Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Sześciu na stu właścicieli PS3 kupiło Killzone`a 2

76 postów w tym temacie

Nikt nie zamierza się przyczepiać do twojej ortografii, ale to ty kreujesz swój wizerunek i to jak cię ludzie będą postrzegać, jak już widzisz większość cię ignoruje.

Wracając do tematu, w KZ2 grałem tylko w demko i muszę przyznać że mi się podobało, zapowiadała się naprawdę dobra gra. Dziwne że tak słabo się sprzedała oO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.04.2009 o 00:45, zermithon napisał:

Tyle, że CoD4 wcale nie powinien być wyznacznikiem jeśli chodzi o singleplayer, bo ten nie zachwycał.


Rozwaliłeś mnie tym tekstem.

Dnia 06.04.2009 o 00:45, zermithon napisał:

Sprzedaż niezbyt zadowalająca, jeśli chodzi o jeden z najważniejszych (o ile nie najważniejszy)
exclusive na ps3. Ogólnie, przy Killzone 2 przesadzili z hype''m. Twórcy za bardzo wzorowali
się też na klasykach, jednocześnie niewiele wnosząc od siebie. W dzisiejszych czasach,
sukces odnoszą albo fps''y z bardzo dobrą nie oklepaną fabułą (Half-Life 2, Bioshock,
Stalker), albo z totalnie innym, nowym podejściem do rozgrywki (Bioshock, Left 4 Dead,
Call of Duty 4 - w swoim czasie innowacyjne multi). A tego Killzone 2 trochę brakuje.


Generalnie single K2 jest dobry i nic poza tym. Kilka godzin dobrego strzelania po czym kompletnie się nie pamięta o czym gra była. Multi za to bardzo wciągający, aczkolwiek z błędami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Świetna dyskusja.. jak widzę obrzucanie się inwektywami nadal jest na topie..

Ja w KZ 2 nie grałem, grałem w jedynkę na ps2 i to w momencie kiedy ukończyłem BioShock''a i nadal mi się podobał. KZ 2 widziałem na filmikach i screenach i nie wygląda na kiepską produkcję. Jesli chodzi o czas rozgrywki to jak w każdej nowej produkcji nacisk kadzie się na multi a nie single. Kampania single ma być tylko rozgrzewką i zapoznaniem się gracza z mechaniką i światem gry. Ważne są achievmenty i właśnie multi - więc o co wam chodzi ?
Przykre jest że KZ2 kiepsko się sprzedaje jak inne gry na ps3 ale podobnie jak z psp problem tkwi w źle dobranej polityce Sony jeśli chodzi o producentów gier a przede wszystkim niezależnych producentów.
Funboje zarówno x360 jak i ps3 niech się tak na siebie nie wyzłoszczają bo jedni zależni są od drugich. Przypominam, że jeżeli nie będzie konkurencji na rynku to panowie i panie nici z kolejnej generacji i coraz fajniejszych gier bo producentom nie będzie sie to opłacać jak zmonopolizują rynek a jedyne na co będziecie mogli liczyc to odcinanie kuponów po wyrżnięciu konkurencji. Więc w swoim dobrze pojętym interesie podajcie sobie rączki i stancie wspólnym frontem w walce o lepsze produkcje i niższe ceny sprzętu :)

A tak - znów czytam o idiotach, samozwańczych moralistach i wyższości świat bożego narodzenia nad świetami wielkiej nocy.
A jeśli chodzi o "zatrzymywanie łodzi podwodnej ręką" :D no ludzie to przecież gra, shooter- ma być fun i przerysowane, komiksowe postace zapadające w pamięć a nie skisły symulator który jedyne co symuluje to sam siebie. Chcecie prawdziwego potu, krwi i łez to jazda na poligon. Będziecie mieć realizm pełną gęba jak przy 20 stopniowym mrozie zaczną wam paluchy u stóp odpadać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.04.2009 o 07:05, tosz napisał:

dlaczego mało ? bo jak FPS to tylko na PC, na konsolę się nie nadają

No to teraz leżę pod biurkiem ze śmiechu. Jeżeli Ty nie potrafisz grać w FPS na konsolach to nie znaczy, że nikt nie umie -.- Zaliczyłem już ponad 20 FPS''ów na wielu konsolach i grało mi się świetnie, podobnie jak milionom innych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Milion sztuk to i tak bardzo ładny wynik ;) To tak jakby porównywać ilość sprzedanych sztuk GTA IV do ilości komputerów na świecie - myślę, że byłaby to jeszcze niższa liczba :D Od razu napiszę - nie posiadam żadnej konsoli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.04.2009 o 08:24, TomekM napisał:

