SiniS

Kwasy by Jasió, James & SiniS

62281 postów w tym temacie

Niby sprawdzali, ale kiedyś w "Motorze" był test odrdzewiaczy. Musieli odkręcić zapieczone śruby przy jak najmniejszym oporze klucza.
Zgadnijcie co wygrało. Oczywiście Coca-Cola ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2007 o 23:02, walgierz napisał:

To ponoć lipa. Mythbusters sprawdzali. Cola jedynie dobrze czyści chrom.
Z rozpuszczaniem zębów też bujda :)


Buu :(. Mój światopogląd runął. :(. Kurcze no naprawdę wierzyłem, że Cola może rozpuścić ząb ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.07.2007 o 22:30, walgierz napisał:

Ban na miesiąc.


To możliwe ? Ale z tym starzem to mu dojechałeś :P

Mam fajny filmik do kwasów gdzie dwóch nastolatków się leje i mama ich rozdziela.. tylko nie wiem czy nie dostane degrada za propagowanie brutalności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.07.2007 o 00:05, Grizzly. napisał:


> Ban na miesiąc.

To możliwe ? Ale z tym starzem to mu dojechałeś :P

Mam fajny filmik do kwasów gdzie dwóch nastolatków się leje i mama ich rozdziela.. tylko nie
wiem czy nie dostane degrada za propagowanie brutalności :)


Nie dostaniesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po każdym locie, piloci linii lotniczych są zobowiązani do wypełnienia kwestionariusza na temat problemów technicznych, napotkanych podczas lotu. Formularz jest następnie przekazywany mechanikom w celu dokonania odpowiednich korekt. Odpowiedzi mechaników są wpisywane w dolnej części kwestionariusza, by umożliwić pilotom zapoznanie się z nimi przed następnym lotem. Nikt nigdy nie twierdził, że załogi naziemne i mechanicy są pozbawieni poczucia humoru. Poniżej zamieszczono kilka autentycznych przykładów podanych przez pilotów linii QUANTAS oraz odpowiedzi udzielone warto zauważyć, że QUANTAS jest jedyną z wielkich linii lotniczych, która nigdy nie miała poważnego wypadku...

P = problem zgłoszony przez pilota
O = Odpowiedź mechaników

P: Lewa wewnętrzna opona podwozia głównego niemal wymaga wymiany.
O: Niemal wymieniono lewą wewnętrzną oponę podwozia głównego.

P: Przebieg lotu próbnego OK. Jedynie układ automatycznego lądowania przyziemia bardzo twardo.
O: W tej maszynie nie zainstalowano układu automatycznego lądowania.

P: Coś się obluzowało w kokpicie.
O: Coś umocowano w kokpicie.

P: Martwe owady na wiatrochronie.
O: Zamówiono żywe.

P: Autopilot w trybie ''''utrzymaj wysokość'''' obniża lot 200 stóp/minutę.
O: Problem nie do odtworzenia na ziemi.

P: Ślady przecieków na prawym podwoziu głównym.
O: Ślady zatarto.

P: Poziom DME niewiarygodnie wysoki.
O: Obniżono poziom DME do bardziej wiarygodnego poziomu.

P: Zaciski blokujące powodują unieruchomienie dźwigni przepustnic.
O: Właśnie po to są.

P: Układ IFF nie działa.
O: Układ IFF zawsze nie działa, kiedy jest wyłączony.

P: Przypuszczalnie szyba wiatrochronu jest pęknięta.
O: Przypuszczalnie jest to prawda.

P: Brak silnika nr 3.
O: Silnik znaleziono na prawym skrzydle po krótkich poszukiwaniach.

P: Samolot śmiesznie reaguje na stery.
O: Samolot upomniano by przestał, latał prosto i zachowywał się poważnie.

P: Radar mruczy.
O: Przeprogramowano radar by mówił.

P: Mysz w kokpicie.
O: Zainstalowano kota.

P: Po wyłączeniu silnika słychać jęczący odgłos.
O: Usunięto pilota z samolotu.

P: Zegar pilota nie działa.
O: Nakręcono zegar.

P: Igła ADF nr 2 szaleje.
O: Złapano i uspokojono igłę ADF nr 2.

P: Samolot się wznosi jak zmęczony.
O:
P:3 karaluchy w kuchni.
O:1 karaluch zabity, 1 ranny, 1 uciekł.

Heh, mimo nocy, śpiacych rodziców za ścianą, wielką chęcią nie zbudzenia ich w trakcie czytania tegoż tekstu nie raz się za śmiałem (jak na obecną pore to umnie bardzo żadko spotykane) ;].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2007 o 23:02, walgierz napisał:

To ponoć lipa. Mythbusters sprawdzali. Cola jedynie dobrze czyści chrom.

popełnili błąd (oglądałem ten odcinek) trzeba było lać po śrubie a nie szmacie (właśnie dzięki tej metodzie cola wygrała w cuglach test odrdzewiaczy przeprowadzony przez "motor"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.07.2007 o 03:57, Gol Galad napisał:

Kazdy moze byc terrorysta :P

no ba, jednego nastolatka już nawet aresztowali za zrobienie mapki do fps-a na bazie własnej szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Porcja dowcipów:

Idzie garbaty o północy przez cmentarz. Nagle zza grobu wyskakuje upiór i mówi:
- Dawaj pieniądze!
- Nie mam.
- A co masz?
- Garba.
- To dawaj!
I zabrał. A garbaty szczęśliwie wrócił do domu i opowiedział o wszystkim kumplowi - kulawemu. Kulawy chciał być znowu zdrowy i poszedł w nocy na cmentarz. Historia sie powtórzyła. Wyskoczył upiór i mówi:
- Masz garba?
- Nie.
- To masz!

*****************************************************************************************************

Pewien człowiek spacerował sobie po plaży gdy zobaczył cała zakorkowaną butelkę. Rozejrzał się dookoła i nie widząc nikogo otworzył butelkę.
Z butelki wyfrunął Dżin i odzywa się:
- Dzięki twojej uprzejmości jestem wolny! Spełnię jedno twoje życzenie, ale tylko Jedno!
Mężczyzna pomyślał i mówi:
- Zawsze chciałem spędzić wakacje na Hawajach, ale boję się samolotów, a na statkach dostaje klaustrofobii i choroby morskiej. Gdyby jednak by dojazd autostradą, to bym sobie pojechał.
Dżin zastanowi się i mówi:
- Chyba nie da rady. Ocean jest za głęboki, za dużo materiałów by było potrzeba. Czy nie możesz wymyślić czegoś innego?
Mężczyzna pomyślał jeszcze chwilkę i mówi:
- Jest jeszcze jedna rzecz która mnie zastanawia. Chciałbym zrozumieć kobiety, co je rozśmiesza, czemu płaczą bez powodu, czemu mają taki temperament i w ogóle wszystko.
Dżinn zamyślił się.
- Chcesz mieć na tej autostradzie dwa, czy cztery pasy?

*****************************************************************************************************

Mówi ojciec do syna:
- Synu, znalazłem ci wspaniałą kandydatkę na żonę!
- Ale tato... sam potrafię znaleźć sobie dziewczynę... kto to jest?
- To córka Kulczyka!
- Suuuper! Trzeba było tak od razu!
Ojciec udaje się do Kulczyka na rozmowę: - Dzień dobry Panu! Wydaje mi się, że znalazłem doskonałego kandydata na męża Pańskiej córki!
- Wie Pan... ale ja nie szukam męża dla mojej córki...
- Ależ to wiceprezes Orlenu!
- Cudownie! To zmienia postać rzeczy!
Następnie ojciec udaje się do prezesa Orlenu:
- Witam Pana Panie prezesie! Przychodzę z dobrą nowiną - mam idealnego kandydata na wiceprezesa w Pańskiej firmie.
- No tak.. Ale ja nie szukam nikogo na tę posadę.
- Jest Pan pewien?! To zięć Kulczyka!
- Ooo! Chyba, że tak!

