Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Dnia 06.12.2008 o 21:39, duh89 napisał:

Będę się streszczał ;) a mianowicie myśląc logicznie i w pełni racjonalnie od zawsze
nurtowało mnie pytanie jak pogodzić ewolucję z historią Adama i Ewy. Czy mógłby ktoś
spróbować odpowiedzieć na to pytanie...

Odpowiadam: Nie gódź tego tylko wybij sobie z głowy ewolucję. Nie możesz przyjąć czegoś co jest w Biblii ?

Ceteris Paribus

Dnia 06.12.2008 o 21:39, duh89 napisał:

opatrz, że może być tak, że ja jestem tego nieświadomy, ale przezemnie przemawia Twój Bóg chcący Cię
naprowadzić na prawdę(...)

"Wy czcicie czego nie znacie, my czcimy to co znamy"

...Jezus z Nazaretu.

Dnia 06.12.2008 o 21:39, duh89 napisał:

BTW: Mam na imię Paweł, ale nie jestem z Tarsu, ani nawet z Tarnobrzegu czy Torunia ;)

No padnę za chwile :D:D ;)) hihihihhahahah.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2008 o 20:15, KrzysztofMarek napisał:

Wiara, nie wiedza.


"Tak samo i wy, kiedy ujrzycie to wszystko, wiedzcie, że blisko jest, we drzwiach. Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą."

"Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć"

Dnia 06.12.2008 o 20:15, KrzysztofMarek napisał:

Mam Ci przytoczyć stosowny fragment Pisma Świętego, czy sam znajdziesz?

Dla pana to może być wiara. Gdzie wiedza nie jest dana, tam jest wiara.
Już kiedyś rozmawialiśmy o tym, że wiedza nie neguje wiary a wiara powinna mieć podstawy.

Dnia 06.12.2008 o 20:15, KrzysztofMarek napisał:

Rzeczywiście? A jak ich trzyma, siłą? Wyśle wojsko i aresztuje niepokornych?

W kłamstwie.

Dnia 06.12.2008 o 20:15, KrzysztofMarek napisał:

A tak na
marginesie, protestanci to najwieksi fanatycy. To oni palili na stosach czarownice ale
też innych chrześcijan, tyle, ze inaczej myślących, niz oni. Zapoznaj się z historią,
dowiesz sie wiele, chociaż historię pisali lewicowcy, bynajmniej nie pałajacy miłoscią
do papieży, katolicyzmu i ogólnie chrześcijaństwa.

Wiem o obojgu. Z tym, że papiestwo nie zabijało(i nadal tak czyni) tylko mieczem ze stali ;].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2008 o 22:12, TetraGramaton napisał:

> /.../ > "Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym
by się nie miano dowiedzieć" /.../

Dowiedzieć się, to nie to samo, co udowodnić.
Dowiedziałeś sie od kogoś, albo z Pisma Świętego, ale wiesz zapewne, że najstarsze wersje mają niewiele więcej, niż 1700 lat. Tylko maleńki fragment pochodzi prawdopodobnie z około 63 roku. Zatem nie masz wyboru, musisz wierzyć tym, którzy Pismo Świete przepisywali. I mam prośbę: daruj sobie pisanie przez "pan". Na forum wszyscy jesteśmy równi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2008 o 22:26, KrzysztofMarek napisał:

> > /.../ > "Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało być wyjawione, ani
nic tajemnego, o czym
> by się nie miano dowiedzieć" /.../
Dowiedzieć się, to nie to samo, co udowodnić.
Dowiedziałeś sie od kogoś, albo z Pisma Świętego, ale wiesz zapewne, że najstarsze wersje
mają niewiele więcej, niż 1700 lat. Tylko maleńki fragment pochodzi prawdopodobnie z
około 63 roku. Zatem nie masz wyboru, musisz wierzyć tym, którzy Pismo Świete przepisywali.
I mam prośbę: daruj sobie pisanie przez "pan". Na forum wszyscy jesteśmy równi.


A więc po imieniu ? Przecież jest taka kultura w Polsce, że tak średnio różnica wieku 20 lat mówimy "pan".
Pan ma ok. 60 z hakiem więc głupio mi pisać do kogoś jak to kumpla z ławki.
A więc w doli ścisłości: Przechodzić na "TY" ?

Druga sprawa: Pismo ma wartość ponadczasową i udowadnia się nie tylko samo w sobie ale też proroctwami
i wartością ingerencji przez wiarę - Ducha Świętego i sumienia a więc JA TO WIEM i dla mnie to są dowody.
Udowodniono też że literówki są inne ale sens jest bez zmian przez apografy starożytne. Gdybym nie ''wiedział''
nie pisałbym - "wiem".





Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.12.2008 o 10:58, TetraGramaton napisał:

> > > /.../ > A więc w doli ścisłości: Przechodzić na "TY" ?

Tak jest. Na forum jesteśmy równi i wszyscy na "Ty"

Dnia 07.12.2008 o 10:58, TetraGramaton napisał:

/.../
i wartością ingerencji przez wiarę - Ducha Świętego i sumienia a więc JA TO WIEM i dla
mnie to są dowody. /.../

Skąd wiesz? Od ludzi, w tym od ludzi, którzy to Pismo przepisywali.
Zatem nie jesteś człowiekiem wierzącym w Boga. Bo nie wierzysz, tylko wiesz. To nie jest to samo, bowiem, "błogosławieni którzy nie widzieli a uwierzą".

Dnia 07.12.2008 o 10:58, TetraGramaton napisał:



Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>nA i jeszcze teraz te numery W ONZ-cie, no przecież

Dnia 06.12.2008 o 20:20, RWS napisał:

to jest kompromitacja cywilizowanego wiata. Gdyby to zobaczył Jezus...


Cóż takiego dzieje się z ONZ-cie?
I zapewniam, że Bóg wszystko widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.12.2008 o 12:55, KrzysztofMarek napisał:

Skąd wiesz? Od ludzi, w tym od ludzi, którzy to Pismo przepisywali.

I co to ma do rzeczy ?

Dnia 07.12.2008 o 12:55, KrzysztofMarek napisał:

Zatem nie jesteś człowiekiem wierzącym w Boga. Bo nie wierzysz, tylko wiesz. To nie jest
to samo, bowiem, "błogosławieni którzy nie widzieli a uwierzą".

To były słowa do Tomasza, który nie widział naocznie ofiary(potem zobaczył skutki) tak jak ja, ty ale prawdy przekazywane są na wiedzę.
Czy trzeba coś zobaczyć aby wiara stała się wiedzą ? Czy Tomasz, który zobaczył już nie był błogosławiony ? Demony też wierzą a jakoś Boga widziały i wiedzą o nim choć Boga i tak całkiem nie da się poznać.
Uczniowie widzieli Jezusa[Obraz Boga żywego] i też wierzyli(chodź słabo).


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.12.2008 o 15:57, TetraGramaton napisał:

> Skąd wiesz? Od ludzi, w tym od ludzi, którzy to Pismo przepisywali.
I co to ma do rzeczy ?

Ma do rzeczy to, że wierzysz ludziom, którzy Ci tą nowine przekazali. Nie wiesz, czy Cię nie wprowadzili w błąd, tylko masz do nich zaufanie, nie zawiedli Cię, więc im wierzysz. Nie znasz treści oryginału Pima Świetego bo go już nie ma. Oryginał został przepisany, z kopii zrobiono kopię, potem z kopii kopii nastepna kopię i nikt nie wie, ile to było razy. Masz zaufanie do kopistów i pewnie słusznie, bo kopiści przepisywali zwykle tak, ze najpierw liczyli ilość znaków w wierszu, potem przepisywali wiersz i liczyli ile oni sami znaków przepisali. Ślady tych zapisów kopistów spotykamy na istniejących kopiach. Druga sprawa, to tłumacze. Masz do nich zaufanie i wierzysz im. Nie masz innego wyjścia - przecież nawet nie wiemy na pewno, w jakim języky spisano oryginały. Oczywiście, domyslamy się, ale czy na pewno wiemy? na pewno nie wiemy. Bo oryginałów nie mamy i nie możemy sprawdzić. Z tłumaczeniami różnie bywa. Pismo Święte w tłumaczeniu Lutra zawierało, o ile pamietam, 217 poważnych błędów i ileś tam mniejszych. Czyli musisz mieć zaufanie również do tłumaczy i wierzyć, że znają swój fach i ich tłumaczenie wiernie oddaje treść oryginału.
Policz sobie, ilu ludzi dzieli Cię od oryginału Pisma Świętego i musisz wierzyć wszystkim - kopistom i tłumaczom. A na koniec interpretatorom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

*Kiedyś owszem mogłem mieć zaufanie i wiarę, że Bóg istnieje ale dziś jest inaczej.
*Pismo zostało tak uczynione, że jego całość to dowód na ingerencję i autorstwo boskie.
*Wszelkie nieścisłości i tak wyjdą bez patrzenia w inne przekłady. Kiedyś podczas rozmowy z Mogrimem
wykazałem mu jak bardzo "wierzę" i "ufam" tłumaczom.
*Efekt dominanty => PRAWDA > FAŁSZ.
*Na tyle łyknąłem wiedzy teologicznej od dziecka, że jestem wstanie to ocenić.
Nie chce mi się za bardzo rozpisywać o sobie ale jeszcze jak dojdą do tego sprawy duchowe to
dla mnie istnienie Boga to nie tylko wiedza ale i wzgłębienie tej wiedzy.

Kiedy wiara ? Gdzie nie dochodzi wiedza albo sprawy są nadmienione bardzo ogólnie.
"Nie ma nic tajemnego co by nam nie było obwieszczone".
Co jest dla nas tajnego ? Nie wiemy jak jest w niebie bo tak pisze: "ani oko nie wiedziało ani ucho nie słyszało ani nikt nie jest w stanie sobie wyobrazić...". Ta sprawa jest bardzo ogólna i trzeba temu właśnie tutaj zaufać i uwierzyć że Bóg wie sam o mnie więcej i właśnie to wie, że mnie tam będzie dobrze chodź przychodzą mi myśli, że będzie mi tam źle. Tutaj muszę iść na wiarę bo nie mam innego wyjścia.
Tak samo trzeba wierzyć w Boga bo nie wiemy jakie są jego drogi.


Mogrim

Dnia 07.12.2008 o 18:13, KrzysztofMarek napisał:

Wierzy jeszcze Kościołowi, który kanon Pisma Św. ustanowił.

Czy to jest wiara ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.12.2008 o 15:45, Mogrim napisał:

Cóż takiego dzieje się z ONZ-cie?


A rezolucja mająca gwarantować likwidację kary śmierci dla homoseksualistów, przeciw której jest Watykan (obrońcy życia, psia ich ...). Przez to stawia się na stronie takich chorych krajów jak Iran. Mało tego, rezolucja dotycząca prawa niepełnosprawnych do planowania rodziny też się Watykanowi nie podoba. Czy mamy tu do czynienia z normalną sytuacją, czy z zaciełym bronieniem doktryny? Ja do wiary nic nie mam, niech sobie ludzie wierzą, jeśli chcą, ale jestem kategorycznie przeciw Kościołowi jako instytucji archaicznej, chciwej, skrajnie konserwatywnej i prozelitycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.12.2008 o 22:21, RWS napisał:

A rezolucja mająca gwarantować likwidację kary śmierci dla homoseksualistów, przeciw
której jest Watykan


Proszę o źródło i konkretną wypowiedź.

Dnia 07.12.2008 o 22:21, RWS napisał:

Czy mamy tu do czynienia z normalną sytuacją, czy z zaciełym bronieniem doktryny?


Jacy niepełnosprawni mają związek z jaką doktryną?

Dnia 07.12.2008 o 22:21, RWS napisał:

prozelitycznej.


Mówienie dzisiaj o prozelityzmie (który popieram, bo nawracanie to nic złego) to narażanie się na śmieszność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2008 o 22:12, TetraGramaton napisał:

Już kiedyś rozmawialiśmy o tym, że wiedza nie neguje wiary a wiara powinna mieć podstawy.


Wiedza nie neguje wiary? Dobre sobie.
I niby wiara ma podstawy w wiedzy? Chyba wtedy nie byłaby wiarą.
Eh, że też współczesny człowiek daje sobie wciskać takie kity ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.12.2008 o 00:01, petergriffin napisał:


Wiedza nie neguje wiary? Dobre sobie.
I niby wiara ma podstawy w wiedzy? Chyba wtedy nie byłaby wiarą.
Eh, że też współczesny człowiek daje sobie wciskać takie kity ;).


jak masz wiedzę nie potrzebujesz wiary bo wiesz, problem w tym ze ciągle mamy ograniczoną wiedzę. Dlatego jak to ładnie napisałeś "człowiek daje sobie wciskać takie kity" bo nie wie na sto procent. Wiara może wynikać z wielu czynników, ale najważniejszym jest strach. Ludzie się boją, dlatego wierzą Gdyby ludzie zyli bez strachu nie byłoby miejsca dla religii, a na pewno nie dla takiej jaką znamy dzisiaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.12.2008 o 22:21, RWS napisał:

> Cóż takiego dzieje się z ONZ-cie?

A rezolucja mająca gwarantować likwidację kary śmierci dla homoseksualistów, przeciw
której jest Watykan (obrońcy życia, psia ich ...). /.../

Jeśli chcesz coś/kogoś skrytykować, to napisz konkretnie, co Ci się podoba w rezolucji a co i dlaczego nie podoba Ci się w stanowisku Kościoła. Po treści posta widzę, że nie znasz ani rezolucji ani stanowiska Watykanu a jedyna rzecza którą bronisz, chociaż w zawoalowany sposób, to "prawo" do zabijania płodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.12.2008 o 00:01, petergriffin napisał:

Wiedza nie neguje wiary? Dobre sobie.
I niby wiara ma podstawy w wiedzy?

Naturalnie. Przecież jeśli w coś wierzymy to musimy mieć jakiś punkt zaczepienia - pewną podstawę aby wierzyć, ukierunkować się.

Dnia 08.12.2008 o 00:01, petergriffin napisał:

Eh, że też współczesny człowiek daje sobie wciskać takie kity ;).

Jestem po części indywidualistą w takich sprawach więc to jest moja teza, nie wiem czy ktoś wyznaje podobnie jak Ja.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.12.2008 o 15:57, KrzysztofMarek napisał:

Jeśli chcesz coś/kogoś skrytykować, to napisz konkretnie, co Ci się podoba w rezolucji
a co i dlaczego nie podoba Ci się w stanowisku Kościoła. Po treści posta widzę, że nie
znasz ani rezolucji ani stanowiska Watykanu a jedyna rzecza którą bronisz, chociaż w
zawoalowany sposób, to "prawo" do zabijania płodów.

Nie bronię zabijania płodów, więc nie zajmuj się nadinterpretacją, tylko protestuję przeciw hipokryzji Kościoła który z jednej strony broni życia, bo, jak widać, planowanie rodziny wśród ludzi niepełnosprawnych kleru jest równoznaczne z aborcjami. Fajnie, tylko wyobraź sobię sytuację, gdy głównie psychicznie niedorozwinięci i chorzy ludzie będą masowo się rozmnażać, przecież te dzieci w prawdopodobieństwie 94% będą takie same, jak rodzice. Z drugiej strony Kościół protestuje przeciw rezolucji, która, jak już mówiłem, ma chronić homoseksualistów przed śmiercią. Takie państwa jak Iran, Arabia Saudyjska powiedziały od razu, że nie dostosują się do postanowień. A nasi "obrońcy życia" najwyraźniej pozostają na stronie takich właśnie państw. Czyż to nie są podwójne standardy? Źródło- Gazeta Wyborcza sprzed bodaj tygodnia no i rosyjska agencja RIA Novosti.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.12.2008 o 18:31, RWS napisał:

> /.../> Z drugiej strony Kościół protestuje przeciw rezolucji, która, jak już mówiłem, ma chronić
homoseksualistów przed śmiercią./.../

Odróżniasz sprzeciw od braku woli podpisania rezolucji w wersji, która tylnymi drzwiami ma wprowadzić "małżeństwa" homoseksualistów"?
Przecież Ci napisałem, zebyś zapoznał się najpierw z tym, o czym piszesz.
A co to, według Ciebie, jest "planowanie rodziny"? Ja akurat znam to "planowanie rodziny" według osób pokroju pani Środy czy pani Senyszyn i akurat to "planowanie" sprowadza się do zabójstwa płodu. Zresztą Ty to też wyraźnie sugerujesz, pisząc o tych 94% dzieci podobnych do masowo rozmnażających się psychicznie niedorozwiniętych chorych ludzi.
A Gazeta Wybiórcza mnie nie interesuje. Zawsze atakowała Kościół a jak się dało to i Polaków za urojony antysemityzm. Ciekawe, że informacji o rabinie pedofilu nie podała? A była spora chryja w Izraelu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.12.2008 o 18:44, Mogrim napisał:

Tak, bo wierzysz, że akurat te księgi są natchnione.

Uważasz Pismo za natchnione bo ktoś Tobie powiedział czy dlatego, że się o tym przekonałeś ?


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować