Zaloguj się, aby obserwować  
Keroth

Nocne marki... [temat dla wszystkich cierpiących na bezsenność lub tych co lubią poszaleć w nocy :P]

66725 postów w tym temacie

racja, chciałem tylko powiedzieć ze swego czasu gdy grałem w WoW''a to 60-70 godzin tygodniowo :P na szczęście mam ten okres już za sobą i wcale nie gram ;) no cóż dziękuje wszystkim za rozmowę i spadam lulu również ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.11.2008 o 03:16, piotreqqq napisał:

racja, chciałem tylko powiedzieć ze swego czasu gdy grałem w WoW''a to 60-70 godzin tygodniowo
:P na szczęście mam ten okres już za sobą i wcale nie gram ;) no cóż dziękuje wszystkim
za rozmowę i spadam lulu również ;)

Zawsze jak tak z grami, ale później albo grasz mniej albo nie grasz wcale. A ta duża ilość godzin to przez to, że mam za dużo wolnego czasu.
Ok skończę słuchać ostatniego kawałka i dołączam do piotreqqq i wdowiakma. Sobie, im i wam życzę miłej nocy. Dobranoc, do dziś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.11.2008 o 03:01, piotreqqq napisał:

zamber1 Powodzenia


Nie dziekuję. ;)

Ale jak tylko otworzyłem edytor i zobaczyłem ile pracy jeszcze przedemną nad samą mapą, to jednak chyba już mnie się nie chce. ;D

Co do Guild Wars, to nie wiem, jak Wy możecie w to grać... ;P
Ostatnio zainstalowałem ponownie Nightfall i prophecies by pokazac WoW-nerdowi, bo chciał i pomimo moich prób zapoznania się z ta grą, nadal mnie odrzuca. =]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Osobiście zimę uwielbiam, nienawidzę gorąca. Zima jest moją ulubioną porą roku, aż chce się żyć! :D A co do władcy... wolę bardziej dynamiczne książki, choć drużynę pierścienia przeczytałem bez większego przymudu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam tak samo - gdyby poprzednie Fallouty umożliwiały rozgrywkę w real-time to nie miałbym nic przeciwko, a tak to tury mnie wkurzają i IMHO niepotrzebnie przedłużają zabawę. A mod jest naprawdę niezły - co prawda dialogi kuleją, zdarzają się błędy w konstrukcji i kiepsko zaprojektowane mapy (o tych będących przeróbkami lokacji z oryginalnego Fallout Tactics nie wspominając), jest też sporo bugów... Do tego mocno wkurzający pomysł z "urealnieniem" gry poprzez zwiększenie wagi pukawek i amunicji, a także dodanie ciężaru kapsli (sic!) i niekiedy trudna walka - oj, przy tej grze rzucałem mięsem za cały sztab rzeźników. Ale mimo to ukończyłem ją po raz drugi, nawet pomimo grania na Viście - jest po prostu miodna i klimatyczna (poza tym wreszcie udało mi się dodać własny portret!), chociaż niezmiernie wkurzał mnie bug, przez którego nie było widać połowy NPCów (pal licho, jak to wrogowie - walki są łatwiejsze, choć nie można "zlootować" ciał - czasami jednak pomagało na to zrestartowanie gry, jednak gorzej, jak przez to nie możemy zabrać się za wykonanie jakiegoś questa...) - podejrzewam, że winą tego była Kontrola kont użytkownika. A niech by ją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.11.2008 o 04:13, Harvenar napisał:

Osobiście zimę uwielbiam, nienawidzę gorąca. Zima jest moją ulubioną porą roku, aż chce
się żyć! :D A co do władcy... wolę bardziej dynamiczne książki, choć drużynę pierścienia
przeczytałem bez większego przymudu ;)


Zima jest paskudną porą roku jeśli chodzi o warunki pogodowe ale o wygląd to jest bardzo piękna :)
Jak chodziłem jeszcze do szkoły to nie lubiłem zimy ale teraz to mi jest to obojętne czy ona jest czy jej nie ma...
Co do Władcy Pierścienie to się nie będę wypowiadał bo na tyle mnie znacie, że już chyba wiecie, że ją uwielbiam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2008 o 00:37, wdowiakm napisał:

Co do Władcy Pierścienie to się nie będę wypowiadał bo na tyle mnie znacie, że już chyba
wiecie, że ją uwielbiam :P

Ja najbardziej żałuję, że obejrzałem film... świetny, ale książka jest o dużo (jak zawsze) lepsza. Przez żaden tom z serii (poza Hobbitem) nie przebrnąłem, ponieważ wiedziałem, co się stanie... Mogę powiedzieć, że Jackson mnie skrzywdził ;).

Osobiście uważam, że historia Geralta jest ciekawsza od przygód Drużyny Pierścienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2008 o 00:48, ja33no napisał:

Ja najbardziej żałuję, że obejrzałem film... świetny, ale książka jest o dużo (jak zawsze)
lepsza. Przez żaden tom z serii (poza Hobbitem) nie przebrnąłem, ponieważ wiedziałem,
co się stanie... Mogę powiedzieć, że Jackson mnie skrzywdził ;).


Ja nie żałuję ale teraz jak oglądam film to wiem czego zabrakło a co zmienili i najbardziej mi brakuje rozmowy Gandalfa Białego z Sarumanem, uważam że ta scena powinna się znaleźć bo była bardzo ważna jak dla mnie i coś wnosiła do tego wszystkiego no ale film to film a książka to książka :)

Dnia 23.11.2008 o 00:48, ja33no napisał:

Osobiście uważam, że historia Geralta jest ciekawsza od przygód Drużyny Pierścienia.


Ja przeczytałem wszystkie opowiadania ale do głównego wątku zabrakło mi czasu w wojsku więc zamierzam nadrobić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2008 o 00:48, ja33no napisał:

Ja najbardziej żałuję, że obejrzałem film... świetny, ale książka jest o dużo (jak zawsze)
lepsza. Przez żaden tom z serii (poza Hobbitem) nie przebrnąłem, ponieważ wiedziałem,
co się stanie... Mogę powiedzieć, że Jackson mnie skrzywdził ;).

Osobiście uważam, że historia Geralta jest ciekawsza od przygód Drużyny Pierścienia.


Zauważ tylko kiedy "Władca Pierścieni" był pisany,a kiedy "Wiedźmin"...
Nie ma najmniejszego sensu porównywać tych dwóch tytułów, bowiem dzieli ich dosłownie różnica pokoleń.

Poza tym nie czytając książki wiele tracisz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2008 o 00:54, zamber1 napisał:

Zauważ tylko kiedy "Władca Pierścieni" był pisany, a kiedy "Wiedźmin"...
Nie ma najmniejszego sensu porównywać tych dwóch tytułów, bowiem dzieli ich dosłownie
różnica pokoleń.

Zdecydowanie różnica jest. Wiedźmin zachwycił mnie brutalnością i bardzo głęboką moralną stroną głównego bohatera. Uznałem wyższość twórczości Sapkowskiego, ponieważ tych elementów nie uświadczyłem w tekstach Tolkiena.

Dnia 23.11.2008 o 00:54, zamber1 napisał:

Poza tym nie czytając książki wiele tracisz. :)

Wiem o tym, tak jak pisałem próbowałem, ale "dar przewidywania przyszłości" jakim mnie Jackson "obdarzył" nie pozwala mi się wczuć :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2008 o 01:03, ja33no napisał:

Wiem o tym, tak jak pisałem próbowałem, ale "dar przewidywania przyszłości" jakim mnie
Jackson "obdarzył" nie pozwala mi się wczuć :(.


Poszukaj sobie na sieci scenariusza do trylogii Jacksona.
Zobacz ile w nim jest tekstu, a później dokładniej zobacz ile stron ma dzieło Tolkiena.
Jak myślisz? Wszystko w filmach było "pokazane i powiedziane"? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale to będzie z tym tak jak z moim graniem w pierwszego KOTOR-a... a wtedy to już byłem po poznaniu na Wookiepedii zwrotu akcji... niestety, nie było zaskoczenia, choć w kilku momentach na szczęście nie wiedziałem, o co biega, więc przez chwilę mogłem czuć się zaintrygowany i zaskoczony (ale zaraz się okazywało, że znałem zakończenie danego wątku). Dobrze, że w przypadku dwójki tak nie było do końca (niektóre elementy fabuły znałem, bo opowiedział mi o nich kolega, ale zapomniałem o wszystkim).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja na szczęście mam krótką pamięć ;D, a po drugi dobre rzeczy lubię "zaliczać" conajmniej kilka razy dlatego nie mam takich problemów. ;P

Zresztą zwyczajnie lubię sobie wrócić raz na jakiś czas do ulubionej książki czy gry. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2008 o 01:17, zamber1 napisał:

Zresztą zwyczajnie lubię sobie wrócić raz na jakiś czas do ulubionej książki czy gry. :)


Ja również lubię sobie wrócić co jakiś czas do ulubionej książki, gry czy ulubionego filmu. A Władcę Pierścieni to zawsze czytam tak jakbym ja czytał pierwszy raz po mimo tego, że znam ja praktycznie na pamięć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2008 o 01:21, wdowiakm napisał:

Ja również lubię sobie wrócić co jakiś czas do ulubionej książki, gry czy ulubionego
filmu. A Władcę Pierścieni to zawsze czytam tak jakbym ja czytał pierwszy raz po mimo
tego, że znam ja praktycznie na pamięć :)


O Władcy mowa... Niedawno skończyłem Hobbita i zacząłem właśnie Drużynę Pierścienia. Tym razem w oryginale, bo wreszcie zebrałem się i zrobiłem większe zamówienie na Amazonie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.11.2008 o 00:26, Klimos napisał:

O Władcy mowa... Niedawno skończyłem Hobbita i zacząłem właśnie Drużynę Pierścienia.
Tym razem w oryginale, bo wreszcie zebrałem się i zrobiłem większe zamówienie na Amazonie
:)


Rok temu kupiłem w Merlinie pełne wydanie w przekładzie Mari Skibiniewskiej. Przekład nie zawiera żadnych błędów ani literówek czyta sie super. jedyne co mnie denerwuje to wielkość liter jak dla mnie są za wielkie, ale można przywyknąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.11.2008 o 00:35, wdowiakm napisał:

Rok temu kupiłem w Merlinie pełne wydanie w przekładzie Mari Skibiniewskiej. Przekład
nie zawiera żadnych błędów ani literówek czyta sie super. jedyne co mnie denerwuje to
wielkość liter jak dla mnie są za wielkie, ale można przywyknąć :)


Polskiej edycji nie posiadam, ale tłumaczenie Skibniewskiej uważam za jedyne słuszne. Pozostałe, bodajże dwa, jakoś zupełnie mi nie podeszły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2008 o 00:14, piotreqqq napisał:

czy ktoś mógłby mi podać tytuł książki, dobrej książki w temacie biznes, jak wpływać
na ludzi i negocjacje ?

Dużo Ci to nie da ale podświadome sygnały zawsze się przydają - Mowa rąk, Christiane Eisler-Mertz. Dobra lektura i można się zdziwić co tak naprawdę druga osoba wyraża ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.11.2008 o 00:40, Klimos napisał:

Polskiej edycji nie posiadam, ale tłumaczenie Skibniewskiej uważam za jedyne słuszne.
Pozostałe, bodajże dwa, jakoś zupełnie mi nie podeszły.


Zamierzam sobie jeszcze kupić oryginalne wydanie Władcy Pierścienia oraz Hobbita, nadeszła pora poczytania w innym języku aniżeli tylko ojczystym. Pozostałe dwa przekłady są moim zdaniem kiepskie, bez sensu było tłumaczone na Polski nazw własnych to w głównej mierze zniszczyło te tłumaczenia... Poza tym oryginalne zawsze najlepsze więc i Skibiniewska pewnie coś zepsuła po mimo, że najlepiej to przełożyła na nasz język :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować