Zaloguj się, aby obserwować  
SinClers

Windows Seven - Temat Ogólny

4025 postów w tym temacie

Chodzi o to że przy instalacji systemów nie każda instalka posiadała swoje sterowniki AHCI, na pewno XP i chyba wczesne wersje Visty gdzie trzeba było je podać na tacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.11.2009 o 16:00, blacklio2 napisał:

Chodzi o to że przy instalacji systemów nie każda instalka posiadała swoje sterowniki
AHCI, na pewno XP i chyba wczesne wersje Visty gdzie trzeba było je podać na tacy



Instaluje sie system na IDE a potem przestawia sie na AHCI.
Komputer sie uruchamia i wyskakuje balonik z info o poprawnym dzialaniu urzadzenia. Skoro u mnie to dziala, to u niego tez musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.11.2009 o 16:00, blacklio2 napisał:

Chodzi o to że przy instalacji systemów nie każda instalka posiadała swoje sterowniki
AHCI, na pewno XP i chyba wczesne wersje Visty gdzie trzeba było je podać na tacy


Instalki XP SP3 (można było wymienić płytkę u ms) nie miały opisywanych problemów, a może miałem szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../. Człowiek ma z tym

Dnia 26.11.2009 o 21:20, Olamagato napisał:

problemy, a alfą i omegą nie jest.

Ja mam jeden poważny problem - i to od dawna. Czy potrafisz mi wyłożyć (bo mnie trzeba to wyłożyć dokładnie, jak chłop krowie na rowie) jak całą książkę adresową i korespondencję Outlook Express''a z jednego komputera scalić z Outlockiem Expressem na drugim komputerze?
Ja sobie zgrałem całe foldery ze starych komputerów na CD (miewałem jednocześnie po dwa komputery, które kolejno wymieniałem na nowsze), ale, o ile można stary folder zainstalować na nowym, swieżo zainstalowanym systemie, o tyle próba ich scalenia w moim wydaniu prowadzi jedynie do tego, że mam wybór, czy zastąpić aktualne zapisy nowymi. Oczywiście zawsze można skopiować wiadomości pojedyńczo, ale jak poczta liczy sobie kilkaset maili to przyjemne to nie jest. Jeszcze pół biedy z książką adresową, bo te pliki wyciągnę i przekopiuję, ale treści korespondencji hurtem nie zrobię.
Jak byś mógł coś poradzić - to bardzo proszę. A wszyscy inni - możecie się śmiać po cichu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Siedzę przy komputerze jak na codzień. I nagle na siódemce (beta jeszcze) zmienia mi się wygląd okien i w ogóle. Załączam screena. Chcę znowu stary "motyw"

EDIT: Tożto cud...Samo się naprawiło po wysłaniu "Wyślij" :) tylko ciekawe czemu tak się stało. Ale kij, ważne, że działa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A co byś chciał, żeby ci sie nic nie działo ?
Nie spodziewaj się rarytasów. Sam mam wersję RC i też miałem takie problemy, to to jeszcze pryszcz. Gorzej jak ci jakiś program przestanie działać z dnia na dzień od tak sobie :].

KrzysztofMarek

No nie że przez te avatary wyglądamy jak ważniaki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.11.2009 o 20:27, KrzysztofMarek napisał:

Ja mam jeden poważny problem - i to od dawna. Czy potrafisz mi wyłożyć (bo mnie trzeba
to wyłożyć dokładnie, jak chłop krowie na rowie) jak całą książkę adresową i korespondencję
Outlook Express''a z jednego komputera scalić z Outlockiem Expressem na drugim komputerze?

Są dwa rózne problemy. Pierwszy, czyli książka adresowa jest banalna - wystarczy w starym kompie wyeksportować konta do pliku *.IAF, a adresy do pliku *.WAB i zaimportować obie sprawy w nowym. Ale zostaw to dopiero jako opcję awaryjną na koniec jeżeli po operacji poniżej nie znajdziesz swoich kont lub adresów (bo inaczej mogą się zrobić podwójne).

Teraz sprawa wiadomości, a raczej całego ich drzewka. Jeżeli na nowym kompie już jakieś nowe masz i chcesz łyknąć starsze z wcześniejszego kompa, to przede wszystkim trzeba zmienić domyślne miejsce lokalizacji plików. Domyślnie miejscem przechowywania plików jest jakiś podkatalog w profilu użytkownika, który zawiera w sobie podkatalog Identities oraz katalog o nazwie wygenerowanego klucza osobistego. Najlepiej byłoby je zmienić na jakiś sensownie nazwany katalog - np. u mnie jest to katalog Poczta umieszczony na drugiej lub trzeciej partycji (może też być ostatecznie w Moich Dokumentach - liczy się identyczna ścieżka dostępu na obu komputerach). W przypadku zmiany systemu z XP na Vistę lub Win7 ścieżka domyślna nigdy nie będzie identyczna ponieważ w XP rootem profili jest %SystemDrive%\Documents and Settings, a w przypadku pozostałych %SystemDrive%\Users. Krótko mówiąc ujednolicenie ścieżek do bazy maili przed jakimikolwiek dalszymi operacjami, to mus. Dla przykładu może to być np. C:\Poczta.
W Outlooku zmiana lokalizacji bazy - z opcjonalnym kopiowaniem wykonuje się przez menu Narzędzia/Opcje/Konserwacja->Folder magazynu i przycisk "Zmień". Jeżeli w docelowej lokalizacji nie będzie żadnych plików, to OE zaproponuje skopiowanie, jeżeli będą, to zaproponuje przełączenie na nową lokalizację lub usunięcie bieżących i skopiowanie.

Teraz co z regułami Outlooka i wszelkimi jego ustawieniami osobistymi. Potrzebny będzie program regedit.exe (systemowy)
Robi się to tak, że na starym kompie szuka się w rejestrze klucza podobnego do tego:
HKEY_CURRENT_USER\Identities\{28D74364-3CC7-4589-9594-EF9319440E9A}
Zwykle dla jednego konta jest tylko jeden taki klucz. Jeżeli będzie więcej, to trzeba rzucić tam okiem na wartość "Attachment Path". U mnie ma on w tej chwili wartość:
D:\Users\Olamagato\Pulpit (domyślnie na XP: C:\Documents and Settings\*profil konta*\Pulpit). Dzięki temu poznasz do jakiego konta użytkownika odnosi się klucz.

Pełną ścieżką do ustawień OE jest coś takiego:
HKEY_CURRENT_USER\Identities\{28D74364-3CC7-4589-9594-EF9319440E9A}\Software\Microsof t\Outlook Express\5.0
Ale nie musisz sięgać aż tak daleko tym bardziej, że pod gałęzią z kluczem mogą siedzieć różne dane osobiste i preferencje do innych programów komunikacyjnych ze stajni Microsofta - i zapewne mógłbyś chcieć je przenieść również.

Klucz obiektu na każdym użytkowniku i kompie jest inny. Należy tę gałąź (na poziomie klucza) całą wyeksportować za pomocą regedita (Plik/Eskortuj->(wybrana gałąź)->Zapisz. Nazwa dowolna.

Następnie na nowym kompie należy wyszukać na właściwym użytkowniku podobny klucz - będzie się różnił składem cyfr szesnastkowych w nawiasach klamrowych. Ciebie interesować będzie tylko ten klucz na nowym kompie ponieważ wyeksportowany wcześniej plik *.reg z zapisem tej samej gałęzi w starym kompie musisz wyedytować i seryjnie zamienić stary numer klucza na ten drugi z drugiego (nowszego) komputera. Zrobisz to za pomocą operacji zamień dowolnym edytorem tekstowym, który nie zmieni rodzaju pliku tekstowego - np. notepad.exe.
Po zamianie trzeba tak spreparowany plik rejestru zaimportować do rejestru w komputerze do którego chcesz zaimportować wszystkie stare ustawienia. To jeszcze nie wszystko.

Od tego momentu na Twoim nowym kompie będziesz miał identyczne ustawienia OE jak na starym - aż do pamiętania ostatnio otwartych maili, podpisów itp. Nie będziesz miał jednak jeszcze starych wiadomości.

Aby skopiować wszystkie wiadomości trzeba je wszystkie przenieść na *starym kompie* do tymczasowo utworzonych folderów. W Outlooku są domyślnie 4 główne katalogi: Skrzynka odbiorcza, Skrzynka nadawcza, Elementy wysłane i Elementy usunięte. Utworzysz foldery o nazwach, które im osobiście nadasz (Foldery lokalne->prawy_klik->Nowy folder). Nowe foldery powinny siedzieć na głównym poziomie - absolutnie nie w żadnym z czterech podstawowych.
Następnie musisz wszystkie maile przenieść z domyślnych folderów poczty do tych nowo utworzonych i tym samym opróżnić domyślne. Można to zrobić hurtem zaznaczając w folderze pierwszy mail oraz shift+end (zaznaczy wszystkie), a następnie prawy klawisz nad którymkolwiek i "przenieś do folderu".
Jeżeli masz jeszcze inne foldery zaczynające się od głównego poziomu, to nie musisz nic więcej robić na starym kompie.
OE przechowuje maile w plikach *.dbx, których nazwy są identyczne jak nazwy folderów. Jeżeli nazwa folderu gdziekolwiek wcześniej występowała, to dodawany jest numer, np.: Skrzynka odbiorcza (1).dbx. Te "Twoje" pliki dbx odpowiadające Twoim nowym oraz niestandardowym folderom będą Cię interesowały - i tylko te.

Teraz ważne: Na nowym kompie tworzysz katalogi o identycznych nazwach jak na starym kompie - i w identycznych miejscach struktury folderów. Grunt, żeby OE na nowym kompie stworzył nowe puste pliki *.dbx w Twoim folderze przechowywania poczty.

Dzięki temu możesz skopiować ze starego kompa *pliki dbx* z lokalizacji, którą już znasz, do nowego kompa do lokalizacji, którą też znasz (wcześniej ustawiłeś i przeniosłeś). Podczas kopiowania puste pliki dbx nowego kompa zostaną zastąpione przez pełne pliki dbx ze starego kompa. Pamiętaj aby w tym czasie nie mieć włączonego Outlook Expressa bo inaczej po wyjściu z niego foldery zostaną nadpisane (i rozwalone).
Po kopiowaniu plików możesz włączyć OE na nowym kompie i ze spreparowanych wcześniej katalogów przenieść wszystkie maile do właściwych folderów domyślnych. Maile będą różne, więc nie będą się nadpisywały lecz dodawały. Po całym przenoszeniu nowe już puste foldery możesz skasować, a maile w folderach posortować np. wg dat.

Dnia 28.11.2009 o 20:27, KrzysztofMarek napisał:

Ja sobie zgrałem całe foldery ze starych komputerów na CD

No to skoro nie możesz ich przenieść na starym kompie do innych folderów poczty, to są dwie możliwości:
1. Jeżeli OE na nowym kompie ma tę samą wersję (np. 6), to możesz obecne maile w nowym kompie przenieść do nowo utworzonych folderów poczty, tak aby opróżnić foldery domyślne, następnie z CD w miejsce pustych już dbx wrzucić te z CD i zrobić operację podobną - tyle, że tym razem nowsze maile będziesz przerzucał do "starych" domyślnych folderów poczty. A wersja jest o tyle ważna, że jeżeli struktura plików dbx w nowszej wersji jest zmieniona, to folder może dawać się jedynie odczytać/zaimportować, a nie również móc zapisywać (w tym nowe maile). Jeżeli takie coś mogłoby się zdarzyć (np. komunikat ostrzegawczy), to po takiej operacji należałoby "stare" pliki dbx opróżnić *kopiując* (NIE przenosząc) maile do nowoutworzonych - np. tych z nowszymi mailami, a następnie wyjść z OE i ordynarnie usunąć pliki dbx ze skopiowanymi mailami.

Outlook w przypadku braku pliku DBX utworzy go nowego zupełnie pustego. Po ponownym uruchomieniu nowo utworzone foldery domyślne powinny być już zdatne do zapisu i można do nich przenieść zmiksowaną zawartość folderów, które wcześniej utworzyłeś.

Grunt, żebyś załapał, że cała operacja polega na oszukaniu OE i podstawianiu mu plików *.dbx, które uzna za "swoje".

Dnia 28.11.2009 o 20:27, KrzysztofMarek napisał:

próba ich scalenia w moim wydaniu prowadzi jedynie do tego, że mam wybór, czy zastąpić aktualne zapisy nowymi.

Jeżeli wszystko zrozumiałeś, to migracja OE na nowego kompa nie będzie dla Ciebie problemem. I nie utracisz ani jednego maila. Cała operacja jest dość szybka jak na tak skomplikowaną zabawę.
Mi to zajmuje ok. 5-10 minut z upewnianiem się, że niczego nie skaszaniłem. :)

Jeszcze coś. Przed cała zabawą możesz zrobić sobie kopię rejestru - a przynajmniej gałąź HKLM\Current User. Jak coś się skopie, to zaimportujesz i przywrócisz wszystko. Jeszcze lepiej zadziała utworzeniu punktu przywracania w systemie. W razie gdyby coś nie było jak należy wrócisz do starego i powtórzysz.

ps. Bardzo dobrą praktyką jest eksportowanie plików z kopiami kont, książki adresowej i kopii gałęzi rejestru Identities/klucz do folderu z przechowywanymi mailami. Wtedy taki katalog przechowuje kompletne dane mailowe dla OE. Wystarczy go tylko nagrywać na CD/DVD, żeby mieć pełną kopię zapasową poczty wraz ze wszystkimi ustawieniami OE jakie tylko sobie wyobrazisz (podpisy, papaterie, reguły, blokady spamu itd.).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie będziesz musiał instalować Final Fantasy XIII!

Właśnie zainspirował mnie ten tytuł do pytania:

Pamiętasz może wzmiankę o tym jak kiedyś Microsoft miał w planach aby stworzyć takiego windowsa gdzie nie będzie potrzebna instalacja gier tylko od razu pójdą z płyty ? Było to dawno przed powstaniem windowsa visty-gdzie jeszcze w planach była nazwa - longhorn.
Dlaczego tego jeszcze nie mamy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>/.../> Są dwa rózne problemy./.../
Olamagato, masz u mnie szampana. Dostarczę, jak tylko pojadę do Zielonej Góry.
I serdecznie dziękuję - jak tylko uruchomię drugi komputer, to kolejno będę wgrywał stare sejwy, scalał i wreszcie uporządkuję sobie pocztę z ostatnich, no powiedzmy, dwunastu lat. Mam nadzieję, że dam sobie z tym radę, bo to trudniejsze (dla mnie) niż myślałem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Muszę zapytać, bo mnie nurtuje. Zainstalowałem system z SATA jako AHCI. Ze sterowników zainstalowałem jedynie dźwięk i grafikę. I w trayu pojawił mi się "znaczek" dodaj/usuń sprzęt - dysk WD....
Normalne to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.11.2009 o 09:00, mrosi napisał:

I w trayu pojawił mi się "znaczek" dodaj/usuń sprzęt - dysk WD....
Normalne to jest?

No tak - przecież o taki efekt Ci chodziło...
Dzięki temu możesz w locie wyjąć dysk bez uszkadzania go lub kontrolera. Inna sprawa czy od tego Windows się nie wykopyrtnie. W każdym razie jako drugi dysk byłoby to bardzo dobre bo mógłbyś wrzucić go do szuflady i wyjmować sobie bez wyłączania komputera.
Można też tak zainstalować Windows, żeby tworzył sobie w pamięci ramdysk i wszelkie zapisy tymczasowe robił na niego. Wtedy mimo, że wystartowałeś z dysku mógłbyś go wyjąc i wpakować w jego miejsce inny lub nic. Ale taka zabawa, to już wyższa szkoła jazdy. Możliwa do wykonania dopiero jeżeli obcyka się robienie płytek (i USB) samostartujących z XP lub Win7.

Jak dla mnie, to mnie by nieco to wkurzało bo wyłączając kartę flasha mógłbym się łatwo pomylić (ręka się omsknie)i przez przypadek wyłączyć sobie dysk systemowy. Dlatego dwa razy zastanowiłbym się czy na pewno jest mi to potrzebne. Byłoby bardzo potrzebne gdybym robił to na serwie działającym 24/7 postawionym na windowsowym RAID 5. Wtedy tak. Ale na desktopie nie bardzo to uszczęśliwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

No tak. Jednak zakładając, że instaluję system w trybie IDE, nie będę mógł podłączać i odłączać drugiego dysku do/z portu eSATA, prawda? Jak to wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.11.2009 o 01:12, TetraGramaton napisał:

Dlaczego tego jeszcze nie mamy ?

Mamy. Ten Windows nazywa się TADAAAAM: Xbox 360. :D

A co do pieca z tą możliwością, to jest ona i dzisiaj. I to nawet na dowolnej grze, która zapisuje wszystko do folderu Moje Dokumenty/Dokumenty, nie ma więcej jak 8 GB na dysku i olewa sprawdzanie płytki (wymagania dość wygórowane:)

Wystarczy na chwilę zmienić literę dysku napędu DVD na inną i stworzyć wirtualny napęd np. za pomocą polecenia subst, któremu przydzielisz identyczną literkę jaką wcześniej miał DVD. Następnie instalujesz grę na dysk o tej literce. Po instalacji nagrywasz zawartość katalogu gry na płytkę oraz następnie usuwasz wirtualny napęd i przywracasz literki dysków. Od tego momentu gra będzie się uruchamiała bezpośrednio z płytki. Jest jednak i drugie ograniczenie - tak zainstalowana gra nie może uzależniać swojego uruchomienia od zabezpieczeń na płytce bo formalnie CD nie będzie dla niej istniał - przecież będzie na niej katalog instalacyjny.

Na uruchamianiu gier z płytek nikt nie zarabia i jest to wolniejsze niż start gry z dysku. I to są pewnie powody dla którego nikt nie tworzy gier w ten sposób na windozę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś wie dlaczego mój Win 7 zamiast Radeona 4890, wykrywa Radeon 4800 series? Na stronie ze sterownikami od AMD/ATI jest podział na właśnie Radka 4890 i Radka serii 4800, dlatego trochę się dziwuję. Oczywiście karta w obudowie to na pewno 4890 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.11.2009 o 13:26, mrosi napisał:

No tak. Jednak zakładając, że instaluję system w trybie IDE, nie będę mógł podłączać
i odłączać drugiego dysku do/z portu eSATA, prawda? Jak to wygląda?

No tak - jeżeli masz jeden kontroler (typowo tyle masz), to funkcja ta działa dla wszystkich dysków do niego podłączonych. No chyba, że jest to płyta z dwoma kontrolerami - standardowym oraz RAID. Można to rozpoznać po tym, że na płycie jest 6-8 lub więcej złączy dla dysków. Chociaż nie jestem pewien czy ktoś nie wykombinował standardowego kontrolera na 8 kanałów.
Na wielu płytach deluxe są właśnie dwa kontrolery. Na starych płytach był często IDE paralell (standardowy dwukanałowy = 4 dyski) oraz SATA 2 lub 4 kanały (2-4 dyski). Nowsze płyty z kontrolerami RAID mogą mieć złączki na 4-8 x 1 dysków (do RAID 5) plus kontroler standardowy.
Tak więc wszystko zależy od tego co masz w do ustawienia w biosie. Albo po prostu przeczytaj sobie pierwsze dwie strony z instrukcji do płyty głównej. Tam na pewno się pochwalą, jeżeli są dwa kontrolery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Jak zauważyłeś, i jako że to płyta w edycji deluxe to ma dwa kontrolery: Intel i JMicron (po prawdzie coś jeszcze zauważyłem o Marvell SATA). Płyta posiada wbudowane 8 złącz SATA (w tym dwa wydzielone stricte na eSATA). To teraz, wybacz że Cię pomęczę, rozpatrujemy scenariusz inny. Zmieniam ustawienia na IDE. Komputer startuje, podinstalowuje sobie sterowniki. Jak zrobić, żebym na eSATA-owskie złącze mógł podłączać nieszczęsny drugi dysk bez konieczności wyłączania komputera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.11.2009 o 13:35, Sarturias napisał:

Czy ktoś wie dlaczego mój Win 7 zamiast Radeona 4890, wykrywa Radeon 4800 series? Na
stronie ze sterownikami od AMD/ATI jest podział na właśnie Radka 4890 i Radka serii 4800,
dlatego trochę się dziwuję. Oczywiście karta w obudowie to na pewno 4890 :D

4890, to podrasowany 4870. Oddzielne sterowniki do tej karty na XP, to sytuacja tymczasowa (tak zwykle publikuje się bety i wersje specjalne). Sterowniki finalne są dołączane do reszty sterowników do kart tej samej serii - to zupełnie naturalne. Wyróżnienie nie musi nawet istnieć bo jeżeli karty różnią się tylko modułami, które można wyłączać, to jeden sterownik będzie do wszystkich modeli. Tak więc efekt jest zupełnie prawidłowy. Twoja karta jest z serii 4800 (inna sprawa, że najbogatsza sprzętowo oraz najszybsza) i tak miało się to nazywać docelowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.11.2009 o 13:46, Olamagato napisał:

Twoja karta jest z serii 4800 (inna sprawa, że najbogatsza sprzętowo oraz najszybsza) i tak
miało się to nazywać docelowo.


Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Teraz wiem, że wszystko jest w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.11.2009 o 13:44, mrosi napisał:

Zmieniam ustawienia na IDE. Komputer startuje, podinstalowuje sobie
sterowniki. Jak zrobić, żebym na eSATA-owskie złącze mógł podłączać nieszczęsny drugi
dysk bez konieczności wyłączania komputera?

Właśnie ta zielona strzałka informuje Cię, że możesz odłączyć dysk. Najlepiej podłącz przed startem systemu oba dyski - jeden na jednym kontrolerze, a drugi na drugim. Na płycie te "raidowe" są zwykle oznaczone - na przykład czerwoną lub żółtą obwódką. Jeżeli nie, to Twoim guru będzie instrukcja.
W przypadku eSata nie ma w ogóle problemu bo albo jest to wyjście z tyłu płyty, albo kabelek idący do złączki w obudowie z konkretnego gniazda Serial ATA.
Wystarczy, że podłączysz dysk z systemem do kontrolera, który nie ma hotpluga i finito.
I zawsze powtarzam: 1. Instrukcja, 2. Instrukcja, a jak czegoś dalej nie wiesz, to instrukcja i Web producenta płyty. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Eeee.... Powoli... ;-)
Sorry, że tak drążę, ale wolę 20 razy kogoś zapytać niż coś spitolić.
Jeszcze raz. "Strzałka" czyli wskaźnik bezpiecznego wysuwania sprzętu jest teraz, gdy system jest postawiony na SATA as AHCI. Jak zmienię na as IDE to ona zniknie. Tak było dotychczas.
Co zaś eSATA. Jeśli dobrze zrozumiałem, wystarczy że port na front panelu podłączę do złącza eSATA na płycie a właściwy dysk do portu SATA na płycie i system sam sobie podinstaluje i "rozdzieli" odpowiednio dyski? I wówczas ten podpinany do eSATA będę mógł spokojnie traktować jako pamięć wymienną? I to bez względu na to jaki tryb dla SATA wybiorę w BIOSie? Bez konieczności instalowania dodatkowych sterowników?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować