w telewizji pana Zapatero.
Ciekawe, czy po spotkaniu z naszym prezydentem/premierem złoży wizytę w zoo. W końcu powinien być konsekwentny, przyznał prawa małpom, to niech teraz złoży im wizytę. Ciekawe, jak go przyjmą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W końcu powinien

Dnia 15.06.2007 o 16:36, KrzysztofMarek napisał:

być konsekwentny, przyznał prawa małpom, to niech teraz złoży im wizytę. Ciekawe, jak go przyjmą?

>
Jeżeli zachowają się tak , jak to często robią , to Zapatero zostanie zbombardowany małpimi kupkami , ale z tego powodu chyba nie będzie się gniewał na zwierzątka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2007 o 17:01, Vaxinar napisał:

A w którym ZOO? Musi jechać conajmiej do tego we Wrocławiu i do Chorzowa, /.../

A to w Warszawie mało małp!?
Wszystkich małp nie zadowoli, ale jeśli żadnej nie odwiedzi, mogą się na niego krewniaczki pogniewać. Rodzinę trzeba szanować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2007 o 17:05, KrzysztofMarek napisał:

A to w Warszawie mało małp!?


Hmmm, no nie wiem, ale dlaczego warszawskie małpy mają być gorsze od wrocławskich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 15.06.2007 o 02:35, Olamagato napisał:

Nadal wiec uważasz, że rząd może bez ograniczeń wydawać pieniądze, które muszą zarobić jego
obywatele za kadencji jego następców? Bo moim zdaniem jest to okradanie obywateli z przyszłych
zysków i z dobrej przyszłości finansowej narodu.

A w życiu :) Wiem po prostu, że pozbycie się długoterminowych planów zaburzyłoby stabilność. Oczywiście nie wiem, czy nie udałoby się tego zrekompensować, ale wydaje mi się że to trochę za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2007 o 17:05, KrzysztofMarek napisał:

> A w którym ZOO? Musi jechać conajmiej do tego we Wrocławiu i do Chorzowa, /.../
A to w Warszawie mało małp!?

no właśnie. do tych na wiejskiej daleko by nie miał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2007 o 20:31, gaax napisał:

A w życiu :) Wiem po prostu, że pozbycie się długoterminowych planów zaburzyłoby stabilność.

Jak na razie co 4 lata mamy rząd z innej bańki, więc wszelkie długoterminowe plany nie istnieją lub istnieją ale nie ma i tak na nie pieniędzy, więc nie mają znaczenia.
Nadal uważam, że rząd powinien jako konstytucyjny obowiązek utrzymywać równowagę budżetową jako minimum lub nadwyżkę jeżeli chciałby z niej finansować plany polityczne rozwoju państwa wg swojej wizji.

Dnia 15.06.2007 o 20:31, gaax napisał:

Oczywiście nie wiem, czy nie udałoby się tego zrekompensować

Kto powiedział, że inwestycje należy finansować z kredytów? Oczywiście ma to pewne ekonomiczne uzasadnienie, ale z drugiej strony rząd nie jest firmą inwestycyjną, która ryzykuje cudzymi pieniędzmi pobierając prowizję wyłącznie z zysku. Jakna razie każde kolejne polskie rządy ryzykują wszystkimi pieniędzmi obywateli łącznie z pieniędzmi potencjalnie możliwych do zarobienia przez nienarodzonych jeszcze potomków tych obywateli.

Dnia 15.06.2007 o 20:31, gaax napisał:

ale wydaje mi się że to trochę za mało.

Mało? Rząd wydaje rocznie ponad 200 miliardów złotych plus 30 miliardów, których nie ma. Z UE dostajemy na inwestycje 15 miliardów. Na utrzymanie w kupie państwa wydaje jakieś 60 miliardów zł. Reszta to pieniądze, które są marnotrawione na emerytury, których nigdy nie wypracowano, na renty, które w większości są kantami, na legalne łapówki w dużej skali nazywane dotacjami lub umorzeniami skarbowymi.
Na same urzędy i urzędników państwo wydaje lekko licząc tyle ile dostaje od UE. A przykład podobnych wielkością krajów lub jednostek terytorialnych (takich jak stan w USA) pokazuje, że można wydawać 15 razy mniej przy kilka razy lepszej obsłudze ludności. Tyle, że naze urządy zajmują się rzeczami kompletnie zbędnymi, np. statystyką, która i tak leci do kosza nawet bez czytania nie mówiąc już o wyciąganiu z niej wniosków.
Bardzo ostrożnie licząc 38 milionowy kraj mógłby z powodzeniem mieć 10 razy mniejszy budżet państwa bez szkody dla obywateli. No, ale przeciez nikt nigdy nie wpisał do żadnej ważnej ustawy (np. do zasadniczej) jak wielki może być roczny budżet państwa w stosunku do skutków rocznej pracy obywateli (np. PKB).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../
Od razu mi się przypomina tekst : Los Angeles ma około dwudziestu, a Warszawa ponad siedmiuset radnych. Co do tego się zgodzę - należałoby całkowicie zreorganizować budżet. Powoli zaczynam łapać o czym mówisz, ale myślenie przed pracą średnio mi idzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2007 o 00:33, Olamagato napisał:

Nadal uważam, że rząd powinien jako konstytucyjny obowiązek utrzymywać równowagę budżetową
jako minimum lub nadwyżkę jeżeli chciałby z niej finansować plany polityczne rozwoju państwa
wg swojej wizji.


Czyli powinien zrozumieć to , co rozumie każdy normalny człowiek.Wydawanie większej ilości pieniążków od posiadanej , do niczego dobrego nie prowadzi , a pożyczanie , kiedyś musi się skończyć.

Tyle, że naze urządy

Dnia 16.06.2007 o 00:33, Olamagato napisał:

zajmują się rzeczami kompletnie zbędnymi


Wyobraź sobie , że istnieje jeszcze dinozaur nazywający się OHP (słynne kiedyś Ochotnicze Hufce Pracy ) . Moja znajoma tam pracuje za ponad 2000 zł.Zapytałem , czym się zajmują i okazało się , że pośrednictwem pracy , czyli dublują działanie i tak wielkiej liczby urzędników w Urzędach Pracy.Co tam , państwowa kasa , bierze się przecież znikąd , więc można wydawać bez ograniczeń.

Dnia 16.06.2007 o 00:33, Olamagato napisał:

Bardzo ostrożnie licząc 38 milionowy kraj mógłby z powodzeniem mieć 10 razy mniejszy budżet
państwa bez szkody dla obywateli.


I z tym się zgadzam , ale jest to scenariusz nie do zrealizowania.Przecież administracja nie będzie niszczyła samej siebie.Kasa musi wędrować przez kolejne urzędy , ponieważ wtedy każdy będzie mógł z niej coś uszczknąć dla siebie.Co z tego , że pozostawiona dla człowieka który ją zarobił zostanie mądrzej zagospodarowana? Machinie biurokratycznej chodzi o to , aby z tego człowieka żyć , a nie robić mu dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2007 o 10:19, KrzychW napisał:

Wyobraź sobie , że istnieje jeszcze dinozaur nazywający się OHP (słynne kiedyś Ochotnicze Hufce
Pracy ) . Moja znajoma tam pracuje za ponad 2000 zł.Zapytałem , czym się zajmują i okazało
się , że pośrednictwem pracy , czyli dublują działanie i tak wielkiej liczby urzędników w Urzędach
Pracy.Co tam , państwowa kasa , bierze się przecież znikąd , więc można wydawać bez ograniczeń.

Nie do końca się zgodzę .
Ja zatrudniam kilku praktykantów z OHP więc zajmują się także wychowaniem trudniejszej młodzieży.Nie wiem ile zarabiają pracownicy ale że siedzą i nic nie robią to się nie zgodzę .Każda grupa ma wychowawców którzy się nimi opiekują itd .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2007 o 10:25, spider88 napisał:

Nie do końca się zgodzę .
Ja zatrudniam kilku praktykantów z OHP więc zajmują się także wychowaniem trudniejszej młodzieży.Nie
wiem ile zarabiają pracownicy ale że siedzą i nic nie robią to się nie zgodzę .Każda grupa
ma wychowawców którzy się nimi opiekują itd .


Sprawę znam wyrywkowo , oraz z relacji tylko jednej osoby i nie twierdzę , że nie masz racji , jednak faktem jest , że instytucja ta przynajmniej częściowo powiela działalność innych , lub też inne istytucje zajmują się częściowo tym samym , co OHP.Tematem było zajmowanie się kilku urzędów podobnymi zadaniami i co za tym idzie nadmierny przerost administracji i mój przykład wpisuje się w te działania.Nie oznacza to , że szeregowi pracownicy leżą i bąki zbijają.Niestety dublowanie czyjejś pracy , nawet w najlepszej wierze , zawsze kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2007 o 00:33, Olamagato napisał:

> /.../ plus 30 miliardów, których nie ma. /.../

To nie jest takie proste. Z tych 30 miliardów, tak na oko tylko połowa (nie będę się kłócił o dokładny %) przybywa jako dług, druga połowa jest pokryta bieżącymi stratami ludności pochodzącymi z inflacji...
Dochody z inflacji, to nigdzie w budżecie nie ujęty dodatkowy dochód rządu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się