Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

[Gregario 5]

zapomniałeś jeszcze o "12 małpach" :)

[kerkas 4]

Dzięki.

[Nagaroth 0]

Dnia 20.11.2009 o 20:26, Gregario napisał:

zapomniałeś jeszcze o "12 małpach" :)

Oraz o "Moon", "Źródle", "Man From Earth" i "Sunshine" :D

[Zekzt 0]

Dnia 20.11.2009 o 20:26, Gregario napisał:

zapomniałeś jeszcze o "12 małpach" :)

Dystrykt 9 też można tu śmiało dopisać [jeden z lepszych sf od ładnych kilku lat]

[Fumiko 0]

Dnia 20.11.2009 o 21:24, Pietro87 napisał:

Dystrykt 9 też można tu śmiało dopisać [jeden z lepszych sf od ładnych kilku lat]

Witamy w klubie fanów krewetek :D

[Liqid 0]

Był ktoś może na Rewersie? Tak, wiem, mało prawdopodobne, ale jednak jestem ciekaw. Na filmwebie oceniają różnie, choć zwykle pozytywnie, chętnie poznałbym opinię kogoś z Was ;)
Na 2012 na bank nie idę, bo nie mam ochoty dręczyć się tą bzdurą (tak, wiem - "efekty...", dziękuję) w stylu pseudo-tsunami z trailera na wysokości paru tys. metrów (by zalewało szczyty górskie? Oo).
Ponoć świetna jest "Biała wstążka", co teraz do kin wchodzi, to akurat zobaczyć zamierzam.

Co do fanklubu "Województwa 9" - sam oceniam całkiem pozytywnie, jednak coś mnie do tego filmu lekko zdystansowało, więc uwielbienie zostawiam komu innemu. Ale jako oryginalność - jeden z ważniejszych filmów tego wieku!

[Fumiko 0]

Dnia 20.11.2009 o 22:02, Liqid napisał:

Co do fanklubu "Województwa 9" [..] uwielbienie zostawiam komu innemu.

Hehe, o to się nie martw, nadrabiam za kilkunastu sceptyków :D

[Nagaroth 0]

Dnia 20.11.2009 o 22:05, Fumiko napisał:

> Co do fanklubu "Województwa 9" [..] uwielbienie zostawiam komu innemu.

Hehe, o to się nie martw, nadrabiam za kilkunastu sceptyków :D

Count me in :)

Choć i tak to "Moon" jest dla mnie s-f roku :)

[Ichibanboshi-kun 0]

Rewers nie bedzie leciał w moim mieście, ale jako soundtrackofag polecam Ci go, bo muzykę ma świetną, takie filmy nie mogą być słabe ;)

[Zekzt 0]

Dnia 20.11.2009 o 22:02, Liqid napisał:

Był ktoś może na Rewersie? Tak, wiem, mało prawdopodobne, ale jednak jestem ciekaw. Na
filmwebie oceniają różnie, choć zwykle pozytywnie, chętnie poznałbym opinię kogoś z Was
;)
Na 2012 na bank nie idę, bo nie mam ochoty dręczyć się tą bzdurą (tak, wiem - "efekty...",
dziękuję) w stylu pseudo-tsunami z trailera na wysokości paru tys. metrów (by zalewało
szczyty górskie? Oo).
Ponoć świetna jest "Biała wstążka", co teraz do kin wchodzi, to akurat zobaczyć zamierzam.


Co do fanklubu "Województwa 9" - sam oceniam całkiem pozytywnie, jednak coś mnie do tego
filmu lekko zdystansowało, więc uwielbienie zostawiam komu innemu. Ale jako oryginalność
- jeden z ważniejszych filmów tego wieku!

Dystryktowi dał bym 8-8.5/10, bo jest to dla mnie jeden z naprawdę lepszych i ambitniejszych sf od kilku ładnych lat.
Moon ocenił bym ciut wyżej - na około 9.5 może nawet na pełną "dyszkę" bo jest również rewelacyjny i daje mocno do myślenia, od parunastu lat nie widziałem tak dobrego połączenia kina psychologicznego z sf, wyjątkowo im to wyszło [nie chce za dużo pisać bo nie chce nikomu spoilerować broń boże fabuły ^^]

Ale powiem ci że 2012 możesz przemyśleć, filmu nie polecam rozpatrywać w stereotypowej kategorii kolejnego "wieszcza zagłady" i miksować go w jednym garze z oszołomami którzy klepią o końcu świata w 2012 roku, raczej bym go postrzegał jako kolejne średnie kino akcji.
Efekty specjalne ma na naprawdę widowiskowym poziomie, ot taki lightowy film na odstresowanie, głębia niewielka ale dawka akcji całkiem spora dał bym mu z 5/10, jest poprawnie i nic więcej [ale jakiejś żenującej tandety nie ma, można śmiało zobaczyć]

[Gregario 5]

Dnia 20.11.2009 o 21:24, Pietro87 napisał:

> zapomniałeś jeszcze o "12 małpach" :)

Dystrykt 9 też można tu śmiało dopisać [jeden z lepszych sf od ładnych kilku lat]

wiem :) ale to był post do kerkas''a i chodziło w nim o to że ze swojej długiej listy zapomniał w następnym poście dopisać "12 małp" jako filmu z lat ''90 :)

[Rick 2]

Wczoraj byłem na 2012 i nie mogę uwierzyć jak schemat się powtarza.

Spoiler

Ojciec, który rozwiódł się z żoną, nie dość, że traci kontakt z dziećmi(a w szczególności synem), to jeszcze musi pogodzić się z myślą, że jego własne dzieci wolą chłopaka jego byłej żony. Oczywiście ten dowiaduje się jakiejś niezwykłej rzeczy, rusza na pomoc rodzinie. Na końcu wredny chłopak umiera i rodzina jest znowu razem... Nie zliczę w ilu filmach to widziałem...

Jeśli chodzi o sam film to nie był zły, na uwagę zasługują szczególnie efekty specjalne. Aż milo było zobaczyć jak Amerykę wreszcie zalewa woda! Fabuła nie jest szczególnie interesująca, bo wszystko sprowadza się do uciekania przed kolejnymi zagrożeniami, niemniej jednak na seansie w ogóle się nie nudziłem.

Ciekawi mnie tylko jak film zostanie przyjęty w 2013/2014 r na Polsacie. W końcu nie będzie już tego "magicznego" oddziaływania, jakoby tak miało to wyglądać.

[Ambroo 0]

Dnia 21.11.2009 o 11:14, Rick napisał:

Ciekawi mnie tylko jak film zostanie przyjęty
w 2013/2014 r na Polsacie. W końcu nie będzie już tego "magicznego" oddziaływania, jakoby
tak miało to wyglądać.

Jakim Polsacie? Pewnie poleci na Canal+ albo HBO ;p Fakt, może tego "magicznego" oddziaływania nie będzie, ale myślę że zostanie przyjęty dość dobrze, z racji na efekty specjalne i obowiązujący już wtedy standard telewizji cyfrowej, no i pewnie większość będzie miałą full HD - to będzie ślicznie wyglądać ;]

[hellmut_pedal 0]

Dnia 21.11.2009 o 11:14, Rick napisał:

Wczoraj byłem na 2012 i nie mogę uwierzyć jak schemat się powtarza.

Spoiler

Ojciec, który rozwiódł się z żoną, nie dość, że traci kontakt z dziećmi(a w szczególności
synem), to jeszcze musi pogodzić się z myślą, że jego własne dzieci wolą chłopaka jego
byłej żony. Oczywiście ten dowiaduje się jakiejś niezwykłej rzeczy, rusza na pomoc rodzinie.
Na końcu wredny chłopak umiera i rodzina jest znowu razem... Nie zliczę w ilu filmach
to widziałem...

Jeśli chodzi o sam film to nie był zły, na uwagę zasługują szczególnie efekty specjalne.
Aż milo było zobaczyć jak Amerykę wreszcie zalewa woda! Fabuła nie jest szczególnie interesująca,
bo wszystko sprowadza się do uciekania przed kolejnymi zagrożeniami, niemniej jednak
na seansie w ogóle się nie nudziłem.

Ciekawi mnie tylko jak film zostanie przyjęty
w 2013/2014 r na Polsacie. W końcu nie będzie już tego "magicznego" oddziaływania, jakoby
tak miało to wyglądać.

Podejrzewam ze tak jak wszystkie filmy sci fi sprzed 30-40 lat ktore mowily ze w 2000 bedziemy mieli roboty na ulicach a samochody zastapia statki kosmiczne:P czyli z usmiechem na ustach i przymrozeniem oka
Ale do tego czasu pewnie powstanie pare filmow z lepszymi efektami wiec ludzie sie juz nie bda tak zachwycac

[mlynar911 0]

Właśnie wróciłem z seansu Paranormal Activity. Moim zdaniem bardzo dobry horror. Jest w nim styl REC i The Blair Witch Project. Chociaż jak dla mnie to na końcu przesadzili

Spoiler

z pokazaniem tej twarzy "demona"

Ale ogołnie film bardzo dobry. Można było się momentami przestraszyć. Ale także był lekko przewidywalny ;] Albo po prostu miałem dziś farta i odgadywałem sceny ;P

Moja ocena to 8/10 na filmwebie ;]

[Arxel 0]

Jakiś czas temu skończyłem czytać "Sumę wszystkich strachów" Toma Clancy''ego i pomyślałem, że fajnie byłoby obejrzeć sobie te wydarzenia na ekranie telewizora, jako iż przegapiłem premierę filmu z 2002 roku, z Benem Affleckiem i Morganem Freemanem. Więc udałem się do wypożyczalni i... przeżyłem okropne rozczarowanie. :/ Film nie ma praktycznie NIC wspólnego z książką... Najbardziej brakowało mi

Spoiler

scen pancernej bitwy pomiędzy siłami Rosji i USA w samym centrum Berlina i tego, że Jack Ryan był nowicjuszem zamiast zastępcą szefa CIA.

Komuś, kto jeszcze nie widział tego filmu, a chciałby go sobie porównać z książką stanowczo odradzam, jako film sensacyjny w sumie też słabo trzyma w napięciu. Jak dla mnie katastrofa i porażka.

[hellmut_pedal 0]

Dnia 21.11.2009 o 22:39, Arxel napisał:

Jakiś czas temu skończyłem czytać "Sumę wszystkich strachów" Toma Clancy''ego i pomyślałem,
że fajnie byłoby obejrzeć sobie te wydarzenia na ekranie telewizora, jako iż przegapiłem
premierę filmu z 2002 roku, z Benem Affleckiem i Morganem Freemanem. Więc udałem się
do wypożyczalni i... przeżyłem okropne rozczarowanie. :/ Film nie ma praktycznie NIC
wspólnego z książką... Najbardziej brakowało mi

Spoiler

scen pancernej bitwy pomiędzy siłami
Rosji i USA w samym centrum Berlina i tego, że Jack Ryan był nowicjuszem zamiast zastępcą
szefa CIA.

Komuś, kto jeszcze nie widział tego filmu, a chciałby go sobie porównać
z książką stanowczo odradzam, jako film sensacyjny w sumie też słabo trzyma w napięciu.
Jak dla mnie katastrofa i porażka.

Filmy na podstawie książek Clancy''ego to w większości nieporozumienia, przykładem tego jest chociazby wlasnie Suma Wszystkich Strachów, Czas Patriotów czy Stan Zagrożenia (jedna z jego najlepszych książek a film słaby).
Jedynie Polowanie na czerwony pazdziernik było fajne ale książki nie czytałem

[Ichibanboshi-kun 0]

Dnia 21.11.2009 o 12:03, Ambroo napisał:

Jakim Polsacie? Pewnie poleci na Canal+ albo HBO ;p Fakt, może tego "magicznego" oddziaływania
nie będzie, ale myślę że zostanie przyjęty dość dobrze, z racji na efekty specjalne i
obowiązujący już wtedy standard telewizji cyfrowej, no i pewnie większość będzie miałą
full HD - to będzie ślicznie wyglądać ;]

Na HBo to pewnie do roku będzie, nie jest to jakiśsuperaśny film żeby długo go kisili, albo jeszcze na nfilm HD go puszczą nawet prędzej :)

[Fatal-X 0]

Lady Snowblood - dochodziły do mnie szumne opinie że jest to jedno z arcydzieł kina japońskiego. Obejrzałem i muszę stwierdzić że albo mentalność japońska mocno różni się od europejskiej, albo postępowanie bohaterów filmu było co najmniej dziwne(albo jedno i drugie :)). Film na pewno miał coś w sobie, ale jak już napisałem czyny bohaterów mnie dziwiły i raczej mi się nie podobały podejmowane przez nich decyzje. Było trochę brutalnych scen w filmie, rozumiem że wiele lat minęło od powstania, ale momenty kiedy ktoś został na przykład ciachnięty mieczem wyglądały czasami dość zabawnie przez to, że z ran tryskała zwykle fontanna krwi której było nieproporcjonalnie wiele. Cóż, film niemłody, nie ma się co zbytnio czepiać o efekty specjalne...

Sumując - myśl przewodnia filmu dziwna i naciągana. Spodziewałem się czegoś lepszego, mimo to da się odczuć powody uznania filmu za "arcydzieło".

[Fumiko 0]

Nie wiecie, czy Opowieść Wigilijna w ogóle będzie wyświetlana w wersji nie-3d? Bo chętnie bym obejrzała, ale bez dopłacania za udziwnienia (a w lokalnym cinema city tylko 3d).