Allegro i inne - legalność sprzedaży

[MSPRISON 0]

Widzę że wywołałem dyskusje , czyli co myślicie że warto gościowi zaufać , bo gry ma naprawdę świetne :):D

[Rumcajsev 0]

Dnia 25.07.2008 o 22:38, heaton 1992 bdg napisał:

Pamiętaj że jeszcze 4 dni do końca aukcji, wiec cena będzie pewnie dużo większa, i jak chcesz to poproś może o jakieś fotki drugiej strony płyt.

[MSPRISON 0]

Dnia 25.07.2008 o 22:40, Rumcajs52 napisał:

>
Pamiętaj że jeszcze 4 dni do końca aukcji, wiec cena będzie pewnie dużo większa, i jak
chcesz to poproś może o jakieś fotki drugiej strony płyt.

Tak też myślę , zapewne coś pod 1000 zł , może mniej ...a z tymi fotkami z drugiej strony to racja , nie wiadomo czy są rysy czy inne problemy ..

[Rumcajsev 0]

Dnia 26.07.2008 o 17:55, heaton 1992 bdg napisał:

No właśnie, przeciez to nic nie kosztuje, a zawsze się ma większą pewność ;)

[MSPRISON 0]

Dnia 26.07.2008 o 17:58, Rumcajs52 napisał:

>
No właśnie, przeciez to nic nie kosztuje, a zawsze się ma większą pewność ;)

Dzięki za podpowiedź :)

[Q-Jot 0]

Dostałem właśnie maila od jakiegoś Nigeryjczyka z pytaniem o mój przedmiot wystawiony ,który oferuje mi ogromna kwotę .Czy mogę mu odpisać "fuck off" ,czy to nie jest żart ?

[Bartkula 0]

Dnia 27.07.2008 o 09:40, jackass napisał:

Dostałem właśnie maila od jakiegoś Nigeryjczyka z pytaniem o mój przedmiot wystawiony
,który oferuje mi ogromna kwotę .Czy mogę mu odpisać "fuck off" ,czy to nie jest żart
?

Jasne że możesz, przecież od razu wiadomo że to podpucha. Mój telefon chciał kupić jakiś gostek z Rumunii, niby za 400 euro (telefon wart 230 zł), ale chciał żeby najpierw wysłać mu telefon. Nie daj się nabrać!

[Rumcajsev 0]

>
Ja miałem tak samo... Chciał żebym mu wysłał moje PSP za pobraniem(omg omg) gdzieś do Ugandy za 600$ :|
Anie nie mów fuck off, fajnie się z takimi rozmawia ^^


ps. może zagramy? :)

[Rambo1985 0]

Ej, mam pytanie, bo czytałem różne rzeczy, kolega opowiadał różne rzeczy itp.

Czy za KUPNO przedmiotu płaci się coś dla allegro, albo podatek, czy coś tam?

[lisek93 0]

Dnia 27.07.2008 o 20:42, Rambo1985 napisał:

Ej, mam pytanie, bo czytałem różne rzeczy, kolega opowiadał różne rzeczy itp.

Czy za KUPNO przedmiotu płaci się coś dla allegro, albo podatek, czy coś tam?

za kupno?
wydaje mi się, że nie ;)
sama już kupiłam na allegro kilkanaście ( jeśli nie więcej ) przedmiotów i żadnych dodatkowych kosztów sobie nie przypominam ;)) ( a aż takiej sklerozy nie mam ;) )
ewentualnie można sprawdzić gdzieś na allegro w Pomocy czy w czymś takim ;)

[krl_krl 0]

Dnia 27.07.2008 o 20:42, Rambo1985 napisał:

Ej, mam pytanie, bo czytałem różne rzeczy, kolega opowiadał różne rzeczy itp.

Czy za KUPNO przedmiotu płaci się coś dla allegro, albo podatek, czy coś tam?

Z tego co wiem płaci się za sprzedaż
chyba 1% od ceny czy coś...

[Xsaw 0]

Dnia 27.07.2008 o 20:42, Rambo1985 napisał:

Ej, mam pytanie, bo czytałem różne rzeczy, kolega opowiadał różne rzeczy itp.

Czy za KUPNO przedmiotu płaci się coś dla allegro, albo podatek, czy coś tam?

Za kupno przedmiotu nie płacisz nic allegro,płacisz sprzedawcy tylko wylicytowaną kwotę + ewentualnie koszt przesyłki jeśli kupujący pokrywa.I to na pewno jest tak jak pisze bo jakieś 3 tygodnie temu zakupiłem PS2 na allegro tylko sprzedawcy musiałem wysłać kasę.

[Rambo1985 0]

Ok rozumiem.
Spytałem się, bo mi kolega powiedział, że mu zablokowano konto, bo nie płacił Allegro za kupienie kilkunastu przedmiotów

[Piotrek_K 0]

Nie za kupno. Za sprzedaz. Od tego jest obliczana prowizja dla Allegro (im drozszy przedmiot tym wyzsza prowizja). Kupujacy ponosi koszty tylko kupna samego produktu i jego transportu - nic wiecej. Zreszta wszystko jest w pomocy:

Nic nie sprzedaję. Jestem tylko Kupującym. Czy będę musiał zapłacić prowizję?

Nie. Opłaty w Allegro są pobierane wyłącznie za wystawienie i sprzedanie przedmiotu oraz za specjalne usługi dodatkowe związane z wystawieniem przedmiotu na licytację. Ponoszą je tylko Sprzedający.


PROWIZJE sa opisane tutaj: http://allegro.pl/help_item.php?tid=136&item=102&zoom=N

[Pierogi_z_Cukrem 0]

Otóż, moja pierwsza aukcja na allegro, a tak się składa że mam z lekka żeński nick na nim. Targowąłem się o książkę w języku angielskim, z rzadka pojaiwającą się na allegro, i zalicytowałem. Po chwili włączył się jeszcze ktoś do licytacji, no to go przebiłem. Na drugi dzień dostałem emaila z informacją " mała nie denerwuj mnie bo to moja aukcja. mam twoje namiary, jak chcesz moge podać ci swoje". Teraz najciekawsze jest to że mam tam adres na siebie, a nie na jakąś kobiete. Tak więc uwaga na allegro na oszustów matrymonialnych. I tak mnie przelicytował 2 sekundy przed końcem aukcji, zapewne jakimś programem czy innym cholerstwem. Nic się nie stało, później kupiełm i tak inny egzemplarz jeszcze taniej.

[Chlorofil 0]

Ehhhh... ludzie pomóżcie mi !!!!! Nie wiem co mam zrobić. Babka mnie oszukała na allegro. Kupiłem telefon za 380 zł bodajże. Wysłałem pieniądze, napisała, że wysłała mi paczkę. Czekam 1 dzień nagle posypały się tej babce negatywy a jak ja kupowałem to miała 0. I czekam ponad miesiąc a paczki nie ma. Zostałem najzwyczajniej oszukany !!!! Co ja mam zrobić ? 380 zł na ulicy nie leży.

[gothicsheep 0]

Dnia 03.08.2008 o 14:33, Chlorofil napisał:

Ehhhh... ludzie pomóżcie mi !!!!! Nie wiem co mam zrobić. Babka mnie oszukała na allegro.
Kupiłem telefon za 380 zł bodajże. Wysłałem pieniądze, napisała, że wysłała mi paczkę.
Czekam 1 dzień nagle posypały się tej babce negatywy a jak ja kupowałem to miała 0. I
czekam ponad miesiąc a paczki nie ma. Zostałem najzwyczajniej oszukany !!!! Co ja mam
zrobić ? 380 zł na ulicy nie leży.

Zglosic sprawe do pracownikow allegro? Rozejrzyj sie, na pewno znajdziesz jakis formularz czy cos w tym stylu. Albo wejdz w zakladke "Centrum sporow".

[Rumcajsev 0]

>
Spróbuj się z nią skontaktować. Jak nie będzie się odzywać to mail do allegro.

[Tomoya-kun 0]

Dnia 03.08.2008 o 14:33, Chlorofil napisał:

Ehhhh... ludzie pomóżcie mi !!!!! Nie wiem co mam zrobić. Babka mnie oszukała na allegro.
Kupiłem telefon za 380 zł bodajże. Wysłałem pieniądze, napisała, że wysłała mi paczkę.
Czekam 1 dzień nagle posypały się tej babce negatywy a jak ja kupowałem to miała 0. I
czekam ponad miesiąc a paczki nie ma. Zostałem najzwyczajniej oszukany !!!! Co ja mam
zrobić ? 380 zł na ulicy nie leży.

Jeśli wogle nie miała komentów to mogła od początku załorzyć konto jako oszust i wystawić różne rzeczy tylko aby zyskać kase. Ale jeśli był to jakiś bardziej "pewny sprzedawca" to pewnie jego konto zostało skradzione. Tak czy inaczej, musisz zgłosić to na policje jeśli chcesz odzyskać kase(allegro potrzebuje numeru sprawy aby oddać określoną ilość pieniędzy), potrzebna będzie też korespondecja ze sprzedawcą jeśli taką miałeś.

[Chlorofil 0]

Dnia 03.08.2008 o 15:22, Warrior Within napisał:

> Ehhhh... ludzie pomóżcie mi !!!!! Nie wiem co mam zrobić. Babka mnie oszukała na
allegro.
> Kupiłem telefon za 380 zł bodajże. Wysłałem pieniądze, napisała, że wysłała mi paczkę.

> Czekam 1 dzień nagle posypały się tej babce negatywy a jak ja kupowałem to miała
0. I
> czekam ponad miesiąc a paczki nie ma. Zostałem najzwyczajniej oszukany !!!! Co ja
mam
> zrobić ? 380 zł na ulicy nie leży.
Jeśli wogle nie miała komentów to mogła od początku załorzyć konto jako oszust i wystawić
różne rzeczy tylko aby zyskać kase. Ale jeśli był to jakiś bardziej "pewny sprzedawca"
to pewnie jego konto zostało skradzione. Tak czy inaczej, musisz zgłosić to na policje
jeśli chcesz odzyskać kase(allegro potrzebuje numeru sprawy aby oddać określoną ilość
pieniędzy), potrzebna będzie też korespondecja ze sprzedawcą jeśli taką miałeś.

Ten użytkownik jak kupowałem miał 150 pozytywów, 0 negatywów i 0 neutralnych. Boże ;(. Straciłem 380 zł niestety ale jakoś nie potrafię się z tym pogodzić :(.