Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

[lord0 0]

a ja ostatni ogladalem Project Monster. nie wiedzialem czego sie spodziewac po filmi i na dobre mi to wyszlo. bylem zupenie zaskoczony jak go obejrzalem i daje 9/10

[Rudy_Karzel 0]

Uch. Byłem dziś w kinie na "Porze Mroku". No, nie powiem, nakręcony w miarę ładnie (jak na polskie standardy), aktorzy też się dobrze spisali, ale scenariusz... to jeden wielki żart! Jak słyszę o przenoszeniu dusz przez hitlerowców to raczej się nie boję, tylko śmieję. Głupota totalna, 15zł lepiej wydać na extra klasykę;p

2/10!

[Cedricek 1]

Niedawno, na TVN7 oglądałem ,,Raport Mniejszości".
kto jeszcze nie oglądał- temu z całego serca polecam. Film jest mocny, to prawda i prawdą jest tez to, że wiele jest tam psychologii i mniej akcji ( która jednakowoż sie pojawia).
Jest to film SF i moim zdaniem należy do grona najlepszych.
Nie powiem więcej, aby nie spojlerować, ale...Naprawdę warto.

[Przedlack 0]

Dnia 22.04.2008 o 22:54, cedricek napisał:

Jest to film SF i moim zdaniem należy do grona najlepszych.
Nie powiem więcej, aby nie spojlerować, ale...Naprawdę warto.

Nie podzielam zdania. Film nie podszedł mi do gusu, Cruise mnie denerwował tam swoją grą "kasa kasa", ze scenariusza zrobili coś, co można przewidzieć po 5 minutach. Może i początek jest znośny, ale jak potem zaczynają go ścigać... ech... i ta końcówka... podwójne "ech". Dobry patent był jedynie z tymi wyroczniami. No, ale one były zapożyczone z książki, więc dla mnie to argument do obejrzenia filmu. Lepsze emocje daje przeczytanie owej księgi.

[Uspatente 0]

Jak ktoś ma mało Toma Cruise`a to w piątek na TVN będzie o 20:00 "Wojna Światów". Ja pewnie obejrzę tylko kawałek, bo o 20:30 na TVP Kultura ma być "Zatoichi", a o 00:50 (to już sobota :) "Nocne Plemię" na Polsacie - pewnie szajs, ale to "dzieło" Cliva Barkera, znanego chociażby z gier "Undying" czy "Jericho". Osobiście najbardziej podobał mi się z jego twórczości cykl "Hellraiser", tyle, że podobnie jak w "Dzieciach kukurydzy" im dalsza część tym coraz gorsza ;)

[BridgeBurner 0]

Dnia 22.04.2008 o 23:26, Rusty Mike napisał:

Nie podzielam zdania. Film nie podszedł mi do gusu, Cruise mnie denerwował tam swoją
grą "kasa kasa", ze scenariusza zrobili coś, co można przewidzieć po 5 minutach. Może
i początek jest znośny, ale jak potem zaczynają go ścigać... ech... i ta końcówka...
podwójne "ech". Dobry patent był jedynie z tymi wyroczniami. No, ale one były zapożyczone
z książki, więc dla mnie to argument do obejrzenia filmu. Lepsze emocje daje przeczytanie
owej księgi.

Jakiej znów księgi? Przecież to tylko opowiadanie było :) Zbiór opowiadań został opatrzony jego tytułem, ale w zasadzie to było tylko jedno opowiadanie. Ale ogólnie Dick ma to (nie)szczęście, że potrafią z krótkiego opowiadania zrobić film, który z fabułą ma wspólne co najwyżej główne założenia. A przecież można dobrze ''Łowca Androidów'' to pokazał - też nie był to film idealny pod względem adaptacji, ale na pewno powieści honoru nie odejmował.

[Paratus 0]

Obejrzałem wreszcie Cloverfielda i jestem mile zaskoczony bo film mi się bardzo podobał. Przez prawie cały film siedziałem jak na szpilkach. Film bardzo wciągający. Fabuła może i uproszczona ale bardzo fajna. Świetny pomysł z tym nagraniem na kamerze. Już nie mogę się doczekać drugiej części filmu :D Moja ocena to 8/10

[Gufs 0]

Dnia 23.04.2008 o 14:12, Joorg napisał:

Obejrzałem wreszcie Cloverfielda i jestem mile zaskoczony bo film mi się bardzo
podobał. Przez prawie cały film siedziałem jak na szpilkach. Film bardzo wciągający.
Fabuła może i uproszczona ale bardzo fajna.

Nie tyle uproszczona co naciągana :) no proszę Cię... co za normalny człowiek jest w stanie biec po tym jak przeleżał z prętem w piersi co najmniej godzinę??? Albo to jak wszyscy bohaterowie przeżyli upadek helikoptera bez szwanku... Strasznie mi się to rzucało w oczy...

Dnia 23.04.2008 o 14:12, Joorg napisał:

Świetny pomysł z tym nagraniem na kamerze.

