Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

[Transylvanian_Hunger 0]

Dnia 11.04.2009 o 18:51, Revanchist napisał:

Pije do tego, że go katechetka szatanem nazwała.

A, to ma być taki element podnoszący ego bądź pozycję społeczną ? ;D
Jezus był nazywany Lucyferem, zanim (nie pamiętam kto) w średniowieczu ktoś tak sobie określił Satana.

[Starscream 0]

Dnia 11.04.2009 o 18:57, Transylvanian_Hunger napisał:

> Pije do tego, że go katechetka szatanem nazwała.
A, to ma być taki element podnoszący ego bądź pozycję społeczną ? ;D

Dlatego musiał to napisać w osobnym akapicie:)

Swoją drogą ta katechetka musiała być troche niezrównoważona żeby tak nazywac dzieci w podstawówce
Pamiętam akcje kiedy chodziłem jeszcze do przedszkola;d i taka dziwna babka nas ''uczyla'' religii i raz jej niezle odwalilo i zaczela sie po kims strasznie drzec (nie pamietam za co ale podejrzewam ze mialo to jakis zwiazek z lekcją). Teraz od pierwszej gim. uczy nas ksiądz i tez ma odpaly, nie krzyczy zbyt czesto ale jak juz go ktos doprowadzi do szalu to facet wybucha

[ja33no 0]

Dnia 11.04.2009 o 15:55, rob006 napisał:

A czemu zakładasz że wierzący to tacy źli są, że gdyby zabrać im wiarę to zaczęliby się
tak zachowywać?

Musiał byś spojrzeć na całą naszą dyskusję. Ktoś powiedział, że bez zakazów kościoła jego życie było by lepsze, piłby bawił się i miał wszystko w "d*upie". Chciałem mu udowodnić, że takie życie nie prowadzi do szczęścia.

[ThimGrim 0]

Dnia 11.04.2009 o 20:31, ja33no napisał:

Musiał byś spojrzeć na całą naszą dyskusję. Ktoś powiedział, że bez zakazów kościoła
jego życie było by lepsze, piłby bawił się i miał wszystko w "d*upie". Chciałem mu udowodnić,
że takie życie nie prowadzi do szczęścia.

Jeżeli chlanie i trzymanie wszystkiego w odbytnicy sprawia komuś radość to czemu odmawiać takiemu człowiekowi szczęścia?:D
Gorzej jeżeli będzie chciał to szczęście przelać na innych...

[Starscream 0]

Chodzilo mi o stopień swobody raczej ale ok koniec tematu

[Seqiu 0]

Być może moje pytanie nie jest do końca związane z tematem, ale nie znalazłem innego miejsca gdzie mógłbym je zadać... A mianowicie ostatnio zacząłem interesować się Biblią. Znacie jakieś godne polecenia i ciekawe księgi z Biblii? Szukałem w google, ale wszędzie jest apokalipsa albo listy apostołów...

[rob006 1]

Dnia 11.04.2009 o 20:31, ja33no napisał:

Musiał byś spojrzeć na całą naszą dyskusję.

Uwierz mi że spojrzałem.

Dnia 11.04.2009 o 20:31, ja33no napisał:

Ktoś powiedział, że bez zakazów kościoła
jego życie było by lepsze, piłby bawił się i miał wszystko w "d*upie". Chciałem mu udowodnić,
że takie życie nie prowadzi do szczęścia.

Taaa, stwierdzając że jest to równoznaczne z piciem, gwałcenie i mordowaniem. ;) Tylko zdaje się że Kościół nie ma wpływu na ateistów, bo w końcu nie wierzą w Boga, nie mieliby się czego bać. A choć ich nie brakuje, to jakoś nie biegają po ulicach pijąc, gwałcąc i mordując. Więc zniknięcie religii nie powinno mieć na nich żadnego wpływu, pić, gwałcić i mordować mogliby zacząć wierzący, których najwyraźniej tylko religia hamuje. ;]

[Starscream 0]

Dnia 11.04.2009 o 22:00, Seqiu napisał:

Być może moje pytanie nie jest do końca związane z tematem, ale nie znalazłem innego
miejsca gdzie mógłbym je zadać... A mianowicie ostatnio zacząłem interesować się Biblią.
Znacie jakieś godne polecenia i ciekawe księgi z Biblii? Szukałem w google, ale wszędzie
jest apokalipsa albo listy apostołów...

ja bym na twoim miejscu przeczytal nowy testament a pozniej ew jakies wybrane fajne ksiegi, ale konkretnej nie umiem polecic bonigdy nie czytalem calej biblii (jest troche dluga)

[Mogrim 0]

Dnia 11.04.2009 o 22:00, Seqiu napisał:

Znacie jakieś godne polecenia i ciekawe księgi z Biblii? Szukałem w google, ale wszędzie
jest apokalipsa albo listy apostołów...

Wszystko jest godne polecenia, bo wszystko jest ze sobą powiązane. Warto o tym pamiętać, kiedy czyta się którąkolwiek z ksiąg.

[Rusty-Luke 0]

Dnia 11.04.2009 o 22:00, Seqiu napisał:

Być może moje pytanie nie jest do końca związane z tematem, ale nie znalazłem innego
miejsca gdzie mógłbym je zadać... A mianowicie ostatnio zacząłem interesować się Biblią.
Znacie jakieś godne polecenia i ciekawe księgi z Biblii? Szukałem w google, ale wszędzie
jest apokalipsa albo listy apostołów...

Ja zacząłem od Tory. Księga Rodzaju opisuje dzieje patriarchów. Są tam przedstawione losy Abrahama, Izaaka, Jakuba (Izraela), Noego no i oczywiście Adama i Ewy. Jest też wytłumaczone, skąd Izraelici wzięli się w Egipcie. W księdze Wyjścia, jak sama nazwa wskazuje, opisana jest historia wyjścia Izraelitów z Egiptu, otrzymanie dekalogu i historia Mojżesza. Potem księga Licz, Kapłańska i Powtórzonego Prawa - najogólniej mówiąc setki nakazów i zakazów, cały kodeks karny. :) Warto przeczytać. Poza tym Tora znajduje się na samym początku Biblii, a jak wspomniał Mogrim - wszystko jest ze sobą powiązane, dlatego warto zacząć od początku. Do Ewangelii najpiej sięgnąć dopiero po lektorze Tory (właśnie dlatego, żeby rozumieć niektóre zachowania Żydów wynikające z Prawa lub ich nadinterpretacji Prawa).

[S1G 0]

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,6512660,Ojciec_Wojciech_Giertych__klonowanie_ludzi__obrzydliwym.html ornietuje się ktoś czy zgodność nazwisk z R. Giertychem jest przypadkowa czy to rodzina? bo sądząc po artykule wygląda na rodzinkę (żeby połączyć klonowanie z niewolnictwem to naprawdę trzeba mieć nierówno pod sufitem)

[Ray 0]

Analiza wikipedii ... wyniki: ojciec Wojciech Giertych jest synem Jędrzeja Giertycha, który miał dziewięcioro dzieci w tym Macieja Giertycha, który jest ojcem Romana Giertcha. Więc ojciec W. Giertych to wujek Romka. Klan Giertychów zawsze ma ciekawe pomysły - to u nich rodzinne.

[ev1l_on3 0]

Gdyby bóg istniał to zdaje się, że większość ludzi, tych co żyją i z tych co żyli do tej pory, trafiłaby do piekła i sporo trafiłoby do piekła za niewinność , bo wierzyli w co innego, bo nie mieli wyboru, bo od dziecka przechodzili pranie mózgu i wpajano im inną wiarę...

[Cierpik182 0]

Dnia 19.04.2009 o 15:02, ev1l_on3 napisał:

Gdyby bóg istniał to zdaje się, że większość ludzi, tych co żyją i z tych co żyli do
tej pory, trafiłaby do piekła i sporo trafiłoby do piekła za niewinność , bo wierzyli
w co innego, bo nie mieli wyboru, bo od dziecka przechodzili pranie mózgu i wpajano im
inną wiarę...

Wielu ludzi pójdzie do piekła, patrząc na dzisiejszy styl życia i zachowania nie mam co do tego dużych wątpliwości. W tych czasach istnieje bardzo duże przekonanie że to człowiek jest panem swego losu, co prawdą nie jest. Wszystko, jeszcze raz powtarzam wszystko dzieje się z woli Boga, dla każdego z nas Bóg ma swój plan, i go wykonuje. Każdego z nas Bóg może wykorzystać do wskazania tym wszystkim którzy błądzą właściwej drogi, dlatego ważne jest by Ci co wierzą pogłebiali swą wiarę, mieli zaufanie w Bogu aby byli gotowi pomóc tym, którzy tej pomocy mogą potrzebować.

[Rumcajsev 0]

Czyli jesli ktoś zabija innych, to dlatego że bóg tak chce?

[Miklak 0]

Czyli wolna wola to bzdura? Jest tylko wola Boga, a my nie mamy wyboru, tylko zrobić to co Bóg chce.
Bóg miał wobec mnie plan, że pójdę do piekła, bo jestem ateistą? A wobec Ciebie, że pójdziesz do nieba, bo jesteś wierzący? To się nazywa predestynacja zdaje się, odrzucona przez jakiś tam sobór.

[rob006 1]

Dnia 19.04.2009 o 15:16, Cierpik182 napisał:

Wszystko, jeszcze raz powtarzam wszystko
dzieje się z woli Boga, dla każdego z nas Bóg ma swój plan, i go wykonuje. Każdego z
nas Bóg może wykorzystać do wskazania tym wszystkim którzy błądzą właściwej drogi /.../

A gdzie tu miejsce na wolną wolę?

[Cierpik182 0]

Dnia 19.04.2009 o 15:29, Rumcajsev napisał:

Czyli jesli ktoś zabija innych, to dlatego że bóg tak chce?

Człowiek jak zapewne wiesz ma wolną wolę, i to czy będzie on słuchał podszeptów szatana, który chce upadku każdego człowieka, czy Boga zależy od człowieka.

[Rethas 0]

Nie, to nie plan, to kara, hehe. Jakby Bóg na Ciebie wpłynął, to byłbyś gorliwym katolikiem i tysiąckrotnie żarliwiej byś głosić wiarę chrześcijańską niż ten zakichany ateizm. Nie sądzisz, że to byłoby logiczniejsze wyjaśnienie?

[Rethas 0]

Możesz ten plan przyjąć i podążać za wskazówkami Boga lub też go odrzucić.