Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Dnia 25.12.2007 o 22:46, upiordliwy napisał:

spójrz matiz -> mówiłeś nieprawdę, gdy stwierdzałeś, że masz tendencję do głupich
błędów, pod koniec byłeś wyśmienity jak dla mnie :)

No bo ja naprawdę często robię głupie błędy. :P A przynajmniej robiłem dotychczas. Może wreszcie zacząłem trochę lepiej grać, bo jak dotąd można było mieć do mnie tylko zastrzeżenia. :P Chociaż w tej edycji początek miałem słaby. Choć koniec chyba rzeczywiście był niezły w moim wykonaniu. ;) Szkoda tylko, że już wszystko stracone było. Ale faktycznie mogłem ten posążek zabrać - wtedy na pewno ze spokojem byśmy przetrwali ten jeden dzień. Ty byś pewnie w pojedynku zginął, a w linczu Neban, więc zostałoby dwóch Indian. Ale następny dzień na pewno byłby bardzo emocjonujący. :] Szkoda, że nie wyszło. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Coz... gratki dla wszystkich ktorzy na nie zasluzyli, nie ma co wymieniac, kto czuje ze zasluzyl - to wlasnie dla Ciebie :)
Ja zaluje, ze ominal mnie wlasnie taki etap gry - najmniej wazny, w ktorym padlo najwiecej postow - moge tylko powiedziec ze o swojej nieobecnosci w tym czasie uprzedzalem MG na dlugo przed edycja, a dodatkowo sie to przedluzylo, bo nie zalapalem sie na nocny autobus do domu i musialem jechac dopiero w sobote... No i ostatecznie za duzo nie popisalem.
Co do ostatnich dwoch dni - fakt, Magwisienka zepsula zabawe :D Ale to ocena indianca, mieszkancy pewnie widza to zupelnie inaczej :) Poczatkowo probowalem zamieszac dwoma krotkimi postami, po reakcji wiesniaka sadzilem ze sie udalo, ale niestety Bel wyskoczyl z pojedynkiem i jednak sie nie udalo... Szkoda ze posazka nie wzial matiz - nasz blad.
No a ja juz dzis wieczorem nie moglem sie po prostu udzielac - Swieta. Wiem, by nastepnym razem omijac nawet najfajniejsze edycje ktore beda odbywac sie w tym czasie, bo po prostu bywa, ze jest tyle zajec, ze nie ma kiedy usiasc do komputera... A jak jest chwila, to sie ja traci na przeczytanie kilkuset postow, ktore napisaliscie od piatku wieczorem do 17 w sobote :D

Podsumowujac: dzieki wszystkim za gre, szczegolnie wspoltowarzyszom w zbrodni, przy okazji wyszlo, ze na indianca sie nie nadaje, w przeciwienstwie do innych moich wspol-indiancow ;) - ale przynajmniej w koncu gralem nie-bandyta ;>
No i dzieki za dobre posty dla MG - czytalo sie latwo i przyjemnie :)

EDIT: I dzieki dla matiza za walke do konca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no muszę przyznać, że zassaliście równo :D (żart - nie śledziłem edycji, tylko posty Kuka)


a Kukowi dziękuję za skreślenie z listy - nie wiem, czy mój udział w beznadziejnych dla mnie rozgrywkach to dobry pomysł ;>
W dodatku tyyyyle pisaliście, a ja miałem jakoś mało czasu, że nie chciałoby mi się pewnie nawet 1/10 tego czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zacznę od tego, że moja frakcja od początku miała ''pod górkę''. Liqid przepadł gdzieś na dobre, Magwisienka została ''sprawdzona'' przez kurtyzanę-Adamida, mój plan z udawanym zaangażowaniem nie przyniósł oczekiwanych skutków (:P), w dodatku stałem się ofiarą pierwszego mordu Indian (Sam Fisher miał mi powiedzieć o przyczynach wyboru właśnie mojej osoby do ubicia tomahawkiem po edycji, tak więc czekam ;P), zaś Belmundo zassał równo i dokonał niebywałej rzeczy, mianowicie pomylił na GG... mnie z Phelelą i już na wczesnym etapie gry było wiadomo, że nie jest mieszkańcem. Praktycznie już po pierwszym pełnym dniu rozgrywki szanse ufoli na wygraną spadły prawie do zera.

Wygrało miasto, choć trzeba przyznać, że przy dużej pomocy ze strony ufoli. Fakt, że moja frakcja nie była już w stanie zwyciężyć, lecz ich tak jawne wsparcie mieszkańców popsuło nieco rozgrywkę - praktycznie gra z czterema frakcjami stała się nagle rozgrywką Indianie kontra ''reszta świata'' ;P . Miasto oczywiście cieszyło się z takiego obrotu sprawy, gdyż ich szanse wyraźnie wzrosły, ale przyznam, że na miejscu czerwonoskórych byłbym w takiej sytuacji wściekły :P . Próbowali oni co prawda jeszcze walczyć, lecz niestety pojedynek Belmunda z upiordliwym zakończył edycję. Gdyby mieli oni jeszcze w swoich szeregach płonącego rewolweru bądź też przekazali posążek komuś innemu być może gra potoczyłaby się inaczej, lecz to w tej chwili jedynie gdybanie. Plus jest taki, iż dzięki zakończeniu rozgrywki w dniu dzisiejszym mamy szanse zorganizować jeszcze jedną edycję w trakcie przerwy świątecznej :] .

Odnośnie samej rozgrywki to bałem się, że z powodu dość dużej liczby zapisanych do niej osób zrobi się lekki bajzel i tak faktycznie było - odczuli to zwłaszcza gracze, którzy nie byli na bieżąco i po wejściu na forum musieli się przekopywać przez kilka stron postów ;P . Jednak z drugiej strony miało to swoje plusy - uciekliśmy nieco GW i tak prędko nas znowu nie dogonią ;] . Poza tym okazało się, że większa ilość graczy wcale nie ma wpływu na wydatne zwiększenie się szans bandytów na odniesienie zwycięstwa - byli oni atakowani z każdej strony, już po dwóch dniach można było mieć pewność co do tożsamości kilku graczy, a ponadto sami bandyci dość szybko zaczęli się wykruszać (pierwszego dnia poleciało już ich dwóch).

Nie będę tym razem opisywał przebiegu poszczególnych dni - kto grał ten wie, a kto nie wie a chce wiedzieć niech postara się nadrobić zaległości we własnym zakresie ;P . Jeśli chodzi o graczy to część była mniej widoczna, część więcej, część bardziej orientowała się w rozgrywce, część mniej (pozdro dla PNM ;P). Z mojej strony wyróżnię skylera (z reguły dobrze wyczuwał intencje pozostałych) Fimara (nie bał się trzymać posążka, gdy jeszcze ja żyłem ;P) oraz roba006 (jak już zauważyły osoby wcześniej wypowiadające się po zakończeniu edycji całkiem niezły debiut, dobrze by było, gdyby na tej jednej grze nie zaprzestał). Dziękuję również Kukowskiemu za prowadzenie, choć jak widać trochę possał w trakcie tej edycji ;P .

A teraz aby wprowadzić w czyn słowa, o których pisałem w ostatnim zdaniu drugiego akapitu ;] :

MG - ?????

1. Fiarot

Zapisujcie się, niech jakiś chętny MG się zgłosi i startujmy - jak się szybko zorganizujemy to może jeszcze przed weekendem zaczniemy ;] .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym pogratulować przede wszystkim debiutantom - wieśniakowi i robowi. Graliście na poziomie dużo wyższym, niż wielu "doświadczonych" graczy. Trochę brakowało uzasadniania swoich decyzji, ale nie było tak źle, jak zazwyczaj bywa na początkach. Deto - nie kojarzę wcześniejszych gier, Kuk mówi, że nie jesteś debiutantem, ale też Ci pogratuluję.

Jeśli chodzi o samą grę - nie żałuję decyzji, żeby szantażować Lampka. Mogłem to dużo lepiej rozegrać, mianowicie popełniłem błąd nie przewidując, że po ujawnieniu Dema i tak padnę pierwszego dnia. Inaczej mówiąc miałem złudną nadzieję, że uda mi się przetrwać pierwszy lincz. Jak żółtodziób nawet nie pomyślałem o tym, że niezależnie kim byłby Lampek, po śmierci Lowelasa skończyłbym śmiercią. Zasadniczo zorientowałem się w tym dopiero w momencie, w którym dołożyłem do swojej argumentacji właśnie to, jak bezsensowne byłoby moje zachowanie, "gdybym był" tym złym. Cóż, jak widać, było faktycznie bezsensowne. Co powinienem zrobić inaczej? Albo zignorować Dema, albo poświęcić się całkowicie i jeszcze przed pojawieniem się Lampka powiedzieć, że jestem Lowelasem. Ale cóż, dalej moje przerośnięte ego mówiło mi, że uda mi się przeżyć ten pierwszy dzień. Oczywiście to błędne przekonanie kosztowało naszą frakcję stratę Mefiego. Jeszcze innym rozwiązaniem, jakie mi przyszło do głowy już po mojej śmierci w pojedynku, to możliwość nieprzyjęcia pojedynku. W takim przypadku zlinczowalibyście mnie z Demem, a Mefi zabiłby Magwisienkę. Następnego dnia na pierwszy ogień poszedł by Phelela i może (o tym już wolę nie dyskutować, to zbyt dalekie fantazje) Mefi. Dalej byśmy byli dwa dni do przodu. Ufole nie mieliby Magwisienki, szeryf dalej by strzegł wszystkich od pojedynków, Lampek nie udowodniłby, że jest sędzią, a wy dalej byście podążali myślą, że mógł mnie wystawić jako inny bandyta (swoją drogą, cóż za bezsens...).
W każdym bądź razie mielibyśmy duużo większe szanse na zwycięstwo. Inaczej mówiąc - skopałem sprawę.

Aha - Kuk, takie ssanie, to nie ssanie. I tak nikt nic nie zauważył. Gratki ;P.
Lampek - cóż, myślałem że nie będziesz wiedział co robić. To było jednym z najważniejszych kryteriów, jakimi się kierowałem przy wyborze szantażowanego. Nie przewidziałem, że będą aż tak silne naciski w kwestii wychwalania swoich "partnerów".
Wilku - to nie ja wymyśliłem ten sposób, tylko skyler. Ja go co najwyżej rozpowszechniłem.
Ufole - a idźcie wy... Mogliście przyłączyć się do bandytów i patrzeć, jak miastowi się gubią w swych domysłach ;P.

To chyba wszystko ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.12.2007 o 21:52, PolishWerewolf napisał:


Upiór->
Cóż, nie wyszło Ci ;) Ja bynajmniej chciałem Ci osobiście pogratulować za fabularną
część Twojej gry, gdyż jako jedyny się jej ciągle trzymałeś.



bo Upiorek z starej szkoły jest, a i z niej mało kto się fabuły teraz trzyma... ;)

1. Dziękuje za edycje wszystkim (od Mg począwszy, na graczach skończywszy :P) Dziękuje ci Wilqu że nie dałeś mi pograć, normalnie mam ochotę cię udusić... Nie napisałem w tej edycji zbyt wiele (bo nie miałem okazji) jednak bardzo mi się podobała :P Najbardziej wdzięczny jestem Indiańcom, za tą atmosferkę na gg :P ( Upiorek fajnie się wspominalo co nie?:D) Mam nadzieję że MG w osobie Kuka zechce jeszcze kiedyś poprowadzić ktulu, bo te mimo paru zssań było ciekawe :P

2.Np. taki Scorp czy Sam - > Bez nich nie byłoby praktycznie czerwonych. Oni byli filarem naszej drużyny /../ ciach Ja bym tu wymienił tylko Sama, ja zbyt wcześnie odpadłem :P

3.MG - ?????

1. Fiarot
2. Alexei Kaumanavardze
3. Kukowsky
4. Scorp2005

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.12.2007 o 01:21, Furrbacca napisał:

Wilku - to nie ja wymyśliłem ten sposób, tylko skyler. Ja go co najwyżej rozpowszechniłem.

Ja znam go jednak w Twoim wykonaniu, dlatego podaję Ciebie jako przykład ;)

Scorp-> Wiesz komu podziękować za szybką śmierć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.12.2007 o 01:21, Furrbacca napisał:

Wilku - to nie ja wymyśliłem ten sposób, tylko skyler. Ja go co najwyżej rozpowszechniłem.

No popatrz - a ja go skopiowałem z zagrań Furra na irc-u ;)

Co do następnej edycji to mógłbym ewentualnie poprowadzić ale:
- start najwcześniej jutro
- pierwszy mord w dniu startu
- proszę się nie spodziewać jakiś rewelacji fabularnych
- ilość graczy uczestniczących min13 max14
Jeśli są jakieś przeciwwskazania lub inny chętny to pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.12.2007 o 10:00, skyler napisał:

Co do następnej edycji to mógłbym ewentualnie poprowadzić ale:
- start najwcześniej jutro

i tak dziś składu nie zbierzesz. ;]

Dnia 26.12.2007 o 10:00, skyler napisał:

- pierwszy mord w dniu startu

Dla mnie bomba.

Dnia 26.12.2007 o 10:00, skyler napisał:

- proszę się nie spodziewać jakiś rewelacji fabularnych

Dla mnie bomba atomowa. :D

Dnia 26.12.2007 o 10:00, skyler napisał:

- ilość graczy uczestniczących min13 max14

No i git...

Dnia 26.12.2007 o 10:00, skyler napisał:

Jeśli są jakieś przeciwwskazania lub inny chętny to pisać.

Popieram Twoją kandydaturę. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

MG - Skyler?

1. Fiarot
2. Alexei Kaumanavardze
3. Kukowsky
4. Scorp2005
5.Spider88
6.matix00 (jak skyler poprowadzi to niech mu tam będzie - zagram)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

MG - Skyler

1. Fiarot
2. Alexei Kaumanavardze
3. Kukowsky
4. Scorp2005
5. Spider88
6. matix00
7. Adamido
8. rob006

Po nowym roku może już nie być okazji... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmmm zapomniałem oczywiście o najważniejszym:
Forma Gry : Forumowa Mafia

Jeśli byłoby to dla kogoś zachętą/przeszkodą

FM - MG skyler

MG - Skyler

1. Fiarot
2. Alexei Kaumanavardze
3. Kukowsky
4. Scorp2005
5. Spider88
6. matix00
7. Adamido
8. rob006

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

MG - Skyler

1. Fiarot
2. Alexei Kaumanavardze
3. Kukowsky
4. Scorp2005
5. Spider88
6. matix00
7. rob006
8. Laska-z-Polski

Brakowało mi tej gry jak chleba i wody ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po Nowym Roku mogę już nie mieć okazji(koniec semestru). Cóż, jeśli przejdę selekcję, to z dużą chęcią zagram ;)

MG - Skyler

1. Fiarot
2. Alexei Kaumanavardze
3. Kukowsky
4. Scorp2005
5. Spider88
6. matix00
7. rob006
8. Laska-z-Polski
9. Sam Fisher

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

MG - Skyler

1. Fiarot
2. Alexei Kaumanavardze
3. Kukowsky
4. Scorp2005
5. Spider88
6. matix00
7. rob006
8. Laska-z-Polski
9. Sam Fisher
10. Bumber

Haaaa, wielki powrót. ^^ Z chęcią sobie w edycji skylera zagram, nareszcie dysponuję wolnym czasem i mam WIELKĄ ochotę na grę. No! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się