To prawda. Myślę, że ten sposób kręcenia filmów akcji jeszcze nie raz zobaczymy. Oby tylko nie były to kopie Cloverfielda.

Dnia 23.04.2008 o 14:12, Joorg napisał:

Już nie mogę się doczekać drugiej części filmu :D Moja ocena to 8/10

no nie wiem... z jednej strony fajnie by było nie zostawiać takiego zakończenia jakie nam zaserwował reżyser, ale z drugiej nie ma już za wiele do opowiedzenia. No chyba że remake od strony innych bohaterów. Już nie z kamerą z ręki, tylko normalne filmowe ujęcia. Jak w Godzilli ^^
Jeśliś zainteresowany to na GSie kiedyś skrobnąlem reckę więc zapraszam :)

[Paratus 0]

>Albo to jak

Dnia 23.04.2008 o 14:22, Gufs napisał:

wszyscy bohaterowie przeżyli upadek helikoptera bez szwanku... Strasznie mi się to rzucało
w oczy...

Jest coś z Zagubionych :P ( w końcu brał w tym udział JJ Abrams)

Dnia 23.04.2008 o 14:22, Gufs napisał:

> Świetny pomysł z tym nagraniem na kamerze.

To prawda. Myślę, że ten sposób kręcenia filmów akcji jeszcze nie raz zobaczymy. Oby
tylko nie były to kopie Cloverfielda.

Ale w sumie już sposób wykorzystany :) (Blair Witch Project)

[Gufs 0]

Dnia 23.04.2008 o 14:29, Joorg napisał:

Jest coś z Zagubionych :P ( w końcu brał w tym udział JJ Abrams)

Też prawda :D ale jednak Lost to kino, w którym prawa fizyki, chemii, matematyki są całkowicie naginane, a Cloverfield jedynym "ufantastycznieniem" był potworek.W lostach oni po prostu przeżyli katastrofę... potem już było normalnie - Eko wykitował po tym jak lostzilla go rozszarpała, Boone doznał krwotoku po upadku w samolocie na skarpie... a w Cloverfield bohaterowie mają niemal God Mode :D

[Rzezim 0]

Wczoraj byłem w kinie na filmie "Nieuchwytny" ilość widzów w kinie była wprost powalająca bo było całe siedem osób:D film to Thriller choć raczej był to thriller przez małe t. Główna bohaterka grana przez Diane Lane (niezła rola prawie przez cały film chociaż pod koniec nie popisali się scenarzyści) jest specjalistko z FBI pracującą w wydziale ds. przestępczości internetowej. W nocy strzeże sieci łapiąć różnych złych typków, który zbrodnii dopuszczają się za pomocą komputea oraz internetu. Aż pewnego wieczoru natrafia na jedno strone killwithme.com.. I zaczyna się pogoń za tym złym... Film raczej średni zbyt przewidywalny. Nie mniej jednak dotyka dość poważnego problemu. Wraz z rozpowrszechnieniem internetu powszechniejszy stał się dostęp to różnego rodzaju okropieństw. I wzrósł poziom znieczulicy i braku pewnej wyobraźni.
Ocena 5,5/10

[Paratus 0]

Dnia 24.04.2008 o 11:28, Rzezim napisał:

Wczoraj byłem w kinie na filmie "Nieuchwytny" ilość widzów w kinie była wprost powalająca
bo było całe siedem osób:D

Ja to kiedyś byłem w kinie na "horrorze" Boogeyman :) To razem ze mną trzy osoby były xD

[Vaksinar 0]

Jaki jest film Wojna Światów? Bo leci na TVN w piątek i nie wiem czy wart obejrzenia?

[Tyler_D 0]

Dnia 24.04.2008 o 18:17, Vaxinar napisał:

Jaki jest film Wojna Światów? Bo leci na TVN w piątek i nie wiem czy wart obejrzenia?

Hmm ... moim subiektywnym zdaniem żaden hicior to nie jest i jak dla mnie nie ma powodów by go koniecznie obejrzeć ... film ogólnie jest mocno średni ... całość ratuje jako tako rola Cruise''a i efekty specjalne ... obejrzeć można ale żadna to rewelacja nie jest jak już podkreślałem ... ani to hit ani totalna kaszana ... takie stany średnie powiedziałbym ... zobacz co inni jeszcze napiszą i sam oceń czy warto obejrzeć ... ;).

[Axuwax 0]

Polecam filmy:
Uniwersalny Rzołniesz
Czerwony Smok Hannibal Lekter
Milczenie Owiec
Czerwona Linia
Helikopter w Ogniu
Osaczony
Aleksander
Wzgurza mają oczy 2
To chyba tyle ;)

[rhyz 0]

Dnia 24.04.2008 o 18:17, Vaxinar napisał:

Jaki jest film Wojna Światów? Bo leci na TVN w piątek i nie wiem czy wart obejrzenia?

mnie sie bardzo podobal, imo udany film Spielberga, w innym klimacie niz Raport Mniejszosci i ma jeden powazny minus, tym niemniej polecam obejrzec i wyrobic sobie wlasne zdanie. Jaki to minus mam na mysli to nie powiem, zeby nie spojlerowac zabawy.

@Adrios1 - Widzac slowo "Rzolniesz" musialem chwile pomyslec o jaki film chodzi :) slownika w domu niet?

[kitek0101 0]

Przedwczoraj pretorianie wypowiadał się na temat "Zakładnika" - przyznam mu rację, niezły film... :) polecam btw "rzołniesz" to fajny txt :P

[Azra 0]

Dnia 24.04.2008 o 18:17, Vaxinar napisał:

Jaki jest film Wojna Światów? Bo leci na TVN w piątek i nie wiem czy wart obejrzenia?

będą spojlery, ale przecież chyba każdy wie, o co w tym filmie chodzi. tak czy inaczej:
*** brzydkie SPOILERY ***
cóż, film jakiś wybitny na pewno nie jest. standardowa historia ojca, który musi znaleźć wspólny język z dziećmi, ocalić własną skórę i uratować świat.
przyznam, że sceny, w których Obcy (mwahaha) niszczą, eksterminują, demolują, zabijają i plądrują robią niesamowite wrażenie. w połowie filmu przez głowę przechodziły mi myśli w stylu ''ej no bez jaj, ludzie na Ziemi naprawdę mają przesrane, NIC nie może ich uratować...'' - i taka sytuacja miała miejsce po raz pierwszy w mojej karierze widza (po raz drugi zdarzyło się to przy "Ocean''s Twelve" :)). choćby dla tych scen warto obejrzeć ten film.
niestety, właśnie około 2/3 seansu gęsty klimat staje się bardzo ''miętki'', zamiast ciekawych scen z maszynami kroczącymi obcych mamy nieciekawy... no właśnie, co? przez pół godziny filmu bohaterowie przebywają w ukryciu, właściwie nie wiadomo po co i na co.
na szczęście w filmie nie ma zbyt wielu dłużyzn, są ciekawe i dynamiczne momenty, z tego co pamiętam (film oglądałem na jego premierze, więc dość dawno temu) nie ma zbyt wiele ''amerykańskiego patosu'' (choć przyznam, że w ogóle mi on nie przeszkadza, zawsze z chęcią oglądnę sobie ''Dzień niepodległości'' czy ''300'' ;)).
polecam, bo może nie jest to wybitny film, z wyrazistymi bohaterami czy zaskakującą głębią, to jednak da się wytrzymać te (chyba niecałe) trzy godzinki.

[Darnok1 0]

Dnia 24.04.2008 o 18:23, KŁEJK napisał:

(...) całość ratuje jako tako
rola Cruise''a i efekty specjalne .

Czy aby na pewno można uznać Cruise''a jako plus tego filmu, to nie wiem... ;]

Pamiętam, że oglądałem film w kinie i byłem zachwycony dźwiękiem - wersja telewizyjna oczywiście nie da takich samych wrażeń. Co do samej akcji - tu się zgodzę, bez rewelacji, ale też bez tragedii. Czegoś zabrakło, zaś samo zakończenie - to już też kwestia indywidualnej oceny (Chociaż wiadomo, iż scenariusz jest tylko adaptacją), mi się osobiście nie podobało i zdecydowanie wpłynęło ujemnie.

[Andrejew 0]

Dnia 24.04.2008 o 18:17, Vaxinar napisał:

Jaki jest film Wojna Światów? Bo leci na TVN w piątek i nie wiem czy wart obejrzenia?

[sorki, ze bez polskich znakow, ale wojazuje po swiecie i nie mam do nich dostepu :-)]

Kolega nie slucha glosow zniechecajacych, bowiem Woja swiatow to jeden z najmroczniejszych filmow Spielberga, ze znakokomitymi zdjeciami Janusza Kaminskiego, niezwyklymi efektami specjalnymi, ale przede wszystkim - swietnie napisanym scenariuszem. Owszem, mielizny sie znajda, caly watek na linii ojciec-syn mocno pachnie tandetnym freudyzmem, ale to tylko drobna czesc filmu. O dziwo, jako adaptacja legendarnej powiesci Wellsa, obraz Spielberga broni sie wysmienicie. Kilka drobnych, ale jakze waznych zmian w odniesieniu do pierwowzoru literackiego, nadaje calej historii zupelnie nowego wymiaru. W kazdym razie - zdecydowanie polecam, tylko ostrzegam - skupienie sie tylko na FX do niczego dobrego nie prowadzi. Polecam przemyslenie calosci filmu na spokojnie po obejrzeniu.

I jesli Kolega ma zamiar ten film ogladac dzisiaj na TVN - wspolczuje. Razem z reklamami to moze byc spokojnie onad 3,5, a nawet 4 godziny.