Milion sztuk to i tak bardzo ładny wynik ;) To tak jakby porównywać ilość sprzedanych
sztuk GTA IV do ilości komputerów na świecie - myślę, że byłaby to jeszcze niższa liczba
:D Od razu napiszę - nie posiadam żadnej konsoli :)


Wersja konsolowa GTA IV jest znacznie bardziej zoptymalizowana niż wersja na PC. Dlatego jest tak kiepsko ;).
Hmm, szkoda, że nie powtórzą się wydarzenia z dawnych lat kiedy kryzys wykosił prawie wszystkie firmy :D.

PS. Gdyby jutro miałby pojawić się Modern Warfare 2 to większość zapomniałaby o KZ2...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakby ktoś PS3 za sponsorował sam bym sprawdził ale jak na gierkę która miała tyle hype-u i złą nie jest wyniki wydają mi się trochę dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.04.2009 o 00:45, zermithon napisał:

Tyle, że CoD4 wcale nie powinien być wyznacznikiem jeśli chodzi o singleplayer, bo ten
nie zachwycał.

wyznacznikiem jakości jak najbardziej, bo rzadko kiedy w FPS widzi się fabułę prosto z DOBREGO filmu akcji. FPS to gry akcji więc konwencja jak najbardziej trafiona. Jedyne co może rozczarować to długość kampanii, ale to wynagradza genialny tryb multi.

Co do KZ2, to miałem okazję sąsiada pomęczyć, żeby sobie zagrac, wyglądało nawet schludnie, grało się nawet przyjemnie. Jednak nie wiem dlaczego, ale czegoś mi brakowało w tej grze... Nie chodzi tu nawet o pad, bo fanem grania w FPS na tym sprzęcie nie jestem, ale jakoś brakowało mi tu smaku. To jak z kobietami. Piękna, inteligentna, świetnie się z nią bawisz, ale cię nie pociąga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

K2 wymiata, ale to przede wszystkim produkt do sieciowej rozwałki. Single jest krótki, za to po sieci dopiero zaczyna się zabawa.

Być może wynik K2 jest słaby, bo mało osób chce w niego grać po sieci, a dla singla szkoda im kasy. Dla mnie K2 w multi rządzi, razem z systemem zdobywania medali, doświadczenia i szarż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To jest bardzo proste. Po prostu Killzone 2 brakuje duszy. Tego, co ma MGS4. No ma ładną grafikę, fajnie się strzela, itd, ale ta gra to pustak po prostu jak dla mnie. Uważam, że gra powinna mieć porządną fabułę i za takowej wzór stawiam całą serię Metal Gear Solid. Tak powinna wyglądać każda gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ludzie przestanie pisać głupoty w stylu: "na ps3 nie ma w co grać" .
MGS4 , K2, LBP, RATCHET, UNCHARTED, PROLOGUE, MOTORSTORM 1-2, RESISTANCE 1-2. SIREN, WIPEOUT

mcnitrox
Zgadzam się. MGS ma przede wszystkim bardziej rozbudowaną fabułę, jest mniej liniowa, sama rozgrywka nie jest tak monotonna jak w k2.

do autora tekstu:
możesz podać źródło ifnormacji, czy sam wyliczyłeś taką sprzedaż:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.04.2009 o 03:01, sebba99 napisał:

Świetna dyskusja.. jak widzę obrzucanie się inwektywami nadal jest na topie..


Na topie? Przecież większość tej dyskusji jest spokojna i na temat. Poza tym chyba dawno nie odwiedzałeś gram.pl, bo pod niemal każdą wiadomością na temat konsolowy wyrastają fanboyowskie komentarze i w odpowiedzi na nie, obraźliwe.

Dnia 06.04.2009 o 03:01, sebba99 napisał:

Ja w KZ 2 nie grałem, grałem w jedynkę na ps2 i to w momencie kiedy ukończyłem BioShock''a
i nadal mi się podobał. KZ 2 widziałem na filmikach i screenach i nie wygląda na kiepską
produkcję. Jesli chodzi o czas rozgrywki to jak w każdej nowej produkcji nacisk kadzie
się na multi a nie single. Kampania single ma być tylko rozgrzewką i zapoznaniem się
gracza z mechaniką i światem gry. Ważne są achievmenty i właśnie multi - więc o co wam
chodzi ?
Przykre jest że KZ2 kiepsko się sprzedaje jak inne gry na ps3 ale podobnie jak z psp
problem tkwi w źle dobranej polityce Sony jeśli chodzi o producentów gier a przede wszystkim
niezależnych producentów.
Funboje zarówno x360 jak i ps3 niech się tak na siebie nie wyzłoszczają bo jedni zależni
są od drugich. Przypominam, że jeżeli nie będzie konkurencji na rynku to panowie i panie
nici z kolejnej generacji i coraz fajniejszych gier bo producentom nie będzie sie to
opłacać jak zmonopolizują rynek a jedyne na co będziecie mogli liczyc to odcinanie kuponów
po wyrżnięciu konkurencji. Więc w swoim dobrze pojętym interesie podajcie sobie rączki
i stancie wspólnym frontem w walce o lepsze produkcje i niższe ceny sprzętu :)

A tak - znów czytam o idiotach, samozwańczych moralistach i wyższości świat bożego narodzenia
nad świetami wielkiej nocy.


Kogo nazywasz samozwańczym moralistą? Oprócz mnie, jeszcze jedna osoba zwróciła uwagę koledze, który się trochę zapędził, tyle. Spodobało Ci się określenie i wstawiasz je bez sensu. Nie wolno już kilku rad udzielić, na dodatek żartobliwie? Jeżeli kilka prostych słów uważasz od razu za samozwańczą moralizację to ja dziękuję, żałosne.

Dnia 06.04.2009 o 03:01, sebba99 napisał:

A jeśli chodzi o "zatrzymywanie łodzi podwodnej ręką" :D no ludzie to przecież gra, shooter-
ma być fun i przerysowane, komiksowe postace zapadające w pamięć a nie skisły symulator
który jedyne co symuluje to sam siebie. Chcecie prawdziwego potu, krwi i łez to jazda
na poligon. Będziecie mieć realizm pełną gęba jak przy 20 stopniowym mrozie zaczną wam
paluchy u stóp odpadać..


No widzisz, dla Ciebie ma być "fun i przerysowane", dla innych jak najbliższe rzeczywistości, po to chyba gry są tworzone, by pozwolić nam na robienie czegoś, na co nie możemy z różnych względów pozwolić w prawdziwym życiu. Chcę poczuć się jak żołnierz, ale na przykład przez chwilę, bez wieloletnich treningów, to włączam FPSa. Widzę na ulicy świetną furę i zastanawiam się jakby się nią jeździło, odpalam np. TOCĘ, Gran Turismo, a nie Crash Team Racing, żeby było "fun i przerysowane"... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.04.2009 o 11:20, TheAbsurd napisał:

Chcę poczuć się jak żołnierz, ale na przykład przez
chwilę, bez wieloletnich treningów, to włączam FPSa.

By być żołnierzem nie trzeba wieloletnich treningów a FPS-y zupełnie nie pokazują realiów pola walki. Jedyna gra, która robiła to ze sporym sukcesem to Operatiom Flashpoint i (już z mniejszym) ArmA. Reszta to tak naprawdę mniej lub bardziej wymagające ustawienie środka ekranu na odpowiednim zlepku pikseli, strzelnica. Tu jednak przyznam rację sebba99 - FPS-y mają być fun i przerysowane i takie są bo walka za pomocą broni palnej wcale nie jest fun i przerysowana.

Poza tym widzę, że coraz więcej funboyów a fanboyów jakby brakowało. Co jest, wszyscy stali się metroseksualni czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować