Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

No cóż , ja zacznę .Wszyscy czekają z napięciem tylko nie wiadomo na co .Spiderelii postanowił dziś głos złożyć losowi .Nie ukrywał się sposobem w jaki został wylosowany ten którego wskaże .Zwykłe małe karteczki , wyciągnięta tylko jedna a na niej :

****************************************************
Lincz ----> LifaR
****************************************************
O uzasadnienie ciężko gdyż odbyło się losowanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj Walt trochę przesadził z whiskey i dzisiaj obudził go tępy ból z tyłu czaszki. Dopiero koło południa stał się on do zniesienia i można było logicznie pomyśleć. Jednak jak już wczoraj Gierz zauważył nie mieli na razie nic i pozostawało strzelanie na oślep. Czyżby jednak?
Dar w arcyczepialski sposób zinterpretował wypowiedź Morenzo:
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22457
Niby to o niczym nie świadczy, ale dla mnie jest szukaniem argumentów na siłę. A szukanie na siłę jakoś mnie nie przekonuje.

*******
Lincz --> Dar
Praktycznie strzał. Tyle, że doprawiony nutką podejrzliwości zrodzoną z powyższej wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie sugeruj się tym, chodziło mi o to, że go zbyt dobrze nie znałem, choć swoje słowa może trochę źle określiłem.
***
Morenzo siedział przy barze.
-Podaj mi jedno whisky...- rzekł do barmana, który poniekąd sprawdzał co on robi.
-I się tak nie patrz!- powiedział trochę zdenerwowany.
Barman posłusznie podał mu po chwili whisky, zaś Morenzo od razu wypił do dna.
-Nie mam pomysłu...Nie mam jak na razie na nikogo dowodu, a więc zdam się na ślepy los...Choć nie powinienem, to wtyki są doskonale zakamuflowane i jak na razie nikt się nie wyróżnił.- rozmyślał mafiozo popijając drugą szklankę whisky.
-Nic to...Zagłosuję dziś na Spiderli''ego.
***
Dlaczego na niego?
Czysty strzał [dowodów jak na razie nie mamy]
Jak na razie nie mam czym się sugerować, więc na siłę dowodów nie szukam, a co do mojej osoby, to raz mam czas, a raz nie mam, ale staram się chociaż ten 1 raz na dzień się wypowiedzieć...Poza tym często piszę pod wpływem chwili lub emocji i piszę coś nie tak, po prostu taki już jestem...
Mój głos wędruje do spider''a88.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Don Camillo dopiero raczył się pojawić wśród dyskutujących. Rozejrzał się bystrym wzrokiem po zgromadzonych i rzekł:
- Nie rozumiem o co cała ta awantura. Kukello poszedł do piachu, rzecz normalna w naszym fachu. Wcale się nie zdziwię jeśli zaczną ginąć następni. A chwytanie kogoś za słówka z przeszłości jest co najmniej nie na miejscu, jesli chcemy przeżyć panowie. Dlatego ja zagłosuję losowo. Nie mam żadnych poszlak, by kogoś podejrzewać, więc to będzie najlepszym wyjściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No w sumie to trochę mało wyraźny ten głos, a żeby Bumber go przypadkiem nie pominął, daję jeszcze jednego posta.[sry za double''a?]
***********************
Lincz -> Spider88
***********************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Grebo sączył spokojnie wodę sodową z bąbelkami w rogu kuchni. Właśnie zjadł swoja przekąskę i uśmiech nie schodził z jego twarzy. A jednak coś go zmartwiło ...Czyżby słyszał jakieś głosy o obronie w swoich wypowiedziach? Ktoś go podsłuchiwał? A może to ten barman wszystko wypaplał za wcześnie. Nie ma powodów do obaw. Nie! Jest! Ktoś wyraźnie odwraca kota ogonem. Gdzie w całym jego dzieleniu się doświadczeniem jest usprawiedliwianie się!? Grebo wymacał kaburę pod marynarką i odetchnął z ulgą. To uczucie go uspokajało. Wiedział, że nieprawdą jest mówienie , że w pierwszy dzień po morderstwie nie da sie wytropić zdrajców. Och jakże mylili sie Ci, którzy tak sądzili. On sam wiedział, że niejednokrotnie znajdował sie w opałach właśnie przez ten cholerny czas dnia pierwszego. Przetarł usta serwetką.
Do diaska. To nie będzie proste, zwłaszcza, że jestem niewygodna osóbką. O tak, tego jestem pewien. I wiem, że strasznie nierozważnie postępują Ci, dla których cały dzień gadania nic nie znaczy i pewnie nie wrócą pamięcią do tych chwil - bo nic dla nich nie będzie do pamiętania. Ale ja spróbuję mimo wszystko trochę podywagować, bo sądzę, że myślę dobrze.
I biada tym, którzy spróbują zajść mnie w nocy od tyłu.

**********

Lincz - > fanfilmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie mam żadnych podejrzeń, dosłownie żadnych, ale to chyba nie jest żadna nowość pierwszego dnia. Salerii wybrał sobie specyficzny sposób selekcji i wyboru najlepszych z najlepszych wśród najlepszych.
Vaxinar postanowił dziś dostosować się do pomysłu Walgierza.

************
LINCZ ----> Dar
Powód - w 99 % strzał
************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widząc piszących głosy na kartkach towarzyszy, wziął jakąś leżącą na brzegu i po chwili namysłu napisał drukowanymi, lekko pochylonymi literami: LIFAR

------
Lincz ---> LifaR
Strzał.
------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Seba cały dzień przesiedział przy barze. Praktycznie nikt się nie kwapił do rozmowy z nim. Co lepszego w takim razie można było robić? Jedno co czuł to było to, że prawdziwa rozgrywka dopiero się zaczyna... Póki co mieli wskazać jednego z pośród siebie do odstrzału. Czy to będzie poprawna decyzja miał pokazać czas.

*** *** *** *** ***

lincz ==> Upiordliwy (strzał)

*** *** *** *** ***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

-walgierzu moje słowa nie uważam za arcyczepialskie. Poprostu zaintrygowała mnie wypowiedź Morenzo i gdybym nie zapytał się go, to bym nie był sobą :P
****
Immortal1- też mam taką nadzieję, że chodzilo Ci o to o czym mówisz :) Poprostu trochę źle zabrzmiały w moich uszach [czyt. źle wyglądały w moich oczach]. Jednak z powodu tego jednego argumentu nie miałem dzisiaj zamiaru Cię linczować...
****
Dar usiadł na krześle i wpatrywał się we wszystkich Capo. Kto mogłby być wtyką? Kto byłby aż tak cwany, żeby móc zabić Kukellego?
*************************************************
Lincz-> walgierz

Czemu? Po pierwsze czepnął się mojego pytania do Morenzo. A po drugie dawno nie grałem, więc nie mam zamiaru szybko odchodzić z gry;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie lubię tego mówić, ale jest zbyt wcześnie. Zbyt wcześnie na cokolwiek. Nic nie mam na nikogo, jednak dwie osoby zwróciły moją uwagę. Oczywiście Grebo i Fan. Z tym, że Fan jakby się bronił lepiej, szczególnie po zwróceniu mu uwagi, natomiast Grebo pozostaje w swoich wnioskach mimo odparcia swoich głównych argumentów.
Z tego też powodu jest on moim kandydatem...
________________________

Lincz --> Upiordliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dar zauważył, że wszyscy oddali głosy... Zostało pół godziny do końca. W hotelowym barze zrobilo się cicho.
Było słychać głośne tykanie zegarka, bicia serc wyczekujących na ostateczny wynik dzisiejszego zajścia.
Pastor wyjął kieszonkową biblię idealnie pod koszulę zasłaniając serce... Nożem już nie musiał się przejmować.
To było nie możliwe... Po tylu latach ciężkiej służby u Don Solierego zostać posądzonym o zdradę? I to nie żony...
Nie wiary... Lecz kogo? Tego, który zapewnil mu przyszłość... No cóż i tak bywa. Dar z natury byl złośliwy i postanowil przez ostatnie minuty życia powyżywać się na innych Capo.
Odbezpieczył broń. Nikt raczej tego nie usłyszał. Powoli podszedł w stronę barmana. Przeskoczył przez ladę, wyciągnął broń i przyłożył ją do skroni ofiary. Wtedy wszyscy podnieśli się ze swoich miejsc i wyciągnęli swoje spluwy.
- No panowie Capo! Chcecie się mnie pozbyć? Tak łatwo to się nie dam! Kładzcie broń na ziemię albo wysadzę mózg tego barmana! Chyba chcecie mieć darmowy alkohol? He?
Wszyscy grzecznie odłożyli broń.
- No dobra, a teraz przejdę się z moim przyjacielem do pokoiku. Jeśli ktoś spróbuje mnie zastrzelić, to będziecie musieli też pochować barmana. A kto wam wtedy poda wasze ulubione trunki? He?
I tak bezpiecznie oddalił się z zakładnikiem do pokoju.

*W pokoju*

- Dzięki za pomoc
- Nie ma sprawy... Nie wiedziałem, że aż tak jestem potrzebny... Wiesz... Mam coś dla Ciebie. Twoje ulubione wino.
- Jesteś nieoceniony... Tak na prawdę bym Cię nie zabił... Szanuję barmanów za ich ciężką pracę... Masz tu 100 dolców. Prześlij mojej żonie ten list. Dobrze?
- Niech będzie.
- A teraz poczekaj tu ze mną... Zginę dziś, ale nie sam... Może moja śmierć nie pójdzie na marne i przy okazji zginie wtyka...
- Miejmy nadzieję.
A więc Dar z niecierpliwością czekał na lincz. Popijając wino. A i jeszcze jedno!
- Żeby Włoch został wrobiony przez Amerykańca! Grrr walgierzu.... Chciałbym zauważyć, że z mojej dobrej woli nie zabiję barmana... Tylko dlatego,żeby przy następnych linczach pomagał wszystkim niewinnym Capo;p Alkohol podobno pomaga na zdrowie:) Może też na lepsze trafy w linczach?;p Przekażesz te słowa innym?
- Ja? Tak oczywiście- odparł barman i choć zabraniały tego zasady też napił się wina w czasie niebezpiecznej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

- Nie lubię tego mówić, ale jest zbyt wcześnie. Zbyt wcześnie na cokolwiek. Nic nie mam na nikogo,
jednak dwie osoby zwróciły moją uwagę. Oczywiście Grebo i Fan. Z tym, że Fan jakby się bronił
lepiej, szczególnie po zwróceniu mu uwagi, natomiast Grebo pozostaje w swoich wnioskach mimo
odparcia swoich głównych argumentów.

Cholera jasna - pomyślał Grebo - o czym ten człowiek mówi? Czyżbym przeoczył jakiś fakt ? Fan się bronił? Kto odparł moje główne argumenty? Coś mi się widzi, że kolega mnie nie słucha, niestety za wczęsnie to jest jedynie na zażartą kłótnię. A raczej za późno, dzis moje zmysły mogą być stępione przez trudy dnia, jednak jutro...ten capo mi się nie podoba. Mówcie co chcecie ale jeśli by mnie kto pytał to on ma coś wspólnego z tymi wtykami. Wyciąga jakieś kosmiczne wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm mnie natomiast nie daje spokoju dlaczego Furrest L. Guth pozwolił na remis ?? Dla prawdziwych Capo to jest raczej nie na rękę gdyż jeśli oba głosy będą nietrafione + mord to stracimy dziś aż trzech porządnych Capo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

- Hmm mnie natomiast nie daje spokoju dlaczego Furrest L. Guth pozwolił na remis ?? Dla prawdziwych
Capo to jest raczej nie na rękę gdyż jeśli oba głosy będą nietrafione + mord to stracimy dziś
aż trzech porządnych Capo .
Gorączka zaczął martwić. Czyżby jego czujność nie zostałą zbudzona na marne?
- Remis powiadasz? Czyż to nie dziwne? Z jednej strony ta decyzja mogła być ukierunkowana strachem przed atakiem na kogoś, kto "dobija" jednego z nas a z drugiej...myślę, że obojętnie kto z tych trzech osób zginie głos jest wart świeczki. Nie chcę przeceniać swojej wartości ale...czy mógłbym być niewygodny dla Gutha? I to mętne tłumaczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pokojówka jak co wieczór sprzątała całe drugie piętro budynku. Najpierw główny korytarz, później pokoje. Gdy doszła do numeru 9, wyjęła z kieszeni klucz i już chciała włożyć go do zamka, gdy spostrzegła, że drzwi są lekko uchylone. Nie zastanawiając się dłużej przekroczyła próg pokoju i przystąpiła do wypełniania swoich obowiązków. Słyszała wyraźnie odgłosy kapiącej wody w łazience – gość był więc obecny. Nie chcąc go przestraszyć, zapukała cicho i oczekiwała na odpowiedź. Jednak się nie doczekała...
W wannie leżał zakrwawiony, goły mężczyzna. Tuż poniżej żeber widniała wielka, czerwona dziura – ślad po obrzynie. Nie minęła sekunda, gdy pokojówka zaczęła przeraźliwe krzyczeć...
- Spiderelii – oznajmił consigileri Frank zgromadzonym na miejscu zbrodni, jakieś 10 minut po wszczęciu alarmu. – Naprawdę, nie musiał pan tu przyjeżdżać, Don Salieri.
- Chciałem osobiście zobaczyć jak się sprawy mają, przyjacielu – Don wrzucił niedopałek cygara do wanny z denatem. – Szkoda go. Mógł nam się jeszcze przydać.
- Pocieszmy się tym, że zostaną tylko najlepsi, Don Salieri.
- Już niedługo. No, panowie – zwrócił się do dwóch młodych chłopców stojących za drzwiami. - Sprzątać ten bałagan, facet nie może leżeć tu w nieskończoność.
Wtem rozległy się strzały. Dochodziły z dołu, ktoś opróżnił cały magazynek.
Don i jego consiglieri czym prędzej zbiegli po schodach. Krzyki dochodziły z hotelowego baru.
Na środku bufetu stało kilku mężczyzn z opuszczonymi Coltami 1911. Ustawili się dookoła dwóch trupów, którymi byli Dar i Walt Gierz. Obaj leżeli na ziemi. Z luf broni jeszcze wydobywał się dym, a ze zwłok dopiero co zaczęła sączyć się krew.
- Jasna cholera, czyście powariowali?! – wybuchnął Don. – Jak teraz się dowiemy, czy byli winni? – obrzucił groźnym spojrzeniem morderców.
- Porwał barmana, sir. My tylko wyciągnęliśmy go z pokoju i...
- Dość tego! Przeszukać ich!
Mężczyźni bez sprzeciwu wykonali rozkaz mocodawcy.
- Nic... U jednego zdjęcie nagiej kobiety, u drugiego portfel wypchany kasą.
- A ich pokoje?
- Też czysto – powiedział stojący w progu consiglieri. – Właśnie stamtąd wracam.
- A więc trzech jednego dnia...
- Jak to? – wypalił jeden z capo.
- Spiderelii także nie żyje. Macie więc trzech niewinnych na sumieniu. Mam nadzieję, że jutro pójdzie lepiej – tymi słowami Don Salieri zakończył swą wypowiedź i wyszedł z baru.

***

Dar15 (niewinny) – nie wolno odzywać się do końca edycji
walgierz (niewinny) – jw.

Rozkład głosów:

1. walgierz --> Dar15
2. Ninger --> walgierz
3. Invin --> LifaR
4. Vaxinar --> Dar15
5.
6. Immortal1 --> spider88
7. LifaR --> Vaxinar
8. Ninja Seba --> upiordliwy
9. fanfilmu.pl --> Dar15
10. Upiordliwy --> fanfilmu.pl
11. Spider88 --> LifaR
12. Dar15 --> walgierz
13. Boogie --> walgierz
14. Furrbacca --> upiordliwy

Dar15, walgierz – 3 głosy
LifaR, upiordliwy – 2 głosy
fanfilmu.pl, Vaxinar, spider88 – 1 głos

***

Mord – spider88 – nie wolno Ci...

Lista graczy:

1.
2. Ninger
3. Invin
4. Vaxinar
5.
6. Immortal1
7. LifaR
8. Ninja Seba
9. fanfilmu.pl
10. upiordliwy
11.
12.
13. Boogie
14. Furrbacca

Wziąć się w garść, bo trzech niewinnych to nie jest dobry wynik... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się