Zaloguj się, aby obserwować  
kuko7

Deus Ex 3: Human Revolution - Bunt Ludzkości

2036 postów w tym temacie

Przed chwilą skończyłem Brakujące Ogniwo i szczerze powiedziawszy jestem trochę niezadowolony. Może za szybko przebrnąłem ten DLC bo nie całe 3 godziny, no ale też nic bardziej zachwycającego niż w podstawce w grze mnie nie spotkało. Końcowy etap zbyt łatwy.
No i wciąż nie wiele rozumiem z tej historii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja również niedawno ukończyłem The Missing Link (piszę tak, bo grałem po angielsku), ale zajęło mi to około 8h i dość trochę się wyjaśniło, ale to wciąż malutko. Podejrzewam, że więcej się dowiemy z sequela do prequela...
A końcowy etap do kitu - spodziewałem się, że go wsadzą w wytrzymałego robota czy coś chociażby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak jest z tym "Ninja kontra system"? Liczą się tylko kamery i alarmy włączane przez strażników czy może przeciwnicy zaalarmowani do maksymalnego stanu, wieżyczki i boty też?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.12.2011 o 14:07, SarenkaB napisał:

Jak jest z tym "Ninja kontra system"? Liczą się tylko kamery i alarmy włączane przez
strażników czy może przeciwnicy zaalarmowani do maksymalnego stanu, wieżyczki i boty
też?

Też. Przez całą grę nie możesz zostać zauważony przez ani jednego wroga/kamerę/robota.
Generalnie w grze jest jeden moment, kiedy przeciwnicy są w maksymalnym stanie alarmu, nie ze względu na Jensena. Jeśli zwrócisz na siebie uwagę choć jednego to acziwek przepada. Ja właśnie w tym miejscu straciłem szansę na to osiągnięcie, bo nie miałem sprzętu na robota, a cholera twarda jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.12.2011 o 14:52, Some_kind_of_Devil napisał:

Też. Przez całą grę nie możesz zostać zauważony przez ani jednego wroga/kamerę/robota.


Nie masz do końca racji. Ja zdobyłem na koniec gry to osiągniecie chociaż parę razy zostałem wykryty na krótką chwilę (bodajże jak próbowałem położyć dwóch wrogów naraz), 2 lub 3 razy nie dostałem bonusa za ducha, co świadczyło, że ktoś mnie jednak wykrył, chociaż musiało to nastąpić na chwilę przed unicestwieniem takiego osobnika. Sam opis acziva mówi, żeby ukończyć grę, bez uruchomienia żadnego alarmu (czyli panele alarmowe nie mogą zostać aktywowane). Reasumując: jeśli ktoś/coś nas na chwilę zauważy (tak że np. tracimy Ducha czy Gładkie wejście), ale nie zdąży aktywować alarmu to nie tracimy osiągnięcia.

Dnia 28.12.2011 o 14:52, Some_kind_of_Devil napisał:

Generalnie w grze jest jeden moment, kiedy przeciwnicy są w maksymalnym stanie alarmu,
nie ze względu na Jensena. Jeśli zwrócisz na siebie uwagę choć jednego to acziwek przepada.
Ja właśnie w tym miejscu straciłem szansę na to osiągnięcie, bo nie miałem sprzętu na
robota, a cholera twarda jest.


Zapewne masz na myśli moment, gdy

Spoiler

obrywamy lecąc statkiem powietrznym, lądujemy awaryjnie i mamy możliwość uratować Malik?

. Już dawno nie grałem, ale tak kojarzę, że tam wrogowie od razu są "na czerwono". Ja podczas drugiego przejścia gry by zdobyć Pacyfistę i Ninję, od razu olałem ratowanie jej i przeczekałem, aż wrogowie się uspokoją i o dziwo robot w ogóle się nie pojawił na mapie.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.12.2011 o 17:40, Wszystkozajete napisał:

Zapewne masz na myśli moment, gdy

Spoiler

obrywamy lecąc statkiem powietrznym, lądujemy awaryjnie
i mamy możliwość uratować Malik?

. Już dawno nie grałem, ale tak kojarzę, że tam
wrogowie od razu są "na czerwono". Ja podczas drugiego przejścia gry by zdobyć Pacyfistę
i Ninję, od razu olałem ratowanie jej i przeczekałem, aż wrogowie się uspokoją i o dziwo
robot w ogóle się nie pojawił na mapie.


Z tego co pamiętam nie trzeba olewać ratowania. Potrzeba tylko mieć stosowny sprzęt - granat emp na roboty, do tego paralizator (coby żołdaków nie zabijać, a ogłuszać), sporo czekoladek (odzysk energii) oraz mocno przydaje się niewidzialność (im lepiej rozwinięta tym lepiej).
Jedynym groźnym momentem jest wysadzenie robota - jego eksplozja potrafi czasem ubić stojących blisko żołdaków.
Minusem dla niektórych może też być fakt, że akcję trzeba przeprowadzić dynamicznie - kampienie i trzymanie dystansu skutkować będzie porażką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.12.2011 o 17:40, Wszystkozajete napisał:

Nie masz do końca racji. Ja zdobyłem na koniec gry to osiągniecie chociaż parę razy zostałem
wykryty na krótką chwilę (bodajże jak próbowałem położyć dwóch wrogów naraz), 2 lub 3
razy nie dostałem bonusa za ducha, co świadczyło, że ktoś mnie jednak wykrył, chociaż
musiało to nastąpić na chwilę przed unicestwieniem takiego osobnika. Sam opis acziva
mówi, żeby ukończyć grę, bez uruchomienia żadnego alarmu (czyli panele alarmowe nie mogą
zostać aktywowane). Reasumując: jeśli ktoś/coś nas na chwilę zauważy (tak że np. tracimy
Ducha czy Gładkie wejście), ale nie zdąży aktywować alarmu to nie tracimy osiągnięcia.


Dziwne bo ja ducha dostałem dosłownie wszędzie poza właśnie tym etapem. Być może poziom trudności ma coś z tym wspólnego (grałem na Deus Ex), ale nie wydaje mi się, bo w opisie achivementu nic nie ma na ten temat.
Podejrzewam, że straciłem swoją szansę na tą nagrodę, bo musiałem zwrócić na siebie uwagę robota. Jedyny sprzęt odpowiedni na niego jaki miałem to pistolet z tłumikiem i upgradem amunicji na omijanie pancerza.
Co do ducha jestem na 100% pewien, bo dosłownie za każdym razem, kiedy kompas zmieniał mi kolor na czerwony dla pewności wczytywałem grę. W prologu równierz nie zostałem ani razu zauważony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>/.../

Ja też grałem na Deus Ex, bo było to konieczne do zdobycia 100% achievementów. Masz racje dziwne to, skoro zawsze dostawałeś ducha (pewnie się sporo na wczytywałeś, mi się czasem nie chciało powtarzać, jak po dłuższym etapie ciągłego skradania i podchodów nie dostałem bonusa), więc pewnie zdecydowała ta sytuacja z robotem. Oczywiście mogłeś jeszcze uruchomić alarm przez wejście na jakieś lasery, ale to byś pewnie zauważył. Tak jak wspomniałem ja miałem łatwiej w tej misji z zasadzką, gdyż olałem ratowanie Malik (acziva miałem już wcześniej) i poczekałem aż przeciwnicy ją wykończą i się uspokoją, dopiero wtedy ruszyłem do akcji i robot się nie pojawił.

@Llordus

Tak wiem, że jest to możliwe, widziałem nawet jakiś film na necie, gdy ktoś demonstrował jak to zrobić, ale według mnie prościej jest najpierw uratować pilota nie dbając o wykrycie, a po otrzymaniu acziva wczytać grę i próbować jeszcze raz na spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.12.2011 o 20:26, Wszystkozajete napisał:

Tak wiem, że jest to możliwe, widziałem nawet jakiś film na necie, gdy ktoś demonstrował
jak to zrobić, ale według mnie prościej jest najpierw uratować pilota nie dbając o wykrycie,
a po otrzymaniu acziva wczytać grę i próbować jeszcze raz na spokojnie.

I dopuścić do tego, żeby pilot poszedł w piach? No way :) Nie ten pilot :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.12.2011 o 20:26, Wszystkozajete napisał:

Ja też grałem na Deus Ex, bo było to konieczne do zdobycia 100% achievementów. Masz racje
dziwne to, skoro zawsze dostawałeś ducha (pewnie się sporo na wczytywałeś, mi się czasem
nie chciało powtarzać, jak po dłuższym etapie ciągłego skradania i podchodów nie dostałem
bonusa), więc pewnie zdecydowała ta sytuacja z robotem. Oczywiście mogłeś jeszcze uruchomić
alarm przez wejście na jakieś lasery, ale to byś pewnie zauważył. Tak jak wspomniałem
ja miałem łatwiej w tej misji z zasadzką, gdyż olałem ratowanie Malik (acziva miałem
już wcześniej) i poczekałem aż przeciwnicy ją wykończą i się uspokoją, dopiero wtedy
ruszyłem do akcji i robot się nie pojawił.

W zasadzie to nawczytywałem się głównie na tym etapie. Po 10 razie stwierdziłem, że się udało (niestety nie), a wcześniej to wybuchający robot zabijał kilku ogłuszonych w pobliżu - w tym samym czasie robiłem też achiva za niezabijanie nikogo. Przy następnym podejściu będę próbował zostać ninja, może tym razem się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Schowaj się za ścianą i zesnajp wieżyczki, szybko headshotuj kogo trzeba, jak wyjdą robociki hyc za ścianę i waruj tam aż same nie zdechną.

Co zostanie, dobij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@tylor2
łatwo się zdejmuje wieżyczki gdy ma się karabin laserowy. Z robotów i wieżyczek robi mielone.
Potem wciskasz wskazane przyciski i no właśnie, te eee.... „rdzenie bossa" że tak powiem, najlepiej niszczyło się karabinem laserowym.
Zakończenie zabawne -

Spoiler

wybrać przycisk. Hahaha. Nie.

Lepiej niż w Deus Ex 1, gdzie latało się po całym poziomie, szukało jakiegoś guzika czy czegoś i obrywało od mobków.

Swoją drogą, ile wyłapaliście nawiązań do pierwszego Deus Ex? Oto moje
-trzeci boss zostawia nam karabin plazmowy, jak W.Simons w DE,
-w ogóle ci trzej bossowie... najpierw walczymy z
Spoiler

Bykiem (Barret)

nawiązującym do Gunthera, kobietą nawiązującą do Anny Navare i
Spoiler

Jaron Namir

, nawiązujący chociaż karabinem plazmowym do Waltona Simmonsa.
Ekipa od bossów nie spieprzyła więc roboty, jak się może wydawać.
- pojawiają się takie nazwiska jak Manderlay, Everett czy TTong
-żółta łódź/kapsuła podwodna jaką podróżował JC w bazie podwodnej
-pojawia się i mistyczny Hangar 18


PS. wiecie, że sekretarka Manderley''a z pierwszej części ma na nazwisko Reed? Choć bonus po napisach końcowych
Spoiler

pozwala nam o niej myśleć jak o ex. Cholerna materialistka.



PS2. końcówkę poknocili z lekka.
Spoiler

Zombiaki? Naprawdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, jestem cholernie uradowany tym, że wykonałem wszystkie wyzwania perswazyjne. Pierwszym ulepszeniem jakie sobie wybrałem był chip wzmocnienia socjalnego, umożliwiający odpalanie feromonów. Każda debata czy kłótnia, nawet odwodzenie od samobójstwa. Początkowo nie przekonałem się do systemu perswazji, lecz tak po 2-3 rozmowie spodobało mi się.

Udało mi się zdobyć większość achików, nie licząc te za przejście bez zabijania i bez alarmów.
Pierwsze przejście siłowo pozwoli mi na planowanie gry na drugie podejście.
Tylko jakim cudem przegapiłem zadanie od Pritcharda (podążanie jego śladami) oraz te leksykony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2011 o 16:03, SpecShadow napisał:

PS2. końcówkę poknocili z lekka.

Spoiler

Zombiaki? Naprawdę?


Co do zakończenia -

Spoiler

Ja zombiaków nie miałem... Wybrałem "przycisk" Sarifa. Lecę sprawdzać inne ;)



A bossa w końcu pokonałem bez laserowego, używając tylko ciężkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2011 o 17:15, SpecShadow napisał:

Jak to nie miałeś? To z kim walczyłeś na ostatnim poziomie jak nie

Spoiler

z oszalałymi, inna
nazwa zombiaków.


Aaa, no chyba, że tak. Chociaż nie nazwałbym ich zombiakami...

Spoiler

Myślałem, że w jakimś zakończeniu wyszli Ci klasycznie nieumarli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować