SiniS

Kwasy by Jasió, James & SiniS

62281 postów w tym temacie

Dnia 15.12.2007 o 23:31, Baluk25 napisał:

No wiesz ja też o tym nie wiedziałem...Moderator z degradem :P

Eh... po pierwsze on nie był wtedy modem. a po drugie to nie temat o statusach :P
W temacie o rangach było to wielokrotnie wałkowane, radzę tam zaspokoić swoją ciekawość :]

Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak pewnie niektórzy wiedzą, ostatnio jestem MG podczas spotkań RPG. Wczoraj miałem sesję. Pozwólcie, że zarzucę garścią autentycznych zgonów i wypadków...
Zacznijmy od Barbarzyńcy, który ruszył sprintem przez korytarz, na którego ścianach było wyryte w kilkunastu językach "UWAGA! PUŁAPKI!" o dziwo nawet przeżył :) Ale spowodował zawalenie stropu i odcięcie drogi, przez co o mało co nie umarł z głodu, kiedy gracze usiłowali zorganizować pomoc...
Czarodziej wyjątkowo nieostrożnie podniósł miecz. Tyle, że zaraz kiedy go zobaczyli zacząłem mówić groźnym głosem "Wydaje Ci się, że ta klinga zbudowana jest z przerwy w rzeczywistości. Rubin w rękojeści skrzy się złowrogo, a rzeźbienia klingi wydają się pełzać". Nawet wcześniej dostali qesta - wraz z ostrzeżeniem - aby przynieść ten oręż. I co? Czarodziejowi język przysechł do podniebienia, przez co nie może rzucać zaklęć z komponentem somatycznym, dostał minusy do Charyzmy i Roztropności, stał się bardziej wrażliwy na ogień, a poza tym raz dziennie musi wykonać rzut na Wolę o ST=20. Nieudany oznacza zmianę charaktery na Chaotyczny Zły. Nie jest w stanie tego miecza wypuścić. Tak, to ja wymyśliłem tą przeklętą broń :)
Jeden podniósł i zaczął się bawić czymś, co okazało się Opóźnioną kulą ognia - niewypałem, a wydawało mu się jakimś kamieniem szlachetnym. Kiedy schował ją do ekwipunku, kula eksplodowała niszcząc zwoje i Laskę Ziemi...
Kolejny geniusz, stwiedził "to napewno jest proszek leczniczy!" po czym połknął ładunek Proszku Suchości. Nie było go nawet jak ratować...
Jeszcze inny założył niezidentyfikowane okulary i zaczął się przez nie przypatrywać drużynie. Były to Okulary Petryfikacji. Cała drużyna zmieniła się w posągi, a eksperymentator musiał samotnie wracać do miasta po odpowiednie zwoje.
Jeszcze inny bez identyfikacji pewnej maści, stwierdził, że to maść lecząca, po czym zaczął ją rozprowadzać na BNie którego mieli uratować. Okazało się, że to Cudowny Klej. Nie mógł tego trupa w żaden sposób odczepić od swoich dłoni...
Jeszcze jeden postanowił zostać przeniesionym obok strażników w przenośnej dziurze. Zapomniał o powietrzu... Kiedy reszta drużyny go stamtąd wyciągnęła, miał równo 1pw.
Jeszcze jeden chciał użyć "Hełmu działania pod wodą" na obszarze, na którym pewien wredny zaklinacz odwracał działanie magii. Teoretycznie wokół jego głowy powinien był pojawić się bąbel powietrza. Pojawił się bąbel próżni, który rozsadził jego głowę...
No i ostatni postanowił skoczyć na chwilę na Plan Energii Pozytywnej, aby wyleczyć siebie i innego nieszczęśnika, ważnego z punktu widzenia fabuły. Niestety - nie zadziałało mu zaklęcie powrotne. Otrzymał kilkadziesiąt pw powyżej maksymalnej ilości, po czym... eksplodował.
A ja starałem się zrobić lajtową rozgrywkę... Niektórym graczom po prostu nie idzie pomóc. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2007 o 12:45, Tajemnic napisał:

Jak pewnie niektórzy wiedzą, ostatnio jestem MG podczas spotkań RPG. Wczoraj miałem sesję.
Pozwólcie, że zarzucę garścią autentycznych zgonów i wypadków...


Ty to potrafisz umilić graczom życie. ;-)
Ale z drugiej strony masz całkiem fajne (wręcz szatańsko fajne :-P) pomysły. Jeśli sam powymyślałeś te różne zdarzenia, to wydaje mi się, żeś jest całkiem dobrym mistrzem gry. :-) A podobno o dobrego MG bardzo trudno.
Żałuję szczerze, że nie mam możliwości ani nawet znajomych, z którymi mógłbym takie sesje odbywać. :-/
Ale to nie miejsce na takie żale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2007 o 16:33, boduczek napisał:


> Świetne to jest, super się ogląda.
Hehe :D Ta piosenka zostaje w pamięci xD



To widziałem już ponad rok temu, a może nawet 2. Ale nigdy mi sie nie znudzi ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.12.2007 o 17:36, konrad.t5 napisał:

To widziałem już ponad rok temu, a może nawet 2. Ale nigdy mi sie nie znudzi ;P

Śmiem twierdzić, że mnie również się nie znudzi :D To jest... takie inne :P W ogóle świetna robota ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się