Zaloguj się, aby obserwować  
Adeq

Wszystko o Naruto :)

8390 postów w tym temacie

Dnia 02.03.2009 o 21:47, Piciambeer napisał:

> Witam, jestem nowy w tym ''temacie'' :D
Witamy witamy.
> Co o tym sądzicie?
Jakbyś nie napisał że to twoje to bym pomyślał że to kolejny Turek albo inne dziecko
:S "Real techniques" z zabawą w after effects są ZAWSZE (bez wyjątku, niestety...) tandetne,
wybacz.


Looz, generalnie dostaje takie zaje**** komenty ze troche krytyki się przyda :D Nie no, a pokaż co Ci sie podoba np? ;> Swoją drogą nie przesadzaj że od razu dziecko :P Fajna zabawa po prostu jak sie ma wolny czas etc. ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.03.2009 o 22:03, Wintesun napisał:

> Co o tym sądzicie?

pfff... niby kamera oberwała ale nawet nie pękła :P


Oooo weeeeeź XD Detal :P Chodziło mi o zblieżenie Chakry a nie o rozwalenie od razu wszystkiego ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.03.2009 o 22:34, Infes napisał:

Miałem na myśli film z aktorami. Efekty,ludzie nie na rysowani ;)


A o czym ja gadam ^^ Film fabularny = z aktorami, skoro nie potrafią narysować animki o Naruto porządnie to oznacza, że z aktorami też zawala sprawę jakby co; zupełnie jak Dragon Ball Evolution, który zapowiada się na shit, ale za to najnowszy film animowany z serii Dragon Ball zebrał jak na razie pozytywne opinie. Poniemajesz maładziec? ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Alamut, DB wcale nie zapowiada się na shit, to już ma miano shita po samych trailerach, które powinny zachęcać a nie zniechęcać jeszcze bardziej, plus gadanina producentów, że woleli zamiast dzieciaka dać "starszaka" bo im $ię to opłaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ech szkoda gadać. Już lepsze filmik robią fani typu "Dragon Ball in Real" itd. Już tam są ciekawiej zrealizowane itd. Ech... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2009 o 01:12, Infes napisał:

Ech szkoda gadać. Już lepsze filmik robią fani typu "Dragon Ball in Real" itd. Już tam
są ciekawiej zrealizowane itd. Ech... :/


Oby Naruciak tak nie skończył tylko. Tak to już jest gdy ameykańce się biorą za to za co nie powinni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2009 o 01:21, Camelowaty napisał:

Oby Naruciak tak nie skończył tylko. Tak to już jest gdy ameykańce się biorą za to za
co nie powinni.


Mam wrażenie, że skończy jeszcze gorzej - jestem absolutnie pewien, że na pierwszy plan wyjdzie miłość (szczególnie Hinaty do wiadomo kogo) i walki. Będzie to zapewne kolejna typowo amerykańska sieczka mózgu. Tak samo ma się sytuacja z DB - kiedy o tym przeczytałem, omal nie udławiłem się kanapką (a jużem słyszał te okrzyki radości...).
Przy okazji: robienie filmu fabularnego na podstawie anime (bo to niewielu ludzi z Hollywood zna mangę) jest równie sensowne, co kręcenie filmu z aktorami o Shreku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2009 o 15:18, McFlash napisał:

Przy okazji: robienie filmu fabularnego na podstawie anime (bo to niewielu ludzi z Hollywood
zna mangę) jest równie sensowne, co kręcenie filmu z aktorami o Shreku.


Nic dodać nic ująć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2009 o 18:26, Camelowaty napisał:

> Przy okazji: robienie filmu fabularnego na podstawie anime (bo to niewielu ludzi
z Hollywood
> zna mangę) jest równie sensowne, co kręcenie filmu z aktorami o Shreku.

Nic dodać nic ująć



A ja coś dodam.:P Są dwa(Ale na podstawie tej samej mangi i jeden jest kontynuacją drugiego choć nie wiem jak to możliwe że kontynuacje zrobili rok wcześniej) filmy fabularny na podstawie mangi/anime które oglądałem(Leciały w ostatni piątek i sobotę na AXN o 23) i wyszły całkiem fajnie.Są to filmy oparte na mandze Death Note. Na początku jak się pierwszy zaczął to myślałem że tragedia będzie bo sami Japończycy grają więc jak to będzie wyglądać ale po obejrzeniu obydwóch stwierdzam że są naprawdę dobre, choć skrócono trochę fabułę i koniec jest inny niż w mandze ale to akurat dla mnie jest na plus bo aż pod koniec nie mogłem się doczekać jak się skończy. I nawet przez całe cieszyłem się że skończy się tak jak bym chciał ale szybko zostałem ściągnięty na ziemie. No i L wyszedł całkiem całkiem. Najlepiej odwzorowana postać dla mnie.:D

A co do DB to niestety uważam że będzie beznadziejnie a nawet tragicznie po tym jak zobaczyłem trailery.:/
Naruciakowi tego nie życzę. Te serie po prostu nie pasują do przeniesienia ich w takie realia. Choć Naruto to raczej nie grozi bo jak by odwzorowali techniki wszystkie. Chyba by to wyglądało tak że aż wzrok by się sam odwracał. I żółty w postaci Naruto, tego bym chyba nie przeżył.xD

Sory za oftopa:P Wybaczcie ten jeden raz, ale nie mogłem się powstrzymać.

Edit: No i oglądanie ładnych postaci w mandze jest poprostu przyjemniejsze niż patrzenie się na np. żywego mężczyznę w średnim wieku(grającego np. Jiraye)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2009 o 15:18, McFlash napisał:

Przy okazji: robienie filmu fabularnego na podstawie anime (bo to niewielu ludzi z Hollywood
zna mangę) jest równie sensowne, co kręcenie filmu z aktorami o Shreku.


Spójrzmy prawdzie w oczy - fabuła większości popularnych serii jest oddalona tylko o krok od totalnej durnoty i psychodeliki. W mandze i anime się tego nie widzi (przez większość czasu) bo taka jest konwencja i już, ale jeśli przeniesiemy coś takiego wiernie na wielkie ekrany z żywymi aktorami i będziemy np. oglądać zachowanie Naruto w wykonaniu takiego 10 latka, to nic tylko skojarzenie z "Kevin sam w domu"i i czerwienienie się ze wstydu i myśli: co ja tutaj robię do cholery?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2009 o 19:15, Alamut napisał:

ale jeśli przeniesiemy coś takiego wiernie na wielkie
ekrany z żywymi aktorami i będziemy np. oglądać zachowanie Naruto w wykonaniu takiego
10 latka, to nic tylko skojarzenie z "Kevin sam w domu"i i czerwienienie się ze wstydu
i myśli: co ja tutaj robię do cholery?


Mnie zawsze zastanawiało, dlaczego ci młodzi ludzie niszczą sobie życiorys takimi serialikami i filmami. Ba, żeby tylko młodzi - wielu już starszego pokolenia bierze rólki kompletnych głupów. I tak filmy o Casprze (tym miłym duszku) nie umywają się do kreskówki, podobnie sytuacja ma się z Garfieldem. No czy ktoś sobie wyobraża aktorów wcielających się w Homera, Petera albo Bendera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2009 o 19:14, Vernio napisał:

Ale na podstawie tej samej mangi i jeden jest kontynuacją drugiego
choć nie wiem jak to możliwe że kontynuacje zrobili rok wcześniej)

To się chyba prequelem nazywa ;] A że nawiązujący po prostu do wcześniejszych wydarzeń z mangi to już była łatwizna dla scenarzystów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2009 o 16:51, JaMES` napisał:

Hinata żyje! ledwo, ale żyje ^^


Domysły, czy są już pierwsze przecieki? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować