gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Mówiąc o szkole daleko nie zajdziesz ;p Ty masz nie rozmawiać z kobietą, masz z nią flirtować.
Żadnych komplementów i nagradzania kobiety bez powodu. I nie ukrywaj tego, że ci się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trzeba mieć szczęście, żeby jedyną odpowiedzią na twoje pytanie była odpowiedź Jcl''a ;) W takim razie ja też odpowiem dla równowagi. Skoro przyjęła twoje zaproszenie to jest sukces i możliwe, że już coś zaczyna podejrzewać co do twoich zamiarów, choć nawet wtedy wątpię żeby okazała to wprost. Dziewczyny lubią się droczyć ;) Co do tematów, to szkoła należy do mocno neutralnych. Spróbuj wybadać trochę jej zainteresowania, posłuchaj co ma o nich do powiedzenia, ale też wtrąć trochę o swoich. Ogólnie staraj się rozmawiać spontanicznie, a tematy same przyjdą. Zapłata za pizzę to kwestia dyskusyjna, zależy od dziewczyny np. moja luba mimo 1,5 roku związku nie daje mi płacić za siebie ot tak, co najwyżej z jakiejś okazji np. walentynek. A z drugiej strony znam dziewczyny, które same sobie piwa w klubie nie kupią ;) Radziłbym po prostu popatrzeć jak zareaguje w momencie kiedy przyjdzie ci płacić za pizzę, czy np. zapyta się ile ma ci oddać - jeżeli tak, to jej powiedz tyle a tyle, jeżeli nie, to właśnie postawiłeś jej pizzę ;) (chyba że kobieta trochę onieśmielona i przypomni sobie potem). A co do twoich obaw, że będzie to "głupie siedzenie", to chyba skoro cię dziewczyna interesuje to będziesz miał o czym z nią porozmawiać ?
Staraj się być sobą, przecież nie będziesz udawać przez całe życie kogoś kim nie jesteś. Jeżeli nie polubi cię takiego jakim jesteś naprawdę, to związek i tak by nie miał szans. Powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że sobie niepotrzebnie głowę zawracałem, pytam się jej czy środa, to nie, w sobotę też nie bo zajęta, a kiedy nie zajęta, to nie odpisała, widocznie w tym momencie też jest zajęta, baj baj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2012 o 19:03, zerohunter napisał:

Widzę, że sobie niepotrzebnie głowę zawracałem, pytam się jej czy środa, to nie, w sobotę
też nie bo zajęta, a kiedy nie zajęta, to nie odpisała, widocznie w tym momencie też
jest zajęta, baj baj.


I loozz no women no cry;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2012 o 21:38, zerohunter napisał:

Panowie, mam koleżankę, która mi się podoba, jeżdżę z nią busem do szkoły, gadamy ciągle
(jak tylko nie ma jakiejś koleżanki w pobliżu), no i zaprosiłem ją na ten tydzień na
jakieś wyjście, rzuciłem że na pizze, zresztą nic innego mi dalej do głowy nie przychodzi,
no i tu dalej nie wiem jak sprawę pociągnąć, jestem w tym zielony, nie wiem powiedzieć
jej jakiś komplement, zaprosić ją potem jeszcze na jakiś spacer czy coś, no i też czy
jak ja postawię tą pizze to nie będzie takie trochę, jakby to określić, podrywanie wprost?
O czym by też gadać to nie wiem, ona ciągle nawija mi o szkole, a ja automatycznie też
nawijam, to jest taka "wzorowa uczennica".
Tak że w skrócie mówiąc, zaaranżowałem spotkanie, a boję się że to będzie głupie siedzenie
i zniechęcenie jej do mojej osoby.



Witaj - musisz się niestety bardziej postarać.Masz przecież jakieś hobby,coś Cię interesuje prócz szkoły.Ona piszesz jest prymuską,co wcale nie oznacza,że temat musi krążyć w okół szkoły i przedmiotów.Rozmawiaj z nią na aktualne tematy,przecież tyle się ostatnio dzieje i w życiu i polityce.Możesz rozmawiać o filmie niedawno obejrzanym,czy przeczytanej ciekawej książce.Tematów do rozmów nie brakuje,a skoro Ci na niej zależy,musisz więcej z siebie dać i jak wspomniałam,bardziej się postarać,czego Ci życzę.Pozdrawiam i do usłyszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2012 o 19:03, zerohunter napisał:

Widzę, że sobie niepotrzebnie głowę zawracałem, pytam się jej czy środa, to nie, w sobotę
też nie bo zajęta, a kiedy nie zajęta, to nie odpisała, widocznie w tym momencie też
jest zajęta, baj baj.



Widzę,że bardzo szybko się poddajesz i łatwo rezygnujesz,a przecież chyba nie o to Ci chodzi.Jeśli chcesz z nią być i zależy Ci na niej to walcz o nią.Bądź stanowczy,kończ to co zacząłeś.Samo niestety nic nie przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2012 o 19:03, zerohunter napisał:

Widzę, że sobie niepotrzebnie głowę zawracałem, pytam się jej czy środa, to nie, w sobotę
też nie bo zajęta, a kiedy nie zajęta, to nie odpisała, widocznie w tym momencie też
jest zajęta, baj baj.



A ja widzę,że bardzo szybko rezygnujesz i łatwo sie poddajesz. A przecież chyba,nie o to Ci chodzi. Jeśli Ci sie podoba i chcesz się z nią spotykać,musisz o nią walczyć.Nie wolno się poddawać po pierwszych niepowodzeniach,bo do odważnych świat należy,a chyba Ty do takich należysz.?Nie rezygnuj zbyt szybko.Trzymaj się.Będzie okey.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.02.2012 o 12:42, foremniaczka napisał:

Widzę,że bardzo szybko się poddajesz i łatwo rezygnujesz,

Pewnie lepiej robić z siebie błazna latając za panną na kolanach, kiedy jej jedyne słowa to "nie".
Gdyby jej zależało na mnie, dałaby mu jakiś znak. Skoro nie jest zainteresowana to po co chłopak ma brnąć na się?
Chyba, że to kolejna debilna zagrywka typu: "Mówię nie - a w myślach *niech się sam domyśli". Związku na domysłach się nie zbuduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień kobiet się zbliża. Wpadłem na pomysł żeby obdarować swoją voucherem do spa. Jak sądzicie, czy to dobry pomysł może być? Wiadomo, wszystko zależy od konkretnej kobiety, ale w sumie to chyba głupi taki pomysł nie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.02.2012 o 19:22, HumanGhost napisał:

Dzień kobiet się zbliża. Wpadłem na pomysł żeby obdarować swoją voucherem do spa.

Na pewno lepsze jak goździk i rajstopy. Poważniej, na pewno doceni oryginalność pomysłu i chęć sprawienia jej chwil relaksu i przyjemności. W zasadzie dlaczego nie miałbyś się tam udać razem z nią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.02.2012 o 21:16, Izrafel92 napisał:

Pewnie "odkrywam Amerykę" ale w "No woman, no cry" chodzi o "Nie płacz, kobieto" : )
*przemądrzały mode off*



Oj tam oj tam mi się to od dziecka kojarzyło w ten sposób i nikt nie wmówi mi że jest inaczej (nawet Bob M.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcę coś kupić koleżance na urodziny ale niezbyt drogiego 20-30zł to dobra cena.
Myślałem o winie ale nie za dobrze się na tym znam, podajcie jakąś markę którą będzie można wypić bez skrzywienia za taką cenę.
Oczywiście inne propozycje bardzo mile widziane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2012 o 16:28, Witcher1990 napisał:

Chcę coś kupić koleżance na urodziny ale niezbyt drogiego 20-30zł to dobra cena.
Myślałem o winie ale nie za dobrze się na tym znam, podajcie jakąś markę którą będzie
można wypić bez skrzywienia za taką cenę.
Oczywiście inne propozycje bardzo mile widziane:)


Martini? Znajoma pije nałogowo i nie chce nic innego, ale spytana mówi, że wcale takie dobre nie jest, więc nie wiem ;) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Weź to w najładniejszej butelce, cena nie gra większej roli.
http://www.polskieradio.pl/23/266/Artykul/352274,Smak-wina-nie-zalezy-od-ceny
Podaję tylko link do artykułu, ale to sprawdzona wiedza.

Nie wiem jak u innych jest z alkoholem, ale u mnie w barku jest już mnóstwo pełnych flaszek i nikt tego nie pije. Kupiłbym raczej duże czekoladki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się