Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Fallout 3 - nowe informacje

217 postów w tym temacie

Dnia 19.06.2007 o 09:49, Lordpilot napisał:

Miałeś mi dać linka, gdzie którykolwiek z pracowników Bethesdy oznajmia że robią action RPG
- takowego linka mi jak widze nie dałeś. To co napisali w Game Informerze niekoniecznie musi
się zgadzać z tym co mówi Bethesda, prawda ?? Btw - gry Bethesdy można lubić bądź nie, jednak
trudno je nazwać action rpg.

No wiec Game Informer napisal, ze FO3 to action-rpg bez podstaw? Po godzinnym demku, ktore bethesda specjalnie dla nich przygotowala?
Aha, gosciu z bethesdy, ktory mowil, ze nie robia strzelanki, tylko rpga, to koles, ktory nazwal obliviona wielkim crpgiem, co jest smiechu warte... Ale widac, ze dla ciebie nazywanie Obliviona i Morrowinda action-rpgami wcale nie jest smiechu warte, ale dobra, powiedz mi- gdzie jest dialog? Gdzie nieliniowosc? Gdzie rozne sposoby rozwiazywania problemow?

Dnia 19.06.2007 o 09:49, Lordpilot napisał:

To ty nie wiesz o czym mówisz. Napisze ci to bardzo grzecznie i z kulturą. Czytałem kiedyś
wywiad z twórcami Fallouta i już podczas produkcji pierwszej części rozważali wprowadzenie
real - time. Wyszło inaczej i... tu się zgadzamy :) - ani ja nie narzekam że tak wyszło, ani
ty. Mówię tylko że się mylisz twierdząc że to tury to było ich pierwsze i główne założenie.
BTW - Fallout 3 - ten robiony prze Black Isle (pod kryptonimem Van Buren) miał mieć walkę i
w trybie turowym i w real - time. Jak kto lubi. Jeśli masz ochotę i czas to sam sprawdź demo
technologiczne Van Burena - tam zaimplementowana jest tylko walka w real - time (aczkolwiek
jeszcze nie dokończona)

A wiesz dlaczego real-time? By wiecej ludzi kupilo? A wiesz dlaczego tury? Poniewaz tylko dzieki turom mozesz jak najlepiej oddac ''iluzje'', ze grasz w rpg''a pen & paper. Van Buren mial juz miec real-time nie dlatego, ze real-time jest pod jakims wzgledem lepszy dla Fallouta, ale zeby ludzie, ktorzy nie moga usiedziec podczas tury przeciwnika tez go kupili.

Dnia 19.06.2007 o 09:49, Lordpilot napisał:

Moje "marne przypuszczenia" jak to ująłeś są dokładnie tyle samo warte co wypowiedź pana Boyarskiego.
Już tłumaczę dlaczego - Boyarski opuścił Black Isle zaraz po wydaniu Fallouta 2. Dokładnie
od tej chwili kiedy stał się byłym pracownikiem jego wypowiedzi na temat jak by zrobił nowego
Fallouta są równie mało ważne jak moje czy twoje. Prawa do Fallouta miało wtedy Black Isle
(i Interplay). Teraz ma je Bethesda. I to oni decydują.

Musisz miec napraaawde wysokie ego, jesli myslisz, ze twoje przypuszczenia, ktore podaja w watpliwosci to co mowil Boyarsky, sa na takim samym poziomie co wypowiedz Boyarskyego

Dnia 19.06.2007 o 09:49, Lordpilot napisał:

"Przyganiał kocioł garnkowi" Jestem takim samym fanem jak Ty. Różnica jest taka że Ty dałbyś
się pochlastac za tury, a ja nie. Mój margines tolerancji jest po prostu większy :) BTW - wierzę
Bethesdzie że robią Fallouta jako cRPG. Jeśli miałby to być hack&slash, to jak wspomniałem
wcześniej gry nie kupię.


Swietnie, pokaz mi, ktorego ostatnio bethesda zrobila dobrego CRPG''a...
I nie chce tutaj przykladow first person slasher albo first person spellcaster- chce przyklay crpg-ow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.06.2007 o 09:49, Lordpilot napisał:

BTW - Fallout 3 - ten robiony prze Black Isle (pod kryptonimem Van Buren) miał mieć walkę i
w trybie turowym i w real - time. Jak kto lubi. Jeśli masz ochotę i czas to sam sprawdź demo
technologiczne Van Burena - tam zaimplementowana jest tylko walka w real - time (aczkolwiek
jeszcze nie dokończona)


Owszem tylko w Van Burenie miał być ostatecznie wybór pomiędzy real time a turami. A bethesda tworzy jakieś śmieszne hybrydy. Gdyby powiedzieli : tak będzie wybór, to nie , oni musieli zrobić jakiś VATS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja dodam od siebie coś jeszcze.
Jeśli (lub raczej kiedy) gra wyjdzie, zapoznam się z kilkoma recenzjami, poczytam opinie innych graczy (w tym również tych z tego forum :-)) i wtedy, jeśli rzeczywiście będzie to "Oblivion with Gunzz", oczywiście gry nie kupię, a co za tym idzie (jak już wcześniej pisałem), Bethesda wskoczy na moją listę tych firm w branży, których gier należy unikać na kilometr jak ognia , czyli m.in. tuż obok EA :-).
I mam również nadzieję, że w takiej sytuacji nie będę jedynym, który tak postąpi, bo inaczej za jakiś czas kolejna Bethesda sprofanuje kolejny wielki tytuł dla jeszcze większej kasy.
Life is Brutal.
I jak narazie Panowie z B. są na dobrej drodze, do ziszczenia mojego scenariusza :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2007 o 12:40, Temir napisał:



Sorry ale dalej piszesz jak naiwniak. Mówisz po co by mieli kłamać ? A powiedz mi czy słyszałeś
kiedyś wypowiedz developera w stylu: nie dopracowaliśmy tego i tamtego ? Bethesda od początku
pisała, że są fanami starego dobrego fallouta i robią grę również dla jego fanów. Przecież
nikt z nich Ci teraz nie powie : robimy was w bambusa to zwykły H&S. A teraz wychodzi Twoje
niedoinformowanie. Bo GI widział demo gry ! Tu masz cytat :
"We got the chance to visit Howard and the rest of his team at their studio in Maryland. Ushered
into a giant movie theater with enough seats for dozens of people, Howard sat in a booth high
to our left as he played through a demo of the game while we watched on the massive screen.''

Więc wyobraź sobie że gra już jest. Widzisz, GI opisał jak ta gra naprawdę wygląda i w tym
wypadku uważam że są o wiele bardziej obiektywni niż bethesda.
A co do rpgowatości obliviona, bym polemizował. Nie twierdze, że jest to arpg, ale uważam że
jako rpg jest grą słabą. W porównaniu do Falloutów oblivion wypada bardzo słabo jako rpg.



Jakbyś sobie darował tego "naiwniaka" to byłoby już całkiem miło :) Do rzeczy:

po pierwsze - wiadomo że część obietnic developerów możne se rozbić o kant... tego nie kwestionuje

po drugie - gdyby to była recenzja pełnej wersji to pewnie przyznałbym Ci rację i byłoby mi bardzo przykro że schrzanili Fallouta :/ Ale na razie to czyste spekulacje

po trzecie - nie chowam głowy w piasek, przyznaje jest tam jak byk napisane "action RPG" ale w tym samym numerze GI (co przytaczam poniżej za stroną NMA) jest też napisane:
"- Jest więcej, niż jeden sposób grania w grę. Można być twardym i zabijać wszystkich, można przekradać się pomiędzy zagrożeniami, można też spróbować rozmową rozwiązywać niebezpieczne sytuacje. "
"Każdy aspekt tworzenia postaci oparty jest na systemie S.P.E.C.I.A.L. Trzy spośród czternastu umiejętności można zaznaczyć, aby rozwijały się szybciej niż reszta podczas zyskiwania poziomów. "
"Wszystko opiera się na doświadczeniu, a większość doświadczenia zyskuje się przez zadania."

Do tego wszystkiego dodam jeszcz że level cap jest na poziomie 20. Przyznasz chyba że nie bardzo pasuje to wszystko do action RPG ?? I wierz mi - pisze to naprawdę bez żadnej złośliwości.

A co do tego czy Oblivion jest dobrym cRPG czy nie to już kwestia gustu. Mnie lekko rozczarował, ale ogólnie oceniam grę "na plus" :)


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Deliberyzuje się tutaj na całego, żadna gra pewnie nie wzburzała tylu i w takim stopniu nie podnosiła im ciśnienia, Ci falloutowcy <między innymi ja> którzy chcą starego dobrego fallouta nie jakiegoś tam, z czymś tam, należy pamiętać, że za dużo dobrego daje więcej złego, nie będzie tur, nie będzie perków nie będą one w większości gry potrzebne, brutalna prawda, albo z gry się zrobi dobry cRPG <w co narazie nie wierzę> albo będzie z tego coś ala Diablo a B. będzie żerować na tytule Fallouta by nabić sobie kieszenie, ale gdy zrobią tak to raczej marny będzie ich koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niby jak to miałoby się stać, że to będzie ich koniec? Zrzucimy się i zbudujemy "ręczną katapultę pocisków nuklearnych" i pojedziemy pod ich HQ? Bojkot się raczej nie uda z tego powodu, że gra nie wygląda na ten czas na kierowaną do "weteranów Fallouta", którzy to byliby jedyną grupą posiadająca jakieś przesłanki do uczestnictwa w bojkocie.

Chodzi tylko o to, by jak najmniej ludzi kupiło tą grę na ślepo. Ja jeszcze tydzień temu bym to zrobił ale po zapoznaniu się z tym artykułem z GI...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2007 o 14:36, Hra'ko'lothanek napisał:

Ale widac, ze dla ciebie nazywanie
Obliviona i Morrowinda action-rpgami wcale nie jest smiechu warte, ale dobra, powiedz mi- gdzie
jest dialog? Gdzie nieliniowosc? Gdzie rozne sposoby rozwiazywania problemow?


Wiesz co Twoje argumenty są mniej więcej tego typu - "ziemia jest płaska, a kto myśli inaczej ten jest głupi" Z takim czymś to sie nawet nie chce dyskutować. Toz to nawet najwięksi przeciwnicy gier Bethesdy nie twierdzili że Morro czy Obliwion to "action rpg". Jesteś chyba pierwszy i jedyny. Przy okazji - troche dziwnie się czuje jako "adwokat" Obliviona bo gra mi się nie podobala aż tak żebym padał przed nią na kolana - w mojej ocenie tak 7 góra 8 na 10. Odpowiadając na Twoje pytania - dialogi są, pograj w Obka to je zobaczysz (fakt że są słabe i uproszczone, no ale są). Co do nieliniowości - zaczynasz w lochu i dalej robisz co chcesz, idziesz gdzie chcesz, mozesz sie zabrać za główny wątek albo zupelnie go olać i zabrać się za zadania poboczne, ktorych jest multum. Albo po prostu włóczyć sie po mapie. Co do różnych sposobów rozwiązywania problemów - w Obku jest cos takiego w kilku questach, w Morku nie pamiętam, bo gralem dawno. To tyle na ten temat - acha podkreślam jeszcze raz, dla mnie Oblivion nie jest mega - super - hiper. Ale nazywanie go acton RPG to jednak gruba przesada.

Dnia 19.06.2007 o 14:36, Hra'ko'lothanek napisał:



>
A wiesz dlaczego real-time? By wiecej ludzi kupilo? A wiesz dlaczego tury? Poniewaz tylko dzieki
turom mozesz jak najlepiej oddac ''iluzje'', ze grasz w rpg''a pen & paper. Van Buren mial
juz miec real-time nie dlatego, ze real-time jest pod jakims wzgledem lepszy dla Fallouta,
ale zeby ludzie, ktorzy nie moga usiedziec podczas tury przeciwnika tez go kupili.

Zadajesz pytania na ktore sam odpowiadasz - tylko że twoje odpowiedzi to tylko przypuszczenia i dywagacje, nic więcej. Możesz mieć racje, ale niekoniecznie. A dlaczego real - time ? Bo może tworcy wyciągnęli wnioski że jednak tury nie zawsze były super, a nie dlatego "żeby więcej ludzi kupiło". Przykład prosto z gry - masz juz napakowaną postac i przemierzasz jakieś zgliszcza a tam wielkie stadko szczurów i włącza się walka w trybie turowym... I co nie byłoby fajnie akurat w tym momencie włączyć real - time ? Nie zrozum mnie źle - ja kochałem tury w Falloucie, ale takie sytuacje jednak były lekko irytujące :) A moze chcieli wprowadzić real - time, bo w "Tactics" się sprawdził ? Tego już się nie dowiemy - i jeszcze ci powiem, że niekoniecznie moje przypuszczenia niekoniecznie muszą być prawdziwe. ale twoje też nie. Alfą i omegą nie jesteś.

Dnia 19.06.2007 o 14:36, Hra'ko'lothanek napisał:



Musisz miec napraaawde wysokie ego, jesli myslisz, ze twoje przypuszczenia, ktore podaja w
watpliwosci to co mowil Boyarsky, sa na takim samym poziomie co wypowiedz Boyarskyego


Boyarsky od 1998 r. nie był pracownikiem Black Isle. I dla mnie nie jest żadnym autorytetem, moze sobie mówić co chce, ale to chyba nie znaczy że musze sie z tym zgadzać prawda ?

Dnia 19.06.2007 o 14:36, Hra'ko'lothanek napisał:




Swietnie, pokaz mi, ktorego ostatnio bethesda zrobila dobrego CRPG''a...
I nie chce tutaj przykladow first person slasher albo first person spellcaster- chce przyklay
crpg-ow


Niczego ci nie będę pokazywał, bo i po co ? Jesteś fanatykiem pełnym nienawiści, kiedy tylko ktoś ma inne zdanie niz ty. Poczytaj w necie recki "Morrowinda" czy "Obliviona"... No tak tylko że dla ciebie to nie rpg, bo tobie się nie podobają.... więc wymyslasz nowe gatunki - first person slasher i first person spellcaster. Urocze.

BTW - tnij posty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.06.2007 o 21:02, Lordpilot napisał:

Wiesz co Twoje argumenty są mniej więcej tego typu - "ziemia jest płaska, a kto myśli inaczej
ten jest głupi" Z takim czymś to sie nawet nie chce dyskutować. Toz to nawet najwięksi przeciwnicy
gier Bethesdy nie twierdzili że Morro czy Obliwion to "action rpg". Jesteś chyba pierwszy i
jedyny. Przy okazji - troche dziwnie się czuje jako "adwokat" Obliviona bo gra mi się nie podobala
aż tak żebym padał przed nią na kolana - w mojej ocenie tak 7 góra 8 na 10. Odpowiadając na
Twoje pytania - dialogi są, pograj w Obka to je zobaczysz (fakt że są słabe i uproszczone,
no ale są). Co do nieliniowości - zaczynasz w lochu i dalej robisz co chcesz, idziesz gdzie
chcesz, mozesz sie zabrać za główny wątek albo zupelnie go olać i zabrać się za zadania poboczne,
ktorych jest multum. Albo po prostu włóczyć sie po mapie. Co do różnych sposobów rozwiązywania
problemów - w Obku jest cos takiego w kilku questach, w Morku nie pamiętam, bo gralem dawno.
To tyle na ten temat - acha podkreślam jeszcze raz, dla mnie Oblivion nie jest mega - super
- hiper. Ale nazywanie go acton RPG to jednak gruba przesada.


Nie moje argumenty sa takie- Ziemia jest okragla i juz to udowdniono, a kazdy kto mysli inaczej jest glupi.
Morrowind i Oblivion nie sa action-rpgami? Moze zapytaj kogos kto sie zna? Mozesz np. tutaj -> http://www.rpgcodex.com/phpBB/
Zapytaj tez grzecznie dlaczego sadza, ze Oblivion ssie jako crpg, i dlaczego bethesda banuje wszystkie linki do ich strony... Smialo, nie wstydz sie zdobywania wiedzy.
Zalosne jest tylko, ze ludzie mysla, ze kazda gra, ktora ma statystyki, inwentarz i ''questy'' od razu jest crpgiem...
Stawiac ''rpgowosc'' Morrowinda/Obliviona na rowni z rpgowoscia Falloutow, Arcanum czy Tormenta? Smiechu warte

Dnia 19.06.2007 o 21:02, Lordpilot napisał:

Zadajesz pytania na ktore sam odpowiadasz - tylko że twoje odpowiedzi to tylko przypuszczenia
i dywagacje, nic więcej. Możesz mieć racje, ale niekoniecznie. A dlaczego real - time ? Bo
może tworcy wyciągnęli wnioski że jednak tury nie zawsze były super, a nie dlatego "żeby więcej
ludzi kupiło". Przykład prosto z gry - masz juz napakowaną postac i przemierzasz jakieś zgliszcza
a tam wielkie stadko szczurów i włącza się walka w trybie turowym... I co nie byłoby fajnie
akurat w tym momencie włączyć real - time ? Nie zrozum mnie źle - ja kochałem tury w Falloucie,
ale takie sytuacje jednak były lekko irytujące :) A moze chcieli wprowadzić real - time, bo
w "Tactics" się sprawdził ? Tego już się nie dowiemy - i jeszcze ci powiem, że niekoniecznie
moje przypuszczenia niekoniecznie muszą być prawdziwe. ale twoje też nie. Alfą i omegą nie
jesteś.


Czytasz, ale nie wiesz co jest napisane. Ile razy trzeba ci koles pisac, ze Fallout mial emulowac rpgi w stylu pen & paper? A teraz odpowiedz mi- czy walki w rpgach pen & paper, tak jak np. w D&D, rozgrywa sie w turach czy real-time?
Twoj przykad ze szczurami jest smieszny- to, ze kazdy szczur w Falloucie poruszal sie zalosnie wolno, a wnerwialo jeszcze bardziej to gdy bylo ich duzo to tylko przyklad na NIEDOSKONALOSC systemu Fallouta, ale to nie jest powod aby od razu zastapic to real-timem. Takie Temple of Elemental Evil -walka turowa a przeciwincy potrafia sie grupowo poruszac! Rewolucja, co?

Dnia 19.06.2007 o 21:02, Lordpilot napisał:

Boyarsky od 1998 r. nie był pracownikiem Black Isle. I dla mnie nie jest żadnym autorytetem,
moze sobie mówić co chce, ale to chyba nie znaczy że musze sie z tym zgadzać prawda ?

Boyarsky pracowal nad Falloutem 1 i 2 wiec to dosc, zeby uznac go za autorytet. Samym celem Fallouta jest emulacja rpgow pen & paper, wiec odrzucenie izometrycznego widoku a takze turowego systemu walki to odrzucenie powodu, dla ktorego Fallout powstal

Dnia 19.06.2007 o 21:02, Lordpilot napisał:

Niczego ci nie będę pokazywał, bo i po co ? Jesteś fanatykiem pełnym nienawiści, kiedy tylko
ktoś ma inne zdanie niz ty. Poczytaj w necie recki "Morrowinda" czy "Obliviona"... No tak tylko
że dla ciebie to nie rpg, bo tobie się nie podobają.... więc wymyslasz nowe gatunki - first
person slasher i first person spellcaster. Urocze.


Oj bredzisz koles- mam Morrowinda, Trojce i Bloodmoona- i co? I nic, podoba mi sie, ale nie jestem az takim ignorantem aby nazwac go crpgiem.
Tak wiec- http://www.rpgcodex.com/phpBB/- odwiedz, popytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

real time się sprawdził w tactiscie? a niby w którym miejscu? bo przeszedłem 3 razy i jakoś miejsca gdzie byłby lepszy niż tury nie zauważyłem (za to znalazło by się trochę gdzie bez tur była by loteria)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hra''ko''lothanek => Dyskusja z Toba nie ma sensu. Naprawdę. Jesteś fanatykiem pełna gębą. Więc kilka komentarzy z mojej strony, a później EOT. Ja nie przekonam ciebie, ty nie przekonasz mnie - więc po co sie przekrzykiwać ?

Po pierwsze przyznasz chyba że papierowe RPG to jednak nie to samo co cRPG. To drugie nie musi być w turach - może ale nie MUSI. Podaleś tu przykład z ToEE - jak kulą w płot w mojej opinii przynajmniej (czysto subiektywnej - ale tak samo jak u ciebie) - bo akurat tam tury były bardzo żałosne, a sama gra słaba. O wiele lepiej wyszło to na przykład w Baldurs Gate - czas rzeczywisty z mozliwoscią pauzy, kiedy się chce. Tobie się pewnie nie podobało....

Po drugie - zarzucasz mi tu linkiem do rpg.codex... No i co - mam paść przed nimi na kolana ?? Bo uważają że Morrowind czy Oblivion to nie cRPG ?? To jest ich zdanie i twoje. Moje i większości ludzi jest takie że to są cRPG - poczytaj sobie recenzje na necie. Skoro każesz mi się dokształcać, to ty sam też się troche dokształć, oki ?? Wystarczy że wpiszesz w google "Oblivion" i już wyskoczy kilka recenzji. A w takiej stopce przy słowie gatunek bedzie napisane: cRPG. Ty pewnie uznasz że nie - bo w końcu na rpg.codex uważają że to nie żaden rolplej. I ten nieszczęsny Boyarsky pewnie też tak uważa, bo to przecież nie w turach ? Tylko czy nie możesz pojąć że większość ludzi sądzi jednak inaczej. Pokrrotce - dla Ciebie opinie ludzi z rpg.codex to prawda objawiona. Dla mnie nie.

Po trzecie - nigdzie nie stawiałem "erpegotowatości" Arcanum/Fallouta/Tormenta na równi z Morrowindem czy Oblivionem. Przeczytaj jeszcze raz mój poprzedni post ze zrozumieniem to się dowiesz jakie mam zdanie na temat Obliviona. Co do Fallouta czy Tormenta - to absolutne arcydzieła gatunku.

To tyle z mojej strony i EOT. BTW - opinie na rpg.codex poczytam dokładnie - co ani troche nie znaczy że muszę się z czymkolwiek zgadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2007 o 22:35, Lordpilot napisał:

Hra''ko''lothanek => Dyskusja z Toba nie ma sensu. Naprawdę. Jesteś fanatykiem pełna gębą.
Więc kilka komentarzy z mojej strony, a później EOT. Ja nie przekonam ciebie, ty nie przekonasz
mnie - więc po co sie przekrzykiwać ?

Swietnie, wiec ja tez pozwole sobie skomentowac ;]

Dnia 19.06.2007 o 22:35, Lordpilot napisał:

Po pierwsze przyznasz chyba że papierowe RPG to jednak nie to samo co cRPG. To drugie nie musi
być w turach - może ale nie MUSI. Podaleś tu przykład z ToEE - jak kulą w płot w mojej opinii
przynajmniej (czysto subiektywnej - ale tak samo jak u ciebie) - bo akurat tam tury były bardzo
żałosne, a sama gra słaba. O wiele lepiej wyszło to na przykład w Baldurs Gate - czas rzeczywisty
z mozliwoscią pauzy, kiedy się chce. Tobie się pewnie nie podobało....

Ciekawe, bo system walk w ToEE uchodzi za jeden z lepszych w ostatnich rpgach- sama gra byla dosc slaba, fakt, podziekuj Atari, ale walka byla bardzo dobra
I tak- masz racje, nie podoba mi sie real time with pause bo przez real-time zabiera taktyczne myslenie, a przez pauze finezje walk.
Ale mimo tego, ze nie podobala mi sie walka w np. Kotor, Baldurach to wiem, ze to sa rpgi- tylko zauwaz, ze i to i to wykorzystuje cos takiego jak ''rundy'', ktore bardzo przypominaja tury.

Dnia 19.06.2007 o 22:35, Lordpilot napisał:

Po drugie - zarzucasz mi tu linkiem do rpg.codex... No i co - mam paść przed nimi na kolana
?? Bo uważają że Morrowind czy Oblivion to nie cRPG ?? To jest ich zdanie i twoje. Moje i większości
ludzi jest takie że to są cRPG - poczytaj sobie recenzje na necie. Skoro każesz mi się dokształcać,
to ty sam też się troche dokształć, oki ?? Wystarczy że wpiszesz w google "Oblivion" i już
wyskoczy kilka recenzji. A w takiej stopce przy słowie gatunek bedzie napisane: cRPG. Ty pewnie
uznasz że nie - bo w końcu na rpg.codex uważają że to nie żaden rolplej. I ten nieszczęsny
Boyarsky pewnie też tak uważa, bo to przecież nie w turach ? Tylko czy nie możesz pojąć że
większość ludzi sądzi jednak inaczej. Pokrrotce - dla Ciebie opinie ludzi z rpg.codex to prawda
objawiona. Dla mnie nie.


Po 1-sze- gdzie powiedzialem, ze masz pasc przed nimi na kolana lub cos w tym stylu? Z fusow sobie wrozysz?
Po 2-gie, jedna z wielu cech crpgow- dialog... Morrowind i Oblivion NIE_MAJA_DIALOGU, masz tylko tematy w ktore klikasz a npc''e odpowiadaja- to nie jest dialog!
Po 3-cie- chyba oszalales, ze dla mnie Oblivionto nie crpg poniewaz goscie z Codexu tak mowie- uwazalem tak juz, zanim nawet sie dowiedzialem co to jest ten caly Codex wiec przykro mi- nie trafiles.
Po 4-te- nie obchodzi mnie opinia ludzi- Oblivion crpgiem nie jest, chociazby ze wzgledu na brak dialogu. Action-rpg? Moze byc? Crpg? Nie rozmieszaj mnie.

Dnia 19.06.2007 o 22:35, Lordpilot napisał:


To tyle z mojej strony i EOT. BTW - opinie na rpg.codex poczytam dokładnie - co ani troche
nie znaczy że muszę się z czymkolwiek zgadzać.


Hehe, zaloz temat, ze Oblivion i Morrowind to pelne crpgi i zobaczymy jak dlugo bedziesz w stanie bronic swoich argumentow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.06.2007 o 15:08, Lordpilot napisał:

po trzecie - nie chowam głowy w piasek, przyznaje jest tam jak byk napisane "action RPG" ale
w tym samym numerze GI (co przytaczam poniżej za stroną NMA) jest też napisane:
"- Jest więcej, niż jeden sposób grania w grę. Można być twardym i zabijać wszystkich, można
przekradać się pomiędzy zagrożeniami, można też spróbować rozmową rozwiązywać niebezpieczne
sytuacje. "
"Każdy aspekt tworzenia postaci oparty jest na systemie S.P.E.C.I.A.L. Trzy spośród czternastu
umiejętności można zaznaczyć, aby rozwijały się szybciej niż reszta podczas zyskiwania poziomów.
"
"Wszystko opiera się na doświadczeniu, a większość doświadczenia zyskuje się przez zadania."

Do tego wszystkiego dodam jeszcz że level cap jest na poziomie 20. Przyznasz chyba że nie bardzo
pasuje to wszystko do action RPG ?? I wierz mi - pisze to naprawdę bez żadnej złośliwości.


Jedyną rzeczą z tych co zacytowałeś z artykułu GI która świadczy o CRPG jest
"Jest więcej, niż jeden sposób grania w grę. Można być twardym i zabijać wszystkich, można
przekradać się pomiędzy zagrożeniami, można też spróbować rozmową rozwiązywać niebezpieczne
sytuacje. "
Bo to, że jest SPECIAL to o niczym nie świadczy. To, że tworzysz postać na specialu nie wyklucza zabijania armii orków w arpg. Doświadczenie za zadania- zgoda. Tylko teraz jakie będą te zadania ? Bo jeżeli w każdym z nich trzeba zabić coś tam .. zresztą pewnie wiesz o co mi chodzi.
No ale dobra jest to pokojowe rozwiązywanie. Tylko teraz pozostaje pytanie czym się należy kierować , napisem action rpg , czy wzmiankami w tekście ? I tutaj bym był skłonny do cienia nadziej na crpg gdyby nie :
-ten zje*&^$ ork ze świecącym młotkiem + 5 przeciwko vault dwellerom :)
Powiedz szczerze czy ten screen tego orka z tym całym ''interfacem'' , czyli czerwony pasek na dole i jakieś po bokach wygląda na screen z ambitnej gry CRPG ? To wygląda jak typowy FPS. W życiu bym nie powiedział że to screen z nowego fallouta.
Do tego dochodzi walka bez tur. Niech zrobią wybór i już. Ale bethesda ma za duże ego, wymyślili jakiś poroniony pomysł zamiast skorzystać ze sprawdzonych. I następna rzecz to widok, czy tak trudno jest zrobić oddalaną kamerę na tyle żeby to było izometryczne ?
Do tego dochodzą totalnie poronione pomysły. No bo chyba nie powiesz że nie masz nic przeciwko ręcznym katapultą i atomowym samochodom ?
Całokształt wygląda tak, że na dzień dzisiejszy jest o wiele więcej informacji ''przeciw'' niż ''za''.


A tak btw co do samej bethesdy , domyślam że czytujesz NMA. Więc zapewne wiesz jaki gnój zrobili w sprawie scanów ? Poszła fala krytyki to skany nagle musiały zniknąć. Do tego dochodzą akcje bethesdy z banowaniem linków do stron na których ktoś śmie źle pisać o ich grach. Sorry ale polityka tej firmy wydaje się być jasna.

Dnia 19.06.2007 o 15:08, Lordpilot napisał:

A co do tego czy Oblivion jest dobrym cRPG czy nie to już kwestia gustu. Mnie lekko rozczarował,
ale ogólnie oceniam grę "na plus" :)


Mnie też rozczarował ale na minus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż, moze zacznę sie przekonywać do tego projektu.
In plus (własciwie to tylko jeden pewniak):
- ciekawy kompromis między turówką a real timem znany już z Tacticsa
Reszta to "niepewniaki" jak dla mnie:
- "ulepszony silnik" - oby ulepszenie polegało takze na dostosowaniu go do nieco słabszych kompów, a nie tylko i wyłącznie na dodaniu dwoch efektów DX10, które nikomu się nie przysłużą. Fallout zawsze był grą, którą będzie się pamiętało jako taką, która chodziła na każdym kompie i zainstalować można ją była w przypadku pierwszej części nawet na dyskietce.
i in minus:
- ten ich elder scrollowy schemat w tworzeniu postaci - nie podoba mi się to. Niepotrzebnie próbuje się ten proces wmieszać w "fabułę".
- jeśli nie dostanę do łap starych dobrych procencików to niech spadają na drzewo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż walka rozgorzała na ostro, ja piszę z innego mojego konta, ktoś bowiem ynteligentny <dla tego pana specjalnie napisałem przez y> zbanował mi moje konto, lubię po prostu uwielbiam ludzi którzy nie potrafią czytać ze zrozumieniem <tu chodzi o tego człowieczka> podziwiam kogoś kto funkcjonuje bez.... etc...

By nie robić off topu, nie chcę tutaj polemizować, ale co się tyczy Tacticsa, cóż gdy grę włączyło się na realtima z gry robiła się po prostu rombanka, goniło 5 gości z karabinami i naparzało do wszystkiego co się rusza, dla mnie była to totalna porażka.

Temat zaś obliviona, faktem jest to, że tych dialogów nie można nazwać dialogami, tak jak kolega wcześniej zaznaczył klikasz do upadłego, klikasz po to by mieć to ze sobą, fallout i dialogi to zupełnie inna liga, by zwrócić uwagę na turowość i nieturowość gier crpg, faktem jest to, że gdy z gry robi się real time cała ta otoczka erpegowa pęka jak bańka mydlanna, nagle okazuje się, że należy zacząć ostro klikać myszką po to by zbierać punkty doświadczenia, do tego dodamy jeszcze łykanie mikstur/vel branie stimpaków gdy jest się podranionym... dla mnie to nadomiar dziwne zrobić to w real timie, wciskasz tą aktywną pałzę łykasz prochy i naparzasz dalej by zabić jak najwięcej mutantów.... hmmmm.... bardziej z tego robi się arcade RPG niż RPG, mówcie sobie co chcecie, Fallout miał klimat, ten klimat ucieknie gdy zrobi się z niego TPP/FPP i do tego jeszcze realtime, gra będzie postawiona na widowiskowość,.... tury zaś miały klimat... a real time.. będzie polagał na tym że raz na parę sekund/parenaście w zależności od siły przeciwnika będzie się wciskać aktywną pauzę......

Fakt jest oczywisty ci co trzymają się klimatu fallouta zapewne nie kupią F3, ci co nie mieli z nim doczynienia kupią i będą go wielbić w niebogłosy, z tym że te osoby będą oceniać pozostałe dwa Fallouty jako gry przestarzałe i nudne.... duch czasu to duch kasy, im mniej skomplikowana gra i dynamiczniejsza, do tego im więcej w nich superanckich efektów tym więcej znajdzie klientów...

Tendencja jakości gry/grywalności do atrakcyjności kiedyś była 80%20 teraz zaś jest 20%80%
Sad but thrue

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może czas przenieść się do ogólnej dyskusji o Fallout 3 w dziale gry?

A co do tego bana, marcel_007, to dostałeś go, że tak powiem za podnoszenie głowy zbyt wysoko i coś mi się wydaje, że na jednym banie się niestety nie skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie będę wdawał się w jakiekolwiek dywagacje na TEN właśnie temat, nie będę także uświadamiał tego, iż powinno się czytać ze zrozumieniem, nie moja w tym wina, że mało kto w dzisiejszym świecie, a raczej w dzisiejszym społeczeństwie to zrozumie, jeśli komuś jest obca kwestia zaimków takich jak "jeśli" itp niech wróci do szkoły podstawowej i niech się tego nauczy jeśli szkoła nie dopełniła takiego obowiązku owego "nauczenia", polecam powrócić do tego tekstu i przeczytać go w całości a nie zapatrywać się na te popularnie zwane literki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2007 o 21:02, Lordpilot napisał:

Toz to nawet najwięksi przeciwnicy gier Bethesdy nie twierdzili że Morro czy Obliwion to "action rpg"


To tylko kwestia nazywnictwa, jakie to ma znaczenie ? Dla jednych to jest action rpg dla innych nie jest, co za różnica ? Nie warto się o to spierać.

Dnia 19.06.2007 o 21:02, Lordpilot napisał:

A dlaczego real - time ? Bo może tworcy wyciągnęli wnioski że jednak tury nie zawsze były super, a nie
dlatego "żeby więcej ludzi kupiło".


Tylko zauważ że Fallout od zawsze miał tury. To nieodłączny element rozgrywki. Między innymi dzięki temu ta gra stała się legendą. Bez tur to byłaby zwykła sieczka, czego przykładem był chociażby Tactics, gdzie gra w real time sprowadzała się do bezmyślenj jatki. Pozbawić Fallouta tur to pozbawić go duszy :P To już po prostu nie będzie ta sama gra. Walka w Falloucie była specyficzna, a teraz zanosi się że będzie niczym nie wyróżniająca się z tłumu, taka sama jak w większości gier...


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tutaj muszę się zgodzić z panem hehe, próba stworzenia Fallouta 3 bez tur toż to pomyłka jest wielka, i owszem gra może będzie piękna i cudowna, lecz moim zdaniem nie powinna nosić nazwy Fallout 3, taka nazwa zobowiązuje i to bardzo, próba zaś zrobienia z niej hybrydy-niewiadomo-jakiej może się skończyć naprawdę źle....

Umarł Fallout 3 - rodzi się coś Falloutowo podobnego, taki mutant..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.06.2007 o 02:23, marcel_007 napisał:

Umarł Fallout 3 - rodzi się coś Falloutowo podobnego, taki mutant..;)


Narodził się Elder Scrolls V: Falloutivion ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować