Ateizm

[Luke_Shadow 0]

Dnia 10.10.2007 o 19:09, NWN2 napisał:

Luke? Jesteś księdzem że znasz tak dobrze biblję?
Ale czuję do ciebie szacunek znasz biblię dobrze.

Hehe, mam 16 lat, nie mogę być księdzem. :P Poza tym, nie wyznaję poglądów katolickich.

Elekrin

Dnia 10.10.2007 o 19:09, NWN2 napisał:

Czy holocaust nie był na motywach religijnych? Był

Na pewno? Hitler pisał w Mein Kampf, że początkowo utożsamiał Żydów jedynie z judaizmem i nic do nich nie miał, ze względu na zwykłą tolerancję religijną. Napisał też, że jego ''wewnętrzna walka'' dobiegła końca dopiero gdy poznał "Żydów jako przywódców socjaldemokracji".

[ReNeG4De 0]

Dnia 10.10.2007 o 19:04, elekrin napisał:

Tak samo jak zaatakowanie Polski przez Prusy kiedyś, co wymusiło chrzest Polski.

Skąd takie informacje? Nie ma żadnego związku między chrzestem Polski, a Prusami :-) Co najwyżej był on wykorzystywany, jako pretekst do późniejszej chrystianizacji tamtych ziem, ale przecież nie o to chodzi :-)

[ReNeG4De 0]

Dnia 10.10.2007 o 19:12, Vaxinar napisał:

Poważnie?
A niby jak ma nie wierzyć, skoro sam Bóg go stworzył?

Jeżeli szatan jest oponentem boga, to wie o jego istnieniu - czyli nie może w niego wierzyć :)

[NWN2 0]

Dnia 10.10.2007 o 19:17, Luke Shadow napisał:

> Luke? Jesteś księdzem że znasz tak dobrze biblję?
> Ale czuję do ciebie szacunek znasz biblię dobrze.
Hehe, mam 16 lat, nie mogę być księdzem. :P Poza tym, nie wyznaję poglądów katolickich.

Elekrin
> Czy holocaust nie był na motywach religijnych? Był
Na pewno? Hitler pisał w Mein Kampf, że początkowo utożsamiał Żydów jedynie z judaizmem i nic
do nich nie miał, ze względu na zwykłą tolerancję religijną. Napisał też, że jego ''wewnętrzna
walka'' dobiegła końca dopiero gdy poznał "Żydów jako przywódców socjaldemokracji".

No to jakiego jesteś wyznania?(W końcu znasz biblię)

[Luke_Shadow 0]

Dnia 10.10.2007 o 19:48, NWN2 napisał:

No to jakiego jesteś wyznania?(W końcu znasz biblię)

Unitarianizm.

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 10.10.2007 o 10:47, kordzio1 napisał:

> >/.../Zależnie od tego jak by to przedstawił, ja bym znalazł swoje wytłumaczenie, które było by zapewne > sprzeczne z jego. /.../

No i na tym to polega, w zasadzie nie widzę sposobu, żeby ktokolwiek/cokolwiek Cię przekonało w tej kwestii. Ale to też jest wiara, wiara w to, że Bóg nie istnieje i to wiara fanatyczna, która nie podda się argumentom, gdyby nawet były. To w takim razie, jeśli na takie argumenty nie byłbyś wrażliwy, to po co bierzesz udział w dyskusji? Czy tylko dla szerzenia swojej "wiary"? Bo na to wygląda... ;-P

[NWN2 0]

Dnia 10.10.2007 o 19:52, Luke Shadow napisał:

> No to jakiego jesteś wyznania?(W końcu znasz biblię)
Unitarianizm.

Czyli jesteś protestantem(odłamem).

[Luke_Shadow 0]

Dnia 10.10.2007 o 20:03, NWN2 napisał:

Czyli jesteś protestantem(odłamem).

Nie. Protestanci powstali dopiero ~1500 lat po śmierci Chrystusa.

[Shinigami 0]

Spotkałem się z poglądem który głosił, że bóg potrafi być miłosierny i wybaczający ale również mściwy i zabójczy co pokazuje ST. Stworzenie szatana wdg tego miało na celu podzielić dobre i złe aspekty boga, zresztą z tego co wiem dualizm w KK na początku nie był obecny. Szatan mógł być po prostu biczem na niewiernych i opozycją dla miłościwego boga który przecież nikogo by nie skrzywdził ;)

[Luke_Shadow 0]

Dnia 10.10.2007 o 20:07, ^RaZZieL^ napisał:

Spotkałem się z poglądem który głosił, że bóg potrafi być miłosierny i wybaczający ale również
mściwy i zabójczy co pokazuje ST.

Jak również Nowy Testament (Dz, 5, 1 - 11 na przykład), co nie zmianie faktu, że Bóg jest sprawiedliwy.

[SPLIT-DICKED 0]

Dnia 10.10.2007 o 17:18, Marked One napisał:

kolejny przykład na to ze człowiek bez wiary jest pusty

Wiem, ja jestem cholernie pusty i bezwartościowy, a moi ateistyczni znajomi są jeszcze puściejsi.

Dnia 10.10.2007 o 17:18, Marked One napisał:

i wyzuty ze wszystkiego..

Na przykład z czego?

[kordzio1 0]

Dnia 10.10.2007 o 19:54, KrzysztofMarek napisał:

No i na tym to polega, w zasadzie nie widzę sposobu, żeby ktokolwiek/cokolwiek Cię przekonało
w tej kwestii. Ale to też jest wiara, wiara w to, że Bóg nie istnieje i to wiara fanatyczna,
która nie podda się argumentom, gdyby nawet były. To w takim razie, jeśli na takie argumenty
nie byłbyś wrażliwy, to po co bierzesz udział w dyskusji? Czy tylko dla szerzenia swojej "wiary"?
Bo na to wygląda... ;-P

Stawiając tak sprawę, to każda osoba niewierząca w cokolwiek stoi na przegranej pozycji, gdyż nie można dowieść nie istnienia czegoś w ogóle, a w związku z tym należało by przyjąć, że osoba, która twierdzi, że coś istnieje ma rację, chyba, że zdecydujemy się na fanatyzm ; ).
Czy to wiara w nie istnienie bogów, czy nie wiara w istnienie ich to właściwie dla mnie brak różnicy, jak zwał tak zwał, nie wierzę, że istnieją takowi, lub wierzę, że nie istnieją...
Gdybym wyszedł an ulicę i powiedział, że widziałem Boga, podejrzewam, że także by mi nikt nie uwierzył...
Sam po prostu nie wyobrażam sobie, abym był w stanie uwierzyć, podobnie jak Ty pewnie(a przynajmniej mi się zdaje, że jesteś pewien swej wiary) wątpisz, że przestaniesz wierzyć.
Fanatykiem się nie czuję, nie uważam, że muszę mieć koniecznie 100% rację, oraz ludzi o innych poglądach, nie traktuję (a przynajmniej tak mi się zdaje) jako gorszych, no ale cóż ponoć "debil nie wie, że jest debil, a mądry to wie" ; ) więc może mi się tylko tak wydawać :D

[Kraju 0]

Ja jestem ateistą :)

[Shinigami 0]

Widzisz wśród niektórych panuje pogląd, że nie ma nic gorszego od całkowitego odstąpienia od jakiejkolwiek religii a co za tym idzie wiary w cokolwiek. W praktyce wygląda to tak, że nawet ktoś wierzący w coś zupełnie innego niż ja jest lepszy od tego co nie wierzy w nic ;)

[Marked_One 0]

Dnia 10.10.2007 o 20:18, squeglee napisał:

> kolejny przykład na to ze człowiek bez wiary jest pusty
Wiem, ja jestem cholernie pusty i bezwartościowy, a moi ateistyczni znajomi są jeszcze puściejsi.

> i wyzuty ze wszystkiego..
Na przykład z czego?

Z czego?Z sensu i esencji życia na ziemi..

[SPLIT-DICKED 0]

Dnia 10.10.2007 o 20:52, Marked One napisał:

Z czego?Z sensu i esencji życia na ziemi..

Ale co to znaczy ''wyżuty''? Wyżuty w sensie pozbawiony?

[Marked_One 0]

Dnia 10.10.2007 o 20:45, ^RaZZieL^ napisał:

Widzisz wśród niektórych panuje pogląd, że nie ma nic gorszego od całkowitego odstąpienia od
jakiejkolwiek religii a co za tym idzie wiary w cokolwiek. W praktyce wygląda to tak, że nawet
ktoś wierzący w coś zupełnie innego niż ja jest lepszy od tego co nie wierzy w nic ;)

Oczywiscie że takkczłowiek to nie tylko mieso,krew i kosci..jest także dusza która musi byc karmiona ...
.."nie samym chlebem człowiek zyje ale każdym słowem z ust Pana.."
Tez mam podac gdzie to słyszałem czyli zródło?

[Mogrim 0]

Dnia 10.10.2007 o 20:54, Marked One napisał:

.."nie samym chlebem człowiek zyje ale każdym słowem z ust Pana.."
Tez mam podac gdzie to słyszałem czyli zródło?

Tutaj akurat nie przypisujesz nikomu bluźnierstwa, więc nie musisz.
I ciągle nie wytłumaczyłeś, o co ci chodziło - obojętne, czy wierzy się w Jezusa czy w Allaha/Wisznu/Buddę/cokolwiek?

[Marked_One 0]

Dnia 10.10.2007 o 18:32, elekrin napisał:

No dobrze... skoro żeś taki religijny i oczywiście masz 100% racji to odpowiedz tylko na pytania
zawarte tu: http://ateista.pl/articles.php?id=96 . Jak na nie odpowiesz z logicznym/naukowym
uzasadnieniem, nikt nie będzie miał się czego czepiać.

I po co ta "dyskusja"? :P

Tysiace pytań miliony odpowiedzi..Uważasz mnie za przywódce duchwnego czy Biskupa , Papieża?Jeżeli masz problemy z pytaniami to twoja sprawa sam na nie odpowiedz a nie mnie każesz to robić..ja jestem na tyle mocny w wierze w Boga ze nic mnie nie zbije z tropu i żaden ateista a ni nikt inny nie podwazy tego co wiem i co osiągnąłem przez czytanie Biblii .. jestem posiadaczem takiej wiedzy która wystarcza mi do tego aby iśc ścieżkami Pana Boga...pytania?Zbedne..

[Marked_One 0]

Dnia 10.10.2007 o 21:01, Mogrim napisał:

> .."nie samym chlebem człowiek zyje ale każdym słowem z ust Pana.."
> Tez mam podac gdzie to słyszałem czyli zródło?

Tutaj akurat nie przypisujesz nikomu bluźnierstwa, więc nie musisz.
I ciągle nie wytłumaczyłeś, o co ci chodziło - obojętne, czy wierzy się w Jezusa czy w Allaha/Wisznu/Buddę/cokolwiek?

Nie potrafisz czytac czy masz problem z rozumieniem tekstu?Kilka postów wyżej wyjasniłem pytanie twoje i odpowiedziałem o co w słowach chodzi a ty nadal drążysz coś co jest normalne dla wiekszości..wróc w góre i przeczytaj napisz jakie wnioski wyciągasz..zapewne napiszesz"-Żadnych..