Wiedźmin 2 - temat ogólny

[vegost 0]

Dnia 31.05.2012 o 19:51, Lfdracon napisał:

A do czego potrzebna Ci skóra trolla w II akcie? Parę postów wcześniej pisałem, że można
ją kupić w akcie III u Felicii Cori ;]

To jeden ze składników do zbroi Ysitgh. Jestem w III akcie i Fellicia nie ma skóry Trolla. Ma tylko język. Jakieś pomysły ?

[zerohunter 0]

A to ja rejestrowałem chyba grę gdzieś tam przy pierwszej instalacji, połączyło mi się to z gogiem czy jak to?

Na mailu nie znalazłem nic od cdp.

[Lfdracon 0]

Szlag, skóra :/ cały czas myślałem o języku. Nie kojarzę nierozumnego trolla pod obozem, ale nawet jeśli owy istnieje, to nie możesz go ubić podczas wypadu na drugą stronę mgły?

@zerohunter: wejdź na gog.com, zaloguj się i zobacz, czy Wiesiek 2 stoi na Twojej wirtualnej półce.

[vegost 0]

Dnia 31.05.2012 o 21:32, Lfdracon napisał:

Szlag, skóra :/ cały czas myślałem o języku. Nie kojarzę nierozumnego trolla pod obozem,
ale nawet jeśli owy istnieje, to nie możesz go ubić podczas wypadu na drugą stronę mgły?

@zerohunter: wejdź na gog.com, zaloguj się i zobacz, czy Wiesiek 2 stoi na Twojej wirtualnej
półce.

Jeśli gramy po stronie Rocha to jest taki agresywny troll w wąwozie blisko obozu Kedweńczyków. Dzięki temu nie musimy ubijać dobrych trolli. W przypadku jak gramy po stronie Iorwetha to w miejscu gdzie ów troll powinien być to jest zwyczajne przejście, które będzie nas prowadzić w zadaniu fabularnym do obozu Kedwen od tyłu. I to wszystko. Nie ma tam innego trolla, nawet w Vergen szukałem, ale za cholerę żadnego nie spotkałem. Czyżby CDP-Red dał dupy z tym questem po raz drugi ? Wygląda na to, że nie można ukończyć zadania "Rzeka tajemnic" i tym samym wykuć zbroi Vranów. Żal.

[Sigu 0]

W akcie drugim są dwa trolle. Pani Troll i Pan Troll.

<wszystko jest w spojlerze, bo zdradzam co nieco odnośnie fabuły, ale możesz czytać. Nie napisałem niczego czego nie wiesz w Akcie III... I... Niie napisałem kim jest smok :)>

Spoiler

Jeśli grasz po stronie Roche''a - od czterech lat dowódcy oddziałów specjalnych w służbie króla Temerii, odpowiedzialnego za pacyfikację Podgórza Mahakamskiego, łowcy elfów, mordercy kobiet i dzieci, dwókrtonie odznaczonego za męstwo w boju - to wybierasz czy zabić Trolle pod koniec aktu, gdy zmieszasz do Vergen.

Jeśli grasz po stronie Iorwetha - zwykłego sk*rwysyna - to możesz zabić je w dowolnym momencie podczas gdy udasz się do wąwozów ( musisz skręcić w prawo w drodze do kamieniołomu, lub iść na wprost jeśli idziesz tunelami (klucz można uzyskać od WDZIĘCZNEJ (if you know what I mean -.-) elfki, jeśli ratujesz kobiety w Akcie I). Przy kotle będzie stał Pan Troll, gotujący sobie beztrosko elfy, a kawałek dalej po 2 sekcjach atakujących harpii, gdy skręcisz w lewo, powspinasz się trochę, znajdziesz Panią Troll, możesz albo pomóc Adamowi Pangratt''owi (sojusznik podczas obrony Vergen, Trollica ginie lub też zabić najemników i ocalić Trollicę).

W razie pytań pisz. Przeszedłem tą grę tyle razy, że wiem niemal wszystko xD

<edit>
W grze są 3 troll:
Troll Mostowy w akcie I
Pan Troll w akcie II
Pani Troll w akcie II
Z czego Pan i Pani są w wąwozach na południe od obozu Kaedwen i na północ od Vergen.

Spoiler

Jeśli grasz po stronie Iorwetha jednym z zadań jest odzyskanie chusty zaginionej Triss, zadanie kieruje cię do Pana Trolla.

[vegost 0]

Czyli nic mi to nie daje i w dalszym ciągu nie mam skóry Trolla. Czyli CDP-Red dało ciała i to ostro :)

[Sigu 0]

Można wykuć zbroję Vranów. Częścią potrzebną jest zbroja z Ys (zwana też gdzieniegdzie zbroją z Ysgith). Zbroja ta powinna być w kanałach w skrzyni w podziemiach. Mnie przynajmniej zawsze się pokazywała w ekwipunku. Poszukaj dokładniej, może przegapiłeś.

Zapewniam, że każdy quest da się zrobić. Przechodziłem grę kilkukrotnie i jestem tego pewien. Z jakim jest jeszcze problem?

[vegost 0]

Dnia 31.05.2012 o 22:19, Sigu napisał:

Można wykuć zbroję Vranów. Częścią potrzebną jest zbroja z Ys (zwana też gdzieniegdzie
zbroją z Ysgith). Zbroja ta powinna być w kanałach w skrzyni w podziemiach. Mnie przynajmniej
zawsze się pokazywała w ekwipunku. Poszukaj dokładniej, może przegapiłeś.

Zapewniam, że każdy quest da się zrobić. Przechodziłem grę kilkukrotnie i jestem tego
pewien. Z jakim jest jeszcze problem?

A nie, wielkie przepraszam Sigu !! Pomyliły mi się całkowicie zbroję. Sorry jeszcze raz. Miałeś rację lol. Teraz patrzę u kowala i rzeczywiście mogę ją wykuć. Pomyliła mi się zbroja Ys i Ysgith lol.

[Sigu 0]

Aż zaraz odpalę grę, powinienem mieć gdzieś tam save.

[Sigu 0]

Właśnie dotarłem do skrzynek i doszedłem do tego samego wniosku :)

Jaki był ten drugi quest, którego nie da się wykonać?

[vegost 0]

Dnia 31.05.2012 o 22:43, Sigu napisał:

Jaki był ten drugi quest, którego nie da się wykonać?

Nie, to był tylko ten jeden ze zbroją vranów. Wszystko inne mam zrobione ;p

[Sigu 0]

Polecam mroczny :)
Wiele więcej zabawy. Fajne seciki broni :P

[vegost 0]

Dnia 31.05.2012 o 22:52, Sigu napisał:

Polecam mroczny :)
Wiele więcej zabawy. Fajne seciki broni :P

Już dawno przeszedłem grę na mrocznym. Itemy takie sobie, tylko fajne efekty są nakładane na obraz przy wyjmowaniu miecza :P Taka czarna moc wokół ekranu heh : P A sam poziom jest diabelnie ciężki. Pamiętam jak się lałem chyba z 40 minut ze smokiem na koniec. :) Jeden hit i die. :D

[Sigu 0]

Bez przesady, jeden w placy, tak, ale na klatę można ze 2-3 wziąć :)
Ja rozwinąłem w 1 akcie Quen do 2 poziomu i uniki do 200%. A potem już tylko drzewko szermierki. Wszystko staje się w miarę łatwe. Nawet walka z Draugnirem, która jest nazywana najtrudniejszą nie jest aż taka trudna (bo jest dużo miejsca... O wiele bardziej wkurzający jest smok i Leto (AI), bo jest mało miejsca na uniki :/)

[Essau 0]

Muszę przyznać szczerze,że spodziewałem się trudniejszego mrocznego. Nie wymaga on spektakularnych umiejętności gracza, po prostu wystarczy sporo uwagi, rozsądnego wykupywania talentów i graj muzyko.

[vegost 0]

Dnia 31.05.2012 o 23:12, Sigu napisał:

Bez przesady, jeden w placy, tak, ale na klatę można ze 2-3 wziąć :)
Ja rozwinąłem w 1 akcie Quen do 2 poziomu i uniki do 200%. A potem już tylko drzewko
szermierki. Wszystko staje się w miarę łatwe. Nawet walka z Draugnirem, która jest nazywana
najtrudniejszą nie jest aż taka trudna (bo jest dużo miejsca... O wiele bardziej wkurzający
jest smok i Leto (AI), bo jest mało miejsca na uniki :/)

Czy ja wiem. Wiem na pewno, że smok ściąga Quen na maksymalnym poziomie jednym hitem :) Także, nie daję ten znak żadnej ochrony. No chyba, że zagapisz się gdzieś i to ratuje ci życie. Ogólnie nie grać magiem na mrocznym poziomie trudności. Bo będzie nie zwykle ciężko. Chyba, że mały miks maga + szermierza. Ja teraz własnie kończę grę pełnym magiem (praktycznie całe rozwinięte drzewko) + 3 talenty w szermierce i jeden talent (życie) w alchemii. Bosko :)

[Sigu 0]

Ja smoka atakowałem tak: 2 silne uderzenia, smok uderza mnie, ściąga znak, uciekam, wrzucam na siebie znak itd.
Zabicie jego zabrało mi 4 próby. Zazwyczaj zabijał mnie atakiem od tyłu gdy unikałem.

Żeby przetrwać na Mrocznym potrzeba tylko 5 talentów. 3 do Quen, 2 do uników. Reszta idzie w sumie co chce. Ja poleciałem w drzewko szermierki, odblokowałem combo-kill i potem życie z alchemii. Reszta poszła w podnoszenie wigoru do 5 poziomu.

W samej szermierce jest dość mało przydatnych umiejętności... Redukcja obrażeń, podnoszenie obrażeń miecza, i żywotność to chyba wszystko co się przydaje.

[vegost 0]

No ja na mrocznym miałem podobną taktykę. Innej chyba się nie da wdrożyć w życie bo smok atakuje na dość dużym obszarze i można nieźle dostać baty na gołą rzyć. Zwłaszcza denerwują mnie ataki gdzie prawie całym ciałem wywala się na wieży. Po prostu może cię ściągnąć w dowolnym miejscu. No i atak ogniem jest niebezpieczny na mrocznym poziomie trudności. Zadaje ogromne obrażenia + podpalenie. Ogólnie same krytyki wchodzą z tego ognia. Ja Quena rzadko używałem bo stwierdziłem, że nie ma to sensu. Wiec po prostu bardzo uważałem przy wprowadzeniu ataku i późniejszym uniku, który miałem tylko podstawowy bez rozwinięcia :P

[Sigu 0]

Ja zauważyłem, że gdy mam na sobie Quen to ogień mnie nie podpala, ale zadaje same obrażenia.
Z tą całą wierzą to przesadziłeś. Rzuca się na jakąś połowę (ale i tak zawsze zabijał mnie w ten sposób...), co jest niebezpieczne, bo zazwyczaj trafia na unik więc zadaje tobie cios w plecy. Bum, nie żyjesz. 900 punktów życia spada do 0.
Bardziej irytujący niż niebezpieczny jest atak ogonem, gdy smok biega sobie beztrosko po ścianie wieży. Znowu potrzebne są 2-3 ataki, żeby zabić Geralta, ale za to ogarnia on obszar większości wieży. Smutne :/

[nazgul47 0]

Ja osobiście zawsze rozwijałem tylko drzewko podstawowe + szermierz na maksa. Z jaskółką i ok. 1000 pkt. życia na karku nawet mroczny poziom trudności był prosty (Queena używałem wyłącznie podczas walki ze smokiem, bo tam jest raczej niezbędny i życieratujący).