Operation Flashpoint 2: Dragon Rising - będzie!!! [M]

[Rokuto 0]

Kilka słów na temat multiplayera.
Będą 3 tryby. Cooperative, infiltration i annihilation. Cooperative, wiadomo gracze przeciwko AI. Infiltration to tryb gdzie 1 zespół mniej liczny, ale lepiej wyposażony będzie musiał przejąć, ukraść, zniszczyć jakiś przedmiot, natomiast drugi liczniejszy, ale z gorszym ekwipunkiem będzie go chronił. Annhilation to team deathmatch na wybranych terenach. Na PC max. będzie 32 graczy, a na konsoli TYLKO 8 plus oczywiście każdy gracz będzie miał odpowiednią liczbę podwładnych.

[Damianuss1 0]

No to będzie co robić widzę :D.

[Cirno 0]

hahah właśnie widziałem gameplay, jeśli ktoś się jeszcze łudzi że to będzie symulator, to niech się przy premierze nie zawiedzie, bo ja tu widzę zręcznościówkę typową :D

[Magok 0]

Wymagania całkiem niskie.

[Ecko09 0]

Dnia 13.08.2009 o 12:02, Pawlo09 napisał:

Wymagania całkiem niskie.

Poza 4 rdzeniowym prockiem w zlecanych to bardzo niskie wręcz...

[Quinti 0]

Myślicie że da radę podkręcić mojego Dual Core z 2.2Ghz na 2.4-2.5?

[Kreeg 0]

Dnia 13.08.2009 o 13:22, Quinti napisał:

Myślicie że da radę podkręcić mojego Dual Core z 2.2Ghz na 2.4-2.5?

Z odpowiednim chłodzeniem, dobrą płytą główną i pamięciami to niektóre sztuki potrafią nawet i na 3,6Ghz pójść ^^ Na boxowym chłodzeniu (bo zapewne takie masz) to powinien spokojnie pójść na 2,5Ghz, jednak powyżej ok. 2,8 bym już raczej nie ryzykował.

Żeby nie offtopować za bardzo: patrząc na same gameplaye, nowy Flashpoint mi się w sumie podoba. Owszem, widać że gra jest sporo łatwiejsza od jedynki, ale nadal jest to typowo taktyczny, dość realistyczny (rym :)) FPS. I o to właśnie chodzi :) Inna sprawa: zarówno pierwsza jak i druga ArmA mnie rozczarowała tym, że Czesi w ogóle nie rozwijają tej gry. To nadal jest to samo co Flashpoint, tyle że z lepszą grafiką, paroma drobnymi nowościami, mnóstwem bugów, i IMO całkowitym wypraniem z klimatu... Mam nadzieję że z "prawdziwym" (przynajmniej z tytułu) następcą Flashpointa będzie wręcz przeciwnie.

[Ecko09 0]

Dnia 13.08.2009 o 13:22, Quinti napisał:

Myślicie że da radę podkręcić mojego Dual Core z 2.2Ghz na 2.4-2.5?

Cóż, ja swój Core 2 Duo 2.2GHz mam podkręcony do 2.93GHz i nie sprawia problemów, więc i u ciebie nie powinno być problemów.

A co do OFP: Jakoś nie czuje w tej grze ducha jedynki, takim sequelem OFP jest wg mnie ArmA2, nad którym duch OFP się unosi. Dragon Rising to nowa gra, jedynie tytułem związana z jedynką.

[Quinti 0]

Dnia 13.08.2009 o 15:22, Ecko09 napisał:

> Myślicie że da radę podkręcić mojego Dual Core z 2.2Ghz na 2.4-2.5?

Cóż, ja swój Core 2 Duo 2.2GHz mam podkręcony do 2.93GHz i nie sprawia problemów, więc
i u ciebie nie powinno być problemów.

Tylko za wacława nie wiem jak go podkręcić... Jak to zrobić?

[Ecko09 0]

Dnia 13.08.2009 o 19:32, Quinti napisał:

> > Myślicie że da radę podkręcić mojego Dual Core z 2.2Ghz na 2.4-2.5?
>
> Cóż, ja swój Core 2 Duo 2.2GHz mam podkręcony do 2.93GHz i nie sprawia problemów,
więc
> i u ciebie nie powinno być problemów.
Tylko za wacława nie wiem jak go podkręcić... Jak to zrobić?

A tego to już się mnie nie pytaj. U mnie wujek sie zajmuje bardziej zaawansowanymi problemami ;P

[Kreeg 0]

Tak mniej-więcej (dokładniej opisać póki co nie mogę, bo... o tym poniżej):

wchodzisz do BIOSu, znajdujesz opcje odpowiedzialne za podkręcanie (to jak się nazywają, zależy od twojej płyty głównej), podnosisz FSB (jw.,zależnie od płyty głównej, może się kryć pod różnymi nazwami) z 220MHz na powiedzmy 260MHz (wtedy twój proc będzie miał 2,6Ghz, bo mnożnik w nim wynosi x10, zakładając że masz Pentium Dual Core E2200), zapisujesz zmiany i tyle. Dobrze by było jakbyś podał model płyty głównej, wtedy mógłbym ci dokładniej powiedzieć co-jak-i-gdzie.

[Quinti 0]

No cóż po dłuższej konsultacji z kolegą przez gg i wysłaniu paru fotek biosu (xD), udało "nam" się podkręcić procka na 2.6 (mam mnożnik razy 11) Więc dzięki wszystkim za pomoc! Ale jakieś pół godziny temu udało mi się wyłapać odpowiednią konfigurację. :D

[Rokuto 0]

Dzisiaj ukazał się nowy filmik przedstawiający pojazdy. Oto on http://www.youtube.com/watch?v=D0h4aTpzRR0&eurl=http%3A%2F%2Fwww.ofp2.pl%2F&feature=player_embedded

[Rokuto 0]

Kilka słów o trybie cooperative ( źródło www.ofp2.pl )

Podczas gry wieloosobowej w trybie kooperacji, w prawym dolnym rogu ekranu, niezależnie od wybranego stopnia trudności pokazywany jest mały okrąg z kilkoma kropkami, które odzwierciedlają pozycję pozostałych członków drużyny względem gracza. Pokazuje on także maksymalny dystans od drużyny, po przekroczeniu którego misja może zostać przegrana.

W związku z ograniczeniami technicznymi oraz jako że wszyscy gracze należą do jednej grupy, maksymalne oddalenie członków drużyny od siebie w trybie kooperacji wynosi 275 metrów (WTF?! by Rokuto). Limit ten nie dotyczy pozostałych trybów wieloosobowych ani trybu pojedynczego gracza.

Link do filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=jSx579FzRY8&eurl=http%3A%2F%2Fcommunity.codemasters.com%2Fforum%2Fshowthread.php%3Ft%3D374328&feature=player_embedded (część pierwsza czekamy na drugą)

Komentarz:
Codemasters ustawiło małe stanowisko przy ogromnym stoisku ESL, gdzie po raz pierwszy mogliśmy przetestować tryb kooperacji. Zespół składał się z dwóch developerów Codemasters i dwóch redaktorów czasopisma GameStar. Jeden z nich wcielił się w sanitariusza. Misja, zatytułowana "Operation Eagle", polega na zajęciu i obronie lotniska, w drodze do którego trzeba zniszczyć dwa wrogie czołgi. Jeden z developerów CM, który posiada wyrzutnię rakiet przeciwpancernych, bardzo dobrze zna już całą sytuację. Wkrótce potem musimy zająć się blokadą na drodze. Dowództwo oferuje nam wsparcie w postaci ostrzału moździerzowego, który bez wahania wzywamy w celu oczyszczenia drogi. Chwilę później przybywa nasz AAVP, z którego wysiadają dodatkowi żołnierze i ruszamy na lotnisko. Naszym celem jest zajęcie wieży kontroli lotów, jednak w jej pobliżu jest sporo wrogich jednostek. Aby jednak doświadczyć trochę akcji, decyduję się rozkazać moim podkomendym bezpośrednie natarcie na wrogie pozycje. Coś mnie trafiło, jednak po kilku sekundach jestem znów na nogach, a to dzięki sanitariuszowi, który mnie uleczył. Kontynuujemy nasz atak na wieżę... jednak co dokładnie tam się stanie, dowiecie się 8 października.

Źródło jeszcze raz www.ofp2.pl

[Rumcajsev 0]

Dnia 21.08.2009 o 21:28, Rokuto napisał:

maksymalne oddalenie członków drużyny od siebie w trybie kooperacji wynosi 275 metrów

Fail, więcej chyba nie można powiedzieć.
Ile to jest 275 metrów na standardy OPF/ArmA?

[Rokuto 0]

Dnia 21.08.2009 o 21:55, Rumcajsev napisał:

Fail, więcej chyba nie można powiedzieć.
Ile to jest 275 metrów na standardy OPF/ArmA?

Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, ale pilot helikoptera bez strzelca nie ma racji bytu, snajper na wzniesieniu w bezpiecznej odległości również (chyba, że pójdzie z nim jeszcze jeden członek zespołu, ale w tedy tylko 2 graczy będzie atakowało wioskę (albo co innego), a to jest za mało. Chcieliśmy realizmu panowie... teraz go mamy...

[Rumcajsev 0]

Troszkę nie rozumiem o co Ci chodzi ;)

Ale pamiętam sytuacje z coopa w OPF1, gdy podczas długich misji część oddziału (przykładowo) pilnuje obozy wroga (snajperzy), a reszta udaje się dalej żeby ukraść jakieś pojazdy. Szkoda że tutaj tego nie da się zrobić ;)

[Rokuto 0]

Gdy ktoś jest pilotem helikopteru (np. cobry) to ustawia sobie manual fire (tzn. większość pilotów). Z tego co zauważyłem grając w coopy 1 helikopter = 1 gracz. Tutaj musiałbyś latać z innym graczem, który będzie robił za strzelca, a wiadomo zawsze lepiej wiemy o co nam chodzi i co chcemy zniszczyć. Tutaj... tutaj nawet po amunicję sami nie możemy zajechać.

[Rumcajsev 0]

Ok, rozumiem. Z tej strony to niby fajne, ale gdyby to tylko na tym miało polegać to po prostu nie dawali by czegoś takiego jak manual fire ;) IMHO to ma więcej minusów niż plusów ;)

[Rokuto 0]

Martwi mnie również to:
>W związku z ograniczeniami technicznymi oraz jako że wszyscy gracze należą do jednej grupy...
Z tego wynika, że będzie tylko jeden team czyli koniec z misjami typu: 1 team niszczy obiekt A gdy 2 team niszczy bazę np. Rozumiem, że stawiają na współpracę, ale jest to jednak przegięcie.