Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Dnia 12.12.2008 o 16:58, Rts-p napisał:

My kiedy jesteśmy w państwach islamskich musimy przestrzegać ich obyczajów kiedy oni
przyjeżdżają do Europy nie dostosowują sie do naszych norm tylko kultywują swoję. Rok
temu kiedy we Francji palono na ulicach samochody paryżan nikt nie wyszedł na dwór i
nie dał w mordę napastnikowi i nie bronił siebie. Za parę możej parenaście lat to się
może zmienić i wtedy nie będzie tak różowo tylko czerwono.


Ale nikt nie bierze pod uwagę, że to byli Francuzi. Z takich Francuzów co to komuś dali w ryja to znam tylko Zidana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.12.2008 o 16:58, Rts-p napisał:

My kiedy jesteśmy w państwach islamskich musimy przestrzegać ich obyczajów kiedy oni
przyjeżdżają do Europy nie dostosowują sie do naszych norm tylko kultywują swoję. Rok
temu kiedy we Francji palono na ulicach samochody paryżan nikt nie wyszedł na dwór i
nie dał w mordę napastnikowi i nie bronił siebie. Za parę możej parenaście lat to się
może zmienić i wtedy nie będzie tak różowo tylko czerwono.


A czy w Polsce ktoś widząc dziesiatki rozrabiających kibiców, a właściwie pseudo-kiboli wyjdize na ulice i da jednemu z drugim w ryj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2008 o 19:09, KrzysztofMarek napisał:

Bóg Ci dobry uczynek wynagrodzi i to teraz, zaraz a nie po śmierci.


Nie, mylisz się. Nigdy nie liczyłem na to że Bóg mi cokolwiek wynagrodzi. Zwykle po tym jak zrobiłem coś dobrego zaraz coś mi się przytrafiło nieprzyjemnego więc trudno liczyć na jakąś nagrode w takiej sytuacji. A co do Kościoła to do niego chodzę co tydzień ale zwykle bo musze (odkąd się przeprowadziłem chodzimy całą rodziną)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.12.2008 o 17:16, Ceteris Paribus napisał:

> My kiedy jesteśmy w państwach islamskich musimy przestrzegać ich obyczajów kiedy
oni
> przyjeżdżają do Europy nie dostosowują sie do naszych norm tylko kultywują swoję.
Rok
> temu kiedy we Francji palono na ulicach samochody paryżan nikt nie wyszedł na dwór
i
> nie dał w mordę napastnikowi i nie bronił siebie. Za parę możej parenaście lat to
się
> może zmienić i wtedy nie będzie tak różowo tylko czerwono.

A czy w Polsce ktoś widząc dziesiatki rozrabiających kibiców, a właściwie pseudo-kiboli
wyjdize na ulice i da jednemu z drugim w ryj?


Jeżeli chcieliby szarpnąć się na moje życie lub moją własność nie wachałbym się długo (chyba żeby była to rzecz błacha ale jeśli byłby to dom albo samochód nie wachałbym się).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.12.2008 o 17:39, Rts-p napisał:

Jeżeli chcieliby szarpnąć się na moje życie lub moją własność nie wachałbym się długo
(chyba żeby była to rzecz błacha ale jeśli byłby to dom albo samochód nie wachałbym się).


Serio? Chętnie bym to zobaczył jak sam jeden biegniesz na bande podpitych awanturników i kładiesz ich wszystkich na ziemi. Jednego po drugim, jak Czag Noris ;) W takich sytułacjach albo sie ucieka, albo jak już nie da rady zwijasz sie w kulkę i obrywasz. Piszesz też o własnej własności. To jest ten problem, oni (np kibole) są zorganizowani, są w grupie, Ty sam nic nie zdziałasz bo reszta społeczeństwa powie to nie mój problem i pójdize oglądać TV, albo będzie patrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.12.2008 o 17:44, Ceteris Paribus napisał:

> Jeżeli chcieliby szarpnąć się na moje życie lub moją własność nie wachałbym się
długo
> (chyba żeby była to rzecz błacha ale jeśli byłby to dom albo samochód nie wachałbym
się).

Serio? Chętnie bym to zobaczył jak sam jeden biegniesz na bande podpitych awanturników
i kładiesz ich wszystkich na ziemi. Jednego po drugim, jak Czag Noris ;) W takich sytułacjach
albo sie ucieka, albo jak już nie da rady zwijasz sie w kulkę i obrywasz. Piszesz też
o własnej własności. To jest ten problem, oni (np kibole) są zorganizowani, są w grupie,
Ty sam nic nie zdziałasz bo reszta społeczeństwa powie to nie mój problem i pójdize oglądać
TV, albo będzie patrzeć.

Nie żebym się jakoś wywyższał ale jeżeli byliby podpici mógłbym z 3 położyć. Wiadomo, że nie warto tracić życia za rzeczy materialne ale w momencie kiedy przychodzi banda ludzi i zaczyna palić wszystkie samochody w okolicy to próbujesz reagować także w grupie a nie jak kowboj z kiepskiego westernu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.12.2008 o 17:51, Rts-p napisał:

Nie żebym się jakoś wywyższał ale jeżeli byliby podpici mógłbym z 3 położyć. Wiadomo,
że nie warto tracić życia za rzeczy materialne ale w momencie kiedy przychodzi banda
ludzi i zaczyna palić wszystkie samochody w okolicy to próbujesz reagować także w grupie
a nie jak kowboj z kiepskiego westernu.


Hehe ;) Może i trzech bys połiżył, ale już nie 33. Ciężko by Ci było takze przekonać do tej inicjatywy innych ludzi. Bo w końcu jest policja i to jej robota. ie raz spotkałem sie z przypadkiem, że coś sie działo, ja chciałem zareagować a cała reszta ludiz była nastawiona do tego sceptycnzie. Raz o mało nie dostałem porządne w pierdziel przez to od jakiegoś zaćpanego metala, a potem od jakiejs grupki, która nadeszla patrzec co sie tam dzieje. Jeden metal butował drugiego. Był nacpany, w chudż. Gosc, ktory szedl z laska chcial zgrywac supermena i tez niezle oberwal.

Dodam jeszcze, ze ciezko jest tak na raz skrzyknac grupke przypadkowych ludzi - brońmy sie, czy zrobmy cos. A manifestanci i awanturnicy sa juz dobrze zorganizowani od dluzszego czasu i maja swoje cele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.12.2008 o 17:57, Ceteris Paribus napisał:

> Nie żebym się jakoś wywyższał ale jeżeli byliby podpici mógłbym z 3 położyć. Wiadomo,

> że nie warto tracić życia za rzeczy materialne ale w momencie kiedy przychodzi banda

> ludzi i zaczyna palić wszystkie samochody w okolicy to próbujesz reagować także
w grupie
> a nie jak kowboj z kiepskiego westernu.

Hehe ;) Może i trzech bys połiżył, ale już nie 33. Ciężko by Ci było takze przekonać
do tej inicjatywy innych ludzi. Bo w końcu jest policja i to jej robota. ie raz spotkałem
sie z przypadkiem, że coś sie działo, ja chciałem zareagować a cała reszta ludiz była
nastawiona do tego sceptycnzie. Raz o mało nie dostałem porządne w pierdziel przez to
od jakiegoś zaćpanego metala, a potem od jakiejs grupki, która nadeszla patrzec co sie
tam dzieje. Jeden metal butował drugiego. Był nacpany, w chudż. Gosc, ktory szedl z laska
chcial zgrywac supermena i tez niezle oberwal.

Dodam jeszcze, ze ciezko jest tak na raz skrzyknac grupke przypadkowych ludzi - brońmy
sie, czy zrobmy cos. A manifestanci i awanturnicy sa juz dobrze zorganizowani od dluzszego
czasu i maja swoje cele.


Na ulicy jest trudno oczekiwac jakiejs reakcji, natomiast jeżeliby ktoś zaczął palić samochody na moim osiedlu musiałby sie liczyć z czynnym sprzeciwem właścicieli.
Wszystko zależy od relacji międzyludzkich w danym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.12.2008 o 18:03, Rts-p napisał:

Na ulicy jest trudno oczekiwac jakiejs reakcji, natomiast jeżeliby ktoś zaczął palić
samochody na moim osiedlu musiałby sie liczyć z czynnym sprzeciwem właścicieli.
Wszystko zależy od relacji międzyludzkich w danym miejscu.


Nieiwem jakie macie relacje na osiedlu. Osobiście jestem ze wsi. Pytałem kiedyś kolegi czy wogóle zna swoich sąsiadów, czy mowi dzień dobry choc. Mówił, że nie. Pełna anonimowość. Jest jakaś grupka ludzi rozsianych po całym osiedlu co sie trzyma. Ale już wyobrażam sobie sytułącje "nie mam samochodu mam to gdzieś", "o palą auto sasiada, to dobrze bo go nie lubie" itp itd jak to nasza polska mentalność. We Francji myślę, że każdy samochód miał ubezpieczony więc wbijał w to. Dla niektórych nawet to lepiej - kupią sobie nowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.12.2008 o 18:09, Ceteris Paribus napisał:

> Na ulicy jest trudno oczekiwac jakiejs reakcji, natomiast jeżeliby ktoś zaczął palić

> samochody na moim osiedlu musiałby sie liczyć z czynnym sprzeciwem właścicieli.

> Wszystko zależy od relacji międzyludzkich w danym miejscu.

Nieiwem jakie macie relacje na osiedlu. Osobiście jestem ze wsi. Pytałem kiedyś kolegi
czy wogóle zna swoich sąsiadów, czy mowi dzień dobry choc. Mówił, że nie. Pełna anonimowość.
Jest jakaś grupka ludzi rozsianych po całym osiedlu co sie trzyma. Ale już wyobrażam
sobie sytułącje "nie mam samochodu mam to gdzieś", "o palą auto sasiada, to dobrze bo
go nie lubie" itp itd jak to nasza polska mentalność. We Francji myślę, że każdy samochód
miał ubezpieczony więc wbijał w to. Dla niektórych nawet to lepiej - kupią sobie nowy.


Ale kiedyś juz go tak w****i, że w jego państwie emigranci palą mu samochody i atakuja jego dobytek, że wyjdzie na ulice z nożem i poprze swoje słowa czynem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.12.2008 o 16:52, RWS napisał:

> > >/.../ > Islam nigdy się nie zadomowi na dobre w Europie, a nawet jeśli, to muzułmanie się zeuropeizują...o
ile nikt nie będzie zaogniał konfliktu i nie będzie traktować jak ludzi drugiej kategorii.

Niezgodne z rzeczywistością. Islam już się zadomowił - Kosowo jest całkowicie islamskie. Albania, która miała być, według Hodży ateistyczna, jest w większości islamska. A jeśli chodzi o traktowanie jako obywateli drugiej kategorii, to chrześcijanie i żydzi są tak traktowani przez muzułmanów. Są "obywatelami Księgi, których trzeba zestawić w spokoju, ale pod pewnymi warunkami - poczytaj sobie Koran. Ateiści to nawet nie trzecia kategoria, tylko nie mieszczą się w klasyfikacji. Ech, jak nie wiesz czegoś, to nie pisz sloganów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.12.2008 o 20:13, KrzysztofMarek napisał:

> > > >/.../ > Islam nigdy się nie zadomowi na dobre w Europie, a nawet
jeśli, to muzułmanie się zeuropeizują...o
> ile nikt nie będzie zaogniał konfliktu i nie będzie traktować jak ludzi drugiej
kategorii.
Niezgodne z rzeczywistością. Islam już się zadomowił - Kosowo jest całkowicie islamskie.
Albania, która miała być, według Hodży ateistyczna, jest w większości islamska. A jeśli
chodzi o traktowanie jako obywateli drugiej kategorii, to chrześcijanie i żydzi są tak
traktowani przez muzułmanów. Są "obywatelami Księgi, których trzeba zestawić w spokoju,
ale pod pewnymi warunkami - poczytaj sobie Koran. Ateiści to nawet nie trzecia kategoria,
tylko nie mieszczą się w klasyfikacji. Ech, jak nie wiesz czegoś, to nie pisz sloganów...

Oj wiem, uwierz mi, sporo lat spędziłem w otoczeniu muzułmanów. Fakt, ci z Maghribowie i Lewantyńczycy traktują chrzescjijan i Żydów źle, ale nie zniżajmy się do tego poziomu. Z Kosowem masz rację tylko pod względem rozprzestrzenienia religii, ale albańczycy pojawili się tam stosunkowo niedawno, a i tak tylko dlatego, bo w Albanii panowały warunki nie dla ludzi...aczkolwiek mordów na Serbach nie usprawiedliwiam, potępiam je. Ale po prostu nie zaczynajmy układac sobie stosunków z Muzułmanami, prowadzeni zasadą "oko za oko", bo rozwiązanie to żadne, a problemów na kark sciągniemy sobie jeszcze więcej. Powtarzam, pokojowa koogzystencja jest możliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.12.2008 o 23:10, RWS napisał:

> > > > >/.../ Ale po prostu
nie zaczynajmy układac sobie stosunków z Muzułmanami, prowadzeni zasadą "oko za oko",
bo rozwiązanie to żadne, a problemów na kark sciągniemy sobie jeszcze więcej. Powtarzam,
pokojowa koogzystencja jest możliwa.

Owszem, jest mozliwa, czego dowodem są Polscy Tatarzy - muzułmanie.
Piszesz, ze sporo lat spedziłeś w otczeniu muzułmanów. Gdzie to było, jesli mozna wiedzieć? Bo ja dwa lata mieszkałem w Algerii. I na stosunek ludzi do mnie nie mogę narzekać. W samym Algerze zapuszczałem sie do Kasby, starej części miasta, gdzie nie Arab jest raczej niemile widziany.
Tym niemniej, w Marsylii do dzielnicy arabskiej wolałem nie wchodzić.
Co do zasady "oko za oko" to nie zaczynamy sobie układać stosunków, bo one są od wieków - takie, jakie są. I będą coraz gorsz aż dojdzie do tego, do czego doszło w Kosowie - znajdziemy sie w mniejszości, podobnie jak Serbowie. A wtedy... mam nadzieję, że tego nie doczekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Owszem, możesz wiedzieć, w Kijowie w tatarskiej dzielnicy, tak ani Rosjanina, ani Ukraińca nie zobaczysz, a takzę wiele miesięcy na tatarskim Krymie. Oni takoż się trzymają tradycji, ale jednak nigdy nie było ekscesów.
Oczywiście, chylę czoła, zwróciłeś moją uwagę na jedno- isnieje coś takiego, jak charakter narodowy. Tatarzy są jednak dość spokojni, dopóki ich szanujesz, a arabowie jednak uważają ustępstwa za przejaw słabości, no ale dobrze, co byś w rakiej sytuacji proponował zrobić, zabronić wjazdu muzułmanom do UE? Takie działanie będzie miało charakter dyskryminacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mylisz się. Wielu by wolało powrócić. Ludzie nie chcieli by być z Bogiem dwóch godzin a co dopiero całą wieczność.
Zobacz do biblii jak ludzie wołali chodź byli wybawieni z pod tyriii tyrani Egiptu - CHCEMY WRÓCIĆ DO EGIPTU !!!
BO TAM MIELIŚMY MIĘSO !!!


Potem dostali mięso i poumierali bo na puste brzuchy nażarli się taką połacią zwierzęcego niezdrowego białka na takim gorącu.

Jak mówią tak robimy.


Findan

Dnia 12.12.2008 o 15:24, zpawelz napisał:

Jakie prawdopodobieństwo, o co Ci chodzi?

Jakiekolwiek by było to by nie doprowadziło do powstania istot żywych.

Dnia 12.12.2008 o 15:24, zpawelz napisał:

Ruszyłem głową i pomyślałem i nie widzę w tym nic dziwnego. Wszystko jest logiczne.

Tak logicznego jak konstrukcja klawiatury w którą stukasz sama się stała ?

Dnia 12.12.2008 o 15:24, zpawelz napisał:

Uogólniasz. Nie najeżdżają na religię tylko wytykają jej błędy. Które religia tłumaczy na swój sposób
sprzeczny z punktem widzenia ateistów, dlatego.

Mam na myśli religię oparte na kreacjonizmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2008 o 17:00, TetraGramaton napisał:

Jakiekolwiek by było to by nie doprowadziło do powstania istot żywych.

Kto powiedział, że ewolucja stworzyła życie?

Dnia 13.12.2008 o 17:00, TetraGramaton napisał:

Tak logicznego jak konstrukcja klawiatury w którą stukasz sama się stała ?

To zdanie nie ma najmniejszego sensu...
Domyślam się o co chodzi. Nie będę tłumaczył Ci logiczności ewolucji Panie Wiemtowszystko. (a przecież niepodważalnych dowodów mrowie)

Dnia 13.12.2008 o 17:00, TetraGramaton napisał:

Mam na myśli religię oparte na kreacjonizmie.

Przecież ja nie mam zdolności czytania w myślach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2008 o 17:00, TetraGramaton napisał:

Mylisz się. Wielu by wolało powrócić. Ludzie nie chcieli by być z Bogiem dwóch godzin
a co dopiero całą wieczność.
Zobacz do biblii jak ludzie wołali chodź byli wybawieni z pod tyriii tyrani Egiptu -
CHCEMY WRÓCIĆ DO EGIPTU !!!
BO TAM MIELIŚMY MIĘSO !!!


?... A czy ja pisałem coś o powracaniu? Zresztą... skup się na jednej dyskusji. Najlepiej z kimś innym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2008 o 11:52, RWS napisał:

/.../ Takie działanie będzie miało charakter dyskryminacji.

To słowo - wytrych. Równie dobrze można powiedzieć, że nie udostępniając innym swojego samochodu dyskryminuję tych, co samochodu nie maja. Nie dajmy sie zwariować, nasz kraj, to nasz kraj i mozemy, jeszcze, robić w nim to, co my chcemy.
Wracając do muzułmanów - to mało kto wie, że pojecie honoru jest pochodzenia arabskiego. Może nie całkowicie (i nie liczę chińskiej, może azjatyckiej, odmiany, jaka jest "utrata twarzy") ale w każdym razie w większości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować