World Of Tanks

[Wilkv 0]

Zależy od czołgów.

Ja mam generalnie stały zestaw.
Lekkie - wentylacja / skrzynka naprawcza / osłonięta optyka.
Średnie - wentylacja / rammer / stabilizator poziomy (gdy sprzęt pod Clan Wars, to znika rammer i stabilizator na rzecz osłoniętej optyki i lornetki polowej).
Ciężkie - wentylacja / rammer / stabilizator pionowy (na super ciężkich osłona przeciwodłamkowa).
Niszczciele - wentylacja / rammer / lortnerka polowa.
Artyleria - wentylacja / rammer / stabilizator pionowy (siatka maskująca z niewyszkoloną załogą).

Wszystko też zależy od preferencji i stylu gry.

[Tomoya-kun 0]

Czy tylko mi się zdaję czy balans przy losowaniu przeciwników po nowym patchu jest jeszcze gorszy? Obecnie grając na V tierze trafiam najczęściej na mecze przeciw VI- VIII z których większość strzelając do nich mogę co najwyżej rozśmieszyć.

[dizzy1942 0]

Dnia 09.05.2012 o 23:35, Tomoya-kun napisał:

Czy tylko mi się zdaję czy balans przy losowaniu przeciwników po nowym patchu jest jeszcze
gorszy? Obecnie grając na V tierze trafiam najczęściej na mecze przeciw VI- VIII z których
większość strzelając do nich mogę co najwyżej rozśmieszyć.

Założę się, że większość owych czołgów stanowią ruskie KV-2, T-150, KV-3, KV-4 i IS-8. Ludzie testują i bawią się nowymi zabawkami dlatego jest niedobór low tierów.

[Tomoya-kun 0]

Dnia 09.05.2012 o 23:39, dizzy1942 napisał:

Założę się, że większość owych czołgów stanowią ruskie KV-2, T-150, KV-3, KV-4 i IS-8.
Ludzie testują i bawią się nowymi zabawkami dlatego jest niedobór low tierów.

Cóż tu się zgodzę że KV latają stadami przynajmniej po 5 co jest wybitnie irytujące. Ale są też całe tony wysoko tierowych TD i heavy. Na serwerach prawie nie widzę SPG i Medium.

[Heimdallr 0]

MM teraz to jakaś kpina. Trzy mecze z rzędu na scout''cie nie było nic arty. Wchodzę na Ferdynanda i jeb! Trzy arty na drużynę.

W tym patchu coś musieli zchrzanić z celnością, bo żebym na Ferdku z wentylacją i perkiem 5% miał 4 trafione na 10... Czołg jest niemal cały w celowniku. Strzał -> nie ma nawet dinga...

Do tego z***ali KV. Teraz to jest kupa, a nie ruski postrach. KV-1 - za słabe działo. KV-2 - dostał tylko 200hp więcej, zrobił się jakiś taki powolny i stał się tierem VI. T-150 - taki KV-1 na wyższym tierze. KV-3 nadal uważam za złom, zwłaszcza, że brzydsza wieżyczka jest jedynym sensownym wyborem.

Tak więc idę w KV1-S, dzięki któremu wejdę zarówno w drzewko medów, ale i pójdę w ISa, ISa3 itd.

Który z ciężkich w drzewku z ISem jest najprzyjemniejszy do grania? Mam załogę z KV i nie wiem, gdzie najbardziej by się opłacało ją zostawić.

No i na koniec jeszcze się pochwalę, jaki to jest uber pr0 1337 h4x0r itd. Dopiero teraz sobie zdałem sprawę, jak źle grają ci ludzie, którzy bawią się teraz nowymi ruskimi (oczywiście nie mam na myśli wszystkich).

EDIT
Tak się gapiąc na te screen shoty zauważyłem, że na STUGu mam przyspieszenie celowania - niepotrzebnie. I tak celuje się dość szybko, zamiast tego można sobie ładnie kupić wentylację i jeszcze bardziej wybostować celność, szybkość ładowania i ogólną zwrotność.

[pkapis 0]

Ja tam się nie przejmuję aż tak zmianami dla KV. Ale jak mi T-43 trafia na AMX 13 90 i nie ma z nim szans, bo pociski z najlepszego działa zdejmują francuzowi 20%, a on strzela trzy na jeden mój, to myślę, że coś jest nie tak w balansie.

[meryphillia 3]

Dnia 10.05.2012 o 00:41, Heimdallr napisał:

Do tego z***ali KV. Teraz to jest kupa, a nie ruski postrach. KV-1 - za słabe działo.
KV-2 - dostał tylko 200hp więcej, zrobił się jakiś taki powolny i stał się tierem VI.

KW-1 jak trafi na top nadal jest rzeźnikiem.
KW-2 nawet nie musi trafić na top by być także nadal rzeźnikiem w rękach gracza który grał nim dużo przed zmianami.

Przed chwila miałem ładny wynik będac w połowie stawki.sześciu ubitych, prawie 8k expa i 40k srebników (po co komu testy patcha btw, skoro nie potrafią wyłapac buga z print screenem, którego nacisnięcie podczas gry wywala z gry...).

[Adidas66 0]

Dnia 10.05.2012 o 03:44, meryphillia napisał:

(po co komu testy patcha btw, skoro nie potrafią wyłapac buga z print
screenem, którego nacisnięcie podczas gry wywala z gry...).

Najpiękniejsze jest to że ogłaszali naprawienie tego buga po pierwszym teście xD
A błąd jest szczególnie bolesny jak trzeba wstawić screena z wynikiem na ESL :/

[scott 0]

Wczoraj zabiłem swojego :) Zrobiłem to pierwszy raz z premedytacją :/ ! ale -
Bitwa - top tiery to VII kilka Vi 2-3 V i 1 IV - i właśnie ten IV Hetzer został przeze mnie zabity !
Nie dlatego, że był low tierem - nie dlatego że schował się w krzakach koło arty, ale za to co zrobił :)
Więc - bitwa była spok - dosyć wyrównana i na koniec zostałem ja (Jpant. + t20 med - hetzer i nasza arty oraz wrogi tiger z 3/4 hp ) - jak to bywa w takich przypadkach chcemy dobić ostatniego i ładnie piszemy do hetzera, który nagle widząc, że ostatni przeciwnik został wyskoczył z krzaków, w których siedział i nic nie robił i zabrał się do przejmowania bazy wroga - więc wszyscy ładnie piszą - plz stop cap - raz, i jeszcze raz - koleś odpisał f$# you więc wróciłem do bazy i dziada zabiłem na śmierć.
I co lepsze to już nie pierwszy raz gdy większość teamu chce coś zrobić jeszcze, a jeden egoista ma to w dupie - tylko szkoda że kare się za to dostaje.

[dark_master 0]

Dnia 10.05.2012 o 08:58, scott napisał:

I co lepsze to już nie pierwszy raz gdy większość teamu chce coś zrobić jeszcze, a jeden
egoista ma to w dupie

osobiście widziałem już dość wiele bitew, gdzie ta ''większość teamu chcaca coś porobić'' ginie po kolei jak ostatnie cioty i kładzie już nieemal wygraną bitwę dla tych marnych 200 kredytów więcej, więc leję na takie płacze ciepłym moczem.

[scott 0]

Dnia 10.05.2012 o 09:54, dark_master napisał:

osobiście widziałem już dość wiele bitew, gdzie ta ''większość teamu chcaca coś porobić''
ginie po kolei jak ostatnie cioty i kładzie już nieemal wygraną bitwę dla tych marnych
200 kredytów więcej, więc leję na takie płacze ciepłym moczem

No coż może kiedyś i Ciebie ustrzele :P na capie
Dla mnie wieksza ciota to podany przykład - wole przegrać po dobrej bitwie niz wygrać jak zwykły tchórz chowając sie po krzakach - ale co kto woli.

[ISAMU 0]

Dnia 10.05.2012 o 10:13, scott napisał:

No coż może kiedyś i Ciebie ustrzele :P na capie

No i po kilku zgłoszeniach pokrzywdzonych możesz stracić konto.

[Heimdallr 0]

Łee... Zrypałem - był kod na stronie, a ja niezauważyłem. Kod na 1 dzień premki + 5, albo 10 goldowych consumables. Jakieś coś takiego.

[pkapis 0]

Dnia 10.05.2012 o 10:13, scott napisał:

No coż może kiedyś i Ciebie ustrzele :P na capie
Dla mnie wieksza ciota to podany przykład - wole przegrać po dobrej bitwie niz wygrać
jak zwykły tchórz chowając sie po krzakach - ale co kto woli.

Mogę jeszcze zrozumieć, że od kolesia który całą grę przesiedział w krzakach będziesz oczekiwał, żeby na koniec nie przeszkadzał. Ale jeśli to ktoś, kto aktywnie uczestniczył, to ubicie go bo woli skończyć przez cap jest głupie i osobiście bym cię w takiej sytuacji zgłosił.

Zwłaszcza że zupełnie nie rozumiem tego dążenia do wybicia wszystkich wrogów. Jeśli bitwa jest wyraźnie wygrana, to po co dobijać tych którzy zostali? To są tacy sami gracze jak my, którzy tak samo płacą za naprawę - a i tak dostaną mało kasy za przegraną. Więc może jednak wykażcie się odrobiną empatii i nie dokładajcie im kosztów?

[Kerigun 0]

Dnia 10.05.2012 o 03:44, meryphillia napisał:

KW-1 jak trafi na top nadal jest rzeźnikiem.

Niestety rzadko to bywa więc kicha dla mnie. Jakoś nie idzie mi tym czołgiem :D Sprzedać chce dziada :P

Dnia 10.05.2012 o 03:44, meryphillia napisał:

KW-2 nawet nie musi trafić na top by być także nadal rzeźnikiem w rękach gracza który
grał nim dużo przed zmianami.

Tego właśnie chce zostawić, 1k bitew przed patchem, coś tam działać nim umiem, będzie może do zarabiania :D

Więc coraz bardziej przekonuję się do tego by zostawić sobię KV-2 a KV-1 sprzedać w cholerę. Do zarabiania i tak mam T34 i Pz IV, KV-2 będzie miłym dodatkiem :D

[scott 0]

Dnia 10.05.2012 o 12:15, pkapis napisał:

> No coż może kiedyś i Ciebie ustrzele :P na capie
> Dla mnie wieksza ciota to podany przykład - wole przegrać po dobrej bitwie niz wygrać

> jak zwykły tchórz chowając sie po krzakach - ale co kto woli.

Mogę jeszcze zrozumieć, że od kolesia który całą grę przesiedział w krzakach będziesz
oczekiwał, żeby na koniec nie przeszkadzał. Ale jeśli to ktoś, kto aktywnie uczestniczył,
to ubicie go bo woli skończyć przez cap jest głupie i osobiście bym cię w takiej sytuacji
zgłosił.

Chodzi mi tylko o tę sytuację, którą podałem - gość żeruje chowając się i oczekuję, że ktoś za niego wygra mu bitwę poczym nie pozwala tym, którzy to zrobili dobić ostatniego tanka - naprawde takie coś potrafi zdenerwować. (zresztą pisałęm, że zrobiłem to pierwszy raz !! a gram od roku )
W innym przypadku nie przeszkadza mi cap - nie jestem też kamikadze i nie skocze dobić jednego np. tIX z full hp jadąc na oparach - co niektórzy czytając mój post dorobili sobie otoczkę o ciotach itd. Logiczne jest, że człowiek wie kiedy może sobie pozwolić na dobijanie, a kiedy nie bo może zginąć. Takie bitwy jak przytoczyłem często się nie przytrafiają - ale są i czasem można posłuchać innych i przestać capować itd.
Sam kilka razy poproszony o stop cap - przestałem przejmować i tyle korona mi z głowy nie spadła. Nikogo od ciot nie wyzywałem.

Dnia 10.05.2012 o 12:15, pkapis napisał:

Zwłaszcza że zupełnie nie rozumiem tego dążenia do wybicia wszystkich wrogów. Jeśli bitwa
jest wyraźnie wygrana, to po co dobijać tych którzy zostali? To są tacy sami gracze jak
my, którzy tak samo płacą za naprawę - a i tak dostaną mało kasy za przegraną. Więc może
jednak wykażcie się odrobiną empatii i nie dokładajcie im kosztów?

No bo wiesz czasem ktoś ci zajdzie za skórę i chce mu się odpłacić :P
A i ten po drugiej stronie lufy raczej by mi nie darował.

[Tomoya-kun 0]

. > Chodzi mi tylko o tę sytuację, którą podałem - gość żeruje chowając się i oczekuję, że

Dnia 10.05.2012 o 13:15, scott napisał:

ktoś za niego wygra mu bitwę poczym nie pozwala tym, którzy to zrobili dobić ostatniego
tanka - naprawde takie coś potrafi zdenerwować. (zresztą pisałęm, że zrobiłem to pierwszy
raz !! a gram od roku )

Bo to jest TD i zasadniczo jego podstawową aktyką jest chowanie się po krzakach?
Wybacz ale ta klasa ma za mało HP aby robić ataki frontowe czy pozowlić sobie na dobijanie wroga bo jeśli on dorwie go pierwszy to po meczu.

Dnia 10.05.2012 o 13:15, scott napisał:

W innym przypadku nie przeszkadza mi cap - nie jestem też kamikadze i nie skocze dobić
jednego np. tIX z full hp jadąc na oparach - co niektórzy czytając mój post dorobili
sobie otoczkę o ciotach itd. Logiczne jest, że człowiek wie kiedy może sobie pozwolić
na dobijanie, a kiedy nie bo może zginąć. Takie bitwy jak przytoczyłem często się nie
przytrafiają - ale są i czasem można posłuchać innych i przestać capować itd.

Tylko po co? Różnica w punktach jest w zasadzie tylko taka co jaką dobijesz sobie na tym ostatnim czołgu Radze ci poczytać ten temat http://forum.worldoftanks.com/index.php?/topic/84982-capping-versus-killing-all-nonsense/ . No chyba że chcesz ryzykować cały mecz np. dla odznaki Top Gun co też nie jest rozsądne. Bo nie widzę innego powodu aby zabijać zamiast cap, i tak samo nie wiem kto sobie ubzdurał że to daje tyle wiecej kasy i expa. Czytałęś napis w loadingu?

Dnia 10.05.2012 o 13:15, scott napisał:

Sam kilka razy poproszony o stop cap - przestałem przejmować i tyle korona mi z głowy
nie spadła. Nikogo od ciot nie wyzywałem.

Właściwie to sam teraz wyzywasz kogoś od ciot bo zrobił coś innego niż ty.

Dnia 10.05.2012 o 13:15, scott napisał:

No bo wiesz czasem ktoś ci zajdzie za skórę i chce mu się odpłacić :P
A i ten po drugiej stronie lufy raczej by mi nie darował.

Zdziwił byś się że jeśli miałby okazję to wolał by wygrać mecz niż na ciebie polować.

[MasterChiefGT 0]

Po przerwie jednak nie wyszedłem z wprawy
Zwycięstwo
51_asia/name 10 maja 2012 14:15:17
IS-8 Doświadczenia: 9 000 (x5 za pierwsze zwycięstwo każdego dnia) Kredytów 62 011
Osiągnięcia w walce: Medal Bioltera, Snajper, Specjalista

Tylko coś mało expa jak za jazdę co im zrobiłem -.-

Co jako trzecie polecacie do IS8 mam wentylacje i podajnik

[dark_master 0]

Dnia 10.05.2012 o 10:13, scott napisał:

no ten koleś to akurat skrajny przykład (lepsi są chyba tylko snajperzy w PzIII A), mówiłem ogólnie.
Zresztą, mówisz że na tier9 byś się nie rzucał - ostatnio zostałem ja w S51, drugie S51, E75 z 75% hp i jakaś drobnica w liczbie trzech vs Pantera i GW Pantera. Ostatecznie na mapie zostały tylko artylerie i ledwo wygralismy, bo koleś w panterze pojechał nasze E jak szmatę, nawet ten GW nie był mu aż tak bardzo potrzebny (a wszystko dlatego, że team jak zwykle wolał radośnie atakować pojedynczo). Jak widać, wszystko zależy od ludzi, a że ja od randomów wiele nie wymagam, to juz wolę nie ryzykować i capowac do konca ;P Zresztą zauważ, że per cioty mówiłem o takich ginących po kolei.
ba, raz zostałem sam w jagdpz4 z wespe bez ammo przeciwko 2x t34-85, KT, zwykłym T34 i czymśtam jeszcze, i jeszcze to wygraliśmy, bo oni nie umieli grać.

[Darkstar181 0]

Do tego nowego KV2 działo 152 mm to ten sam "trollgun" co w dawnym KV, tak ? Opłaca się zmieniać wieżę na nową ?