Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

[I_dont_know 0]

możecie polecić jakąś komedię z głupimi żartami i z dużą liczbą "wulgarnych" dialogów? :P ;-)

[Tyler_D 0]

American Pie, How High, Stary, gdzie moja bryka i tym podobne badziewie ... jest tego od groma.

[nolif3r 0]

Dnia 22.11.2009 o 15:48, I_dont_know napisał:

możecie polecić jakąś komedię z głupimi żartami i z dużą liczbą "wulgarnych" dialogów?
:P ;-)

Zobacz sobie Superbad. Swietny film.

[Gregario 5]

Dnia 22.11.2009 o 13:30, Fumiko napisał:

Nie wiecie, czy Opowieść Wigilijna w ogóle będzie wyświetlana w wersji nie-3d? Bo chętnie
bym obejrzała, ale bez dopłacania za udziwnienia (a w lokalnym cinema city tylko 3d).

obawiam się że tylko w 3d ponieważ w innych kinach wszystkie seanse są też 3d. a przynajmniej ja nie widziałem takich bez 3d :)

[A-cis 0]

Dnia 22.11.2009 o 15:48, I_dont_know napisał:

możecie polecić jakąś komedię z głupimi żartami i z dużą liczbą "wulgarnych" dialogów? :P ;-)

A ponadto cała seria "Strasznych filmów", których jest chyba z 5.

[kerkas 4]

Dnia 20.11.2009 o 22:02, Liqid napisał:

Był ktoś może na Rewersie? Tak, wiem, mało prawdopodobne, ale jednak jestem ciekaw. Na
filmwebie oceniają różnie, choć zwykle pozytywnie, chętnie poznałbym opinię kogoś z Was
;)

Byłem , i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony , fabuły nie zdradzę , ale w filmie jest i dramat , i komedia i troszkę kryminału , i pytania na które widz musi sobie odpowiedzieć sam.
moja ocean 6/6 i znaczek jakości.

Ps. Sadzę że film w wyścigu o Oscary nie ma szans , poza byłym blokiem wschodnim i ludźmi którzy wiedzą czym był Komunizm we Wschodniej Europie film będzie niezrozumiały , z drugiej strony należy się cieszyć iż reżyser nie wykłada wszystkiego łopatologicznie na tacy.

[Arxel 0]

Dnia 21.11.2009 o 22:45, Shego napisał:

Jedynie Polowanie na czerwony pazdziernik było fajne ale książki nie czytałem

Fakt, film świetny, ale także znacznie odbiega od książki. Polecam zapoznać się z pierwowzorem, bo jak dla mnie to najlepszy tytuł Clancy''ego.

[mariowsad 0]

Ostatnio zachęcony ciekawym streszczeniem filmu z ciekawością go obejrzałem. Niestety zostałem rozczarowany, bardzo grubo razczarowany. Film był typu horrorów opowiadający o grupce młodych ludzi jadących gdzieś na kemping... Oczywiście co dalej się działo każdy chyba wie... Nigdy nawet nie sądziłem że tak fajny scenariusz można zepsuć głupią grą aktorską oraz fatalnymi "efektami specjalnymi". Oglądałem go wręcz z ochydą i głupim uczuciem przesycenia... Przez całe swoje życie obejżałem mnustwo filmów tego typu i jakoś wszystkie mi się podobały, jednak teraz nie wątpie że wszystko można zepsuć. Stanowczo niepolecam wam obejrzeć tego filmu "śmiertelna wyliczanka". Polecam go dla osób które szukają przykładów filmów totalnie słabej produkcji oraz przeogromnie głupiej gry aktorskiej :)

[hellmut_pedal 0]

Dnia 22.11.2009 o 15:52, Tyler_D napisał:

American Pie, How High, Stary, gdzie moja bryka i tym podobne badziewie ... jest tego
od groma.

A oglądaliscie Podziemny krąg? To dopiero jest badziewie:D
Mogles napisac ''moim zdaniem'' bo niektorym sie takie filmy podobaja (np mi). Chociaz how high było rzeczywiscie beznadziejne to pierwsze 3 czesci American Pie sa genialne a Stary gdzie moja bryka tez sie da obejrzeć.

[hellmut_pedal 0]

Być moze przeczytam. Jednak co do tego ze filmy robione na podstawie Clancy''ego sie roznia od ksiazek- jego książki sa zazwyczaj potwornie długie i wielowątkowe, niektóre spokojnie mogłyby być trylogią filmową. A jako ze wlasnie ta wielowątkowosc jest duza zaleta ksiazek Clancy''ego to po wycieciu 90% scen z ksiazki film jest po prostu biedny i wiele wspolnego z literatura Clancyego nie ma...

[Tyler_D 0]

Dnia 22.11.2009 o 18:11, Shego napisał:

Mogles napisac ''moim zdaniem'' bo niektorym sie takie filmy podobaja (np mi).

Czy to że to JA napisałem tego posta to za mało by podkreślić że to moje zdanie?
>Chociaz

Dnia 22.11.2009 o 18:11, Shego napisał:

how high było rzeczywiscie beznadziejne to pierwsze 3 czesci American Pie sa genialne
a Stary gdzie moja bryka tez sie da obejrzeć.

No tak ... jak się ma te ~12 - ~16 lat to rzeczywiście taki "humor" może być zabawny ... a po "Stary, gdzie ... " można jedynie ręce załamać i zapłakać nad twórcami.

[Ichibanboshi-kun 0]

Dla odmiany polecę kino mniej znane(choć nominacja do oskara była)

Zawieście Czerwone Latarnie

Tylko trzeba pamiętać, że przedstawiony obraz jest przesjiąknięty neokonfuncjanizmem i w żadnym wypadku nie nalży go porównywać z kulturą europejską.

@Upupup
Ale American Pie(od części pierwszej do sto czterdzieściczwartej) to naprawdę jest badziew....

[hellmut_pedal 0]

Dnia 22.11.2009 o 18:16, Tyler_D napisał:

> Mogles napisac ''moim zdaniem'' bo niektorym sie takie filmy podobaja (np mi).
Czy to że to JA napisałem tego posta to za mało by podkreślić że to moje zdanie?
>Chociaz
> how high było rzeczywiscie beznadziejne to pierwsze 3 czesci American Pie sa genialne

> a Stary gdzie moja bryka tez sie da obejrzeć.
No tak ... jak się ma te ~12 - ~16 lat to rzeczywiście taki "humor" może być zabawny
... a po "Stary, gdzie ... " można jedynie ręce załamać i zapłakać nad twórcami.

No dobra byc moze Stary gdzie moja bryka to rzeczywisci nie kino najwyzszych lotow ale AP to naprawde dobra komedia. Oczywiscie wielcy znawcy kina sie oburza ze za duzo o seksie i ze humor dla niewymagajacych ale prawda jest taka ze ogląda sie naprawde fajnie.
Ichibanboshikun wg ciebie tak a wg mnie nie, dotarło? Ja np nie trawie kina z Tajwanu i innych Kambodzy

[Fumiko 0]

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=255&pid=18060

Może stosuj się do własnych standardów? Może komuś się akurat AvP podobało, dotarło?

[hellmut_pedal 0]

Dnia 22.11.2009 o 18:33, Fumiko napisał:

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=255&pid=18060

Może stosuj się do własnych standardów? Może komuś się akurat AvP podobało, dotarło?

Masz racje głupio wyszlo
BTW seksistowskie żarty FTW

[Fumiko 0]

Dnia 22.11.2009 o 18:43, Shego napisał:

BTW seksistowskie żarty FTW

Ostatnie się skończyły warnem, więc jak widać win stał się failem.

[Budo 0]

/.../

O proszę, kto na forum zawitał :P
Nawet nie wiedziałem, że Polowanie Na Czerwony Październik jest na podstawie książki, trzeba będzie przeczytać ;]

[kitek0101 0]

Dnia 22.11.2009 o 18:16, Tyler_D napisał:

No tak ... jak się ma te ~12 - ~16 lat to rzeczywiście taki "humor" może być zabawny

Toż to adultyzm! Niejeden nastolatek obraziłby się za te słowa. ;)

[Infes 0]

Wczoraj obejrzałem film pt. "Kac Vegas". Hmmm...dość ciekawa komedia można rzec. Jest co prawda trochę głupkowata, dziwna ale też po części bawi no a to przecież główne zadanie takiego filmu. Warto obejrzeć od początku do końca, naprawdę przyjemnie się oglada. Szału nie ma ale bardzo mile wspominam ten film ;)

[Arxel 0]

Dnia 22.11.2009 o 18:14, Shego napisał:

Jednak co do tego ze filmy robione na podstawie Clancy''ego sie
roznia od ksiazek- jego książki sa zazwyczaj potwornie długie i wielowątkowe, niektóre
spokojnie mogłyby być trylogią filmową. A jako ze wlasnie ta wielowątkowosc jest duza
zaleta ksiazek Clancy''ego to po wycieciu 90% scen z ksiazki film jest po prostu biedny
i wiele wspolnego z literatura Clancyego nie ma...

Niekoniecznie może chodzić akurat o wielowątkowość i rozmiar, w przypadku "Sumy..." ewidentnie zawiniła niedbałość i nieudolność twórców filmu i scenariusza - zmiany, które wprowadzono są IMHO bezsensowne i zupełnie niepotrzebne, nie będę ich wymieniał bo jest ich za dużo a być może ktoś będzie chciał kiedyś przeczytać książkę. "Czerwony Październik" bardzo lubię, bo chociaż zmian również jest bez liku, to jednak udało się twórcom przemycić do filmu te najważniejsze, przynajmniej jak dla mnie, elementy, no i wykonanie jest bez zarzutu. Przyznam szczerze że nie mogę się wypowiedzieć o "Czasie Patriotów" i "Stanie Zagrożenia", bo po prostu zbyt dawno oglądałem te filmy by je pamiętać, ale z pewnością jak tylko pojawi się okazja to je sobie przypomnę i wyrobię własną opinię.

Natomiast faktem jest również, że gdyby powstała jakaś porządna trylogia ściśle bazująca na którymś dziele Clancy''ego to byłbym wniebowzięty, a potencjał tkwiący w tych książkach z pewnością to umożliwia. Dobry reżyser i odpowiednia realizacja i ludzie waliliby do kin. A kto wie, może nawet doczekamy się serialu, wszak w obecnych czasach obserwujemy ich dominację nad X muzą.

Na razie jednak są to tylko mrzonki, za to dla fanów ekranizacji twórczości Clancy''ego nie ma na żadnych dobrych nowin, gdyż wytwórnia, która planuje kolejną część filmowych przygód Jacka Ryana ma wprawdzie prawa do jego filmowych tytułów, ale nie książkowych, nie ma więc co liczyć na "Dług Honorowy" na ekranach kin. Shame...