Zaloguj się, aby obserwować  
lampak

Homoseksualizm, aborcja, prawa kobiet, tolerancja, za czy przeciw? [M]

13004 postów w tym temacie

Dnia 10.04.2008 o 20:00, Tomicha napisał:

Wiesz może w dużych miastach to jeszcze przechodzi, ale z pewnością nie na wsiach czy
w małych miasteczkach, gdzie ludzie wciąż często prezentują poglądy bardzo konserwatywne
i dziewczynę, która oddała by swoje dziecko do adopcji czekałby swego rodzaju psychologiczny
lincz.


Przepraszam: co ty bredzisz? W jakim ty świecie żyjesz? NAWET gdyby ktoś miał krzywo na nią patrzeć to chyba lepsze to, niż zamordowanie dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.04.2008 o 20:03, Mogrim napisał:

Przepraszam: co ty bredzisz? W jakim ty świecie żyjesz? NAWET gdyby ktoś miał krzywo
na nią patrzeć to chyba lepsze to, niż zamordowanie dziecka...


To prawda. Ludziom ust nie zamknie, a dziecka szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.04.2008 o 20:03, Mogrim napisał:

Przepraszam: co ty bredzisz? W jakim ty świecie żyjesz? NAWET gdyby ktoś miał krzywo
na nią patrzeć to chyba lepsze to, niż zamordowanie dziecka...


Tylko krzywo patrzeć? To ty chyba żyjesz w innym świecie. Nasze społeczeństwo jest bardziej konserwatywne niż na to wygląda (wizerunek niby liberalny kreują politycy, którzy o prawdziwym liberalizmie nie mają zupełnego pojęcia). Przepraszam, czy jesteś pewien, w którym momencie to już dziecko a nie płód? I kto twoim zdaniem powinien to ustalać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.04.2008 o 20:07, Tomicha napisał:

Przepraszam, czy jesteś pewien, w którym momencie
to już dziecko a nie płód? I kto twoim zdaniem powinien to ustalać?

Dobre pytanie. Może dopiero od 12 roku życia? Bo dopiero wtedy, według socjologów, dziecko zaczyna tak naprawdę samodzielnie myśleć i patrzeć krytycznie na świat. Czyli co, zalegalizować aborcję do 12 roku życia? A może do osiągnięcia pełnoletności?
DNA jest take same od chwili poczęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.04.2008 o 20:13, Radykał napisał:

Dobre pytanie. Może dopiero od 12 roku życia? Bo dopiero wtedy, według socjologów, dziecko
zaczyna tak naprawdę samodzielnie myśleć i patrzeć krytycznie na świat. Czyli co, zalegalizować
aborcję do 12 roku życia? A może do osiągnięcia pełnoletności?
Kod DNA jest taki sam od chwili poczęcia.


Nie szydź, bo to poważny temat i poważna dyskusja. Mówimy o okresie od poczęcia do narodzin. Czy istnieje jakaś magiczna granica i kto ją twoim zdaniem ustala? Może Kościół?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.04.2008 o 20:00, Tomicha napisał:

gdzie ludzie wciąż często prezentują poglądy bardzo konserwatywne i dziewczynę, która oddała by swoje dziecko do adopcji czekałby swego rodzaju psychologiczny lincz.


Napisał człowiek mieszkajacy w mieście. Sorki, ale wsi spokojna wsi wesoła za czasów pisarza to juz przeszłość. Czasami mnie rozbawia wyobrażenie "miastowych" o polskiej wsi. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.04.2008 o 20:16, Tomicha napisał:

Nie szydź, bo to poważny temat i poważna dyskusja.

Mówię poważnie.

Dnia 10.04.2008 o 20:16, Tomicha napisał:

Mówimy o okresie od poczęcia do narodzin.
Czy istnieje jakaś magiczna granica i kto ją twoim zdaniem ustala? Może Kościół?

Nie, logika. Ochrona życia od poczęcia do naturalnej śmierci. To jest jedyne logiczne wyjście. Jeśli przesuniemy tę granicę kilka miesięcy dalej, to równie dobrze można ją przesunąć do 12 czy 18 roku po narodzinach, ale ty to nazywasz wyszydzaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.04.2008 o 20:17, HumanGhost napisał:

Napisał człowiek mieszkajacy w mieście. Sorki, ale wsi spokojna wsi wesoła za czasów
pisarza to juz przeszłość. Czasami mnie rozbawia wyobrażenie "miastowych" o polskiej
wsi. ;]


Wybacz, ale ja właśnie jestem z małego miasta i nie czuje się żadnym wielko-miastowym. ;] Na dodatek nie mówię, że cała wieś jest tak - jeśli uznałeś to za uogólnienie to przyznaje się do winy, że trochę przesadziłem z tym ogółem.

>Nie, logika. Ochrona życia od poczęcia do naturalnej śmierci. To jest jedyne logiczne wyjście. Jeśli przesuniemy tę >granicę kilka miesięcy dalej, to równie dobrze można ją przesunąć do 12 czy 18 roku po narodzinach, ale ty to >nazywasz wyszydzaniem.

Tak, nazywam to wyszydzeniem, a właściwie powinienem to nazwać zwykłym populizmem, bo nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie chciał dokonać aborcji na dziecku, które się już urodziło. Problem w tym, że aborcję traktuję się nierzadko właśnie jak mord, którym tak naprawdę nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.04.2008 o 20:20, Radykał napisał:

Jeśli przesuniemy tę granicę kilka miesięcy dalej, to równie dobrze można ją przesunąć do 12 czy 18 roku po narodzinach, ale ty to nazywasz wyszydzaniem.


Rozumiem, że ksywka zobowiązuje, ale takie cos to przegiecie. Dla mnie głupota, bo skaczecie od skrajnosci do skrajności.
Poza tym starasz się bronić nowopoczętego życia. Spoko rozumiem, ale.. zapominasz o całej reszcie. Matkę traktujesz jak przedmiot. To wynosze z twoich wypowiedzi. Jak niektórzy członkowie episkopatu - matka to naczynie do rodzenia dzieci. Lekko żenujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.04.2008 o 20:25, HumanGhost napisał:

Rozumiem, że ksywka zobowiązuje, ale takie cos to przegiecie. Dla mnie głupota, bo skaczecie
od skrajnosci do skrajności.
Poza tym starasz się bronić nowopoczętego życia. Spoko rozumiem, ale.. zapominasz o całej
reszcie. Matkę traktujesz jak przedmiot. To wynosze z twoich wypowiedzi. Jak niektórzy
członkowie episkopatu - matka to naczynie do rodzenia dzieci. Lekko żenujące.

A jak traktują dzieci zwolennicy aborcji? Jak przedmiot. Poza tym wszystkim się wydaje, że jak kobieta urodzi niechciane dziecko to jej świat się zawali-rzeczywiście straszna rzecz... Jak zapomniała o gumce niech teraz ma i kombinuje, a nie od razu wyskrobywać Bogu winne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.04.2008 o 20:31, squeglee napisał:

Jak zapomniała o gumce niech teraz ma i kombinuje, a nie od razu wyskrobywać Bogu winne dziecko.


No tak, właśnie potwierdziłeś moje słowa. Klapki na oczy i do przodu. Żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.04.2008 o 20:23, Tomicha napisał:

Tak, nazywam to wyszydzeniem, a właściwie powinienem to nazwać zwykłym populizmem, bo
nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie chciał dokonać aborcji na dziecku, które się już
urodziło. Problem w tym, że aborcję traktuję się nierzadko właśnie jak mord, którym tak
naprawdę nie jest.

Ja ci tylko pokazuje tę niekonsekwencję. Człowiek jest człowiekiem od poczęcia i tego nie zmienisz, a tej "granicy" nikt o zdrowych zmysłach nie będzie przesuwał (tak, wiem, w Europie takich ludzi jest całkiem sporo). Dlaczego - wyjaśniłem wcześniej.

HumanGhost

Dnia 10.04.2008 o 20:23, Tomicha napisał:

Jak niektórzy członkowie episkopatu - matka to naczynie do rodzenia dzieci. Lekko żenujące.

Przecież tego nie powiedziałem. Aborcja to zwykłe morderstwo, i tyle.
"Sprawa jest jasna: aborcja i eutanazja to morderstwo i należy je karać dożywociem. (...) Skoro w obronie dorosłej osoby mamy prawo wyciągnąć broń i strzelać - robią to na przykład policjanci - to tym bardziej w obronie niewiniątek zabijanych w klinikach. Zabijanie dzieci to nie są żarty, to nie jest medycyna."
Cejrowski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.04.2008 o 20:31, squeglee napisał:

A jak traktują dzieci zwolennicy aborcji? Jak przedmiot. Poza tym wszystkim się wydaje,
że jak kobieta urodzi niechciane dziecko to jej świat się zawali-rzeczywiście straszna
rzecz... Jak zapomniała o gumce niech teraz ma i kombinuje, a nie od razu wyskrobywać
Bogu winne dziecko.


Nie mówimy o zapomnianej gumce, ale o gwałcie, a to zmienia postać rzeczy. Kobiet, które o gumce zapomniały nie bronię, ale te, które muszą rodzić z przymusu, tak. Zresztą chciałbym prosić o zrozumienie jednej kwestii - nie mówię o obowiązku aborcji, ale możliwości! Przecież jest wiele dziewczyn, które się poświęcą i będą to niechciane dziecko wychowywać albo przynajmniej je urodzą, co również trzeba doceniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.04.2008 o 20:33, HumanGhost napisał:

No tak, właśnie potwierdziłeś moje słowa. Klapki na oczy i do przodu. Żal.

OK. Rozumiem, że kobieta mogła zostać zgwałcona, i to jest niesamowity stres potęgowany porodem i decyzją ''rodzić/usuwać'', ale żaden stres nie tłumaczy morderstwa. Można jej zapewnić specjalistyczną opiekę psychologiczną a nie wyskrobywać dzieciaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.04.2008 o 20:34, Radykał napisał:

"Sprawa jest jasna: aborcja i eutanazja to morderstwo i należy je karać dożywociem. (...)
Skoro w obronie dorosłej osoby mamy prawo wyciągnąć broń i strzelać - robią to na przykład
policjanci - to tym bardziej w obronie niewiniątek zabijanych w klinikach. Zabijanie
dzieci to nie są żarty, to nie jest medycyna."
Cejrowski.


Wybacz, ale nie dla wszystkich Cejrowski jest autorytetem najwyższych lotów, dla mnie właściwie żadnym, bo jest w swoich wypowiedziach skrajnie subiektywny i nie przyjmuje do wiadomości zdania innych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.04.2008 o 20:34, Radykał napisał:

Cejrowski.


Mój autorytet w sprawie wyboru klapek na lato.
Poza tym chyba nie rozumiesz pewnej kwestii. Do pewnego okresu płód jest częścią ciała kobiety. Sprawa nie ejst tu aż tak prosta jakbyś chciał. Nie wystarczy powiedzieć "tak" albo "nie". Jeśli medycyna nie jest nawet w stanie się opowiedziec po jednej stronie no to sorki. Do tego czasu pozostawię sprawe aborcji sumieniu kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.04.2008 o 20:37, Tomicha napisał:

Wybacz, ale nie dla wszystkich Cejrowski jest autorytetem najwyższych lotów, dla mnie
właściwie żadnym, bo jest w swoich wypowiedziach skrajnie subiektywny i nie przyjmuje
do wiadomości zdania innych osób.

W jednym programie wytłumaczył, czemu: "Z głupkami nie ma sensu dyskutować".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.04.2008 o 20:38, squeglee napisał:

W jednym programie wytłumaczył, czemu: "Z głupkami nie ma sensu dyskutować".


Problemem tu jednak moze byc subiektywne odczucie kazdego z rozmówców na temat pojęcia "głupek". ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.04.2008 o 20:38, HumanGhost napisał:

Do tego czasu pozostawię sprawe aborcji sumieniu kobiet.

A sprawę morderstw - mordercom.
Z praktyki czy tam medycyny wynika jasno - z tego "zlepku komórek" (jak to zwykli nazywać zwolennicy aborcji) nic innego jak człowiek nie powstanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.04.2008 o 20:40, HumanGhost napisał:

Problemem tu jednak moze byc subiektywne odczucie kazdego z rozmówców na temat pojęcia
"głupek". ;]

Kłóciłbym się. Mamy stronę a), która jest za naturalnym porodem, oraz stronę b), która pcha się do wyskrobywania płodu z ciała matki. Okładkami płyt Cannibal Corpse zaleciało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować