Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Dnia 03.05.2007 o 16:56, Rysiob napisał:

Chodziło mi o to, że Bóg zapowiedział w sposób bardzo obrazowy dla ludzi, iż przyjdzie ''syn
umiłowany'', czyli w sumie on sam w ciele ludzkim.

Naprawdę? Ja myślałem, że mesjasz był zawsze zapowiadany jako człowiek, a nie Bóg...
"18 Wzbudzę im proroka spośród ich braci, takiego jak ty, i włożę w jego usta moje słowa, będzie im mówił wszystko, co rozkażę. 19 Jeśli ktoś nie będzie słuchać moich słów, które on wypowie w moim imieniu, Ja od niego zażądam zdania sprawy." Pwt, 18, 18 -19. Mesjasz wzbudzony spośród narodu Izraela, a nie "sam Bóg w ciele ludzkim".
"13 Patrzałem w nocnych widzeniach:
a oto na obłokach nieba przybywa
jakby Syn Człowieczy6.
Podchodzi do Przedwiecznego
i wprowadzają Go przed Niego. "
Dn, 7, 13. Nie ma mowy o samym Bogu w ludzkim ciele.

Dnia 03.05.2007 o 16:56, Rysiob napisał:

Nawet patrząc na tą sprawę okiem przeciętnego
zjadacza chleba - jeśli Jezus był synem Boga to również był Bogiem, prawda?

LOL!!! Tym tekstem mnie rozwaliłeś. http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=765&pid=9937

Dnia 03.05.2007 o 16:56, Rysiob napisał:

Wziął ich na górę Tabor, gdzie dokonało się przemienienie. Bóg podkreślił związek z Jezusem - "oto mój syn umiłowany, JEGO słuchajcie". Podkreślił po raz kolejny w bardzo obrazowy sposób, iż mają słuchać BOGA, JEDYNEGO BOGA, którym jest zarówno Bóg-Stworzyciel, Bóg-Człowiek/Jezus i Duch Święty


Tja, dziwne sie składa, że to chyba jest odniesienie do tego tekstu z ksiegi powtórzonego prawa. I nie "umiłowany", a "wybrany". Poza tym nie ma mowy o tym, że Jezus jest Bogiem Stworzycielem czy Bogiem Człowiekiem.

Dnia 03.05.2007 o 16:56, Rysiob napisał:

bo to jedna osoba pod trzema postaciami :)

Jak już to jeden Bóg w trzech osobach. Tylko, że to w biblii nie znajduje potwierdzenia.
"20 Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"
Ga, 3, 20.

Dnia 03.05.2007 o 16:56, Rysiob napisał:

A dlaczego nie powiedział, że Jezus jest Bogiem w postaci fizycznej? Ano bo by ludki nie zrozumiały tego - pamiętajmy, że wtedy nauka i ogólna wiedza przeciętnych ludzi stała na niskim poziomie.

To zupełnie bez sensu. Co ma wiara wspólnego z wiedzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Co ma wiara wspólnego z wiedzą?"

Owszem ma. Najpierw trzeba uwierzyć, ale aby to uczynić trzeba mieć jakąś wiedzę o tym, w co się uwierzy, co nie?

Wracając do cielesności Boga. Biblii NIE czyta się dosłownie. Gdyby KK tak robił to chrzest odbywałby się w jeziorze, a nie przy chrzcielnicy :P

"Oto mój syn umiłowany, Jego słuchajcie" pochodzi z NT. Oto przykłady:
> Mt 3, 17: "Oto też rozległ się głos z niebios mówiący: „To jest mój Syn, umiłowany, którego darzę uznaniem”.
> Mt 17, 5: "Gdy on jeszcze mówił, oto ocienił ich jasny obłok i oto głos z obłoku powiedział: „To jest mój Syn, umiłowany, którego darzę uznaniem; jego słuchajcie”.
> Mk 1, 11: "a z niebios dobiegł głos: Tyś jest mój syn umiłowany; ciebie darzę uznaniem”.
> Mk 9, 7: "I utworzył się obłok, który ich ocienił, a z obłoku dobiegł głos: „To jest mój Syn, umiłowany; jego słuchajcie”.
> Łk 3, 22: "i zstąpił na niego duch święty, z kształtu cielesnego podobny do gołębia, a z nieba dobiegł głos: „Tyś jest mój Syn, umiłowany; ciebie darzę uznaniem”.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 03.05.2007 o 17:28, Rysiob napisał:

Owszem ma. Najpierw trzeba uwierzyć, ale aby to uczynić trzeba mieć jakąś wiedzę o tym, w co
się uwierzy, co nie?

Żydzi mieli tą wiedzę, i ta wiedza była poprawna. Sam Jezus to powiedział:
"22 Wy czcicie to, czego nie znacie, my czcimy to, co znamy, ponieważ zbawienie bierze początek od Żydów."
J, 4, 22.

Dnia 03.05.2007 o 17:28, Rysiob napisał:

Wracając do cielesności Boga. Biblii NIE czyta się dosłownie. Gdyby KK tak robił to chrzest
odbywałby się w jeziorze, a nie przy chrzcielnicy :P

A czy ja czytam dosłownie?

Dnia 03.05.2007 o 17:28, Rysiob napisał:

"Oto mój syn umiłowany, Jego słuchajcie" pochodzi z NT. Oto przykłady:

Wiem skąd pochodzi. http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=765&pid=9877 (na dole posta o tym pisałem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy Bóg istnieje wiecie ja tej teorie zdecydowanie popieram jako katolik.Ale przekonujac się do iinych rozumiem powstanie tego wątku.Ale czy jest wymysłem??.Wątpe i raczej będe nie ze względu na katolictwo ale na fakty i dowody.Są one niezbite nie wiem komentujcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A może wniósłbyś coś do tego tematu, a nie tylko stwierdzasz coś, co każdy widzi, na dodatek spamując?

Luke Shadow

Katolik uważa, że Bóg jest ukazany w trzech osobach - jakich, to na pewno wiesz. Jednak takie wnioski ułożyli pierwsi biskupi - to praktycznie oni decydowali o tym, z czego będzie się składało chrześcijaństwo. Księgi, które im nie przypadły z pewnych względów odrzucili - tak powstały apokryfy. Te, które uznali, włączyli do kanonu Ksiąg Objawionych i Ksiąg Świętych - tworząc Biblię taką, jaką znamy.

Pojęcie Boga w trzech osobach jest w pewnym sensie obrazowe i nie wiadomo, jak jest do końca. Gdyby pierwsi biskupi wybrali inne księgi, być może nie byłoby pojęcia Trójcy Świętej. Nie wiem dokładnie, bo nie jestem aż tak dobrze rozeznany w tych tematach i myślę, że nic nie pogmatwałem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale pomyślcie Archeolodzy twierdzą że człowiek pochodzi od małpy... A Bibliia głosi że Bóg stworzył człowieka na swoje podobieństwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jednak Biblia jest taką księgą bardzo obrazową. Nie wszystko z Biblii bierze się dosłownie, trzeba odnaleźć w tym pewien "ukryty sens". Tak jest między innymi ze stworzeniem świata i człowieka - najprawdopodobniej Adam i Ewa tak naprawdę nie istnieli itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2007 o 16:11, kowboj3 napisał:

Widać, że wypowiadasz się na temat, na który nie masz całkowitego pojęcia.

Tu niestety muszę przyznać rację, ale dlatego podjąłem konwersację, by czegoś się dowiedzieć.

Dnia 03.05.2007 o 16:11, kowboj3 napisał:

Szatan w przeszłości
był najważniejszym aniołem, siedział po lewicy Boga. Po prawicy Boga siedział Jezus. I to właśnie
uderzyło w Lucyfera, chciał być tak ważny jak Jezus. Gdyby nie to najprawdopodobniej grzechu
by nie było.

Hah. A ja słyszałem z kolei, że Lucyfer (czyli ten Anioł zbuntowany) stał się szatanem, gdyż oburzył się, że Bóg ukochał rodzaj ludzki, a nie rodzaj anielski. W ten sposób stał się przeklęty po wsze czasy. Tej wersji z Jezusem po prawicy i Lucyferem po lewicy nie słyszałem, ale warto wiedzieć. Dzięki ;>

Dnia 03.05.2007 o 16:11, kowboj3 napisał:

Lucyfer (zn. niesie światłość) stoczył walkę z Archaniołem Michałem albo Gabrielem (nie pamiętam
dokładnie) i tą walkę przegrał. Razem z tymi, którzy go popierali został wypędzony z Nieba.
Stworzył Piekło i odtąd rywalizuje z Bogiem o dusze ludzkie.

Zaraz, zaraz. Czyli Bóg stworzył również zło w postaci Lucyfera ? Czy skoro jest wszechmogący, to nie mógł przewidzieć, że Lucyfer się zbuntuje przeciw niemu i stworzy grzech ? Czy może już wiedział, że tak się stanie i już wtedy postanowił o istnieniu Jezusa, by zbawić ludzi wiedząc o ich słabości i podatności na grzech ? Po co mu by był wtedy Jezus (po prawicy, jak sam mówiłeś) ? Kurczę, ale sobie to ładnie zaplanował wszystko. ;-)

Dnia 03.05.2007 o 16:11, kowboj3 napisał:

Jak jest napisane w Apokalipsie św. Jana Szatan zostanie zniszczony w ostatecznej bitwie, kiedy
to nastąpi koniec świata takiego jaki znamy. Szatan zostanie strącony do Piekła razem ze złymi
duszami, a Piekło zostanie zapieczętowane na tysiące lat.

Ledwie na tysiąc ? A potem co się stanie ? Ci żyjący wiecznie w niebie, staną do walki ze złem, a Bóg będzie się przyglądał ? Skoro teraz zła nie zlikwiduje, wątpię by zrobił to po tym tysiącu lat po zapieczętowaniu piekła...
____________________________________________________________________________

--->
Vaxinar

Dnia 03.05.2007 o 16:11, kowboj3 napisał:

Nie bardzo. Jezus istniał zawsze, tak jak Bóg w trójcy jedyny istniał zawsze. Po prostu w tym
okresie stał się człowiekiem.

Aha, czyli po prostu był razem z Bogiem ale tak jakby obok niego. Potem wyczekawszy moment zesłał Jezusa by stał sie człowiekiem i zbawił ludzi. Jak dla mnie wyjaśnienie jak najbardziej OKey. ;-)

Dnia 03.05.2007 o 16:11, kowboj3 napisał:

Nie jedna osoba. W trójcy jedyna. :D Są trzy osoby, które zarazem są jednością. A przynajmniej
ja tak sobie to "wyobrażam". To jest tak nie do wytłumaczenia, jak to że Bóg jest wszędzie.

To nie na moją głowę. W życiu tego nie pojmę, zresztą chyba nie ma sensu... Ten temat wolę sobie odpuścić, bo jako że nie bardzo to rozumiem, to i nie mam kontrargumentu. ;>

Dnia 03.05.2007 o 16:11, kowboj3 napisał:

(...)
Wracając do szatana, to był on najlepszym i najdoskonalszym tworem Boga. Do słów kolegi dołączę
jeszcze, że Lucyferowi we łbie się nie mieściło jak Bóg może kochać takie niedoskonałe dziadostwo
jakim jest człowiek.

Czyli po ludzku, był po prostu zazdrosny, tak ? ;> Zresztą nie dziwię mu się, choć to bardziej ludzkie zachowanie.
Druga sprawa, dziwię się Bogu, że widząc, że stworzył zło, nie próbował go unicestwić. Wyjaśni mi ktoś to zachowanie ? Chciał po prostu za wszelką cenę utrzymać przy życiu swoje twory, by nie wyszło na jaw, że nie jest wszechmogący ?

Dnia 03.05.2007 o 16:11, kowboj3 napisał:

Piekło nie jest jakimś wulkanem z kotłem na środku gdzie diabeł gotuje ludzi... to jest stan
duszy po śmierci, w którym nie ma Boga.

No słyszałem (ale w ten sposób łatwiej ludziom się takie rzeczy uświadamia, co nie ? ;>), podobnie niebo, że jest to stan w którym dusza (czymkolwiek by nie była) znajduje się bliżej boga i osiąga stan ... eee ... no, szczęśliwy stan :-) (wybaczcie, nie znalazłem dobrego słowa ;>).
Chyba mimo wszystko, nie chciałbym ani żyć wiecznie szczęśliwy, ani wiecznie potępiony. W końcu by się znudziło, a później zapewne dokuczało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

http://www.kosciol.pl/article.php/20040423213301888 Tu jest fajny artykuł o Lucyferze.
Szerszeń45
>Aha, czyli po prostu był razem z Bogiem ale tak jakby obok niego. Potem wyczekawszy moment zesłał Jezusa by stał sie człowiekiem i zbawił ludzi. Jak dla mnie wyjaśnienie jak najbardziej OKey. ;-)
To jest podejście chrześcijańskie mające z judaizmem tyle wspólnego co... nic. W judaiźmie nie oczekiwano Boga, który stanie się człowiekiem (Mesjaszem), umrze na krzyżu i znowu zostanie "pełnoprawnym Bogiem". Wręcz przeciwnie. Proroctwo mówi, że Mesjaszem będzie człowiek wybrany z ludu Izraela. Nie znajdziesz też w biblii stwierdzenia, że Jezus jest równy Bogu, ani że Jezus istniał z Bogiem przed stworzeniem świata.
Co do samej Trójcy wypowiadałem się już kilka razy - jest to jedna z najnielogiczniejszych rzeczy jakie słyszałem w moim krótkim życiu. Biblia mówi, że jest tylko jeden prawdziwy Bóg, w jednej osobie - Bóg Ojciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.05.2007 o 14:28, TetraGramaton napisał:

Czynienie dobra ze złem = zło. /ciach/

A gdzie Ty widzisz zło w uzdrawianiu ludzi? Co w tym złego, że np. jakiś Egipcjanin żyjący 5 tysięcy lat temu został cudownie uzdrowiony?

Dnia 02.05.2007 o 14:28, TetraGramaton napisał:

A czy przypadkiem nie sprzeczaliśmy się o rodowody Łukasza 23 - 38 i z Mateusza 1,1-17 ?

Heh... Ty przeczytałeś i porównałeś te cytaty? Chyba nie, bo zauważyłbyś, że część rodowodu Jezusa z Mateusza jest niemal identyczna z rodowodem królów Judy, a to przeczy Twojej teorii, że rodowód z Mateusza należy połączyć z tym z Łukasza.

Dnia 02.05.2007 o 14:28, TetraGramaton napisał:

(...) Widzę, że ich zrozumienie było brakiem zrozumienia. (...)

"Arcykapłani i faryzeusze, słuchając Jego przypowieści, poznali, że o nich mówi. Toteż starali się Go pochwycić, lecz bali się tłumów, ponieważ miały Go za proroka." (Mt 21,45-46) Jak widzisz rozumieli przypowieści Jezusa.

Dnia 02.05.2007 o 14:28, TetraGramaton napisał:

(...) Nie widzę blokad aby to poróżnić bo Izraelici byli narodem wybranym a w Jeruzalem
przecież tam oni przebywali(ich większość).

LOL Większość Izraelitów zamieszkiwała Jerozolimę? To kto zajmował cały teren obu królestw?

Dnia 02.05.2007 o 14:28, TetraGramaton napisał:

Obrzezanie stało się pojęciem duchowym. Zostało zniesione.

Przez kogo? Jakoś nigdzie nie ma słów JHWH "od dziś nie musicie się obrzezywać na znak przymierza ze mną".

Dnia 02.05.2007 o 14:28, TetraGramaton napisał:

Jeszcze do tej pory nie widziałem, nie słyszałem aby ktoś dał swojemu dziecku(oficjalnie) imię
Jezus albo Judasz.

Heh... Pojedź do Hiszpanii, Meksyku, USA a masz szanse spotkać wielu Jezusów.

Dnia 02.05.2007 o 14:28, TetraGramaton napisał:

Jakieś szczątki, ponoć nazwano to ziguratem.

Problem polega na tym, że zigguratów było dużo. Wszystkie były wieżą Babel?

Dnia 02.05.2007 o 14:28, TetraGramaton napisał:

Co do plag to musiałbym poszukać czy są wzmianki
faraonów albo jakiś pisarzy egipskich o tym.

Nie ma wzmianek, a przecież taka ilość plag nie przeszłaby niezauważona. Zwłaszcza śmierć pierworodnych z synem faraona włącznie.

Dnia 02.05.2007 o 14:28, TetraGramaton napisał:

Jednak historia nadmienia o wyprowadzeniu Izraelitów z Egiptu.

Opierając się na Biblii, bo wzmianek egipskich na ten temat nie ma. Nie zauważyli ucieczki "wielkiego narodu"?

Dnia 02.05.2007 o 14:28, TetraGramaton napisał:

świadectwa o Jezusie Chrystusie są już znacznie mocniejsze

Heh... Przeszukaj sobie może ten temat, bo nie chce mi się powtarzać tego, co już pisałam na temat tych "świadectw".

Dnia 02.05.2007 o 14:28, TetraGramaton napisał:

Jednak co do treści Daniela to się sam zastanawiam.

I bardzo słusznie, bo z tego co wiem, księga była wielokrotnie przeredagowywana.

Dnia 02.05.2007 o 14:28, TetraGramaton napisał:

Udowodnić hmmmm /ciach/

Skoro twierdzisz, że jakieś proroctwa się niedawno spełniły (czy też teraz się spełniają), to powinieneś to udowodnić.

Mogrim
Tylko jakoś dziwnie Jezus zapomniał powiadomić uczniów, że będzie wśród nich materialnie pod postacią kawałka chleba lub jego namiastki.

Luke Shadow
Akurat nie o tym cytacie myślałam. W dodatku jak widzę różnie interpretujemy ten fragment, który zacytowałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2007 o 20:48, Luke Shadow napisał:

http://www.kosciol.pl/article.php/20040423213301888 Tu jest fajny artykuł o Lucyferze.

Fajno, poczytam zapewne jutro, bo dziś chcę jeszcze trochę pograć w Gothic`a, ;-) ale poczytam na pewno.

Dnia 03.05.2007 o 20:48, Luke Shadow napisał:

To jest podejście chrześcijańskie mające z judaizmem tyle wspólnego co... nic. W judaizmie
nie oczekiwano Boga, który stanie się człowiekiem (Mesjaszem), umrze na krzyżu i znowu zostanie
"pełnoprawnym Bogiem". Wręcz przeciwnie. Proroctwo mówi, że Mesjaszem będzie człowiek wybrany
z ludu Izraela. Nie znajdziesz też w biblii stwierdzenia, że Jezus jest równy Bogu, ani że
Jezus istniał z Bogiem przed stworzeniem świata.

Jednak wnioskuję, że tak musiało być skoro Święta Trójca jest jednością to musiała istnieć przez wieki razem z Bogiem.
W sumie to stwierdziłem, że jak dla mnie to trochę zbyt zawiłe ;>

Dnia 03.05.2007 o 20:48, Luke Shadow napisał:

Co do samej Trójcy wypowiadałem się już kilka razy - jest to jedna z najnielogiczniejszych
rzeczy jakie słyszałem w moim krótkim życiu. Biblia mówi, że jest tylko jeden prawdziwy Bóg,
w jednej osobie - Bóg Ojciec.

Dokładnie. Czyli w sumie nic nie wiadomo. Są trzy osoby boskie, jedna równa drugiej, lecz tylko jedna jest prawdziwa. Wybaczcie, ale jak Chrześcijanin nie jest w stanie tego pojąć, to ja już na pewno odpadam - jako ateista. ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 03.05.2007 o 20:24, szerszeń45 napisał:

Hah. A ja słyszałem z kolei, że Lucyfer (czyli ten Anioł zbuntowany) stał się szatanem, gdyż
oburzył się, że Bóg ukochał rodzaj ludzki, a nie rodzaj anielski. W ten sposób stał się przeklęty
po wsze czasy.


Myślę, że jest jeszcze wiele teorii na ten temat.

Dnia 03.05.2007 o 20:24, szerszeń45 napisał:


Dnia 03.05.2007 o 20:24, szerszeń45 napisał:

Zaraz, zaraz. Czyli Bóg stworzył również zło w postaci Lucyfera ? Czy skoro jest wszechmogący,
to nie mógł przewidzieć, że Lucyfer się zbuntuje przeciw niemu i stworzy grzech ? Czy może
już wiedział, że tak się stanie i już wtedy postanowił o istnieniu Jezusa, by zbawić ludzi
wiedząc o ich słabości i podatności na grzech ? Po co mu by był wtedy Jezus (po prawicy, jak
sam mówiłeś) ? Kurczę, ale sobie to ładnie zaplanował wszystko. ;-)


Myślę, że kiedy Lucyfer był dobrym aniołem pojęcie grzechu nie istniało. Bóg widocznie nie mógł tego przewidzieć, ponieważ nie wiedział, że (teoretycznie) tak doskonała istota jak anioł może się mu sprzeciwić. Ważne jest to, że to Lucyfer jest twórcą grzechu, nie Bóg. Anioły traktowane są jako istoty o świadomej egzystencji. Jednak Lucyfer widocznie nie sądził, że sprzeciwiając się Bogu popełnia grzech, w końcu nie można zrobić czegoś, czego się nie zna. Dlatego moim zdaniem ten anioł stworzył grzech nie do końca świadomie. Po wygnaniu z Nieba, resztę grzechów tworzył świadomie.

Dnia 03.05.2007 o 20:24, szerszeń45 napisał:

> Jak jest napisane w Apokalipsie św. Jana Szatan zostanie zniszczony w ostatecznej bitwie,
kiedy
> to nastąpi koniec świata takiego jaki znamy. Szatan zostanie strącony do Piekła razem
ze złymi
> duszami, a Piekło zostanie zapieczętowane na tysiące lat.
Ledwie na tysiąc ? A potem co się stanie ? Ci żyjący wiecznie w niebie, staną do walki ze złem,
a Bóg będzie się przyglądał ? Skoro teraz zła nie zlikwiduje, wątpię by zrobił to po tym tysiącu
lat po zapieczętowaniu piekła...


Tak jest napisane w Apokalipsie o ile pamiętam. Nie wiem do końca jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem ktos napisał bardzo dobra ksiazke czyli stary i nowy testament . potem to wydał i sie rozeszło :/
Ave 666 ! <---- szczerze jesli boga niem a to szatana tez nie ma i w niego nie wierze .
wierze w Kult pieniadza i gier komputerowych z domieszka seriali :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem dopisać, że Bóg nie mógł później stworzyć Jezusa.

Bóg = Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty. Brak jednej z tych istot, powoduje, że reszta nie może istnieć. Zatem równolegle z powstaniem Boga pojawili się Jezus Chrystus i Duch Święty.

A co do Lucyfera - chodziło mi o to, że pierwszego grzechu nie popełnił świadomie, a następne już tak. W końu on nie znał grzechu w czasie, kiedy sprzeciwiał się Bogu. Dopiero po sprzeciwieniu się Jemu, kiedy został wygnany z Nieba, zrozumiał, że to co popełnił jest sprzeczne z dobrem - nazwał to złem. I właśnie moim zdaniem tak powstał grzech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 03.05.2007 o 21:01, szerszeń45 napisał:

Dokładnie. Czyli w sumie nic nie wiadomo. Są trzy osoby boskie, jedna równa drugiej, lecz tylko
jedna jest prawdziwa. Wybaczcie, ale jak Chrześcijanin nie jest w stanie tego pojąć, to ja
już na pewno odpadam - jako ateista. ;>

No właśnie w tym problem, że w biblii nic takie jak Trójca nie ma! Ten wyraz nawet tam nie występuję. Nie jest też podana jej definicja, nic! Dogmat Trójcy Świętej powstał na Soborze Nicejskim w 325 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 03.05.2007 o 22:12, kowboj3 napisał:

Bóg = Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty. Brak jednej z tych istot, powoduje, że reszta nie
może istnieć. Zatem równolegle z powstaniem Boga pojawili się Jezus Chrystus i Duch Święty.

Btw: zgodnie z tym stwierdzeniem, obaliłeś teorie Saraveoka (o ile masz rację). No bo skoro Jezus będąc na Ziemi nie był Bogiem to spowodowałoby "upadek" pozostałych dwóch bogów będących jednym Bogiem.

Minimysz
Biblia pozostawia dużo miejsca na interpretacje. I w tym problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2007 o 20:24, szerszeń45 napisał:

Hah. A ja słyszałem z kolei, że Lucyfer (czyli ten Anioł zbuntowany) stał się szatanem, gdyż
oburzył się, że Bóg ukochał rodzaj ludzki, a nie rodzaj anielski. W ten sposób stał się przeklęty
po wsze czasy. Tej wersji z Jezusem po prawicy i Lucyferem po lewicy nie słyszałem, ale warto
wiedzieć. Dzięki ;>


Ja za to słyszałem, że Satanael (nie lucyfer) wściekł się, że ma służyć gatunkowi gorszemu od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego uważacie Jezusa tylko i wyłącznie za postać fizyczną? Przecież według mojej religii każdy posiada duszę - Jezus także ją posiadał. Poza tym Jezus w postaci duszy pokonał śmierć. Ciało było w grobie, aż to zmartwychwstania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować