Neverwinter Nights + Dodatki (temat ogolny)

[S1G 0]

Dnia 18.01.2009 o 01:12, Kraju92 napisał:

aby nie ginąć, najlepiej miej ze sobą pomocnika, bo jest on bardzo przydatny, mniej dużo

Tyle że pomocnik zabiera 1/3 expa, więc lepiej bez niego

[Karfein 0]

Dnia 18.01.2009 o 10:32, sig. napisał:

> aby nie ginąć, najlepiej miej ze sobą pomocnika, bo jest on bardzo przydatny, mniej
dużo
Tyle że pomocnik zabiera 1/3 expa, więc lepiej bez niego

Ja z pomocnikiem dobiłem do 8. poziomu, nim przeszedłem do II rozdziału. Gram elfią mniszką z Boddyknockiem u boku (mam go chyba od 4. poziomu doświadczenia).

[Gromo 0]

Ja gram czarownikiem. We wstępie biegałem z panterką, po spotkaniu Pawła tylko ja i Paweł biegaliśmy. Od I rozdziału samemu, jedynie do niszczenia dużej ilości skrzyń panterkę wzywałem. Skończyłem wszystkie zadania na półwyspie i zaczynam żebracze gniazdo. Mam prawie 7 poziom.

[Kraju 0]

Dnia 18.01.2009 o 10:32, sig. napisał:

> aby nie ginąć, najlepiej miej ze sobą pomocnika, bo jest on bardzo przydatny, mniej
dużo
Tyle że pomocnik zabiera 1/3 expa, więc lepiej bez niego

Niby tak, ale według mnie bez niego ani rusz, bo on bardzo pomaga podczas walk z oponentami, a z pomocnikiem zawsze raźniej. :P

[Karfein 0]

Dnia 18.01.2009 o 13:06, Kraju92 napisał:

Niby tak, ale według mnie bez niego ani rusz, bo on bardzo pomaga podczas walk z oponentami,
a z pomocnikiem zawsze raźniej. :P

Ponadto daje questa i magiczny przedmiot za jego wykonanie :)

[Mr_Kalej 0]

Heh, w porównaniu z wami mój 5lvl w II rozdziale to jest słabizna... :/

[jadam 0]

Dnia 18.01.2009 o 13:10, Kalejdoskop86 napisał:

Heh, w porównaniu z wami mój 5lvl w II rozdziale to jest słabizna... :/

5 level w II akcie na świadczy o tym, że wykonałeś jedynie zadania główne i nie dostałeś chyba żadnego zadania pobocznego (od druida - ZOO, od karczmarki na "dzieła", od kapłana na artefakty itd).
Barbarzyńca ma niską charyzmę i pewnie nikt z tobą nie chciał rozmawiać o zadaniach dodatkowych.


Zgadzam się, że dodatkowy najemnik, przywołaniec itp zmniejsza ilość zdobywanego expa za walkę (przy premii za wykonanie zadania nie ma znaczenia) i sam jeśli mogę sobie pozwolić gram solo. Świetną postacią do solówek jest np. mnich ale nie należy tego kurczowo się trzymać. Jeśli najemnik pozwoli ci wykonać jakieś dodatkowe zadanie z którym byś nie dał radę w pojedynkę to warto się nad tym zastanowić.
Lepiej wykonać wszystkie zadania i mieć najemnika, niż połowę z nich odpuścić i mieć trochę więcej expa z walki.

Jeśli Twoja postać znajdzie/kupi dobre wyposażenie warto się pomęczyć samemu, jeśli masz co 3 walkę ginąć a nie wiesz co można zmienić to warto wziąć najemnika.

Bardzo dużo zależy od umiejętności i odrobiny szczęścia.

[Mr_Kalej 0]

/.../
No właśnie, dużo ludzi nie chciało ze mną za bardzo gadać. :/
Jakoś spróbuję dalej grać, łatwo nie będzie, ale spróbuję.

btw. jaki jest max lvl? :P

[S1G 0]

Dnia 18.01.2009 o 13:09, KoLoS napisał:

Ponadto daje questa i magiczny przedmiot za jego wykonanie :)

Dlatego też się ich przyłącza, bierze rzeczowego questa, odłącza, idzie go wykonać,. przyłącza daje co trzeba, odbiera nagrodę i odłącza. czynnoś powtórzyć z każdym najemnikiem i w wszystkich rozdziałach w których jest taka możliwość (ważne: jeśli nie wykonamy jednego z questów, następnych od tego najemnika już nie dostaniemy).

[Karfein 0]

Dnia 18.01.2009 o 14:33, Kalejdoskop86 napisał:

btw. jaki jest max lvl? :P

W podstawce można nabić maksymalnie 20. poziom doświadczenia.

[Gromo 0]

Dnia 18.01.2009 o 15:24, KoLoS napisał:

> btw. jaki jest max lvl? :P

W podstawce można nabić maksymalnie 20. poziom doświadczenia.

A jeśli mam oba dodatki to czy grając w podstawkę mogę osiągnąć np. 21 poziom?? Na 40 poziom doświadczenia na pewno nie starczy ale czy jest możliwe osiągnięcie powyżej 20 poziomu??

[BlekDef 0]

Dnia 18.01.2009 o 15:33, MasterHeroes napisał:

A jeśli mam oba dodatki to czy grając w podstawkę mogę osiągnąć np. 21 poziom?? Na 40
poziom doświadczenia na pewno nie starczy ale czy jest możliwe osiągnięcie powyżej 20
poziomu??

Można osiągnąć 40.

[jadam 0]

Dnia 18.01.2009 o 14:33, Kalejdoskop86 napisał:

/.../
No właśnie, dużo ludzi nie chciało ze mną za bardzo gadać. :/
Jakoś spróbuję dalej grać, łatwo nie będzie, ale spróbuję.

btw. jaki jest max lvl? :P

Jeżeli uda Ci się szukaj ekwipunku dającego m.in. do charyzmy i perswazji (chodzi o rozmowę z innymi)

[BlekDef 0]

Dnia 18.01.2009 o 17:44, BlekDef napisał:

> A jeśli mam oba dodatki to czy grając w podstawkę mogę osiągnąć np. 21 poziom??
Na 40
> poziom doświadczenia na pewno nie starczy ale czy jest możliwe osiągnięcie powyżej
20
> poziomu??
Można osiągnąć 40.

W sensie oczywiście limitu doświadczenia, bo samych punktów doświadczenia nie wystarczy. No chyba, że by się przeszło tą kampanię ze 100 razy tą samą postacią ;)

[Mr_Kalej 0]

Tak w ogóle to ja chyba zagram od nowa... kim polecacie grać, tj. kto jest najsilniejszy? Myślę nad czarownikiem (przyzywanie potworów i magia ^^) ale czy może używać swoich zaklęć, np. kula ognia więcej, niż 1-2 razy dziennie?

[S1G 0]

Jak chcesz mieć prawdziwego killera to nie zastanawiaj się i bierz mnicha..... ten już od początku jest niezły,, a potem wywija rękami i nogami szybciej niż lucky luke strzela ;) (jedno mu żadnej broni poza rękawicami ew kamami nie dawaj, zbroi też ten jegomość nie nosi)

[Mr_Kalej 0]

Dnia 19.01.2009 o 20:50, sig. napisał:

Jak chcesz mieć prawdziwego killera to nie zastanawiaj się i bierz mnicha..... ten już
od początku jest niezły,, a potem wywija rękami i nogami szybciej niż lucky luke strzela
;) (jedno mu żadnej broni poza rękawicami ew kamami nie dawaj, zbroi też ten jegomość
nie nosi)

To jaki z niego maczo, skoro pancerza dobrego nie ma i wali piąchami? xD
Mógłbyś opisać trochę jego wad i zalet i jak dokładniej polega rozgrywka nim? I oczywiście czy można grać ładnie za pomocą autoawansu.

btw. ogólnie barbarzyńca jest fajny, ale ta niska charyzma i cierpienie na to, że ludzie nie chcą dać mu questa... przy okazji, jak pokonałem tego gościa na "D" co uciekł z lekarstwem na zarazę, to miałem jakiś ujemnik do cech i moja postać "zacząć gadać jakby nie umieć gadać" . o.0
Jak dotąd spotkałem się z takim czymś w Falloucie jak się ustawiło inteligencję postaci na niską. xD

[S1G 0]

Dnia 19.01.2009 o 21:21, Kalejdoskop86 napisał:

To jaki z niego maczo, skoro pancerza dobrego nie ma i wali piąchami? xD
Mógłbyś opisać trochę jego wad i zalet i jak dokładniej polega rozgrywka nim? I oczywiście
czy można grać ładnie za pomocą autoawansu.

Są rękawice dające dodatkowe obrażenia od żywiołów (do kupienia u kapłanek, oraz znalezienia podczas gry), zaś rzeczowymi pięściami bije bardzo bardzo szybko, ma też umiejętności (o ile pamiętam dostaje się je bez wydawania stosownych puntków, po osiągnięciu stosownego poziomu) sprawiające że walka wręcz jest tratkowana jako obrażenia bronią +1 (na wypadek spotkania z przeciwniekiem którego tylko magiczną można). Ma też leczenie, i parę innych fajnych rzeczy (np cios sprawiający że przeciwnik jest oszołomiony i nie rusza się przez chwilę). rozgrywka polega generalnie na podnoszeniu poziomu trudności, co by za łatwo nie było. Autorzy po prostu stworzyli przegiętą klasę, która ma w zasadzie jedną jedyną wadę: po rozpoczęciu gry inną sprawdza się co chwilę czy czasem postać nie przeciażona... bo rozwinięty mnich chodzi z taką prędkością z jaką inni biegają .

[Mr_Kalej 0]

Dnia 19.01.2009 o 21:30, sig. napisał:

Są rękawice dające dodatkowe obrażenia od żywiołów (do kupienia u kapłanek, oraz znalezienia
podczas gry), zaś rzeczowymi pięściami bije bardzo bardzo szybko, ma też umiejętności
(o ile pamiętam dostaje się je bez wydawania stosownych puntków, po osiągnięciu stosownego
poziomu) sprawiające że walka wręcz jest tratkowana jako obrażenia bronią +1 (na wypadek
spotkania z przeciwniekiem którego tylko magiczną można). Ma też leczenie, i parę innych
fajnych rzeczy (np cios sprawiający że przeciwnik jest oszołomiony i nie rusza się przez
chwilę). rozgrywka polega generalnie na podnoszeniu poziomu trudności, co by za łatwo
nie było. Autorzy po prostu stworzyli przegiętą klasę, która ma w zasadzie jedną jedyną
wadę: po rozpoczęciu gry inną sprawdza się co chwilę czy czasem postać nie przeciażona...
bo rozwinięty mnich chodzi z taką prędkością z jaką inni biegają .

Nieźle to wygląda, tylko czy na początku są dostępne jakieś bajery, tzn. te przedmioty, o których mówiłeś? I jak ma się ten typ autoawansów?
Przy okazji, czy ja dobrze zrozumiałem? Mnich chodzi z prędkością, z jaką inni biegają?! o0

[S1G 0]

Dnia 19.01.2009 o 21:32, Kalejdoskop86 napisał:

Przy okazji, czy ja dobrze zrozumiałem? Mnich chodzi z prędkością, z jaką inni
biegają?! o0

jak osiągnie odpowiedni poziom to tak.. zaś opisywane przezemnie rękawice (2 rodzaje) są do kupienia już u airbeth, zaraz po opuszczeniu akademii (jak wysyła cię po składniki lekarstwa to już można kupować, tylko najpierw trzeba zebrać odpowiednią sumę (osobiście proponuję poczekać i kupić od razu te droższe)