BioWare zaskoczone niskimi ocenami Dragon Age II

[Gniewny1j 0]

Nie grałem, ale oglądając gameplay z walki wyglądało to dosyć słabo i bez żadnych emocji. Myślę że ocena jest na odpowiednim poziomie.

[Casprov 0]

Oni są zaskoczeni ? HaHa! Sami wiedzieli na co się godzą, zmieniając styl rozgrywki. Ze starego dobrego DA już praktycznie nic nie zostało. No cóż, mój głos jako "krytyka" jest na pewno w tych o których mówią ^^.

[AjKnowJu 0]

Nah...
Grając w DA1 bawiłem się czasami dobrze, ale czy bawiłem się wystarczająco dobrze jak na rpg? Nie. Lipa była straszna, a tą całą "fabułę" to zmieścił bym w którymś z rozdziałów NWN2 (a z tego co pamiętam chyba był tam wątek zbierania sojuszników ;d).
Patrząc na komentarze o DA2 odnoszę wrażenie, że gierce tej rpgowości zmniejszyli jeszcze więcej względem części pierwszej :O, czyli jak bym nie patrzeć - pomylili się i mogli reklamować grę jako inny gatunek xD Wtedy pewnie fani nie byli by tak nie zadowoleni, gdyż nikt by im nie obiecał rpg dekady, tylko sieczki z elementami rpg/ takiego O rpg i jakąś tam fabułą.

[Thanathos 0]

czyli w zasadzie mamy do czynienia z hack''n''slash :)

[Master_Morti 0]

Tak to jest, gdy się wszystko upraszcza, kastrując rzekomego "spadkobiercę" Baldurów na najtępsza nawalankę...

[Sanders-sama 4]

Co?! Zatkało Kakao?! HAHHAHHAHA
A dobrze im tak, teraz dopiero słuchają fanów jak mają wydać ME3 a jak robili na szybciocha tą kichę to mieli fanów w d***e...
A teraz niegdyś miszczowie od cRPG leżą i robią pod siebie...

[ShinAd 0]

A ja po spędzeniu przy grze blisko 20 godzin powiem wam - wcale nie jest taka zła, jako RPG właśnie jest nawet bardzo dobra. Ciekawe postacie - są. Fajne dialogi - są, Interesujące questy - są. Trudne wybory i konsekwencje - są. Świetna dynamika pomiędzy postaciami w drużynie - jest. Różne możliwości zakończenia zadań - są. Bardzo spójny i dobrze przedstawiony świat (tutaj nawet DA:O wypada gorzej) - jest.

Nie da się jednak ukryć, że:

a) Walki są zrobione na odwal się, zabijamy jedną falę wrogów - pojawiają się znikąd nowi ''''spadochroniarze''''.

b) Powtarzanie się lokacji jest wręcz śmieszne. Dostajemy ciągle te same, najwyżej wchodzimy do nich od innej strony i inne drzwi są otwarte...

c) Ekwipunek i przedmioty są uproszczone. Trudno się połapać w paru kolorowych ikonkach, które nic w zasadzie nie znaczą, pozostaje tylko mozolne porównywanie statystyk.

Co nie zmienia faktu, że gra nie zasługuje na aż tak niskie oceny. 7.5 / 10 za wartość fabularną, ale za sposób wykonania walk i liczbę lokacji 3/10...

Chociaż z drugiej strony - gdybym sam miał patrzeć na całokształt swojej własnej oceny - wychodzi nieco ponad 5/10 :) Ale dla mnie najgorzej wykonane elementy to margines tego, co mnie interesuje w grze ;)

[metronom 0]

cRPG kiedyś i dziś <goryli śmiech mode on> hyhyhy ;-]

[dark_master 0]

Dnia 11.03.2011 o 15:45, Thanathos napisał:

>
umówmy się, WoT ani nie wymaga myślenia ani nie jest trudny.
imho raczej za mało dynamiczny, bo dzisiaj każdy oczekuje tempa CoDa, nawet w RTSie

[AnthorLord 0]

No to teraz porządnie do roboty panowie z Bio. Bo czwórki możemy już nie chcieć zupełnie.

[Feflar 0]

Początek gry w Tormenta w porównaniu do pierwszych minut DA2. Widać różnicę?

[Kajdi 0]

DA II ma więcej dialogu - 3 opcje, a Torment tylko jedną ;)

[drBlase 0]

Porównania stare-nowe miażdżą. Ciekawe jak by to wyglądało gdyby taki np. BioWare wpadł na pomysł wydania nowego Tormenta i dostosowania go do aktualnego rynku xD. Troszkę przerażające.

[Zgreed66 0]

Dnia 11.03.2011 o 18:32, Feflar napisał:

Początek gry w Tormenta w porównaniu do pierwszych minut DA2. Widać różnicę?

Nie liczy sie ilosc, a jakosc :)

Nawat jak daliby mi 50 opcji dialogowych, to chcialbym takie które bedą miały jakis porzadny skutek, a nie wszystkie sprowadza sie do jednego :)
Po co pisac tych 20 opcji do wyboru, jak wiekszego sensu to miec nie bedzie?
W Dragon Age 2 wszystkie dialogi sa udzwiekowione (jak w ME), wiec raczej ciezko mi sobie wyobrazic, aby mieli marnowac czas i pieniadze... na cos co i tak nic nie da :)

[Ostrowiak 0]

Bezczelność. W Tormencie każda linia dialogowa sprowadzała się do zupełnie innego wątku w rozmowie i innych jego konsekwencji.

O ile dobrze pamiętam, to w Dragon Age 1 można było robić faceroll na klawiaturze, bo i tak zawsze były 2 ścieżki opisane 5 opcjami dialogowymi (sweetaskowe dobro/zue zuo)

[Feflar 0]

Dnia 11.03.2011 o 18:41, drblase napisał:

Ciekawe jak by to wyglądało gdyby taki np. BioWare wpadł
na pomysł wydania nowego Tormenta i dostosowania go do aktualnego rynku xD.

Nawet tak nie mów.

[marcin-malysza 0]

Piszcie co chcecie ale mi osobiście gra się podoba, u mnie ma murowane 9/10.

[Wojman 4]

Dnia 11.03.2011 o 14:37, Pietro87 napisał:

A ty przepraszam co robisz tym postem jak nie zalążek do "flejmu" ?

Starasz sie o nagrode czy o droge pytasz? Bo jesli o to pierwsze to nie ma problemu, bo moge przyznac i to spora. A jak nie wiesz czym jest opinia o grze czy demie to ja nie mam wiecej pytan.

[nXc 0]

Poprzednie porażki zwane Mass Effect''ami i podniecenie które owe przeciętniaki wywołały było dość zabawne, to niestety jest już zwyczajnie smutne.

Bioware równie dobrze mogło zrobić konferencje prasową i powiedzieć graczom wprost że ma ich za idiotów, choć przekaz jest dość jasny tak czy siak.

[Zgreed66 0]

Akurat nie chodzilo mi o Tormenta bo w niego nie gralem ;)
Chodzilo mi o jedną rzecz. Dzis robisz grę dłużej - nie ma szans na kupę dialogow, ktore dadza jakis normalny skutek. Torment to dzis gra dla hardcora. Sam tekst. Komu dzis by sie chcialo spedzic czas na czytaniu tego wszystkiego? Po co sie robi gry? Zeby zarabiac, a nie zeby robic ja kupe lat i kupila ja symboliczna ilosc osob ;p
Cos za cos. jakby ci dali dzis 20 opcji dialogowych to tylko po to, abys mial w co klikac, bo one i tak sprowadza sie moze do 1 czy 2 wynikow, dobra moze 3. Pewnie nawet w Tormencie jest tak, ze wieksza czesc tych dialogow jest tylko po to, aby dowiedziec sie czegos wiecej o obecnej sytuacji (Dzis tez sa, ale sytuacje sie przedstawia w zwiezly sposob, dlatego jest ich mniej - zauwazyles?), a garstka jest od rzeczywistych wyborow... Choc pewnie moge sie myslic. Choc nie zmienia to faktu... nie chce dzis kupy zbednych dialogow, ktore nic nie dadza. Wole miec ich mniej, a nie miec zludzenie rozbudowania.