HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Dnia 16.11.2008 o 23:27, Wojman napisał:

A mnie reklamy wkurzaja. Niedawno na Polsacie ogldalem CSI: Miami. Przerwa na reklame.
I bylo tak: reklama (dlugo), zapowiedzi filmowe (dlugo), reklama (bardzo dlugo), zapowiedzi
filmowe (dlugo) a na koncu studio lotto. Wkurzylem sie i TV wylaczylem.

Tak, jak jest akcja i super film to też wkurza, ale... staram się dostrzec pozytywy jakieś zawsze. :P

Dnia 16.11.2008 o 23:27, Wojman napisał:

Co do Bonda to jak znam TVP to pewnie bedzie z gadaczem. :/

Hehe, chyba nie liczysz na napisy? Z napisami leci tylko wtedy, kiedy reżyser zabrania lektora, jak np w Full Metal Jacket.

P.S.
Miło będzie usłyszeć stare "Bond, James Bons". Chociaż Craig na końcu filmu też ładnie powiedział, ale Casino to inny Bond i o tym już pisałem w mojej mini recenzji - to taka mała reklama. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.11.2008 o 23:21, Vaxinar napisał:

Zlinczujecie mnie, ale napisze że dla mnie reklamy to... zaleta (uchyla się przed kamieniami).
:P


Oby tylko przed kamieniami ... ja bym powiedział, przed koktajlami Mołotowa, przed zaklęciami dezintegracji, a nawet przed mini bombami atomowymi wystrzeliwanymi z mini wyrzutni bomb atomowych (nazwa broni jak widać nie trudna do odgadnięcia). ;-P
Jak można uznawać 15-stominutową przerwę w emisji filmu za zaletę ? This is crazy talk, crazy talk i tell you ...
Ja z tego właśnie powodu zaprzestałem oglądania czegokolwiek na stacjach komercyjnych, bo się po prostu nie da.
Ok, uspokoiłem się nieco ... ;-)

Dnia 16.11.2008 o 23:21, Vaxinar napisał:

Tak się przeyzwyczaiłem, że zawsze sobie jakieś herbaty przygotuje podczas, czy do WC
pójdę. :D


A to takie buty. A nie obawiasz się, że możesz stracić wątek ? Oglądanie takiego np. "Memento" z reklamami i próba zrozumienia czegokolwiek dopiero musi być synonimem słów "dazed and confused". ;-)

Dnia 16.11.2008 o 23:21, Vaxinar napisał:

Nikt mi nie da opinii na temat Sommersby? Zaczyna się. No nic, na Filmweb same pozytywy
to sobie obejrzę na TVP1.


A co to ? ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.11.2008 o 23:21, Vaxinar napisał:

Nikt mi nie da opinii na temat Sommersby? Zaczyna się. No nic, na Filmweb same pozytywy
to sobie obejrzę na TVP1.


Trochę przypóźno ale może obejrzysz oryginał.
Powrót Martina Guerre - francuski film historyczny z 1982 roku na podstawie autentycznej historii, którą badała Natalie Zemon Davis. W 1993 w Stanach Zjednoczonych powstał remake filmu - Sommersby z Richardem Gere''em i Jodie Foster.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.11.2008 o 23:33, Dann napisał:

Ja z tego właśnie powodu zaprzestałem oglądania czegokolwiek na stacjach komercyjnych,
bo się po prostu nie da.

Oj, to już przesada. Prawdziwi kinoman wytrzyma tortury reklam. :P

Dnia 16.11.2008 o 23:33, Dann napisał:

A to takie buty. A nie obawiasz się, że możesz stracić wątek ?

Nie twierdzę, że to zaleta zawsze i wszędzie, ale... Ostatnio oglądając coś na TVP stwierdziłem, że przydałaby się reklama bo mi się zachciało coś do jedzenia. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.11.2008 o 00:28, mjlady napisał:

Czy to prawda, ze w najnowszej ekranizacji nie pada słynny tekst "My name is....."?


Z tego co pamiętam nie pada. Podobnie i ze sławetnym "Martini, wstrząśnięte nie mieszane" ma sie sprawa. Ja jednak specjalnie braku owych sentencji w filmie nie doświadczyłem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.11.2008 o 00:28, mjlady napisał:

Czy to prawda, ze w najnowszej ekranizacji nie pada słynny tekst "My name is....."?


W najnowszym Bondzie owszem to stwierdzenie nie pada. Za to w grze pod tym samym tytulem juz tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.11.2008 o 08:30, kerkas napisał:

/.../

Nie wolno zamieszczać na forum linków do niezakończonych aukcji. Podchodzi to pod reklamę, a to jest tutaj karalne. Tak tylko ostrzegam... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fajnie , że TVP zdecydowało się raz jeszcze puścić całą serię agenta 007 , nie wszystkie części widziałem i będzie to znakomita okazja do nadrobienia zaległości. Pora emisji mogła by być trochę wcześniejsza , ale nie jest aż tak źle , nigdy nie jest na tyle źle żeby nie mogło być gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.11.2008 o 15:59, Sebat1 napisał:

... nigdy nie jest na tyle źle żeby nie mogło być gorzej.


To moja dewiza życiowa (jedna z tzw. złotych myśli ;-)).
Dlatego polecam nigdy nie wypowiadać słów w stylu: Gorzej już być nie może ... bo wtedy najczęściej właśnie zaczyna być gorzej niż jest.

Natomiast co do starszych części Bonda, to oczywiście będę się starał oglądać as well. Sporo części znam dość dobrze, ale przyznaję że nie wszystkie tak dobrze jakbym chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.11.2008 o 08:53, Igor FCBayern napisał:

> /.../
Nie wolno zamieszczać na forum linków do niezakończonych aukcji. Podchodzi to pod reklamę,
a to jest tutaj karalne. Tak tylko ostrzegam... ;)


Dzięki za informacje.

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.11.2008 o 16:26, Dann napisał:

To moja dewiza życiowa (jedna z tzw. złotych myśli ;-)).

Moja też , chociaż czasem w to powątpiewam , no ale nie ważne.

Dnia 17.11.2008 o 16:26, Dann napisał:

Dlatego polecam nigdy nie wypowiadać słów w stylu: Gorzej już być nie może ... bo wtedy
najczęściej właśnie zaczyna być gorzej niż jest.

Najgorzej jak w życiu się tak przytrafia.

Dnia 17.11.2008 o 16:26, Dann napisał:

Natomiast co do starszych części Bonda, to oczywiście będę się starał oglądać as well.
Sporo części znam dość dobrze, ale przyznaję że nie wszystkie tak dobrze jakbym chciał.

Też wiele filmów chciałbym poznać lepiej niż znam je na chwilę obecną , ale bez posiadania danego filmu na DVD z możliwością obejrzenia go wtedy kiedy tylko się chce , raczej ciężko powiedzieć , że film naprawdę zna się bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.11.2008 o 17:29, Sebat1 napisał:

Też wiele filmów chciałbym poznać lepiej niż znam je na chwilę obecną , ale bez posiadania
danego filmu na DVD z możliwością obejrzenia go wtedy kiedy tylko się chce , raczej ciężko
powiedzieć , że film naprawdę zna się bardzo dobrze.

Heh, na polsacie co roku jest "Home alone". Nie mam tego na DVD, ani nawet VHS, CD czy Blu-ray, a film znam świetnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.11.2008 o 17:36, kitek0101 napisał:

Heh, na polsacie co roku jest "Home alone". Nie mam tego na DVD, ani nawet VHS, CD czy
Blu-ray, a film znam świetnie :P


Akurat ten film to ja też znam bardzo dobrze , a też go nie mam w wersji przenośnej. xD Nie zaznaczyłem togo w poprzednim poście , ale chodziło mi o kino wzbudzające zachwyt , a komedie mają to do siebie , że często wystarczy obejrzeć je raz do roku przez kilka lat i już je się zna aż za dobrze. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.11.2008 o 17:56, Sebat1 napisał:

