Zaloguj się, aby obserwować  
L33T

Mass Effect 3

4342 postów w tym temacie

Dnia 28.06.2012 o 14:03, damlon napisał:

jak była tak jest kretyńska. No i kim są opiekunowie? Tyle mojej opinii.

Spoiler


Jakaś rasa stworzyła Żniwiarzy i "Gwiezdne Dziecko", by to znalazło sposób, na zatrzymanie ciągłych wojen. I tyle. I tak można pytać w nieskończoność. Trochę przesadzasz. To tak, jakbyś się pruł, że w jakiejś histori nie wyjaśniono kto stworzył bogów, a nawet jak wyjaśniono - to kto stworzył stwórce bogów i tak dalej. A dlaczego motywacja kretyńska? Może to, jak podano w oryginale, było trochę niejasne. Ale ogólnie chodzi o to, by nie było ciągłej wojny, chodzi o zachowanie życia organicznego i danie każdej rasie szansę na rozwój. I zachowanie jej w formie Żniwiarzy. W innym wypadku, syntetyki przejęłyby całą Galaktykę, nie dając najmniejszej szansy organicznym na rozwój. Może to dziwna filozofia, ale z pewnością nie kretyńska, jakiś sens ma. A Opiekunowie, masz na myśli te robale co naprawiają Cytadelę? Przecież to było wyjaśniane. A nawet jeśli nie, to logiczne jest, że kiedyś tam byli sobie jakąś rasą, ale zostali "przejęci" przez Żniwiarzy, w celu ciągłych napraw Cytadeli. Podobnie jak Zbieracza. Cała historia


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2012 o 15:25, Sad_Statue napisał:

W innym wypadku, syntetyki przejęłyby
całą Galaktykę, nie dając najmniejszej szansy organicznym na rozwój. Może to dziwna filozofia,
ale z pewnością nie kretyńska, jakiś sens ma.

To może byś mi przy okazji wyjaśnił, dlaczego twory, zwane Żniwiarzami, których celem jest zachowanie DNA wchłanianych gatunków zachowują się jak najgorsi, niemoralni bandyci? Zamiast tworzyć jednostki i ośrodki "kolekcjonowania" tworzą jakieś kreatury z piekła rodem i jedyne co widzę to powszechny mord i unicestwienie? To też jest logiczne? Na kiego grzyba więc ta cała ściema z "zachowaniem życia", DNA zbierają ze ścian i podłóg na których rozsmarowują mordowane rasy?
Osobiście, w świetle ujawnionych powodów istnienia Żniwiarzy spodziewałem się zupełnie innej historii w 3.ce, innych motywacji i logiki; trochę, niestety, na kształt obozów koncetracyjnych i moralnosci hitlerowskiej poniekąd (i na przykład), a dostałem Diablo skrzyżowane Devil May Cry, Onimushą i kiepską kopią Resident Evil 4/5. Historia tutaj trzyma się niestety tylko kupy, a i sam pomysł na Żniwiarzy pachnie tak samo - jaka rasa inteligentna złożyłaby na karb systetyków losy inteligentnego życia i cywilizacji? Poniekąd też wraca pytanie - jak była potężna to rasa i gdzie się podziała, a w tym świetle istnienie takich maszyn jest zwyczejnie debilne.

Prawda jest taka: ME3 to fajna gra, ale lepiej nie próbować robić z niej religii, ani nie udowadniać, że jest w niej jakaś logika, a tym samym logiczna fabuła. Jest fabuła, ale w 3.ce już nic nie znacząca, w przeciwieństwie np. do ME2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2012 o 14:03, damlon napisał:

W ME1 i ME2, było
powiedziane opowednio, że zły jest Saren/Zbieracze, potem okazuje się, że wyżej są Żniwiarze
i to oni za wszystko odpowiadają, teraz dowiadujemy się, że Żniwiarzami stoi "gwiezdne
dziecko", które z kolei zostało stworzone przez coś jeszcze większego.

Od początku było wiadomo, że za wszystkich stoją żniwiarze, Saren i Collectorzy to były tylko pionki. "Dziecko" jest częścią żniwiarzy, zbiorową świadomością, być może Harbinger ma w niej dominującą rolę, na co wskazuje głos w przypadku odrzucenia wyboru.

Dnia 28.06.2012 o 14:03, damlon napisał:

W zasadzie dalej
nie wiadomo skąd wszystko się wzięło i co za tym stoi, a motywacja gwiezdnego dziecka
jak była tak jest kretyńska. No i kim są opiekunowie? Tyle mojej opinii.

Dawno wymarłą rasą, która była wśród pierwszych wybitych przez żniwiarzy. To w sumie wystarczy, bo i tak już odarli żniwiarzy i prothean z tej tajemniczości znanej z jedynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2012 o 15:50, Aurelinus napisał:

koncetracyjnych i moralnosci hitlerowskiej poniekąd (i na przykład), a dostałem Diablo
skrzyżowane Devil May Cry, Onimushą i kiepską kopią Resident Evil 4/5.


Żniwiarze to maszyny. Nie posiadają uczuć, nie potrafią wczuć się w sytuację innej istoty, co najwyżej zasymulować. A i tak wyjdzie im, że ból i cierpienie niewinnych jest warte tego wszystkiego. "Myślą" na zupełnie innym poziomie. Co się "opłaca i nie opłaca", a czyjeś cierpienie to dla nich nic, bo sami nie znają takiego pojęcia. Dla nich to co robią, jest dobre i potrzebne. No i po to zostali stworzeni. Żeby zdobyć materiał DNA, musza robić to krwawo, szybko i ostro, muszą posiekać formy życia na drobne kawałeczki. Naprawdę sądzisz, że jakaś rasa zgodziłaby się dobrowolnie na totalnie unicestwienie, żeby potem zachować ją w formie Żniwiarzy? Nawet ich twórcy tego nie chcieli. Ich jednak nie obchodzi czy ktoś czegoś chce, czy nie.
Podam Ci przykład - czy Naziści dobrze robili, prowadząc barbarzyńskie eksperymenty na ludziach? Powiesz - oczywiście, że nie. Ale dzięki tym eksperymentom, dowiedzieliśmy się i nauczyliśmy jako gatunek niesamowicie wielu rzeczy. I trochę podobnie jest ze Żniwiarzami. Tylko jeszcze bardziej, bo robot nie ma sumienia i potrzeby bycia dobrym oraz humanitarnym. To co robią w grze te prastare maszyny jest brutalne i chore z persepktywy człowieka, ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Od którego momentu w grze zaczynają się pojawiać nowe wstawki z wersji rozszerzonej ? Na samym końcu dopiero czy od samego początku gry też coś będzie się pokazywać ? Bo mówili,że nie tylko na końcu zobaczymy nowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przed tym jak Shepard budzi się po wybuchu tuż przed wejściem do Cytadeli. Jest filmik wyjaśniający skąd wszyscy towarzysze Sheparda znaleźli się na Normandii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale celem Żniwiarzy nie jest zbieranie DNA, to jakby tylko końcowy hołd uwieczniający dany gatunek.
A celem jest, jak sama nazwa podpowiada, bezlitosne i całkowite skoszenie zaawansowanych cywilizacji, robić pole dla tych, które dopiero ewoluują w coś bardziej zaawansowanego. Było przecież wspominane, że chociażby przy zagładzie Protean pozostawiono ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2012 o 18:12, Kraju napisał:

Przed tym jak Shepard budzi się po wybuchu tuż przed wejściem do Cytadeli. Jest filmik
wyjaśniający skąd wszyscy towarzysze Sheparda znaleźli się na Normandii.

To że cała ta scena jest bez sensu i kompletnie się kupy nie trzyma, to już zupełnie inna sprawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2012 o 18:12, Kraju napisał:

Przed tym jak Shepard budzi się po wybuchu tuż przed wejściem do Cytadeli. Jest filmik
wyjaśniający skąd wszyscy towarzysze Sheparda znaleźli się na Normandii.


A przedtem nic nowego nie dodali ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie zauważyłem żeby było cokolwiek nowego, więc chyba nie.

Llordus
Liczy się że jako tako udało im się z tego wybrnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2012 o 19:34, Kraju napisał:

Liczy się że jako tako udało im się z tego wybrnąć.

Jak dla kogo.
Wg mnie nie udało im się. Nie taką głupotą.
To jak w przysłowiu - zamienił stryjek siekierkę na kijek. Tu mamy dokładnie ten sam efekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2012 o 15:59, Sad_Statue napisał:

Żniwiarze to maszyny. /ciach/ Żeby zdobyć materiał DNA,
musza robić to krwawo, szybko i ostro, muszą posiekać formy życia na drobne kawałeczki.

Jakoś działania Zbieraczy w ME 2 miały zupełnie inny charakter, i oczywiście chyba nie ma mowy by cokolwiek pozbierac z kupki popiołu...

Dnia 28.06.2012 o 15:59, Sad_Statue napisał:

Naprawdę sądzisz, że jakaś rasa zgodziłaby się dobrowolnie na totalnie unicestwienie,
żeby potem zachować ją w formie Żniwiarzy? Nawet ich twórcy tego nie chcieli. Ich jednak
nie obchodzi czy ktoś czegoś chce, czy nie.

A czego chcieli? Chyba jednak właśnie o to chodziło przy zleceniu "rozwiązania węzła".

Dnia 28.06.2012 o 15:59, Sad_Statue napisał:

Podam Ci przykład - czy Naziści dobrze robili, prowadząc barbarzyńskie eksperymenty na
ludziach? Powiesz - oczywiście, że nie. Ale dzięki tym eksperymentom, dowiedzieliśmy
się i nauczyliśmy jako gatunek niesamowicie wielu rzeczy. I trochę podobnie jest ze Żniwiarzami.

No teraz to pojechałeś bez mydła. Gówno się dowiedzieliśmy poza tym, że byli dewiantami i psychopatami. I jedynie w tym względzie ma to związek z ME 3. Tu też zamiast logicznych, planowych działań mamy bezsensowną wojnę. To po co te wszystkie urządzenia indoktrynujące, sztuczna inteligencja itp.? Wpada banda robotów, zrzuca klka atomówek i po sprawie. Nie musza mysleć, nie musza mówić. I w gruncie rzeczy tak to wygląda w ME 3, niestety. A sztuczna inteligencja Żniwiarzy pozostaje tylko przyczynkiem do kilku linijek głupawych tekstów, które rzucają w trakcie rozwałki.

Dnia 28.06.2012 o 15:59, Sad_Statue napisał:

Tylko jeszcze bardziej, bo robot nie ma sumienia i potrzeby bycia dobrym oraz humanitarnym.
To co robią w grze te prastare maszyny jest brutalne i chore z persepktywy człowieka,
ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Szczególnie kogoś kto najpierw twierdzi, że chodzi o wbudowanie DNA w rodzaj "historii rozwoju cywilizacji" a potem wpada z dezintegratorami. Twórcy po prostu nie pomyśleli o niczym, bo chodziło o strawną rozwałkę dla każdego. Inteligentnej indoktrynacji prowadzącej ludzi i inne rasy same do stapiarki nie sprzedasz ani w DLC, ani w multi. I tyle tu jest teorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2012 o 18:19, Kopiec napisał:

Ale celem Żniwiarzy nie jest zbieranie DNA, to jakby tylko końcowy hołd uwieczniający
dany gatunek.
A celem jest, jak sama nazwa podpowiada, bezlitosne i całkowite skoszenie zaawansowanych
cywilizacji,

Katalizator mówi jednak coś zupełnie innego. Pozostawiam bez komentarza fakt, że ślady takiej zagłady to jak zostawić wizytówkę w kiblu, w którym nie spusciłeś po sobie wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2012 o 19:55, Llordus napisał:

> Liczy się że jako tako udało im się z tego wybrnąć.
Jak dla kogo.
Wg mnie nie udało im się. Nie taką głupotą.
To jak w przysłowiu - zamienił stryjek siekierkę na kijek. Tu mamy dokładnie ten sam
efekt.

Jak się coś dokumentnie spieprzyło, to żadna prowizorka tego nie naprawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2012 o 20:19, Aurelinus napisał:

Jak się coś dokumentnie spieprzyło, to żadna prowizorka tego nie naprawi.

I dlatego ME3 EC jest dla mnie niczym więcej niż marketingową ściemą.
A że ludzie to łykają bez mydła - cóź, widać na PR EA i BIO się znają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2012 o 20:38, Llordus napisał:

> Jak się coś dokumentnie spieprzyło, to żadna prowizorka tego nie naprawi.
I dlatego ME3 EC jest dla mnie niczym więcej niż marketingową ściemą.
A że ludzie to łykają bez mydła - cóź, widać na PR EA i BIO się znają.

Raczej na odcinaniu kuponów z ME 2 (gry genialnej i kompletnej). ME 3 to po prostu przykład, że można schrzanic coś, co wydaje się niemożliwym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie mozna sie zalogowac na własne konto w Originie, chciałem pograc w multi i co program mi tego nie daje. Nie można mieć latwego kontaktu z pomocą techniczna aby wyskakują pytania i odpowiedzi.
Brak kontaktu email-owego. Ja mam teraz główkowac co zrobić aby Origin działał a nie uruchamiał sie w trybie offline.
Jak nie błedy w grze to jeszcze zalogować się nie można. Pozostawiony sam sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować