Zaloguj się, aby obserwować  
Buhahahahaha

Fallout 3 - temat ogólny

8016 postów w tym temacie

Dnia 20.09.2008 o 16:13, Forgotten napisał:

Zna ktoś dokładna datę premiery Fallouta w polsce? Cenega podaje, że w październiku,
ale taki ogólnik mnie


No mnie też nie bardzo. Sklep gram.pl podaje, że planowana wysyłka odbędzie się 6 października, a wszystkie trailery podają, że Fallout 3 trafi na półki 28 października. Sounds strange, huh?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powinni mordkowie tu jakiś post na górze podlepić, bo jak poszła jedna plotka, tak pokutuje do teraz. 6 października gra idzie do golda, płyty idą do tłoczni.

Zaś premiera w sklepach ma miejsce w Hallowe''en (czyżby jakaś aluzja, że gra ma nas przerażać, zwłaszcza swym poziomem?).

BTW, równocześnie odbędzie się premiera Dead Space. Eech, do czego to doszło. Ja, zatwardziały falloutowiec, muszę wzgardzić premierą i pójść do sklepu po towar od EA. Od Elektroników! Och, jakżeś Falloucie nisko upadł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja, zatwardziały

Dnia 20.09.2008 o 16:35, Dexter McAaron napisał:

falloutowiec, muszę wzgardzić premierą i pójść do sklepu po towar od EA. Od Elektroników!
Och, jakżeś Falloucie nisko upadł


Na podstawie zapowiedzi i filmików doszedłem do wniosku , że ja także najpierw zagram w Dead Space , chociaż na Fallouta 3 czekałem tyle czasu.Niestety , im więcej o tej grze słyszę , tym więcej mam wątpliwosci i jestem coraz bardziej przekonany , że twórcy chcieli zrobić grę dla fanów rozmaitych gatunków , a nie typowych RPGowców.Oby tylko nie wyszło tak , że gra dla wszystkich , tak naprawdę jest dla nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

z misiami, to interesuje mnie tylko sprawa amunicji, czy to będą misie puchatki, czy uszatki, a może colargole...i czy będzie też można zdobyć jakiś większy kaliber, np. wyrzutnię niedźwiedzi polarnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.09.2008 o 18:22, jaceloth napisał:

z misiami, to interesuje mnie tylko sprawa amunicji, czy to będą misie puchatki, czy
uszatki, a może colargole...i czy będzie też można zdobyć jakiś większy kaliber, np.
wyrzutnię niedźwiedzi polarnych...

Niestety nie - gra musi być poprawna politycznie a te misie są pod ochroną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Level scaling zabija sens rozwoju postaci. Po co pakować swojego herosa i ćwiczyć go we wszystkim co możliwie, skoro będęc mistrzem zginiesz równie łatwo jak na 1 poziomie ? Równie dobrze można w ogóle wywalić z gry rozwój postaci, bo przy level scalingu nic to nie wnosi do gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.09.2008 o 17:08, hehe napisał:

Level scaling zabija sens rozwoju postaci. Po co pakować swojego herosa i ćwiczyć go
we wszystkim co możliwie, skoro będęc mistrzem zginiesz równie łatwo jak na 1 poziomie
? Równie dobrze można w ogóle wywalić z gry rozwój postaci, bo przy level scalingu nic
to nie wnosi do gry.

Przy takim level scalingu jaki zaprezentowano w Oblivionie: owszem. A jest to LS: dynamiczny, uzależniony bezpośrednio (zapewne) od poziomu postaci. Efekt jaki jest - kazdy widzi. Są gry mające LS statyczny czyli standard - w Morrowind tak było - do poewnego momentu lepiej się nie pokazywać w niektórych miejscach, od pewnego momentu gracz nie ma sobie równych. Poza tym statyczny uzależniony od poziomu postaci. Coś takiego jest w D&D3ed: większość starć jest zrobiona na zużycie 40% zasobów drużyny, niektóre są znacznie łatwiejsze i robią za przerywnik, niektóre (5% na przygodę? już nie pamiętam) to starcia "uciekaj-chyba-że-masz-jakiś-niestandardowy-sposób". W czasie testów szacuje się na jakim poziomie będzie gracz w tej chwili i dobiera się poziom przeciwników. W BG2 było tak, że ze względu na nieliniowość zadań pobocznych zwykłe starcia miały conajmniej dwa poziomy trudności - jeden dla początkującej a drugi dla doświadczonej drużyny. Tak samo też było z BN, któych można przyłączyć do drużyny - im później się ich przyłączało tym większa szansa na to, że na starcie mieli wyższy poziom.

Fallout miał ustalony poziom trudności stać, jak Morrowind. Fallout 3 to będze miks: świerze dla gracza lokacje będą zeskalowane do jego poziomu ale już nie zwiększy się ich trudość. Innymi słowy jeśli ten tam Hofard, czy jak on tam ma, znów się nie przejęzyczył to będzie można przejść Fallout na pierwszym poziomie doświadczenia. No chyba, że poziom trudności nie będzie uzależniony od poziomu bohatera a od ilości doświadczenia jakie on posiada. Z resztą - to nie istotnie. Ma się przyjemnie strzelać, jak w FPS, a nie uciakać bo na ten rejon gracz jest za miętki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem całkowity level scaling jest bezsensowny, ale użycie go w paru przypadkach jest możliwe. Np:
1. Przeciwnicy przewijający się przez całą grę w formie spotkań losowych, jak np. zabójcy Reki Molochańskiej z Arcanum. Jeśli w grze walczymy z jakąś organizacją, bractwem, itp. i wysyła ona na nas swoich siepaczy, to dobrze by było, żeby na wysokolevelove postacie rzucano coś mocniejszego, by nie było aż tak łatwo i wpadało więcej doświadczenia.
2. Questy poboczne, które z założenia powinny być zawsze trudne. Walka stanowiąca wyzwanie nawet dla doświadczonych postaci jest potrzebna. Ukryta lokacja, trudna strategicznie walka, coś a''la potyczka z liszem i jego pomocnikami w dzielnicy mostów w Baldurze 2 (mam nadzieję, że nic nie pokręciłem), tyle że wymagająca zawsze, niezależnie od umiejętności postaci (ale też nie niemożliwa). A po czymś takim odpowiednia nagroda.

Jeśli jednak wszyscy preciwnicy by się dostosowywali do poziomu bohatera, to levelowanie byłoby bezsensowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.09.2008 o 19:58, Łowca Gier napisał:

2. Questy poboczne, które z założenia powinny być zawsze trudne. Walka stanowiąca wyzwanie
nawet dla doświadczonych postaci jest potrzebna. Ukryta lokacja, trudna strategicznie
walka, coś a''la potyczka z liszem i jego pomocnikami w dzielnicy mostów w Baldurze
2 (mam nadzieję, że nic nie pokręciłem), tyle że wymagająca zawsze, niezależnie od umiejętności
postaci (ale też nie niemożliwa). A po czymś takim odpowiednia nagroda.

Łezka się w oku kręci. Nie uważam tego jednak za najtrudniejszą walkę w BG. Najgorszy był demi-licz, ten którego składało się ze złotych kości. ten to dopiero miał "wygar". Ale i na niego były sposoby choć bez pewnych postaci i przedmiotów nie zalecam do niego podchodzić. Ech... to były czasy. Szkoda, że z Fallout nie mam takich wspomnień ale to dlatego, że tam walka była biedniejsza niż w BG. Ech... teraz gra z bossem który naprawdę jest wymagający i chodzi o coś więcej niż szczęście czy zręczne palce to rzecz niespotykana.

Tak naprawdę LS w Oblivionie był tak bardzo widoczyny i wkurzający bo gra została zrobiona tak, by trakcie przejścia z miasta A do miasta B nie było dwóch minut bez walki. Innymi słowy grę projektował jakiś tempak. W Morrowind czegoś takiego nie było, dla przykładu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Ja również z niecierpliwością czekam na premiere F3. Grałem w poprzednie części i uważam, że pewne zmiany wprowadzone przez Bethesda Game Studios wyjdą nowej części Fallouta na dobre. Rozumiem również obawy wyrażane przez użytkowników na pierwszych stronach tego tematu. Po obejżeniu gameplaya muszę powiedzieć że gra zapowiada się wręcz rewelacyjnie. Jeżeli chodzi o dialogi narazie nie moge za wiele powiedzieć bo w filmikach zaprezentowanych przez Beth nie było wiele rozmów. Co do negowanej przez wielu graczy zmiany widoku z rzutu izometrycznego na widok FPP to chciałbym zauważyc że gracz nie musi przez cały czas używać widoku FPP gdyż dostępny będzie widok izometryczny oraz zza pleców bohatera. Co do spekulacji na temat bycia a raczej nie bycia kontynuacją 1 i 2 części no cóż chciałbym zauważyć, że akcja 3 części rozgrywać się będzie w innym obszarze oraz o ile dobrze pamiętam około 100 czy 200 lat później więc postaci z 1 i 2 nie koniecznie muszą być znane w 3. A to co się działo w tym czasie nie jesteśmy w stanie w pełni ustalić kto wie może pojawił się kolejny szalony twórca Supermutantów, itd.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2008 o 19:54, Soldier.pl napisał:

Ja również z niecierpliwością czekam na premiere F3.


<ostrzy widły, szykuje pochodnie i zwołuje lud na ognisko> Ja też się szykuję.

Dnia 23.09.2008 o 19:54, Soldier.pl napisał:

Grałem w poprzednie części i uważam,
że pewne zmiany wprowadzone przez Bethesda Game Studios wyjdą nowej części Fallouta na
dobre. Rozumiem również obawy wyrażane przez użytkowników na pierwszych stronach tego
tematu.


Pierwszych? Ho ho niemal cały temat to dyskusja na temat naszych obaw.

Dnia 23.09.2008 o 19:54, Soldier.pl napisał:

Po obejżeniu gameplaya muszę powiedzieć że gra zapowiada się wręcz rewelacyjnie.


...Dla ludu, co prawdziwego erpega nie zna.

Dnia 23.09.2008 o 19:54, Soldier.pl napisał:

Jeżeli chodzi o dialogi narazie nie moge za wiele powiedzieć bo w filmikach zaprezentowanych
przez Beth nie było wiele rozmów.


A były?! No, chyba że masz na myśli te rozmowy kalibru od pluszowego misia, przez 7,62mm na małej głowicy nuklearnej kończąc. Toż to są wręcz monologi.

Dnia 23.09.2008 o 19:54, Soldier.pl napisał:

Co do negowanej przez wielu graczy zmiany widoku z
rzutu izometrycznego na widok FPP to chciałbym zauważyc że gracz nie musi przez cały
czas używać widoku FPP gdyż dostępny będzie widok izometryczny oraz zza pleców bohatera.


Izometryczny?! Psia krew, a ja ślepy widziałem tylko z pierwszej osoby i zza pleców. Czy jako gracz i fan mam jakieś problemy ze wzrokiem, czy jak?

Dnia 23.09.2008 o 19:54, Soldier.pl napisał:

Co do spekulacji na temat bycia a raczej nie bycia kontynuacją 1 i 2 części no cóż chciałbym
zauważyć, że akcja 3 części rozgrywać się będzie w innym obszarze oraz o ile dobrze pamiętam
około 100 czy 200 lat później więc postaci z 1 i 2 nie koniecznie muszą być znane w 3.


Czy my wspomnieliśmy coś o kontynuacji fabuły? Nie? No właśnie. Chodzi nam o kontynuację klimatu, którego w TESV:Fallout nie widać.

Dnia 23.09.2008 o 19:54, Soldier.pl napisał:

A to co się działo w tym czasie nie jesteśmy w stanie w pełni ustalić kto wie może pojawił
się kolejny szalony twórca Supermutantów, itd.....


"kolejny szalony twórca Supermutantów" - nie no, jasne. Po wojnie nuklearnej na całym świecie jak na grzybach wyrastali domorośli twórcy supermutantów. Pal licho, FEV zastąpi się zupką mamusi, ale efekt prawie ten sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.09.2008 o 20:20, Flash606 napisał:

"kolejny szalony twórca Supermutantów" - nie no, jasne. Po wojnie nuklearnej na całym
świecie jak na grzybach wyrastali domorośli twórcy supermutantów. Pal licho, FEV zastąpi
się zupką mamusi, ale efekt prawie ten sam.


No przepraszam nie obrażaj mnie dobrze - ja jestem właśnei takim Domorosłym twórcą mutanta - na razie jednego ale jak się uda rozpocznę masową produkcję - tego mojego pierwszego mutanta naucze na zywienie sie tylko i wylacznie mozgami a potem do skrzyni wielkiej i adres B.S z potwierdzeniem odbioru i już nie będzie problemów z Falloutem 4 i 5..:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2008 o 20:33, marselus napisał:

No przepraszam nie obrażaj mnie dobrze - ja jestem właśnei takim Domorosłym twórcą mutanta
- na razie jednego ale jak się uda rozpocznę masową produkcję - tego mojego pierwszego
mutanta naucze na zywienie sie tylko i wylacznie mozgami a potem do skrzyni wielkiej
i adres B.S z potwierdzeniem odbioru i już nie będzie problemów z Falloutem 4 i 5..:P


Już widzę te kolejki poczty i kurierów do siedziby Bethesdy. W paczkach bomby, mutanty, stare kanapki, a w listach klątwy i wąglik. Przypuszczam, że wschodnie wybrzeże zostanie kilka razy doszczętnie zniszczone.
Oby twój mutant szybko rósł i miał talent do robienia jogi stadionowej ;].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2008 o 20:55, Astmatyk napisał:

Garden of Mutants Creation Kit?

Skąd wiedziałeś aj żesz ty nie kradnij mojego sprzętu...
Wiesz mój mutant w klatce siedzi karmię go mięsem - musi stale siedzieć i wgapiać się w zdjęcie Todda tak go trochę podjudzam żeby był bardziej agresywny..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2008 o 20:20, Flash606 napisał:

> Po obejżeniu gameplaya muszę powiedzieć że gra zapowiada się wręcz rewelacyjnie.

...Dla ludu, co prawdziwego erpega nie zna.


No patrz gram w cRPG nałogowo (i w stare i w nowe) i ba uważam się za kogoś kto zna prawdziwe erpegi i dla mnie gra F3 również zapowiada się rewelacyjnie.

Niemożliwe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2008 o 21:56, Mertionh napisał:

No patrz gram w cRPG nałogowo (i w stare i w nowe) i ba uważam się za kogoś kto zna prawdziwe
erpegi i dla mnie gra F3 również zapowiada się rewelacyjnie.


przyznaj, że nie tykałeś morrowinda i oblivion, stąd nie wiesz czego można się spodziewać, bo inaczej nie uwierzę w twój hurra optymizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja caly czas przezywam ten cholerny plomienny? ognisty miecz... To juz gorsze niz wyrzutnia tych mini-rakiet! HELOŁ! Nikt tego nie zauwazyl??? Fallout to nie jakies Baldurs costam czy Neverwiner...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.09.2008 o 01:40, The-Darkest napisał:

A ja caly czas przezywam ten cholerny plomienny? ognisty miecz... To juz gorsze niz wyrzutnia
tych mini-rakiet! HELOŁ! Nikt tego nie zauwazyl??? Fallout to nie jakies Baldurs costam
czy Neverwiner...


ja muszę przyznać że co siętyczy Fallouta dałem sobie na wstrzymanie widać jak Bethezda traktuje graczy, newsów jak na lekarstwo wiedzieć jak najmniej o grze by jak najwięcej graczy ją kupiło - traktowanie ludzi jak ciemnej masy - dla mnie to nie RPG a zwykły shooter i tak też do niego będę podchodził - nei doszukuję się elementów RPG bo niechiałbym od tego szukania oślepnąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie mówiąc o tym, że włożyli aspekty (to, co mamy wychodząc z krypty) do worka z atutami (to, co zdobywamy na pustkowiach...).
Ogółem, z całego fallouta 3, spodobały mi się tylko nowinki o zachowaniu NPCetów- że po paru dniach ochłoną itd. Tego mi brakowało w wszystkich cRPGach.. niestety, to chyba jedyny element RPG w tej grze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować