Forumowe RPGi gram.pl - ogłoszenia, rekrutacja, itp.

[Gvyn 0]

Ja mogę, ale nie znam tych realiów.

[necron1501 0]

Dnia 04.06.2010 o 01:08, Graffis napisał:

A co do organizującej się tu gry, to... o co chodzi? Bo ja tu tylko skomentowałem (bardzo
entuzjastycznie jak na mnie) pomysł fRPG w realiach EVE lub Deus Ex''a. Dlatego zanim
się zdecyduję, to zapytam - o jakim settingu mowa, jakie założenia rozgrywki, etc, etc,
etc. Ogólnie jakiejś szczegóły tego co ma się dziać :)

Ok, krótka informacja: pomysł wyszedł od Tajemnica, żeby zoorganizować Space Operę, wyłącznie ludzie, otwarty świat, każdy posiada fundusze na zakup jednego dużego okrętu, lecz z beznadziejną załogą, lub na zakup małego stateczku, ale za to z porządnym sprzętem i doświadczonymi ludźmi. Akcja będzie działa się w XXII-XXIII wieku.

Styl rozgrywki: kosmos przed wami, jesteście świeżymi posiadaczami wystarczającej sumy, aby zakupić statek z załogą.Wyboru będzie trochę. Część może bawić się w piratów, część w stróżów prawa, jeszcze inni w najemników.
Dowolność, choć musicie pamiętać, że walki między sobą wygra ten lepszy, z lepszym sprzętem itp.

Fabuła: Dwa stronnictwa: Ci rządowi, oraz ci którzy dorobili się władzy poprzez kasę lub podboje. Jedni i drudzy konkurują w odkrywaniu świata oraz w walce o surowce. Wy jako wolni strzelcy staracie się wypłynąć z szaraków i stać się kimś. Do tego, pojawiają się oznaki dwóch nowych cywilizacji na horyzoncie.

Settingu jako takiego nie ma, styl rozgrywki już widzisz :D

@ Fumiko

Witamy na pokładzie :D Mamy 5 graczy.

[Ha_Xior 0]

Hmm czyli jednak kosmos... :/
No nic, tym razem klimat mi nie spasował ale będę regularnie śledził tego fRPG i kto wie, może kiedyś zwolni się miejsce ;)

[Graffis 1]

Dnia 04.06.2010 o 10:51, necron1501 napisał:

Settingu jako takiego nie ma, styl rozgrywki już widzisz :D

Erm... czyli na czym ma to polegać? Mamy się nawzajem wymordować w ciągu pierwszych dwóch dni, czy co? Bo tak szczerze powiedziawszy nie wiem jaki jest pomysł na całość rozgrywki. Jeśli osią rozgrywki są statki to rezygnujemy jak rozumiem z ... interakcji bezpośredniej między graczami, a skupiamy się na lataniu i ewentualnej komunikacji między okrętami. Czy będzie zatem cokolwiek w stylu drużyny, czy pojedyncze postacie? Bla, bla... i dziesiątki innych wątpliwości technicznych, ale chyba już dałem znać o co mi chodzi :)

[Tyler_D 0]

No właśnie ... Graffis już wystarczająco napisał a nie będę się powtarzał. Nie wiem jak inni ale nie za bardzo wiem jak to ugryźć. >.< Mamy sobie wymyśleć jakie są te statki, w co uzbrojone, jak opancerzone etc etc?

[necron1501 0]

Dnia 04.06.2010 o 11:07, Graffis napisał:

Erm... czyli na czym ma to polegać? Mamy się nawzajem wymordować w ciągu pierwszych dwóch
dni, czy co? Bo tak szczerze powiedziawszy nie wiem jaki jest pomysł na całość rozgrywki.

Ależ oczywiście że nie :D początek wydaje się nie jasny, ale niedługo machnę wstęp, mam nadzieję że on rozjaśni sytuację.

Dnia 04.06.2010 o 11:07, Graffis napisał:

Jeśli osią rozgrywki są statki to rezygnujemy jak rozumiem z ... interakcji bezpośredniej
między graczami, a skupiamy się na lataniu i ewentualnej komunikacji między okrętami.
Czy będzie zatem cokolwiek w stylu drużyny, czy pojedyncze postacie? Bla, bla... i dziesiątki
innych wątpliwości technicznych, ale chyba już dałem znać o co mi chodzi :)

I znów odpowiedź brzmi nie. Abordażem są na porządku dziennym, spokojnie można wylądować na planecie, poszukać ofert pracy, poszukać załogantów. A co jak dostaniesz zlecenie: przejmij statek handlowy konfederacji? Samym kapitanem i mechanikami nic nie zdziałasz.

@ Tyler_D

Rozwiewam wątpliwości. Dziś lub jutro(zależy jak będzie z czasem), zamieszczę linka do pobrania cennika. Oczywiście może on ulec zmianie, jak będziecie mieli jakiś ciekawy pomysł, z chęcią dodam oferty :D

[necron1501 0]

Dnia 04.06.2010 o 11:42, necron1501 napisał:

Rozwiewam wątpliwości. Dziś lub jutro(zależy jak będzie z czasem), zamieszczę linka do
pobrania cennika. Oczywiście może on ulec zmianie, jak będziecie mieli jakiś ciekawy
pomysł, z chęcią dodam oferty :D

Wszelkie propozycje oczywiście dobrze byłoby najpierw ze mną uzgodnić :D (edit już nie działa ;/)

[Fumiko 0]

Dnia 04.06.2010 o 10:51, necron1501 napisał:

@ Fumiko

Witamy na pokładzie :D Mamy 5 graczy.

No właśnie nie wiem czy 5, skoro Graffis jak na razie potwierdził jedynie zainteresowanie pomysłem a nie samą grą...

[necron1501 0]

Ale ja nie liczę Graffisa :D

Tajemnic, Tyler,Ty, Tykus, Tokkarian

[Fumiko 0]

Dnia 04.06.2010 o 12:55, necron1501 napisał:

Ale ja nie liczę Graffisa :D

Tajemnic, Tyler,Ty, Tykus, Tokkarian

Aha. To poproszę jakieś konkretne detale.

[necron1501 0]

Cennik jest już w produkcji, wstęp będzie napisany na dniach.

[Wayzin 0]

Dnia 01.06.2010 o 21:12, necron1501 napisał:

Dobra, ogłaszam rekrutację do Space Opery. Zero obcych, już na wstępie ostrzegam. Chwilowo
zbieram chętnych. Znajdą się jacyś?

Dobra, ewentualnie jeszcze ja mogę spróbować. Tylko podaj trochę więcej szczegółów, bo póki co zarys gry nie powala na kolana ; )

[necron1501 0]

Hmm nie wiem czy 7 graczy pociągnę. Zobaczy się :D Co do zarysu: patrz odpowiedź dla fumiko. Wstęp będzie na dniach.

[Shadowtear 0]

Zastanawiałem się, czy się do tego przyłączyć, ale skoro jest już 7 graczy, to mam odpowiedź. W tej sytuacji będę w "rezerwie". Na razie tylko obserwacja wątku.

[Wayzin 0]

Dnia 04.06.2010 o 14:39, Shadowtear napisał:

Zastanawiałem się, czy się do tego przyłączyć, ale skoro jest już 7 graczy, to mam odpowiedź.
W tej sytuacji będę w "rezerwie". Na razie tylko obserwacja wątku.

Załóż coś własnego. Cokolwiek. Myślę, że to bez znaczenia, gdyż gracze i tak się znajdą.

Znaczy, miło by było, gdybyś to zrobił.

[Graffis 1]

Dnia 04.06.2010 o 14:45, Caelethi napisał:

Załóż coś własnego. Cokolwiek. Myślę, że to bez znaczenia, gdyż gracze i tak się znajdą.

Gdy przeczytałem odpowiedź na mojego posta z pytaniami o charakter gry odniosłem właśnie podobne wrażenie - powstaje gra z gatunku ''cokolwiek'' ;) Nie zrozumcie mnie źle, fantastycznie, ze ludzie chcą grać i prowadzić takie coś, ale... mocno to zaciąga bardzo pobieżnie zaplanowaną grą o zdecydowanie nieokreślonym celu. Pierwsze co bym zrobił w sytuacji kupna statku to zmieniłbym statek na niewielkie kasyno lub pub i poleciał precz od reszty graczy, z którymi moja postać niekoniecznie musi chcieć mieć cokolwiek wspólnego ;P Albo sprzedał go i kupił farmę na jakiejś zapyziałej planecie. Czemu tak? Bo to RPG i wolno coś takiego zrobić, nawet jeśli zupełnie przeciwstawia się koncepcji gry - sztuką rozpoczęcia gry jest takie przygotowanie jej założeń, by gracze mieli jedynie iluzję wyborów prowadzących do zawiązania fabuły.

[necron1501 0]

A skąd wiesz, co cię spotka "tam daleko" ^^ Współpraca będzie niezbędna uwierz mi :D Bo nasz spokojny system a nuż coś nawiedzi, i twoje kasyno, sorry za wyrażenie, będzie w głębokiej dupie.

[Wayzin 0]

Nawiązując do niewielkiego kasyna lub pubu - moim zdaniem ciekawym pomysłem byłoby umiejscowienie głównej akcji gry właśnie w takim małym statku kosmicznym, aczkolwiek na tyle dużym, by dać graczom choć złudzenie wolności. Jeśli miałbyś na tyle chęci i czasu, by coś takiego spreparować lub współtworzyć, to ja mogę Ci dopomóc. Tylko mi brakuje uniwersum, w którym fRPG miałby się rozgrywać, więc nie bardzo wiem od czego zacząć.

[Graffis 1]

Dnia 04.06.2010 o 15:01, necron1501 napisał:

A skąd wiesz, co cię spotka "tam daleko" ^^ Współpraca będzie niezbędna uwierz mi :D
Bo nasz spokojny system a nuż coś nawiedzi, i twoje kasyno, sorry za wyrażenie, będzie
w głębokiej dupie.

Wierz mi, specjalizuje się w rozbijaniu i niszczeniu gier jeśli tylko zwietrzę szanse na to, że MG nie stara się przewidzieć wszystkich możliwych rozwiązań. Tudzież jeśli posiłkuje się sztampowymi rozwiązaniami, typu kontrowania działań gracza zrzuceniem na niego smoka z nieba (a do tej klasy zalicza się zaproponowane przez ciebie rozwiązanie.).
Mówiąc wprost - moje wrażenie jest takie, że jakiś pomysł na grę masz, ale jest on stworzony pod wpływem tego co widowiskowe, a nie tego co może w grze zadziałać. Przykład: każdy gracz ze swoim statkiem... pomysł wybitnie słaby, bo niby co gracze mają robić? Owszem mogą latać, transportować, walczyć etc. ale tak naprawdę statek w RPG spełnia rolę sceny nie aktora (wyjątki to klimaty w stylu Moi z Farscape). Wiec jak mają ze sobą współpracować? Owszem pomysł space opery rozpoczynającej się na pokładzie statku lub stacji, gdzie bohaterowie się spotykają i stad rusza przygoda jest otrzaskany i sztampowy - ale to dlatego, że jest dobrym otwarciem które nie wiadomo gdzie zaprowadzi. Wykorzystanie statku jako narzędzia prowadzenia postaci (vide EVE) jest skrajnie trudne i imho nieskuteczne. Nawet we wspomnianym MMO całość lore oraz istniejące RPG opiera się na interakcjach między postaciami, nie postaciami w statkach. Nadal tez bez odpowiedzi pozostało pytanie o charakter rozgrywki oraz rzeczywisty setting.

@ Caelethi

Dnia 04.06.2010 o 15:01, necron1501 napisał:

Jeśli miałbyś na tyle chęci i czasu, by coś takiego spreparować lub współtworzyć, to ja mogę Ci dopomóc.

Na chwile obecną z pewnością niczego nowego nie zacznę - mam niewiele czasu wolnego, a jeśli już znajde czas na fRPG to wrócę do prowadzenia Star Wars na tym forum. Zobowiązania, wściekłość Fumiko, zasady, bycie konsekwentnym, wściekłość Fumiko i takie tam inne sprawy ;)

[necron1501 0]

Twoje rady trafiają do mnie, i na pewno je uwzględnię :D Dlatego nie daje wam niczego konkretnego, aby potem się to nie rozminęło z faktami. Nadal jednak powtarzam, że statki nigdy nie były moim głównym założeniem. One będę po prostu środkiem transportu, miejscem odgrywania akcji. Akcja będzie się odgrywać głównie na planetach i asteroidach, w końcu trzeba badać świat. To nie statki będą grać główne skrzypce, to są tylko przedmioty do wykorzystania, główne skrzypce grają postacie, kapitanowie.