Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

[pkapis 0]

Dnia 13.11.2010 o 21:17, kerkas napisał:

Uściślij o czym na być ten film SF.

Ja bym dodał "Pitch black", aczkolwiek bez uściślenia o jaki rodzaj filmów chodzi, ciężko dobrze doradzić.

[kerkas 4]

/.../

@GoToSle3p chodziło o filmy sf o konfliktach międzygalaktycznych.

[Buhahahahaha 0]

/xiach/

Może jeszcze ten nowy Star Trek?

[Nagaroth 0]

Warto też uściślić czy chodzi o filmy pełnometrażowe czy seriale.
Ale poza tym warto obejrzeć Kroniki Riddicka, Adromeda, Stargate (jak się szuka konfliktów galaktycznych to od razu po oryginalnym filmie Emmericha i Devlina brać się za Stargate SG-1 a potem Stargate Atlantis i Stargate: Universe), Space: Above and Beyond, Farscape, oraz Star Treki które poza naiwną fabułą wcale nie są takie złe.

[hans_olo 0]

Dnia 14.11.2010 o 11:59, Nagaroth napisał:

Warto też uściślić czy chodzi o filmy pełnometrażowe czy seriale.
Ale poza tym warto obejrzeć Kroniki Riddicka, Adromeda, Stargate (jak się szuka konfliktów
galaktycznych to od razu po oryginalnym filmie Emmericha i Devlina brać się za Stargate
SG-1 a potem Stargate Atlantis i Stargate: Universe), Space: Above and Beyond, Farscape,
oraz Star Treki które poza naiwną fabułą wcale nie są takie złe.

Twierdzenie, że ST ma naiwną fabułę jest dalekim nadużyciem. Czasami jest trochę przefantazjowany, ale na 100% nie naiwny. Nie licząc STXI :D.

[Lucek 0]

Moim zdaniem jeśli chodzi o filmy sf dotyczące konfliktów galaktycznych najlepiej wypadają niektóre, wybrane odcinki seriali takich jak Star Trek: Deep Space Nine i Stargate Atlantis. Głównie dlatego że jak to zwykle w serialach są lepsze i gorsze odcinki i niektóre są naprawdę świetnie.

W Deep Space Nine jest sporo fajnych odcinków związanych z wojną z Dominium.
W Stargate Atlantis mamy konflikt z widmami.
Andromeda to takie popłuczyny po star treku, ale i tu zdarzają się niezłe odcinki.
Godny polecenia jest serial Battlestar Galaktica, oraz inny niedoceniany serial Gwiezdna eskadra który doczekał się jedynie dwóch sezonów.

[Nagaroth 0]

Ah no i oczywiście warty uwagi jest serial animowany Roughnecks: The Starship Troopers oparty zarówno o pierwszy film pełnometrażowy Żołnierze Kosmosu jak i powieść Heinleina. (bo nie jest to żaden spin-off filmu tylko jakby opowiedziana od nowa historia).

[Feallan 0]

Battlestar Galactica (ten nowy) to jedna z najlepszych rzeczy, jaka spotkała seriale sci-fi. Momentami widać, że budżetowy, mało bitew kosmicznych zostawia też pewien niedosyt, ale serial moim zdaniem Star Treka wyprzedza o kilka długości.

No i jest jeszcze Babylon 5 - ale tu nie oceniam, bo jeszcze nie oglądałem. Podobno świetna rzecz, ale inaczej niż inne seriale ten jest coraz lepszy z odcinka na odcinek. Czyli trzeba przebrnąć przez trochę nudy, co mnie odstraszyło. :)

[Nagaroth 0]

Babylon 5 i BSG to rzeczywiście rzeczy warte uwagi. Zwłaszcza BSG. Ja nie mogę się doczekać na nowy serial Ronalda D. Moore''a "Battlestar Galactica: Blood & Chrome" który ma opowiadać o pierwszej wojnie z Cylonami i młodym Williamie Adama :>

[kerkas 4]

Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego
wypuściło serię książek Studia Filmoznawcze
Mnie się udało dorwać "Film noir"

[Wszystkozajete 0]

Witam.
Znacie może jakieś filmy, które traktowały by o walkach w Afryce Północnej podczas II WŚ? Oglądałem sporo filmów z akcją rozgrywającą się w czasie II WŚ na różnych frontach, ale jak dotąd nie widziałem żadnego, który ukazywał by zmagania w Afryce. Czyżby producenci filmów ominęli ten obszar działań wojennych? A może znacie takie filmy - nie muszą być jakieś wybitne, byle by dało się je obejrzeć nie zasypiając ;]

[Lucek 0]

Dnia 14.11.2010 o 13:45, Feallan napisał:

Battlestar Galactica (ten nowy) to jedna z najlepszych rzeczy, jaka spotkała seriale
sci-fi. Momentami widać, że budżetowy, mało bitew kosmicznych zostawia też pewien niedosyt,
ale serial moim zdaniem Star Treka wyprzedza o kilka długości.

Moim zdaniem tych dwóch seriali nie powinno się porównywać. Przede wszystkim założenia obydwu są zupełnie inne. Star Trek to głównie eksploracja i poznawanie coraz to nowych i dziwniejszych światów (czasem to wypada śmiesznie i naiwnie) a BSG to exodus i walka z jednym konkretnym wrogiem. Oczywiście że konflikt z Cylonami jest pokazany bardziej wszechstronnie niż wojny w ST, ale w BSG temat jest wałkowany przez kilka sezonów.

[hans_olo 0]

Dnia 14.11.2010 o 13:45, Feallan napisał:

Battlestar Galactica (ten nowy) to jedna z najlepszych rzeczy, jaka spotkała seriale
sci-fi. Momentami widać, że budżetowy, mało bitew kosmicznych zostawia też pewien niedosyt,
ale serial moim zdaniem Star Treka wyprzedza o kilka długości.

Zdecydowanie nie jest to serial budżetowy, jedna z największych inwestycji stacji SyFy od lat. Jednak BSG nie miał szans pojawić się w tym samym czasie co ST, a teraz jest postrzegany lepiej, bo obecnie produkcje TV są coraz bardziej dojrzałe (przynajmniej niektóre). Dowodem niech będzie SAAB, którego można nazwać prekursorem space opery nowej generacji (czyli właśnie tego co proponuje BSG). Serial był tak ambitny, ze wyprzedził epokę, przez co szybko dostał cancela, bo nikt przed telewizorem nie był w stanie pojąć co się z tym telewizorem stało. Ludzkość potrzebowała jeszcze dekady by przełknąć tę rewolucję w serialach.

Dnia 14.11.2010 o 13:45, Feallan napisał:

No i jest jeszcze Babylon 5 - ale tu nie oceniam, bo jeszcze nie oglądałem. Podobno świetna
rzecz, ale inaczej niż inne seriale ten jest coraz lepszy z odcinka na odcinek. Czyli
trzeba przebrnąć przez trochę nudy, co mnie odstraszyło. :)

Podobnie Farscape. Ale w przypadku Babylon 5, to jest jeszcze co innego.
http://www.youtube.com/watch?v=SVFFQYz_Awk
Przy okazji polecam też Firefly, choć nie zdążył rozwinąć skrzydeł, to jednak warto.

[kerkas 4]

Dnia 14.11.2010 o 17:25, Wszystkozajete napisał:

Witam.
Znacie może jakieś filmy, które traktowały by o walkach w Afryce Północnej podczas II
WŚ?

Ponieważ nie podałeś jakie filmy oglądałeś

http://www.imdb.com/keyword/world-war-two-in-africa/

http://www.amazon.com/World-Movies-place-North-Africa/lm/R800IV2RSYJIZ

[Feallan 0]

Dnia 14.11.2010 o 20:26, hans_olo napisał:

Zdecydowanie nie jest to serial budżetowy, jedna z największych inwestycji stacji SyFy
od lat.

Nie wnikam, może to kosztowało. Ale momentami widać było, że oszczędzali.

Czas akcji to coś, co można nazwać przyszłością. W końcu AI, statki kosmiczne itd. A oni jeżdżą hummerami? Bez jaj. Były też wpadki - raz mogli rozwalić Centuriona ze zwykłego pistoletu, raz nie, bo za mocny. A to były takie same roboty.

Dnia 14.11.2010 o 20:26, hans_olo napisał:

Jednak BSG nie miał szans pojawić się w tym samym czasie co ST,

Oryginalna BSG z lat 1978 i 1980 się liczy?

[Nagaroth 0]

Dnia 14.11.2010 o 21:09, Feallan napisał:

Czas akcji to coś, co można nazwać przyszłością. W końcu AI, statki kosmiczne itd. A
oni jeżdżą hummerami? Bez jaj. Były też wpadki - raz mogli rozwalić Centuriona ze zwykłego
pistoletu, raz nie, bo za mocny. A to były takie same roboty.

To nie cięcia budżetowe a celowa kreacja. Ronald D. Moore nie chciał robić kolejnego s-f o śmiesznych kosmicznych ludziach z dziwacznymi pojazdami, strojami itp. Zamiast tego świat miał jak najbardziej przypominać znany nam współcześnie żeby widz mógł jak najbardziej utożsamić się z postaciami. Człowiek miał oglądać i pomyśleć "mógłbym być wśród Kolonistów". Samochody, ubiory, broń, to wszystko celowy zabieg.

[Wszystkozajete 0]

Dnia 14.11.2010 o 20:52, kerkas napisał:

Ponieważ nie podałeś jakie filmy oglądałeś

Właśnie napisałem w poprzednim poście, że filmów ukazujących wojnę w Afryce nie widziałem żadnych, choć może dawno temu jakieś, który nie zapadł mi w pamięć. Dzięki za propozycję - Sahara, The Desert Rats i El Alamein wyglądają ciekawie i mają nawet niezłe oceny.

[hans_olo 0]

Dnia 14.11.2010 o 21:09, Feallan napisał:

Czas akcji to coś, co można nazwać przyszłością. W końcu AI, statki kosmiczne itd. A
oni jeżdżą hummerami? Bez jaj.

Nieistotny szczegół. W Star Treku nosili enerdowskie dresiki, a w BSG jeżdżą hummerami, zwykłe uproszczenia czegoś, na czym serial nigdy skupiać się nie miał i bardzo dobrze. Ten serial nie powstał by cieszyć ludzi efektami, choć i tych nie brakuje, tylko by zmusić do refleksji.

Dnia 14.11.2010 o 21:09, Feallan napisał:

Były też wpadki - raz mogli rozwalić Centuriona ze zwykłego
pistoletu, raz nie, bo za mocny. A to były takie same roboty.

Raz trafisz tu, raz tam, w RPG nazywa się to trafieniem krytycznym. Poza tym było w serialu wyjaśnione, że na centuriony jest specjalna amunicja (odcinek z abordażem).

Dnia 14.11.2010 o 21:09, Feallan napisał:

Oryginalna BSG z lat 1978 i 1980 się liczy?

Nie sprecyzowałem. Pojawić się i przetrwać. Tak samo jak SAAB, tak i BSG TOS został anulowany. Teraz mamy epokę wprost odwrotną do ówczesnej, ludzie (mam na myśli USA) chętniej szukaja nowych perełek w TV, niż w kinie i jak widać, obecnie taki serial może zostać nie tylko na dłużej, ale i doczekać się konkretnego zakończenia.

[kerkas 4]

Dnia 14.11.2010 o 21:22, Wszystkozajete napisał:

Właśnie napisałem w poprzednim poście, że filmów ukazujących wojnę w Afryce nie widziałem
żadnych, choć może dawno temu jakieś, który nie zapadł mi w pamięć. Dzięki za propozycję
- Sahara, The Desert Rats i El Alamein wyglądają ciekawie i mają nawet niezłe oceny.

Dobry wybór , polecam również:

The Desert Fox: The Story of Rommel (1951)

Five Graves to Cairo

[zajacisko 0]

W szkole oglądaliśmy jakiś film i nie zapytałem o tytuł, był o sporych rozmiarów czarnym chłopaku którego przygarnęła biała rodzina, chłopakowi świetnie szła gra w futbol amerykański no i go wychwytywały różne uczelnie i nie skończyliśmy oglądać. Poproszę o tytuł, z góry dzięki;)