*****************************************************************************************************

Amerykański statek kosmiczny doleciał na Marsa... wylądowali... już zbierają się do wyjścia aż tu nagle podleciało 2 Marsjan, takich śmiesznych zielonych i bzzzzz zaspawali im drzwi wyjściowe. Amerykanie próbują wyjść... 10 minut, 30 minut... po godzinie się udało. Wyszli,a tam już zebrała się większa grupka Marsjan. No więc witają się i pytają:
- Czemu zaspawaliście nam drzwi wyjściowe?
Na co Marsjanie:
- Zawsze tak robimy nowym, ale to chyba nie problem, niedawno tu Polacy byli... koledzy zaspawali im drzwi, a oni po 5 minutach już byli na zewnątrz... i jeszcze prezenty przywieźli.
Amerykanie:
- Prezenty? Polacy? Jakie prezenty?
Marsjanin:
- A nie wiem, w*****ol to sie zwało czy coś, ale wszyscy dostali.

*****************************************************************************************************

Było sobie na pustyni 3 gości o imionach: Zamknijsię, Kultura, Guz. Zamknijsię rozmawiał z Kulturą, a Guz sobie gdzieś poszedł. Nagle Zamknijsię zapytał się Kultury:
- Hej! A nie widziałeś może Guza?
- Kultura na to odpowiada - Nie...
Zamknijsię wpadł w szał! Zaczął szukać Guza. Kultura do niego dołączył. Szukali go 5 godzin. Zamknijsię coś opętało, bo powiedział brzydkie słowo. Po brzydkim słowie powiedział do Kultury:
- Co ja powiedziałem?! Muszę iść do spowiedzi! Na szczęście nie daleko jest kościół. Kultura na to:
- A co z Guzem? Zamknijsię odpowiedział
- Guz może chwile poczekać, lecz ja nie. Poszli do kościoła i Zamknijsię powiedział do Kultury:
- Zaczekaj za drzwiami, zaraz wrócę.
- Poszedł do konfesjonału, w którym siedział ksiądz. Ksiądz się go pyta
- Jak masz na imię?
- Zamknijsię.
- Gdzie twoja kultura?!
- Za drzwiami.
- Szukasz guza?!!
- Od 5 godzin.

*****************************************************************************************************

Dwóch Polaków pojechało do Ameryki. Po jakimś czasie rozbolały ich zęby. w Ameryce dentysta drogi więc nie pójdą, bo nie mają pieniędzy, idą ulicą, patrzą a tam napis:
"Bezboleśnie i tanio usuwam zęby"
Wchodzą, patrzą a tam na stołku siedzi murzyn i buch gościa pięścią w gębę, ale ten faktycznie nawet się nie wykręcił z bólu, tylko wstał i z uśmiechem poszedł do domu.
Trochę wystraszeni Polacy stwierdzili że i tak ich boli więc zaryzykują. Poszedł pierwszy siada buch. Wstaje uśmiechnięty i wraca.
- I jak było? - pyta drugi.
- Nic nie bolało.
- Pokaż gdzie ci wyrwał? - zobacz - on ci wybił dwa zęby! Co ty mu powiedziałeś?
- Nic, usiadłem, powiedziałem tu i to wszystko.
- Ty jesteś głupi u nich "tu" to znaczy dwa i pewnie tak to zrozumiał.
- Popatrz, pokaże tobie jak to się robi. Idzie siada, pokazuje gdzie go boli i mówi:
- Ten, ten...

*****************************************************************************************************

Był Polak Rusek i Niemiec. Lecą samolotem. Rusek mówi:
- Tracimy wysokość, trzeba coś zrzucić. Zrzucili walizkę. Lądują, jakaś dziewczynka płacze. Pytają się jej:
- Czemu płaczesz?
- Bo jakaś walizka zabiła mi mamę.
Następnego dnia znów lecą. Niemiec mówi:
- Tracimy wysokość, trzeba coś zrzucić. Zrzucili cegłę. Lądują, jakaś dziewczynka płacze. Pytają się jej:
- Czemu płaczesz?
- Bo cegła spadła z nieba i zabiła mi babcię. Następnego dnia znów lecą. Polak mówi:
- Tracimy wysokość, trzeba coś zrzucić. Zrzucili bombę. Lądują patrzą jakiś chłopiec się śmieje. Pytają:
- Czemu się śmiejesz?
- Bo mój dziadek pierdnął i wioskę rozwaliło.

*****************************************************************************************************

Aby uratować życie pewnemu Arabowi potrzebna jest transfuzja krwi. Niestety, Arab ma tak niespotykaną grupę krwi, że trudno o dawce. W końcu na internecie znaleziono człowieka o tej samej grupie. Był nim Icek z Telavivu. Arab napisał list do Icka:
"Bracie ratuj i ofiaruj mi 2 litry krwi"
Icek przeczytał, pomyślał i postanowił natychmiast wysłać krew do Araba, bo miał już dosyć tych wojen i nieporozumień. Po tygodniu pojawia się goniec u drzwi Icka i podaje mu list i kluczyki.
"Drogi bracie za uratowanie mi życia przyjmij ten mały upominek w postaci nowego Rolls Roysa"
Icek aż skoczył do góry z radości. Po roku historia się powtarza.
"Ratuj!"
Błaga Arab i Icek bez zastanowienia wysyła swoją krew do brata Araba. Po tygodniu pojawia się goniec z małym upominkiem i listem dziękczynnym. W pudełku Icek znajduje tylko złoty długopis. Rozczarowany Icek dzwoni do brata Araba i pyta co tak skromnie w porównaniu z pierwszym prezentem.
"No tak" - odpowiada Arab - "widzisz teraz to ja mam żydowską krew w sobie"

*****************************************************************************************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2007 o 23:00, mikolajmix napisał:


> Ale to nic szczególnego, pepsi świetnie nadaje sie do odrdzewiania, albo odkręcania zapieczonych

> śrub itd ;]

no właśnie i pomyśleć że to samo pepsi robi z naszymi zębami ^^

welgierz ma ma racje z tym że to bujda z zebami. nietylko pogromcy mitów sprawdziuli. Ja włożtłem nieugotowane jajko do szklanki z pepsi na całą noc a skorypka nawet mieka nie była. Tylko zrobila się troche brązowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

oto dawka dialogow z Job Monster:

jola: wierzysz w Boga? jak myślisz gdzie on jest
jubei: Wyniki 1 - 10 spośród około 6,280,000 dla zapytania bóg. (Znaleziono w 0,15 sek.)
jubei: jak tyle ludzi wierzy to ja też, ale nie wiem gdzie jest, google znalazło go w 0,15 sek wiec daleko się nie schował

Magda: spoko, pisz jestem 12/7
Łukasz: Dlaczego nie 24?
Magda: bo ja ku*wa śpie.... nie tak jak wy, na ircu po 48 godzin dziennie siedzę...

nieznany: gdzie mogę jeszcze poczytać o bezpieczeństwie??
DJ Radecki: ;]
nieznany: ????????
DJ Radecki: www.durex.pl

agnieszka: mam u ciebie jakieś szanse?
michal: tak...
agnieszka: hurra!
michal: ...zerowe

Justi: masz jakieś znajomości w wordzie? :>
Parsiuk: Nie, tylko Excel w 99%.
Parsiuk: Worda nie cierpię.
Justi: ;]
Justi: w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego
Justi: na myśli miałam

Bazzald: k**wa
Bazzald: chyba muszę się umyć i ogolić
szkaf: ?
Bazzald: byłem wyrzucić śmieci i jakiś menel gdy mnie zobaczył chciał mnie poczęstować bułką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się