> Heh, na polsacie co roku jest "Home alone". Nie mam tego na DVD, ani nawet VHS,
CD czy
> Blu-ray, a film znam świetnie :P

Akurat ten film to ja też znam bardzo dobrze , a też go nie mam w wersji przenośnej.
xD Nie zaznaczyłem togo w poprzednim poście , ale chodziło mi o kino wzbudzające zachwyt
, a komedie mają to do siebie , że często wystarczy obejrzeć je raz do roku przez kilka
lat i już je się zna aż za dobrze. ;)

No jak się ogląda jakiś film, co roku, to w zasadzie tylko taki bardzo skomplikowany można zapomnieć :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jesli tak ci się podobało zakończenie w Krucjacie (Jakim cudem oni "Supremacy" przetłumaczyli jako "Krucjata"?) to obejrzyj alternatywne - niestety z Youtube''a znikło, a ja skasowałem je z dysku :P Kopie między oczy nieźle.
Skombinuj też sobie soundtracki - genialne.
Ogólnie cieszę się, że film się podoba - i tobie i Igorowi. Ja sam mogę siedzieć cały dzień i tylko oglądać trylogię. Chociaż niektóre sceny są niestety, przegięte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.11.2008 o 17:29, Sebat1 napisał:

> To moja dewiza życiowa (jedna z tzw. złotych myśli ;-)).
Moja też , chociaż czasem w to powątpiewam , no ale nie ważne.


Rzeczywiście, czasami może się tak wydawać. W moim przypadku nawet aż nazbyt często ostatnimi czasy. :-/
Dlatego właśnie od pewnego momentu zacząłem przywiązywać coraz mniejszą wagę do pewnych spraw ... ostatnia waga była zdecydowanie zbyt ciężka.
Są takie dwa magiczne słowa, które oznaczają ni mniej nie więcej tylko "nie martw się". ;-)
Traktuj to życie jako drogę ku temu co dla Ciebie najważniejsze i najpiękniejsze ... nigdy bowiem nie wiadomo, kiedy będzie Ci dane to osiągnąć.
A nawet jeśli osiągnięcie tego wydaje się być pozornie niemożliwe, zawsze pozostaje nadzieja i wiara w marzenia.
Czasami pewne rzeczy wcale nie są takie pewne, jak mogłoby się nam wydawać, a nasz status wcale nie musi być taki quo. ;-)

Dnia 17.11.2008 o 17:29, Sebat1 napisał:

Najgorzej jak w życiu się tak przytrafia.


Złe rzeczy się zdarzają i nic się na to nie poradzi. Najważniejsze to pozostać wiernym swoim wartościom (temu co cenisz najbardziej), nie poddawać się, uczyć się na własnych błędach ... choć to nie łatwe.
Hmm... czy moja wypowiedź nie robi się czasem zbyt egzystencjalna ? Chyba tak ... ;-P
Ostatnią rzeczą na tym świecie byłoby pouczanie kogokolwiek, jak ma żyć. Wspieranie w trudnych chwilach, to już bardziej. :-)

Dnia 17.11.2008 o 17:29, Sebat1 napisał:

Też wiele filmów chciałbym poznać lepiej niż znam je na chwilę obecną , ...


Jak to powiedział Bilbo o mieszkańcach Shire ?

"Połowy z was nie znam ani w połowie tak dobrze, jak chciałbym poznać, i mniej niż połowę z was lubię w połowie tak dobrze, jak na to zasługujecie."

:-) Myślę, że coś w tym jest.


@ szypek26

Dnia 17.11.2008 o 17:29, Sebat1 napisał:

Jesli tak ci się podobało zakończenie w Krucjacie (Jakim cudem oni "Supremacy" przetłumaczyli jako "Krucjata"?)


Bo zapewne nie wiedzieli, jak przetłumaczyć to inaczej. :-) "Supremacja Borna" ? To trochę dziwnie brzmi w naszym języku. I TBH myślałem teraz przez chwilkę, czym można by tą "Krucjatę" zastąpić i ... jakoś nic godnego tytułu dla takiego filmu nie przychodziło mi do głowy. :-/

Dnia 17.11.2008 o 17:29, Sebat1 napisał:

to obejrzyj alternatywne - niestety z Youtube''a znikło, a ja skasowałem je z dysku :P Kopie między oczy nieźle.
Skombinuj też sobie soundtracki - genialne.


Hmm ... nie jestem pewien czy na płycie z filmem wśród bonusów takie zakończenie zostało ujęte. Do Tożsamości, to wiem że takowe jest bo je obejrzałem, natomiast do Supremacy, to nie jestem pewien. Musiałbym jeszcze raz przejrzeć tą płytę.
I jeśli go nie znajdę, będę zmuszony poprosić Ciebie, abyś je tutaj skromnie streścił ... tak oznaczając Spoilerami. ;-)

Dnia 17.11.2008 o 17:29, Sebat1 napisał:

Ogólnie cieszę się, że film się podoba - i tobie i Igorowi. Ja sam mogę siedzieć cały dzień i tylko oglądać
trylogię. Chociaż niektóre sceny są niestety, przegięte.


Ale za to jak zrobione. O_O
Mnie bardzo zaskoczyła końcówka części trzeciej, gdzie na dachu pewnego budynku Bourne po raz pierwszy chyba znajduje się w sytuacji, w której nie raz sam stawiał innych ... jeśli wiesz, co mam na myśli.
I wtedy wypowiada te słowa, które sam wcześniej usłyszał od kogoś innego jeszcze w części pierwszej. To mnie zaskoczyło, przyznaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.11.2008 o 20:09, Dann napisał:

Bo zapewne nie wiedzieli, jak przetłumaczyć to inaczej. :-) "Supremacja Borna" ? To trochę
dziwnie brzmi w naszym języku. I TBH myślałem teraz przez chwilkę, czym można by tą "Krucjatę"
zastąpić i ... jakoś nic godnego tytułu dla takiego filmu nie przychodziło mi do głowy.

Hm.. niby "Supremacy" to "Dominacja, przewaga", więc ja bym bardziej poszedł w tą stronę z tłumaczeniem.

Dnia 17.11.2008 o 20:09, Dann napisał:

Hmm ... nie jestem pewien czy na płycie z filmem wśród bonusów takie zakończenie zostało
ujęte. Do Tożsamości, to wiem że takowe jest bo je obejrzałem, natomiast do Supremacy,
to nie jestem pewien. Musiałbym jeszcze raz przejrzeć tą płytę.
I jeśli go nie znajdę, będę zmuszony poprosić Ciebie, abyś je tutaj skromnie streścił
... tak oznaczając Spoilerami. ;-)

Kajn problem. Zresztą jeszcze poszukam, może gdzieś się uchowało.

Dnia 17.11.2008 o 20:09, Dann napisał:

Ale za to jak zrobione. O_O

Ano. W sumie nie przeszkadza mi pewien nierealizm, bo i tak to jedna z najrealistyczniejszych serii filmów akcji, ale pewien niesmak jest :P

Dnia 17.11.2008 o 20:09, Dann napisał:

Mnie bardzo zaskoczyła końcówka części trzeciej, gdzie na dachu pewnego budynku Bourne
po raz pierwszy chyba znajduje się w sytuacji, w której nie raz sam stawiał innych ...
jeśli wiesz, co mam na myśli.

Wiem. W ogóle jak spadał to zonk... Umarł? Niet, produkują część czwartą. Albo będą produkować, jeden diabeł.

Dnia 17.11.2008 o 20:09, Dann napisał:

I wtedy wypowiada te słowa, które sam wcześniej usłyszał od kogoś innego jeszcze w części
pierwszej. To mnie zaskoczyło, przyznaję.

Eeee... nie pamiętam co on dokładnie tak mówi. Ale sobie przypomnę. I tak dawno nie oglądałem filmu, mam teraz okazję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się