Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Dnia 21.11.2008 o 17:09, jcl99 napisał:

Biblia była zmieniana, tak samo były wycinane niektóre kawałki z niej i dodawane.
Później została ona uznana za "świętą księgę"


Później czyli kiedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po napisaniu jej...
Później miało być tak w przenośni.
I tak powstała religia (chrześcijańska).
Kiedyś wszystkie religie wierzyły w reinkarnację tylko, że to z czasem zaginęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2008 o 17:49, jcl99 napisał:

Po napisaniu jej...
Później miało być tak w przenośni.
I tak powstała religia (chrześcijańska). /.../

Ciekawe, ze Ty wiesz lepiej od niemal wszystkich.
A mógłbys podzielić się wiedzą, skad to wszystko wiesz? Bo jak nie masz dowodów na to co piszesz, to znaczy, że tylko w to wierzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie piszę, że wiem lepiej od wszystkich.
W.g mnie ta teoria jest prawdopodobna.
Skąd to wiem? Dużo czytałem, już ci nie podam źródła bo to było z kilku tekstów. No ale polecam książkę "Misja".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2008 o 19:47, jcl99 napisał:

Skąd to wiem? Dużo czytałem, już ci nie podam źródła bo to było z kilku tekstów. No ale
polecam książkę "Misja".

Nie podasz źródła, bo to głupoty. Jakiś 1000-1500 lat przed chrześcijaństwem powstał judaizm, religia, z której wywodzi się chrześcijaństwo. W judaizmie nie ma ani słowa o reinkarnacji. Śmierć to po prostu śmierć, po której nie ma nic. Nic oprócz szansy na to, że w przyszłości niektórzy zmartwychwstaną. A według niektórych zacznie się to w Jerozolimie:
"2 Stanie się na końcu czasów,
że góra świątyni Pańskiej
stanie mocno na wierzchu gór
i wystrzeli ponad pagórki.
Wszystkie narody do niej popłyną,
3 mnogie ludy pójdą i rzekną:
«Chodźcie, wstąpmy na Górę Pańską
do świątyni Boga Jakubowego!
Niech nas nauczy dróg swoich,
byśmy kroczyli Jego ścieżkami.
Bo Prawo wyjdzie z Syjonu
i słowo Pańskie - z Jeruzalem»." Iz, 2, 2 - 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Głupoty? A skąd wiesz, że to co ty piszesz to nie głupoty? Źródła nie podam bo nie pamiętam gdzie to czytałem.

Dnia 21.11.2008 o 20:49, Radykał napisał:

Śmierć to po prostu śmierć, po której nie ma nic

Może powiesz skąd to wiesz?
>Nic oprócz szansy na to, że w przyszłości niektórzy zmartwychwstaną.
Zmartwychwstanie nie jest możliwe z prostego powodu. Po śmierci dusza opuszcza ciało i nie ma powrotu do niej, zrywa się "nić" łącząca ciało astralne z ciałem fizycznym. Chyba, że ktoś kto ma niezwykłą moc, ktoś kto jest rozwinięty duchowo może kogoś przywrócić do świata żywych (wiem, że to się plącze z w/w.)
Dla mnie Jezus był istotą z innego świata, istotą pozaziemską wcieloną w jego ciało, po trzech dniach "przyszli" do niego i go ożywili.
Pojawi się ktoś kto powie o mnie, że zwariowałem, lub że to głupoty?
Będziecie mieli dowód, że ludzie boją się nieznanego, że odrzucają z góry inne światy i wszystko to co nie jest udowodnione naukowo. Ludzie potrzebują "dowodu", nic nie może zaprzeczyć prawom natury. Może zaprzeczyć to, że żyjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2008 o 21:09, jcl99 napisał:

Głupoty? A skąd wiesz, że to co ty piszesz to nie głupoty? (...)

Bo powołuje się na tekst źródłowy spisany parę tysięcy lat temu i brzmiący mniej więcej tak samo niezależnie od tłumaczeń (począwszy od żydowskiego Pardes Lauder poprzez protestanckie New King James Version kończąc na katolickiej Biblii Tysiąclecia).

Dnia 21.11.2008 o 21:09, jcl99 napisał:

Może powiesz skąd to wiesz?

Stąd:
"10 Każdego dzieła, które twa ręka napotka,
podejmij się według twych sił!
Bo nie ma żadnej czynności ni rozumienia,
ani poznania, ani mądrości w Szeolu,
do którego ty zdążasz." Koh, 9, 10.

"6 Tak samo ich miłość,
jak również ich nienawiść, jak też ich zazdrość - już dawno zanikły,
i już nigdy więcej udziału nie mają żadnego
we wszystkim, cokolwiek się dzieje pod słońcem." Koh, 9, 6.

Dnia 21.11.2008 o 21:09, jcl99 napisał:

Zmartwychwstanie nie jest możliwe z prostego powodu. Po śmierci dusza opuszcza ciało
i nie ma powrotu do niej, zrywa się "nić" łącząca ciało astralne z ciałem fizycznym.

Ciekawe skąd ta teza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skąd? Poczytaj sobie: OOBE.
Zresztą pisałem już, że dużo czytałem ;P
Cały czas powołujesz się na PŚ, skąd wiesz że niektóre historie nie są dopisane? Biblia była zmieniana, zresztą jak pisałem, uznano ją za świętą, a jest spisem wydarzeń które się wydarzyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2008 o 22:11, jcl99 napisał:

Skąd? Poczytaj sobie: OOBE.

W stanie OoBE ktoś ci powiedział, że Kościół zmieniał Biblię, a po śmierci czeka cię reinkarnacja?

Dnia 21.11.2008 o 22:11, jcl99 napisał:

Cały czas powołujesz się na PŚ, skąd wiesz że niektóre historie nie są dopisane?

Bo, jak już pisałem, te historie brzmią podobnie w różnych tłumaczeniach niezależnie od wyznania czy nawet religii.

Dnia 21.11.2008 o 22:11, jcl99 napisał:

Biblia
była zmieniana, zresztą jak pisałem (...)

...i niczego nie udowodniłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja jakoś nie umiem sobie wyobrazic ze po śmierci .. nic nie ma..
tak właśnie myśle o tym ze... na pewno... zobacze śmierc... ze jej nie omine...
ze sie zestarzeje... i przyjdzie ten moment... w którym bede wiedział ze to moje ostatnie 5 min.. to mam takie dziwne uczucie.. serio.
no ja sam sie przekonuje ze MUSI coś byc po śmierci...
wogóle.. moze to złe słowo /?/ moze to ze umieramy inaczej sie tak w sumie nazywa i nie oznacza naszego końca lecz.. przemiane ? rzucenie w inny świat? (sliders) - bym się nie obraził :)
tylko co z tymi którymi kochamy..no żoną... / dziewczyną.. czy bedą z nami ?
czy my będziemy pamiętać to co sie przez nasze życie toczyło ?
czy wylondujemy w ciele z czystką.. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2008 o 19:47, jcl99 napisał:

Nie piszę, że wiem lepiej od wszystkich.

Tak to wygladało. Podajesz twierdzenie i zero dowodów i zero przesłanek.

Dnia 21.11.2008 o 19:47, jcl99 napisał:

W.g mnie ta teoria jest prawdopodobna.

Teraz lepiej ale co to za teoria? Teoria jest wtedy, kiedy jest dużo faktów i teoria wyjasnia je w sposób spójny i pozwala na weryfikację. Inaczej, nie jest to teoria tylko hipoteza.

Dnia 21.11.2008 o 19:47, jcl99 napisał:

Skąd to wiem? Dużo czytałem, już ci nie podam źródła bo to było z kilku tekstów. No ale
polecam książkę "Misja".

No cóz, nie powiesz mi, że czytałeś więcej niż ja. Uśmiałbym sie serdecznie. Polecam Ci kilka innych książek, na przykład "Duch w atomie", "Jezusowy Papirus", " Kłamstwa ewolucji", jak skończysz, to podam Ci parę innych tytułów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2008 o 21:09, jcl99 napisał:

Zmartwychwstanie nie jest możliwe z prostego powodu. Po śmierci dusza opuszcza ciało
i nie ma powrotu do niej, zrywa się "nić" łącząca ciało astralne z ciałem fizycznym.
Chyba, że ktoś kto ma niezwykłą moc, ktoś kto jest rozwinięty duchowo może kogoś przywrócić
do świata żywych (wiem, że to się plącze z w/w.)


ja uważam ze Bóg ma taka sile ze dla Niego jakieś "nicie" nie stanowią żadnej przeszkody. Dla Ciebie wszystko musi być poparte dowodami faktami itp. "Wiara jest terminem wieloznacznym. W mowie potocznej oznacza przekonanie o czymś. W religioznawstwie natomiast polega na przyjęciu istnienia lub nie istnienia czegoś bez żadnego dowodu wiarygodnie potwierdzającego ten fakt" - http://pl.wikipedia.org/wiki/Wiara
Ja wierze w zmartwychwstanie choć niema na to dowodów, nie jest to potwierdzone itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2008 o 16:28, Ceteris Paribus napisał:

:) Używając tego nicku chciałem skupić sie na znaczeniu "taki sam" etc. Chodzio mi o
to, ze jestem taki sam jak przed banem. Wikipedia dorobiła już sobie histori ;)

A kim byłeś przed banem ?

Dnia 21.11.2008 o 16:28, Ceteris Paribus napisał:

Ale tutaj nie ma nic w stylu "nie czytaj Danikenow i innych poszukiwaczy prawdy".

"Strzeżcie się fałszywych nauczycieli. Przychodzą do was w owczej skórze a wewnątrz są drapieżnymi wilkami."

" Biegliście tak wspaniale! Kto przeszkodził wam trwać przy prawdzie? 8 Wpływ ten nie pochodzi od Tego, który was powołuje. Trochę kwasu ma moc zakwasić całe ciasto. "

Dnia 21.11.2008 o 16:28, Ceteris Paribus napisał:

> Jeśli ktoś w tym jest, dla niego to będzie smaczne ale żeby spojrzeć na rzeczywistość
trzeba wyjść na
> zewnątrz i luknąć na to wszystko z boku.

O popatrz to tak samo jak z religią. Jestes w tym i Ci "smakuje", ale niechesz wyjść
i popatrzeć na to z "boku" z dystansem.

Kiedyś nie byłem. Z perspektywy poza biblijnej widziałem wszystko tak jak ten świat. I masz rację nie chcę wyjść tyle, że celem już nie jest smak. Wartość Danikena a reszta innych jest sztuką dla sztuki, smakiem smakiem dla smaku. W biblii nie ma czegoś takiego. Tu jest cel. Czy u ciebie jest cel ?

Dnia 21.11.2008 o 16:28, Ceteris Paribus napisał:

No dobra moze nie tylko o Kościl chodiz, ale o cały proces socjalizacji, gdzie nauczono
Cieibe jak żyć, co jesst dobre, a co nie. A tak zapytam, protestant z domu czy z przekonania?

Nie jestem protestantem. Powiem prosto: Czytam biblię i czuję wewnątrz sobie, że to nie zwykła książeczka jakaś tam. Przekonuje mnie o co chodzi z tą Ziemią i jaki jest cel ludzkości. Ująłem to bardzo ogólnie.

Dnia 21.11.2008 o 16:28, Ceteris Paribus napisał:

Jezeli chodzi o Danikena to nic takiego nie robi. Ja też tak nie robię. tylko na to inaczej
patrze. Dla mnie ma podobną wartość poznawczą co inne podobne stare przekazy religijne.
Z Jezusme jest ten problem, że mówi o nim tylko Bibllia. Mahomet to już postać historyczna.
Co do Jezusa to niewiem czemu tak właśnie jest, z minimysza kiedyś o tym dyskutowałem.
Doszedęłm do wniosku, że być moze inne przekazy zostaly po prostu zniszczone\ukryte by
pokazać jaki on jest dobry itp. Apokryfy zansz.

Minimysz jest niedouczona. Jest typem agnostyka bardzo wyrafinowanego bo odrzuca nawet kwestie historyczne. Czytałem apokryfy ale nie wszystko a co chodzi ?

Dnia 21.11.2008 o 16:28, Ceteris Paribus napisał:

> Jeśli jest napisane: mięso wieprzowe jest nie zdrowe tu jest też podobnie

Ale gdzie w Biblli? Kto moiw, że jest niezdrowe?

Biblia pisze żeby wieprza nie spożywać. A, że jest nie zdrowe to decydują o tym obserwacje i badania.

Dnia 21.11.2008 o 16:28, Ceteris Paribus napisał:

> Jeśli jest napisane: dragi, papierosy, wódka, kawa szkodzą, tu także jest podobnie

> Od zawsze tak było.

Wszystko szkodzi. Jedne rzeczy mniej ine bardziej. Co do dragów to propaganda tak działa
robiąc z nich nie wiadomo co, nie zaznaczajac przy tym, że legalne używki czy leki robia
większe spustoszenie w organiźmie i barziej uzależniaja. Ale to temat na inna historie.

Nie wszystko szkodzi. Niestety ludzkość tak spaprała nawet zdrową żywność, żee....
Mógłbym o tym dużo napisać, o aferze z GMO. Nie widzisz, że ta planeta chyli się ku upadkowi ?
Jak byś poczytał Pismo Święte to na pewno być zobaczył stan bardziej opłakany niż się komu wydaje.
Widzę, że trzeźwy i mądry chłopina jesteś ale masz jeszcze mało punktów zaczepienia.
Ludzie religię tak zbałamucili, że tylko ten kto nie poszukuje będzie mówił jak oni.


Chester001

Dnia 21.11.2008 o 16:28, Ceteris Paribus napisał:

ja jakoś nie umiem sobie wyobrazic ze po śmierci .. nic nie ma..
tak właśnie myśle o tym ze... na pewno... zobacze śmierc... ze jej nie omine...
ze sie zestarzeje... i przyjdzie ten moment... w którym bede wiedział ze to moje ostatnie 5 min.. to mam
takie dziwne uczucie.. serio.(...)


A chcesz o tym pogadać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.11.2008 o 18:31, TetraGramaton napisał:

A kim byłeś przed banem ?


Larry Laffer :)

Dnia 22.11.2008 o 18:31, TetraGramaton napisał:

> Ale tutaj nie ma nic w stylu "nie czytaj Danikenow i innych poszukiwaczy prawdy".

"Strzeżcie się fałszywych nauczycieli. Przychodzą do was w owczej skórze a wewnątrz są
drapieżnymi wilkami."


Pod to można akurat każdego księdza podciagnać i nie tylko. Można to takze interpretować inaczej, by nie dać siewykożystywać i omamiać ludzia, którzy wydaja się nam poczatkowo jakimiś autorytetami a w rzeczywistości chca tylko nas wykozystać.

Dnia 22.11.2008 o 18:31, TetraGramaton napisał:

" Biegliście tak wspaniale! Kto przeszkodził wam trwać przy prawdzie? 8 Wpływ ten nie
pochodzi od Tego, który was powołuje. Trochę kwasu ma moc zakwasić całe ciasto. "

Ciekawy fragment. Ja moge go troche ianczej zinterpretować. Falszywy nauczyciel pyta swych uczniów czemu przestali jemu wierzyć, przestali dawć się manipulować. Odrobina prawdy ma moc zniszczenia całego systemu kłamstwa. Efekt domina, gdy jedna rzecz przestaje pasowac do reszty i zaglebiamy sie w to dlaej okazuje sie ze nastepna tez i nastepna etc.

Dnia 22.11.2008 o 18:31, TetraGramaton napisał:

Kiedyś nie byłem. Z perspektywy poza biblijnej widziałem wszystko tak jak ten świat.
I masz rację nie chcę wyjść tyle, że celem już nie jest smak. Wartość Danikena a reszta
innych jest sztuką dla sztuki, smakiem smakiem dla smaku. W biblii nie ma czegoś takiego.
Tu jest cel. Czy u ciebie jest cel ?


Poznanie prawdy, ot jest mój cel. Wiadomo, że raczje nigdy jej nie poznamy, ale tutaj dowiem się więcej rzeczy o historii świata ludzi, wierzeń ,piramid, czy innych niewyjaśnionyhc zjawisk niż z Biblli.

Dnia 22.11.2008 o 18:31, TetraGramaton napisał:

Nie jestem protestantem. Powiem prosto: Czytam biblię i czuję wewnątrz sobie, że to nie
zwykła książeczka jakaś tam. Przekonuje mnie o co chodzi z tą Ziemią i jaki jest cel
ludzkości. Ująłem to bardzo ogólnie.


Zgadzam sie, że nie jest to zwykła książka. Jednak żyjąc w świecie katolików mówiacych, że coś jest świete ludize czują nawet "coś" stojac przed "świetym" obrazem. Czują "coś" będac w "świętym" miejscu. Tylko szkoda, że to ludize uczynili te przedmioty swietymi a nie sam Bóg...

Dnia 22.11.2008 o 18:31, TetraGramaton napisał:

Minimysz jest niedouczona. Jest typem agnostyka bardzo wyrafinowanego bo odrzuca nawet
kwestie historyczne. Czytałem apokryfy ale nie wszystko a co chodzi ?


Chodziło mi o brak innych przekazow o zyciu Jezusa. Podobno w apokryfach ukazano, ze ni byl wcale taki swiety za jakiego go mamy. Mogly tez istniec ine podobne rpzekazy. Wg mojej teorii zostaly one zniszczone jak apokryfy, by pokazac ze Jezus byl dobry itp.

Dnia 22.11.2008 o 18:31, TetraGramaton napisał:

> Ale gdzie w Biblli? Kto moiw, że jest niezdrowe?
Biblia pisze żeby wieprza nie spożywać. A, że jest nie zdrowe to decydują o tym obserwacje
i badania.


Mozesz przytoczyć jakis fragment. Bo ja slyszalem, ze nie wolno spozywac wieprza, ktorego ubito dluzszy czas temu (bo sie zepsół), co innego zjesc od razu.

Dnia 22.11.2008 o 18:31, TetraGramaton napisał:

Nie wszystko szkodzi. Niestety ludzkość tak spaprała nawet zdrową żywność, żee....
Mógłbym o tym dużo napisać, o aferze z GMO. Nie widzisz, że ta planeta chyli się ku upadkowi
?


Prawdopodobnie. A co czekasz na 2012? ;)

Dnia 22.11.2008 o 18:31, TetraGramaton napisał:

Jak byś poczytał Pismo Święte to na pewno być zobaczył stan bardziej opłakany niż się
komu wydaje.


Jak bys poczytał Danikena to na pewno byś zobaczył wiele ciekawych rzeczy, które psują przekazywany nam obraz świata przez media czy kościół.

Dnia 22.11.2008 o 18:31, TetraGramaton napisał:

Widzę, że trzeźwy i mądry chłopina jesteś ale masz jeszcze mało punktów zaczepienia.


Z tą trzeźwoiścią to bym uważał ;)

Dnia 22.11.2008 o 18:31, TetraGramaton napisał:

Ludzie religię tak zbałamucili, że tylko ten kto nie poszukuje będzie mówił jak oni.


Dobrze to ujołeś. Ja szukałem, szukałem i cosjuż tam chyba znalazłem. Naprawde jakoś już i się odechciało szukać dalej. Niemam obecnie na to czasu. System tez jest tak zrobiony, ze po przyjsciu z roboty nie masz ochoty na takei rzeczy.Myslisz tylko jak tu odpoczac, wyluzowac sie i masz w d... polityke, czy rozwazania nt tego czym jestesmy, sens zycia itp. Juz jest zaprogramowane to co powiedzieli na religii, kosciele czy w TV. A alkohol jeszcze pieknie dopelnia dziala "znisczenia".

Dnia 22.11.2008 o 18:31, TetraGramaton napisał:

Chester001

> ja jakoś nie umiem sobie wyobrazic ze po śmierci .. nic nie ma..
> tak właśnie myśle o tym ze... na pewno... zobacze śmierc... ze jej nie omine...
> ze sie zestarzeje... i przyjdzie ten moment... w którym bede wiedział ze to moje
ostatnie 5 min.. to mam
> takie dziwne uczucie.. serio.(...)

A chcesz o tym pogadać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.11.2008 o 23:12, Ceteris Paribus napisał:

Pod to można akurat każdego księdza podciagnać i nie tylko. Można to takze interpretować
inaczej, by nie dać siewykożystywać i omamiać ludzia, którzy wydaja się nam poczatkowo
jakimiś autorytetami a w rzeczywistości chca tylko nas wykozystać.

Nie tylko księdza chociaż księża i papiestwo są gorszym zagrożeniem niż twórczość bajek dla dorosłych[Daniken, Sithin)

Widziałem twoje posty z Mogrimem na temat tego Szwajcara. Nie wiedziałem, że on miał widzenia "kosmity".
Ktoś by powiedział, że miał sen, schizofrenię bo nałogowo zajmował się badaniem takich spraw.
Mimo, że jego twórczość jest taka jaka jest i jego zainteresowania, ale to że widział tą tajemniczą osobę i został cudownie przeniesiony do Szwajcarii w gmnieniu oka ja w to wierzę choć by się wydawało, że taki TG nie uwierzy na bank. Ten temat jest do rozwinięcia.

Dnia 22.11.2008 o 23:12, Ceteris Paribus napisał:

Ciekawy fragment. Ja moge go troche ianczej zinterpretować. Falszywy nauczyciel pyta
swych uczniów czemu przestali jemu wierzyć, przestali dawć się manipulować. Odrobina
prawdy ma moc zniszczenia całego systemu kłamstwa. Efekt domina, gdy jedna rzecz przestaje
pasowac do reszty i zaglebiamy sie w to dlaej okazuje sie ze nastepna tez i nastepna
etc.

... ale ten fragment wypowiedział uczony w Duchu JHWH do odstępców i to on ma rację nie ci odstępcy.
Zagłębiamy się... i zagłębiliśmy się tak że z sieci nie da się wyjść. Pojawi się paru takich co powiedzą na białe czarne i na odwrót i jest porobione.

Dnia 22.11.2008 o 23:12, Ceteris Paribus napisał:

Poznanie prawdy, ot jest mój cel. Wiadomo, że raczje nigdy jej nie poznamy, ale tutaj
dowiem się więcej rzeczy o historii świata ludzi, wierzeń ,piramid, czy innych niewyjaśnionyhc
zjawisk niż z Biblli.

Tu też jest sztuka dla sztuki. Niektórzy podobnie jak ty dociekali i niedociekli bo czas ich bytu jest ograniczony góra 120 lat więcej ludzie nie przebili. Tu nie chodzi o to.

Dnia 22.11.2008 o 23:12, Ceteris Paribus napisał:

Zgadzam sie, że nie jest to zwykła książka. Jednak żyjąc w świecie katolików mówiacych,
że coś jest świete ludize czują nawet "coś" stojac przed "świetym" obrazem. Czują "coś"
będac w "świętym" miejscu. Tylko szkoda, że to ludize uczynili te przedmioty swietymi
a nie sam Bóg...

Dokładnie. Ludzkie rozumowanie święte nawet nie jest i różni się toi od Pisma Świętego.
Spisali i przepisali ją ludzie ale słowa mają wartość ponadludzką.

Dnia 22.11.2008 o 23:12, Ceteris Paribus napisał:

Chodziło mi o brak innych przekazow o zyciu Jezusa. Podobno w apokryfach ukazano, ze
ni byl wcale taki swiety za jakiego go mamy. Mogly tez istniec ine podobne rpzekazy.
Wg mojej teorii zostaly one zniszczone jak apokryfy, by pokazac ze Jezus byl dobry itp.

Nic podobnego. Skoro mamy to i to. Nawet w samym piśmie natchnionym ludzie widzą zło w Jezusie.
A Żydzi w Talmudzie o nim będą pisać stek bzdur aby tylko wykazać iż to nie oni są winni.
Czy takiej spostrzegawczej człeczynie jak ty nie nasunęło się na myśl, że komuś bardzo zależy na tym aby kogoś wypaprać ? Człowiek żył 2000 lat temu i akurat jego uporczywie się oczernia. Kogóż by to obchodziło ?
Ktoś wypowie słowo Mahomet i nic, Neron i nic, Jerzy Waszyngton i nic, Jezus - ojjjj, weź się kur**, a dajże spokój, Boga mam w dupie, itd.
Nawet ja kiedyś tak miałem, że się wstydziłem. Coś w tym jest. Komuś komu na tym zależy przez to zdradza się.

Dnia 22.11.2008 o 23:12, Ceteris Paribus napisał:

Mozesz przytoczyć jakis fragment. Bo ja slyszalem, ze nie wolno spozywac wieprza, ktorego
ubito dluzszy czas temu (bo sie zepsół), co innego zjesc od razu.

"wieprz, ponieważ ma rozdzielone kopyto, ale nie przeżuwa - będzie dla was nieczysty. Nie będziecie jedli ich mięsa ani dotykali ich padliny - są one dla was nieczyste"
W ogóle nie wolno z uwagi że jest zwierzęciem nieczystym, podobnie gady...reszta szczegółów w Torze Mojżesza.

Dnia 22.11.2008 o 23:12, Ceteris Paribus napisał:

Prawdopodobnie. A co czekasz na 2012? ;)

Ona chyli się ku upadkowi prawie od samego początku a teraz widzimy diametralne skutki. Nie czekam na rok 2120 ani nie czekałem na poprzednie zapowiedzi. Tu nie o to chodzi.

Dnia 22.11.2008 o 23:12, Ceteris Paribus napisał:

> Jak byś poczytał Pismo Święte to na pewno być zobaczył stan bardziej opłakany niż
się
> komu wydaje.

Jak bys poczytał Danikena to na pewno byś zobaczył wiele ciekawych rzeczy, które psują
przekazywany nam obraz świata przez media czy kościół.

Biblia to ma od dawien dawna i kościół nie ma z nią nic wspólnego i nie są to moje odczucia ale tak pisze sama biblia.

Dnia 22.11.2008 o 23:12, Ceteris Paribus napisał:

Dobrze to ujołeś. Ja szukałem, szukałem i cosjuż tam chyba znalazłem. Naprawde jakoś
już i się odechciało szukać dalej. Niemam obecnie na to czasu. System tez jest tak zrobiony,
ze po przyjsciu z roboty nie masz ochoty na takei rzeczy.Myslisz tylko jak tu odpoczac,
wyluzowac sie i masz w d... polityke, czy rozwazania nt tego czym jestesmy, sens zycia
itp. Juz jest zaprogramowane to co powiedzieli na religii, kosciele czy w TV. A alkohol
jeszcze pieknie dopelnia dziala "znisczenia".

Też mam podobnie. W pracy też się różne rzeczy dzieją. Też przychodzę zdenerwowany, zmęczony.
Nie jest łatwo szczególnie gdy cię wkurzają ludzie. System to nie tylko KRK czy UE albo polityka to też drobiazgowe życie, które jest kłodą pod nogi. Czy taki los nam był dany ?
Jeszcze będą gorsze rzeczy. Zauważyłem, że mocno utożsamiasz kościół katolicki z Bogiem biblijnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2008 o 14:53, TetraGramaton napisał:

Nie tylko księdza chociaż księża i papiestwo są gorszym zagrożeniem niż twórczość bajek
dla dorosłych[Daniken, Sithin)


Powstała seria komiksow na podstawie twórczosci Danikena. To moge nazwać bajkami, sam nawet tego nie ruszyłem. Daniken jest taką samą bajka jak Bibllia w takim razie :p

Dnia 23.11.2008 o 14:53, TetraGramaton napisał:

Widziałem twoje posty z Mogrimem na temat tego Szwajcara. Nie wiedziałem, że on miał
widzenia "kosmity".
Ktoś by powiedział, że miał sen, schizofrenię bo nałogowo zajmował się badaniem takich
spraw.
Mimo, że jego twórczość jest taka jaka jest i jego zainteresowania, ale to że widział
tą tajemniczą osobę i został cudownie przeniesiony do Szwajcarii w gmnieniu oka ja w
to wierzę choć by się wydawało, że taki TG nie uwierzy na bank. Ten temat jest do rozwinięcia.


Prawdy powiediawszy to takich sensacji to ja dopiero od Mogrima się dowiedziałem. W żadnej z jego książek czegoś takiego nie znalazłem. W sieci krązy pełno bzdur i każdy moze sobie dorobic jakąś historie nt kogoś kogo nie lubi i puścić to dalej. Nawet jeśli by coś takiego powiedział oo od razu nie oznacza to, że wszyztko o czym pisze to bzdury. Napewno jego pierwsze tytuły przedstawiały większą wartosc merytoryczną od tych późniejszych, bo zaczął już na tym nieźle zarabiać.

Dnia 23.11.2008 o 14:53, TetraGramaton napisał:

Nic podobnego. Skoro mamy to i to. Nawet w samym piśmie natchnionym ludzie widzą zło
w Jezusie.


Zło w jakim sensie? Takim, że był dla nich zagrozeniem, czy moze takim, że był zły np. rzucanie ludźmi po ścianach itp, za pomoca swej boskiej mocy ;)

Dnia 23.11.2008 o 14:53, TetraGramaton napisał:

A Żydzi w Talmudzie o nim będą pisać stek bzdur aby tylko wykazać iż to nie oni są winni.


Ska wiesz czy nie maja racji? Zresztą przeceiż sam Jezus przepowiedział to co siez nim stanie.

Dnia 23.11.2008 o 14:53, TetraGramaton napisał:

Czy takiej spostrzegawczej człeczynie jak ty nie nasunęło się na myśl, że komuś bardzo
zależy na tym aby kogoś wypaprać ? Człowiek żył 2000 lat temu i akurat jego uporczywie
się oczernia. Kogóż by to obchodziło ?


Ale od keidy jego sieoczernia? I to tak na skale masową? Dopiero teraz jesteśmy na takim etapie rozwoju, gdzie jkażdy mozę o tym mowić otwarcie. Jeszcze z 200-300 lat temu nikt nie mógłby czegoś takiego mówić publicznie.

Dnia 23.11.2008 o 14:53, TetraGramaton napisał:

Ktoś wypowie słowo Mahomet i nic, Neron i nic, Jerzy Waszyngton i nic, Jezus - ojjjj,
weź się kur**, a dajże spokój, Boga mam w dupie, itd.


Skąd wiesz? Skad wiesz jak to wygląd u Islamistów? Co ma Neron do religi? W jednym z Zeitgeistów, czy innym Esoretic Anegda ktoś móił źle o Waszyngtonie. Co do boga czy Boga to wierzę w Stwórcę i nei widzę potrzeby i nawet nie jest to na miejscu by zazywac go JHWH, Jezus, Budda, Mahomet itp.

Dnia 23.11.2008 o 14:53, TetraGramaton napisał:

> ubito dluzszy czas temu (bo sie zepsół), co innego zjesc od razu.
"wieprz, ponieważ ma rozdzielone kopyto, ale nie przeżuwa - będzie dla was nieczysty.
Nie będziecie jedli ich mięsa ani dotykali ich padliny - są one dla was nieczyste"


No i to znaczy, że są neizdrowe? Co ma do tego kopyto i nie przeżuwanie? A tak nawiasem mówiąc to układ trawienny świni, ogólnie wnętrzności są bardzo zblizone do ludzkich :)

Dnia 23.11.2008 o 14:53, TetraGramaton napisał:

W ogóle nie wolno z uwagi że jest zwierzęciem nieczystym, podobnie gady...reszta szczegółów
w Torze Mojżesza.


A jakie zwierzęa mozna jesć? Pamiętam, że była taka przypowieść, że: zabito zwierza, które miało iść na ofiare dla Boga. Jednak Boga jakoś oszukano i dano mu same kości w worku czy przykryte skora a ludize wzieli miecho i że niby od tej pory ludize brali dla siebie miecho, a dla Boga reztę.

Dnia 23.11.2008 o 14:53, TetraGramaton napisał:

Zauważyłem, że mocno utożsamiasz kościół katolicki z Bogiem
biblijnym.


A można robić jakos inaczej? Bo nie rozumiem. Tak mnie nauczano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2008 o 23:38, Ceteris Paribus napisał:

Powstała seria komiksow na podstawie twórczosci Danikena. To moge nazwać bajkami, sam
nawet tego nie ruszyłem. Daniken jest taką samą bajka jak Bibllia w takim razie :p

Porównujesz coś co jest tak nie podobne, że no ja nie mogę nawet tego skomentować.

Dnia 23.11.2008 o 23:38, Ceteris Paribus napisał:

Prawdy powiediawszy to takich sensacji to ja dopiero od Mogrima się dowiedziałem. W żadnej
z jego książek czegoś takiego nie znalazłem. W sieci krązy pełno bzdur i każdy moze sobie
dorobic jakąś historie nt kogoś kogo nie lubi i puścić to dalej. Nawet jeśli by coś takiego
powiedział oo od razu nie oznacza to, że wszyztko o czym pisze to bzdury. Napewno jego
pierwsze tytuły przedstawiały większą wartosc merytoryczną od tych późniejszych, bo zaczął
już na tym nieźle zarabiać.

Podobnie jak Sitin. Obydwoje sięgają do źródeł historycznych i wyciągają wnioski, tworzą swoje interpretacje i massom się to podoba.

Dnia 23.11.2008 o 23:38, Ceteris Paribus napisał:

> Nic podobnego. Skoro mamy to i to. Nawet w samym piśmie natchnionym ludzie widzą
zło
> w Jezusie.

Zło w jakim sensie? Takim, że był dla nich zagrozeniem, czy moze takim, że był zły np.
rzucanie ludźmi po ścianach itp, za pomoca swej boskiej mocy ;)

Tak jak napisałem ''oni widzą'' Jednak oni mogą widzieć prze różne rzeczy. Jezus był zagrożeniem dla ludzi o zatwardziałych sercach a raczej powiem to tak: oni się czuli zagrożeni i nadawali że on jest zagrożeniem.
Faryzeuszom wytykał błędy i czuli zagrożenie dla swoich poglądów. Byli w zakłamaniu przez swoje kamienne serca i dlatego fałszywie go oskarżali. Gdy spojrzymy na to głębiej, był dla nich wybawcą ale nie chcieli skorzystać.

Dnia 23.11.2008 o 23:38, Ceteris Paribus napisał:

> A Żydzi w Talmudzie o nim będą pisać stek bzdur aby tylko wykazać iż to nie oni
są winni.

Ska wiesz czy nie maja racji? Zresztą przeceiż sam Jezus przepowiedział to co siez nim
stanie.

Ich twierdzenie to to że ten Jezus co został ukrzyżowany, uprawiał czarnoksięstwo i przez duchy demonów wypędzał demony i uzdrawia. A Jezus odpowiedział im tak:
"Jak może szatan wyrzucać szatana? Jeśli jakieś królestwo wewnętrznie jest skłócone, takie królestwo nie może się ostać. I jeśli dom wewnętrznie jest skłócony, to taki dom nie będzie mógł się ostać. Jeśli więc szatan powstał przeciw sobie i wewnętrznie jest skłócony, to nie może się ostać, lecz koniec z nim. Nie nikt nie może wejść do domu mocarza i sprzęt mu zagrabić, jeśli mocarza wpierw nie zwiąże, i wtedy dom jego ograbi.
Zaprawdę, powiadam wam: wszystkie grzechy i bluźnierstwa, których by się ludzie dopuścili, będą im odpuszczone. Kto by jednak z bluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego. Mówili bowiem: Ma ducha nieczystego"
Tymi zdaniami Jezus zdetronizował ich argumenty w naszych oczach. Jak wiemy ich oskarżenia są śmieszne i bezpodstawne a na domiar nie trzymają się nawet sensu. Do nich to nie dotarło. Nadal uważali, że jest od szatana bo zgrzeszyli Przeciwko Duchowi Świętemu, który przekonuje o Prawdzie i grzechu. Tak jest właśnie wmawiać sobie białe jest czarne i na odwrót, aż przyjdzie czas, że to się na dobre utrwali i nikt tego nie zmieni.

Dnia 23.11.2008 o 23:38, Ceteris Paribus napisał:

Ale od keidy jego sieoczernia? I to tak na skale masową? Dopiero teraz jesteśmy na takim
etapie rozwoju, gdzie jkażdy mozę o tym mowić otwarcie. Jeszcze z 200-300 lat temu nikt
nie mógłby czegoś takiego mówić publicznie.

Żydzi od zawsze oczerniali Jezusa.

Dnia 23.11.2008 o 23:38, Ceteris Paribus napisał:

> Ktoś wypowie słowo Mahomet i nic, Neron i nic, Jerzy Waszyngton i nic, Jezus - ojjjj,

> weź się kur**, a dajże spokój, Boga mam w dupie, itd.

Skąd wiesz? Skad wiesz jak to wygląd u Islamistów? Co ma Neron do religi? W jednym z
Zeitgeistów, czy innym Esoretic Anegda ktoś móił źle o Waszyngtonie. Co do boga czy Boga
to wierzę w Stwórcę i nei widzę potrzeby i nawet nie jest to na miejscu by zazywac go
JHWH, Jezus, Budda, Mahomet itp.

Miałem na myśli, że o postaciach z historii nie wstyd mówić ale o Jezusie - wstyd.

Dnia 23.11.2008 o 23:38, Ceteris Paribus napisał:

No i to znaczy, że są neizdrowe? Co ma do tego kopyto i nie przeżuwanie? A tak nawiasem
mówiąc to układ trawienny świni, ogólnie wnętrzności są bardzo zblizone do ludzkich :)

Kopyta i przeżuwanie to znak identyfikacyjny. Nie mam zbytnio czasu opisać ci szczegółów ale jeśli rzeczywiście chcesz...

Dnia 23.11.2008 o 23:38, Ceteris Paribus napisał:

A jakie zwierzęa mozna jesć? Pamiętam, że była taka przypowieść, że: zabito zwierza,
które miało iść na ofiare dla Boga. Jednak Boga jakoś oszukano i dano mu same kości w
worku czy przykryte skora a ludize wzieli miecho i że niby od tej pory ludize brali dla
siebie miecho, a dla Boga reztę.

To nie świat Biblii.

Dnia 23.11.2008 o 23:38, Ceteris Paribus napisał:

> Zauważyłem, że mocno utożsamiasz kościół katolicki z Bogiem
> biblijnym.

A można robić jakos inaczej? Bo nie rozumiem. Tak mnie nauczano.

Jak sam zauważyłeś, że kościół katolicki to system. O tym się tomy pisze.
Jeśli będziesz chciał dalej pisać ze mną to cdn...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować