Homoseksualizm, aborcja, prawa kobiet, tolerancja, za czy przeciw? [M]

[Tomicha 0]

Dnia 10.04.2008 o 20:38, squeglee napisał:

> Wybacz, ale nie dla wszystkich Cejrowski jest autorytetem najwyższych lotów, dla
mnie
> właściwie żadnym, bo jest w swoich wypowiedziach skrajnie subiektywny i nie przyjmuje

> do wiadomości zdania innych osób.
W jednym programie wytłumaczył, czemu: "Z głupkami nie ma sensu dyskutować".

O, widzę oznaki poirytowania, bo zaczynają się wrzuty. ;] Słabość argumentów czy nieumiejętność prowadzenia dyskusji? Tak się składa, że oglądałem ten program i akurat w stosunku do osoby o której to mówił mam podobne zdanie, jednakże nie zmienia to faktu, że Cejrowski to żaden autorytet (niemniej cenię go za jego serię ciekawych reportaży) a ty cytując jego słowa stajesz się coraz bardziej podobny do niego. Można prosić o opinię własną?

[SPLIT-DICKED 0]

Dnia 10.04.2008 o 20:43, Tomicha napisał:

to żaden autorytet (niemniej cenię go za jego serię ciekawych reportaży) a ty cytując
jego słowa stajesz się coraz bardziej podobny do niego. Można prosić o opinię własną?

Na temat dyskutowania o słuszności czy niesłuszności aborcji/praw małżeństw homoseksualnych/eutanazji mam identycznie zdanie. Z resztą co tu się dziwić, i ja i Cejrowski jesteśmy konserwatywnymi liberałami.

[Mogrim 0]

Dnia 10.04.2008 o 20:07, Tomicha napisał:

Tylko krzywo patrzeć? To ty chyba żyjesz w innym świecie. Nasze społeczeństwo jest bardziej
konserwatywne niż na to wygląda

Czy ty w ogóle rozumiesz to pojęcie? Co ma konserwatyzm do oddania dziecka do adopcji?

Dnia 10.04.2008 o 20:07, Tomicha napisał:

Przepraszam, czy jesteś pewien, w którym momencie to już dziecko a nie płód?

A ty jesteś pewien? Twierdzę, że życie człowieka zaczyna się od poczęcia. Nawet gdyby zachodziło ledwie podejrzenie, że tak może być, a nie że tak jest - to byłby wystarczający powód żeby nie ryzykować życia człowieka.

[Elnord25pl 0]

A ja wam coś powiem:
Mam 17 lat, a moja dziewczyna jest o 2 lata starsza. Okres niepewności czy będziemy mieli dziecko i obawa przed reakcją rodziców była nie do wytrzymania. Podjąć decyzję między aborcją i porodem nie jest łatwo... Jednak trzeba ponosić konsekwencje swoich czynów. Dnia 6 listopada 2007 roku urodziła się mała Kingusia. Zarówna ja jak i moja dziewczyna nie żałujemy, że nie usunęliśmy ciąży. Racja, to jest morderstwo bez względu w którym miesiącu czy nawet dniu ciąży jest matka.
Jeśli chodzi o zgwałcone kobiety to ich sytuacja też nie jest ciekawa. Nie wyobrażam sobie jak taka kobieta musi się czuć. Jednak mimo wszystko nie zabiłbym stworzenia, które niczym nie zawiniło. Zawsze można dziecko oddać do adopcji. Jest to lepsze rozwiązanie niż morderstwo.

[gaax 0]

/.../

Dnia 10.04.2008 o 22:07, Mogrim napisał:

A ty jesteś pewien? Twierdzę, że życie człowieka zaczyna się od poczęcia. Nawet gdyby
zachodziło ledwie podejrzenie, że tak może być, a nie że tak jest - to byłby wystarczający
powód żeby nie ryzykować życia człowieka.

Tak się przypatruję dyskusji i chyba schodzicie trochę na boczny tor. Z tego co widziałem zaczęliście od sprawy aborcji w przypadku gwałtu, a jak bumerang wraca nierozstrzygnięty spór "naukowo-filozoficzny" o określenie początku życia. Ale w tym przypadku według mnie nie ma to kluczowego znaczenia. Sam podzielam pogląd, że życie zaczyna się w chwili poczęcia.
W przypadku gwałtu również uważam, że lepiej jest jeśli kobieta donosi ciążę, ale nie wiem czy byłbym w stanie jej to nakazać. Nakłaniać, owszem, ale chyba nie nakazać. Jeśli wyjdziemy z założenia, że życie ludzkie jest najwyższą wartością, to o życiu matki też trzeba pamiętać. I nie mam tu na myśli jakość jej życia, ale życie samo w sobie. Cóż bowiem jeśli kobieta po gwałcie, której zabroni się aborcji zechce targnąć się na własne życie? Zginą oboje. Jest to oczywiście tylko ewentualność,ale w przypadku gwałtu należy zwrócić na nią szczególną uwagę, w przeciwieństwie do tzw. niechcianej ciąży będącej wynikiem ludzkiej głupoty. Żeby rozstrzygnąć czy ma to faktycznie znaczenie w dyskusji na ten temat należałoby zadać sobie trud i zbadać liczbę samobójstw po gwałtach.

[VendettaBoy 0]

wszelakiemu pedalstwu , tzn pedałom i lesbom i ch oficjalnym zwiazkom i jakimkolwiek prawom MÓWIĘ ZDECYDOWANEI NIE , było dobrze jak siedzieli w domu i sie z takim zachowaniem nei panoszyli , a teraz strajki , demonstracje....

[gaax 0]

Co ciekawe: we Wrocławiu zabroniono ostatnio demonstracji jakiejś nacjonalistycznej organizacji. To jest właśnie wolność słowa w wydaniu "nowoczesnym", geje mogą robić manifestacje o każdej porze dnia i nocy, ale nacjonaliści już nie. Nacjonaliści, a nie szowiniści, neonaziści, czy komuniści.

[HumanGhost 0]

Dnia 10.04.2008 o 20:42, Radykał napisał:

A sprawę morderstw - mordercom.

Czyli jesteś przeciwnikiem aborcji nawet jeśłi płód zagraża życiu kobiety? Takie przypaki to fakt, nie jest to jakiś przykład z kosmosu. Czy stanąłbyś przed kobietą, która wolała żyć niż urodzić i nazwał ją mordercą? W internecie to łatwo tak rzucac hasełkami.
A zresztą, po co ja gadam z fundamentalistami. Zastosuję się do rady squeglee lepiej, bo głupota mnie denerwuje.

[dawidos160 0]

Dnia 10.04.2008 o 23:04, gaax napisał:

Co ciekawe: we Wrocławiu zabroniono ostatnio demonstracji jakiejś nacjonalistycznej organizacji.
To jest właśnie wolność słowa w wydaniu "nowoczesnym", geje mogą robić manifestacje o
każdej porze dnia i nocy, ale nacjonaliści już nie. Nacjonaliści, a nie szowiniści, neonaziści,
czy komuniści.

To może dowiedz się czym jest nacjonalizm.

[gaax 0]

Jeśli nie rozróżniasz tych kilku pojęć, które wcześniej wymieniłem, to należy Ci się bańka z WOS-u, panie licealisto. Chcesz się przerzucać złośliwymi komentarzami, czy może jakoś skomentować to co napisałem?

[Rusty-Luke 0]

Dnia 11.04.2008 o 08:29, HumanGhost napisał:

Czyli jesteś przeciwnikiem aborcji nawet jeśłi płód zagraża życiu kobiety? Takie przypaki
to fakt, nie jest to jakiś przykład z kosmosu. Czy stanąłbyś przed kobietą, która wolała
żyć niż urodzić i nazwał ją mordercą? W internecie to łatwo tak rzucac hasełkami.

Jakbyś czytał moje posty to byś wiedział, że jest to jedyny przypadek, w którym mógłbym zgodzić się na aborcję. Wystarczy czytać całość, a nie tylko fragmenty.

Dnia 11.04.2008 o 08:29, HumanGhost napisał:

A zresztą, po co ja gadam z fundamentalistami. Zastosuję się do rady squeglee lepiej,
bo głupota mnie denerwuje.

Dokładnie. Ciekawe, czy czytanie co drugiego posta jest przejawem głupoty...

@Gaax
A czego miała dotyczyć ta demonstracja?

[Fumiko 0]

A może ktoś mi wyjaśni czemu o aborcji zawsze dyskutują ci, których z racji uwarunkowań biologicznych ów problem nie dotyczy?

[BridgeBurner 0]

Dnia 11.04.2008 o 13:27, Fumiko napisał:

A może ktoś mi wyjaśni czemu o aborcji zawsze dyskutują ci, których z racji uwarunkowań
biologicznych ów problem nie dotyczy?

Jest to akurat jeden z głupszych argumentów, które czasem padają w takich dyskusjach. Nie dotyczy? A słyszałaś może o takim słowie jak ojciec? Z tego, co się orientuje to niezbyt wiele dzieci dziś to wynik partogenezy.

[Fumiko 0]

Sprawdź sobie ilu się poczuwa choćby po danych dotyczących ściągalności alimentów. A już zwłaszcza w przypadku gwałtu słowo "ojciec" ma pełną rację bytu.

[BridgeBurner 0]

Dnia 11.04.2008 o 13:33, Fumiko napisał:

Sprawdź sobie ilu się poczuwa choćby po danych dotyczących ściągalności alimentów. A
już zwłaszcza w przypadku gwałtu słowo "ojciec" ma pełną rację bytu.

W biologicznym sensie ma, ale nie o to tu chodziło. Wiem, że jest wiele takich przypadków, ale dlaczego przez te przypadki odmiawiać ogółowi mężczyzn prawo dyskusji nad tym tematem? Nie widzę w tym większego sensu.

[kreve 0]

Dnia 11.04.2008 o 13:40, BridgeBurner napisał:

ale dlaczego przez te przypadki odmiawiać ogółowi mężczyzn prawo dyskusji nad tym tematem?
Nie widzę w tym większego sensu.

No właśnie. To że nie jestem piłkarzem i nigdy nim nie będe nie oznacza że nie mogę sensownie dyskutować o futbolu [wybaczcie takie przyziemne porównanie w tak poważnym temacie ale chciałem zobrazować dokładnie o co mi chodzi]

A teraz jeśli idzie o moje poglądy to gdy życiu matki zagraża niebezpieczeństwo (ale tylko wtedy) powinna sama wybrać. Bo wtedy nie decyduje już tylko o życiu dziecka ale też o swoim życiu. Tutaj rzeczywiście można powiedzieć że kobieta powinna mieć prawo wyboru

[dawidos160 0]

Dnia 11.04.2008 o 10:23, gaax napisał:

Jeśli nie rozróżniasz tych kilku pojęć, które wcześniej wymieniłem, to należy Ci się
bańka z WOS-u, panie licealisto. Chcesz się przerzucać złośliwymi komentarzami, czy może
jakoś skomentować to co napisałem?

Właśnie Ty masz problemy z rozróżnieniem chyba czym jest nacjonalizm.

Nacjonalizm przedkłada interesy własnego narodu nad interesami innych narodów, zarówno wewnątrz kraju (mniejszości narodowe lub etniczne) jak i na zewnątrz (narody sąsiednie).

To część z wyjaśnienia nacjonalizmu z wiki. Dodatkowo SJP sprzed kilkunastu lat ( tylko taki posiadam ) określa nacjonalizm jako :

Postawa społeczno-polityczna i ideologia postulująca nadrzędność interesów własnego narodu,wyrażające się w egoizmie narodowym , dyskryminowaniu innych narodów,nietolerancji i wrogości w stosunku do nich.

Zapewne nacjonaliści to orędownicy walki o pokój i tolerancję więc też zastanawiam się czemu odmówiono im zgody na zorganizowanie demonstracji.

[Rusty-Luke 0]

Dnia 11.04.2008 o 13:55, dawidos170 napisał:

Nacjonalizm przedkłada interesy własnego narodu nad interesami innych narodów, zarówno
wewnątrz kraju (mniejszości narodowe lub etniczne) jak i na zewnątrz (narody sąsiednie).

I co w związku z tym? Według mnie to się liczy in plus. Każdy powinien dbać przede wszystkim o swój, a nie inny naród. Chcesz tolerancji to zapisz się do SLD albo wyjedź do Holandii.

[dawidos160 0]

Dnia 11.04.2008 o 14:08, Radykał napisał:

> Nacjonalizm przedkłada interesy własnego narodu nad interesami innych narodów, zarówno

> wewnątrz kraju (mniejszości narodowe lub etniczne) jak i na zewnątrz (narody sąsiednie).

I co w związku z tym? Według mnie to się liczy in plus. Każdy powinien dbać przede wszystkim
o swój, a nie inny naród. Chcesz tolerancji to zapisz się do SLD albo wyjedź do Holandii.

Czyli uważasz,że nietolerancja i agresja są ok ? Do SLD się nie zapiszę gdyż ich program polityczny różny jest od mojego. A skoro doradzasz wyjazd do Holandii to tylko pokazuje jak bardzo Polska zmieniła się od czasów średniowiecznych oraz jak deficytowym pojęciem jest u nas tolerancja.

[Rusty-Luke 0]

Dnia 11.04.2008 o 14:24, dawidos170 napisał:

Czyli uważasz,że nietolerancja i agresja są ok ?

Zależy względem czego. Agresja wobec wojsk komunistycznych i nazistowskich podczas drugiej wojny światowej była "ok" (dzisiaj jakby Niemcy nas napadły, to Tusk sam oddałby im Polskę). Nietolerancja wobec parad równości i homoseksualistów afiszujących się swoją dewiacją to też rzecz normalna, wynikająca z tego, że sam homoseksualizm jest nienormalny. Jak ktoś jest pederastą to nie musi pokazywać tego całemu światu, jak to robią na tych swoich paradach. Nietolerancja wobec prób liberalizacji aborcji i eutanazji też jest zjawiskiem pozytywnym. Aborcja to morderstwo.