Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Piękno piłki:) Świetny mecz, przewyższający pozostałe spotkania na tym turnieju o kilka klas. Cały czas atakujący Hiszpanie i niesamowici Szwajcarzy, którzy nie dość, że znowu nie stracili gola na MŚ, to jeszcze zadrwili z świata, który nie dawał im żadnych szans na pozytywny rezultat. Obrona Częstochowy w pierwszej części przyniosła skutek. Hiszpanie grali ładnie, ale cały czas usilnie próbowali wejść z piłką do bramki. To, że wejście z piłką do bramki daje większą szanse na gola niż uderzenie z dystansu jest rzeczą niepodlegającą dyskusji, tyle że to właśnie po atomowym strzale Xabiego Alonso piłka o mało nie złamała poprzeczki bramki Diego Benaglio. A wystarczyła jedna inteligentna akcja Szwajcarów, by padł gol, który Hiszpanom podciął skrzydła. Nie wiem, czy tyko mi się tak wydawało, ale przez długi czas byłem pewien, że samobója wbił sobie Casillas;)

Więcej takich meczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hiszpania to zlepek maminsynków i płaczków. Myslą, że jak połowa z nich gra w Barcelonie, to już wygrają każdy mecz. Bardzo dobrze się stało, że dostali od Szwajcarów. Jeszcze tylko niech wtopi Portugalia z Krystyną Ronaldo i Argentyna z nibyboskim Messim i będę w siódmym niebie. DO BOJU SZWAJCARIA!!!11145seawcdsd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hehe. Miałem coś napisać wczoraj, ale nie napisałem i teraz żałuję. Miało to być coś w stylu: nie narzekajcie na Brazylię. Owszem, nie zagrali dobrego meczu, ale myślę, że będą się rozkręcać. I nie ma co mówić, że Hiszpania ich rozbije, bo jeszcze nie wiemy jak ona zagra.
Właśnie widzieliśmy grę magicznej Hiszpanii. Grają jak nigdy, przegrywają jak zawsze można by rzec. Nie mam żadnych wątpliwości, że ta drużyna się rozkręci i w którymś meczu otworzy wór z bramkami, mają zbyt wielkich zawodników by dać ciała. Ale już teraz ich sytuacja bardzo się skomplikowała. Wystarczy, że Szwajcaria wygra z Hondurasem i wywalczy punkt z Chile, a Hiszpania w 1/8 zmierzy się (najprawdopodobniej) z Brazylią. No chyba, że przegrają z Chile i będą poza burtą ;P
Oczywiście i Brazylia musi wyjść z pierwszego miejsca, a to pewne nie jest. Myślę jednak, że wczoraj Canarinhos zagrali dużo konsekwentniej i będą tak grać do końca. Hiszpania grała bardzo nonszalancko, a w 50 minucie rzucili się do ataku jakby przegrywali 2:0, choć mieli 40 minut do końca i mogli spokojnie rozgrywać piłkę. Nadziali się na kontrę i po ptokach. To takie moje przemyślenia.
Po pierwszej kolejce można powiedzieć, że wielkiej piłki nie widzieliśmy. Ale w ostatnich meczach robiło się coraz ciekawiej, więc nadal liczę na te mistrzostwa ;)

@Smooqu
Taki włoski styl gry, no co? xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cholibka... wchodzę do domu. Włączam TV. Patrzę: 78 minuta, 1:0. Eee, jednak Hiszpania strzeliła, zdejmuję powoli koszulę i nagle zauważam... What in the world ? Czy ta jedynka nie powinna być czasem po drugiej stronie ? A jednak skubana nie chce się ruszyć i tkwi bezdusznie tuż obok trzech literek SUI....... OK, teraz do mnie dotarło. "Ale jaja", za przeproszeniem, ale takie były moje słowa w tym momencie. ;-)
Śledzę mecz do samego końca i nie wiedzieć dlaczego, ale wynik coraz mniej mnie dziwi, za to zaczyna lekko cieszyć... bowiem robi się ciekawie. ;-)

Dziś jeszcze początek drugiej tury spotkań. Stawiam na Urugwaj. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jako nie-fan reprezentacji Hiszpanii bardzo cieszy mnie wynik:D.

Po pierwszej serii spotkań mamy jedno sensacje przegrana Hiszpani, kilka zaskakujących remisów - USA - Anglia czy też Paragwaj - Włochy, RPA - Meksyk.

Wróżenie z fusów.
W grupie A awansuje Meksyk i RPA (to trochę optymizm)
W grupie B awansuje Argentyna i Nigeria
W grupie C awansuje wariant rozumowy Anglia USA, wariant sercowy USA, Słowenia
W grupie D Niemcy, Ghana
W grupie E Holandia, Dania
W grupie F Włochy, Paragwaj
W grupie G Brazylia, WKS (chciałbym, żeby awansowały Portugalia i WKS ale to dość nie realne)
W grupie H Szwajcaria, Hiszpania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie w całym turnieju z Europejskich drużyn kibicuję głównie Hiszpanii, ale dziś w drugiej połowie ... Jakoś nie chciałem żeby strzelili tego gola ;) Widać było ile serca Szwajcarzy włożyli w ten mecz i jeżeli Hiszpania wyrównałaby chociażby to strasznie szkoda by było Szwajcarów. Teraz dla Hiszpanii meczem o wszystko będzie mecz z Chile. I tu też trochę dylemat, bo Chile również gra ambitnie, dzisiaj pokazali bardzo ładną piłkę .. Ale moim zdaniem niestety odpadną. Szwajcaria skutecznie zamurowała bramkę, nie pozwalała grać Hiszpanom swojego, podobnie jak Inter w drugim meczu z Barcą. Zawodnicy Chile raczej nie będą potrafili tak bronić. Widać że oni też chcą grać ofensywnie, grać piłką. I zostawią wtedy za dużo przestrzeni Hiszpanii. No ale pożyjemy zobaczymy, na Szwajcarię też nikt nie typował ;)

Jeszcze co do Jabulani: http://www.sport.pl/MS2010/1,105712,8020480,RPA_2010__Angielski_obronca__Pilka_Jabulani_faworyzuje.html
To już moim zdaniem lekka przesada, fakt, piłka często dziwnie się zachowuje, ale to osądzanie Niemców jest moim zdaniem nie na miejscu. Jedna rzecz którą zaobserwowałem, mianowicie do tej pory padły chyba tylko 2 bramki po strzałach z dystansu, no chyba że którąś przegapiłem. Jedna to błąd Green''a, druga strzelona przez Niemców o ile dobrze pamietam. Nikt nie może jej wyczuć, już Snijder się wypowiadał po meczu że ta piłka lata jak sama chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No proszę, ilu ludzi się jara porażką Hiszpanii. Aż tak Wam w głowie siedzi ta porażka Polaków z nimi?? A tu nagle ludzie, którzy nigdy nic ciekawego nie powiedzą na temat piłki, wpadają gdy przegra faworyt, który nas orżnął i porzucił jak tanią szmatę na pętli autobusowej, cieszą się jego porażki i kozaczą z różnymi onomatopejami. Podobna sytuacja, jak w przypadku porażek Realu i Barcy w Lidze Mistrzów- to jakaś taka straszna zawiść, jak nam Hiszpanie odjechali z piłką czy co, bo nie pojmuję? Eh, dobra nieważne :)

Co do meczu- za wolno!! To samo co wczoraj grali Brazylijczycy. Nie wiem, może to kwestia wysokości albo pierwszego meczu i tego, że nie chciali się przemęczać, ale wyglądało to marnie. No i zawaliła wspaniała, genialna, pomazana, unosząca się nad ziemią ofensywa Hiszpanii :) Tak, już wiecie, po prostu bezczelnie śmieję się z zawodników Barcy. No ale chyba jako kibic Realu mam prawo- liczę na vice versa :) Słabo Iniesta (no ale może miał kontuzję, to można mu wybaczyć), beznadziejnie Villa, Silva tyż słabo. Xavi teoretycznie robił to co trzeba, ale jakoś nie mógł się przebić przez tę zmasowaną obronę Szwajcarii. Ale do niego akurat zastrzeżeń nie mam. Kolejny raz się pytam, co w kadrze robi Busquets?? To już bardziej Pedro zasługuje na grę. No ale żeby najgroźniejszą sytuacją Hiszpanii była poprzeczka Alonso to jest coś nie halo- jeszcze powiedzmy ta akcja Pique w stylu z półfinału LM zasługuje na podziw. A tak to padaka. No z tymże Pique z Puyolem radośnie zawalili gola :) Ludzie no, najpierw Carles kolanem kopie w stronę swojego pola karnego, przez co któryś zią wychodzi na sam na sam, Casillas wślizgiem wybija, to jeszcze piłka odbija się od Pique znowu w stronę bramki. Albiol takich atrakcji nie zapewnie w Realu :) No i potem jeszcze ten na D okiwał i Puyola i Pique, po czym trafił w słupek (chociaż tu akurat myślę, że jakby piłka szła w bramkę to trafiłby w nogę Casillasa). A z graczy Realu- Casillas przy bramce może tam jakiś minimalny błąd, ale jak się przed nim stoperzy rozstępują, to ciężko coś wymyślić. Ramos szalał z prawej strony, ale jakoś tak bezproduktywnie. Najlepiej Alonso, z Xavim trzymali środek pola w ryzach no i genialny strzał. Ronaldo-słupek,Alonso-poprzeczka- noż kurde, czuję się jak po finale LM na Bernabeu, gdzie liderami dwóch drużyn byli byli piłkarze Realu. No wziąć i się załamać. Hiszpania i tak zapewne awansuje i chyba już ani Honduras ani Chile murować się nie będą, więc będzie im łatwiej. Najlepiej póki co oczywiście Niemcy- znowu pewnie dla nich co najmniej półfinał. A o Hiszpanię i Brazylię nie ma się co martwić- rozkręcą się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem, że za wiele pięknej piłki to w tym meczu nie było, a gra przez 90% meczu toczyła się na jednej połowie boiska*, ale to był jak dla mnie najlepszy mecz tego Mundialu. Były emocje i sensacyjny wynik, a o to przecież chodzi w futbolu. Jak grać z Hiszpanią każdy wie**, murować bramkę w 10 i liczyć na kontrę, ale dopiero Hitzfeldowi i jego piłkarzom udało się to wprowadzić w życie. A Hiszpanie grali swoje tyle, że byli dziś zwyczajnie bezsilni, no i trzeba też uczciwie przyznać, że szczęście nie było też po ich stronie (choć z drugiej strony, gdyby nie szczęście to pewnie przegraliby 2:0). Imponująca ilość dośrodkowań jaką z uporem wybijali dziś obrońcy Helwetów też zasługuje na uznanie. Najbardziej żal.... Chilijczyków, zagrali świetnie, ale ten wynik mocno ich sytuację komplikuje, bo mimo wszystko nie wierzę by to Hiszpania nie wyszła z grupy. Mamy pierwszą wielką sensację (bo remis Kiwis to jednak nie ten kaliber) i tak naprawdę chyba dopiero teraz poczułem, że ten turniej się zaczął.

*- w praktyce oczywiście piłkarze zmienili się połowami, ale czujecie o co chodzi? xD
**- każdy oprócz Smudy najwyraźniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2010 o 18:46, Erton napisał:

No proszę, ilu ludzi się jara porażką Hiszpanii. Aż tak Wam w głowie siedzi ta porażka
Polaków z nimi?? A tu nagle ludzie, którzy nigdy nic ciekawego nie powiedzą na temat
piłki, wpadają gdy przegra faworyt, który nas orżnął i porzucił jak tanią szmatę na pętli
autobusowej, cieszą się jego porażki i kozaczą z różnymi onomatopejami. Podobna sytuacja,
jak w przypadku porażek Realu i Barcy w Lidze Mistrzów- to jakaś taka straszna zawiść,
jak nam Hiszpanie odjechali z piłką czy co, bo nie pojmuję? Eh, dobra nieważne :)


Tu chyba bardziej chodzi o pychę i pewność siebie Hiszpanów. Dobrze, że nam wpieprzyli, bo się po prostu nam należało i pokazali nam miejsce w szyku. Jednak cieszę się z ich porażki, bo zawsze kibicuję słabszym drużynom, a porażki faworytów zawsze dodają kolorytu. A za nimi i tak nie przepadam, też za ich ''cechami'' ww. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ch.. mnie obchodzi, że Polacy z nimi przegrali :D już od dawna nie oglądam meczów pl reprezentacji w piłkę nożną bo uważam, że kasa powinna iść na siatkę i piłkę ręczną wiec nie pier.. głupot. Cieszę się, że Polacy dostali baty. Poprostu nienawidzę barcelony i tego całego sezonowego kibicowania. Nie lubię więc też Hiszpanii. Kocham grę taktyczną ponieważ w tym jest piękno futbolu. A nie rozdawanie mistrzostwa świata przed turniejem, wymyślanie finału Brazylia - Hiszpania. Nie grają nazwiska. Liczy się taktyka, głowa i serce do gry. Dlatego świętuję na całego zwycięstwo Szwajcarii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zresztą człowiek naczytał się komentów chociażby wczoraj, gdzie 90 % osób na rożnych forach teksty w stylu Szwajcaria wygra jak zagra bez bramki a Hiszpania bez bramkarza, albo że będzie min 4-0 to aż człowiek się cieszy:). Nic nie mam do normalnych kibiców Hiszpani, ale niestety wiem że sporo jest sezonowych tak jak to bywa z Barceloną. Zresztą wystarczy popatrzeć nawet na głupią nk gdzie połowa osób rzuciła się na Hiszpanię;) A co do tego, że Brazylia i Hiszpania się rozkręci to racja. Na początku ms z faworytów odrazu odrzucałem Hiszpanie. Ale dzisiaj mimo, że przegrali to zagrali lepiej niż się spodziewałem więc wszystko jeszcze możliwe. Cały czas jednak uważam, że nie mają dobrych napastników. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Urugwaj prowadzi z gospodarzami 2: 0
Jak na razie, to ja postrzegam, że na tych Mistrzostwach sędziowanie jest nieco lepsze niż zazwyczaj. Sędziowie popełniają znacznie mniej błędów i - patrząc na obecny mecz - nie pomagają na siłę gospodarzom.
Oby tak było do końca Mistrzostw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A z graczy Realu- Casillas przy bramce może tam jakiś minimalny błąd, ale jak się przed nim stoperzy
rozstępują, to ciężko coś wymyślić. Ramos szalał z prawej strony, ale jakoś tak bezproduktywnie.

Mam takie pytanie, <czy tak było>od razu wpadło mi to w oko podczas transmisji, niestety nie ma dobrego konta z którego można by oglądnąć powtórkę, moim zdaniem Casillas wogóle nie wybił tej piłki, on po prostu skasował nogami tego szwajcara który po prostu wyleciał do góry, nie wiem czy tak jest naprawdę ale przed chwilą za coś takiego samego bramkiarz RPA wyleciał z boiska, podstawowym pytaniem jest to, czy bramkarz Hiszpanii wybił tą piłkę - moim zdaniem nawet jej nie powąchał a co dopiero mówić o wybiciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Casillas trafił czysto w piłkę z tego co widziałem, ta odbiła się od biegnącego Pique i potoczyła w stronę bramki do której dobił Szwajcar. Tak to widziałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2010 o 22:23, Malcollm napisał:

Mam takie pytanie, <czy tak było>od razu wpadło mi to w oko podczas transmisji,
niestety nie ma dobrego konta z którego można by oglądnąć powtórkę, moim zdaniem Casillas
wogóle nie wybił tej piłki, on po prostu skasował nogami tego szwajcara który po prostu
wyleciał do góry, nie wiem czy tak jest naprawdę ale przed chwilą za coś takiego samego
bramkiarz RPA wyleciał z boiska, podstawowym pytaniem jest to, czy bramkarz Hiszpanii
wybił tą piłkę - moim zdaniem nawet jej nie powąchał a co dopiero mówić o wybiciu

Dotknął, dotknął- gdyby nie dotknął, to by poleciała w stronę bramki razem z napastnikiem, a tak zgodnie z zasadami fizyki i tematem o wypadkowej sile poleciała tak jakoś w bok, gdzie już pędził Pique. Ten minimalny błąd dotyczył tego, że może zamiast nogami powinien próbować rękami to wybić/łapać, ale tak obiektywnie to by nie zdążył, bo jednak nogi mają bliżej do ziemi niż ręce :) Po prostu się zderzyli, równie dobrze można oskarżyć napastnika o atak na bramkarza- w końcu jak widzi, że bramkarz sunie w polu karnym to powinien nad nim przeskoczyć. Ale to tylko takie dywagacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tutaj nie chodzi o oskarżanie kto co zrobił, może mnie mylą oczy ale popatrz na ten pierwszy filmik na czas od 1:14, moim zdaniem to Szwajcar podaje ta pilke do napastnika ktory jest po lewej stronie, obraz troche zasłonięty ale z tego konta nie widać czy dotknął czy nie, ja stawiam na to, że nie, ale to tylko moje oczy a te wiadomo lubią płatać figla..:)
http://11.pl/blog/maestro/2010/06/szwajcaria-hiszpania-1-0-video-highlights-skrot-meczu/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przeciwnicy wuwuzeli mogą być zadowoleni, bo wszystko wskazuje na to, że gospodarze pożegnają się z turniejem już po pierwszej rundzie. Nie wyobrażam sobie by mogli ograć Francuzów. Zasłużone zwycięstwo Urugwaju, Bafana Bafana zagrali słabiutko, nie wiem czy to presja kibiców po udanym pierwszym meczu ich sparaliżowała czy najzwyczajniej w świecie zabrakło im umiejętności. Urugwaj zaś w meczu z Francją pokazał, że potrafi się bronić tu udowodnił, że umie też atakować, myślę, ze jeszcze trochę na tym Mundialu mogą pograć.
No i dość żenujące moim zdaniem zachowanie części afrykańskich kibiców. Po remisie z Meksykiem wychwalali piłkarzy pod niebiosa, a gdy nie idzie to już w 80 minucie opuszczają stadion :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.06.2010 o 22:35, Malcollm napisał:

Tutaj nie chodzi o oskarżanie kto co zrobił, może mnie mylą oczy ale popatrz na ten pierwszy
filmik na czas od 1:14, moim zdaniem to Szwajcar podaje ta pilke do napastnika ktory
jest po lewej stronie, obraz troche zasłonięty ale z tego konta nie widać czy dotknął
czy nie, ja stawiam na to, że nie, ale to tylko moje oczy a te wiadomo lubią płatać figla..:)
http://11.pl/blog/maestro/2010/06/szwajcaria-hiszpania-1-0-video-highlights-skrot-meczu/

Nie no, jakoś tak nie bardzo mi się widzi, żeby Casillas nie dotknął piłki. Chociaż prędkość mojego komputera jest taka, że w większości filmików mam Slideshow, więc też nie bardzo jestem kompetentny. Zresztą już by się podniósł jakiś wielki medialny szum, a że byłem na stronach Barcy i wiem, że tam raczej bronią interwencji Casillasa (przynajmniej ci piszący bez błędów :)), to chyba raczej nie było tam przewinienia :) Dobra, nie wiem, nic mądrego na ten temat nie wymyślę. Może ktoś tu jest większy kozak i się bardziej na tym zna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować