HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Dnia 08.05.2009 o 15:52, kerkas napisał:

Uff ... wreszcie ktoś kogo tak jak mnie nie bawi krwawa rzeźnia na ekranie.


Potwierdzam.
Zdecydowanie nie bawi.
Co za tym idzie, szczerze mówiąc również i osławiony tak tu bardzo "Se7ev" nie przekonuje mnie do siebie w jakiś szczególny sposób. Co prawda scen gore itp. jest tam dość mało, jako że zwykle główni bohaterowie przybywają na miejsce masakry i dyskutują nad potencjalnym przebiegiem zdarzeń.
Ale mimo wszystko wyobraźnia działa.
Ja preferuję jednak kino idealizujące (nieco) inne wartości. ;-)

Jedyne co z filmu Se7en bardzo pozytywnie zapisało się w mojej pamięci, to ostatnia sentencja bohatera granego przez Morgana Freemana na temat jednej z wypowiedzi Ernesta Hemingwaya.
Ale to też swoją drogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A mnie zastanawia jedno - czemu ci sami ludzie, którzy narzekają na bardziej ludzkiego i realnego Bonda, pieją peany na cześć nowego Batmana, dlatego bo jest... bardziej realny i ludzki? Czemu porzucenie kiczowatości w jednym filmie wychodzi na plus, a w drugim na minus? :)

@Azra
Piła po ocenzurowaniu nie byłaby Piłą. To jakby zabrać z Fast & Furious samochody :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.05.2009 o 17:48, rob006 napisał:

@Azra
Piła po ocenzurowaniu nie byłaby Piłą. To jakby zabrać z Fast & Furious samochody :P


prawda to ;]
ale może jakiś fan wyciął krwawe sceny i zastąpił je rysowanymi xD
chyba będę musiał przeboleć, wypożyczyć wszystkie części i wychodzić z pokoju podczas krwawych scen ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2009 o 17:48, rob006 napisał:

A mnie zastanawia jedno - czemu ci sami ludzie, którzy narzekają na bardziej ludzkiego
i realnego Bonda, pieją peany na cześć nowego Batmana, dlatego bo jest... bardziej realny
i ludzki? Czemu porzucenie kiczowatości w jednym filmie wychodzi na plus, a w drugim
na minus? :)


Odpowiem pytaniem:

Po kiego grzyba ta cała pseudo ewolucja skoro mamy wrócić do punktu wyjścia czyli Bonda
takiego jakim stworzył go Flemming ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2009 o 17:48, Ichibanboshi-kun napisał:

> Uff ... wreszcie ktoś kogo tak jak mnie nie bawi krwawa rzeźnia na ekranie.

Znajdzie się jeszcze dla mnie miejsce w waszym klubie?


Jasne , cieszę się że jest więcej ludzi którzy lubią filmy o nieco innej estetyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2009 o 18:00, kerkas napisał:

Po kiego grzyba ta cała pseudo ewolucja skoro mamy wrócić do punktu wyjścia czyli Bonda
takiego jakim stworzył go Flemming ?.

To ja odpowiem jeszcze jednym pytaniem: A mamy?

BTW: Powtarzasz się. :P

@Azra

Dnia 08.05.2009 o 18:00, kerkas napisał:

chyba będę musiał przeboleć, wypożyczyć wszystkie części i wychodzić z pokoju podczas krwawych scen ;]

Nie wiem czy warto wypożyczać film, aby obejrzeć tylko napisy końcowe. :P Ja zakończyłem swoją przygodę z tą serią na drugiej części. O ile pierwsza miał pomysł i sens, to druga była tylko zwykłym skokiem na kasę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2009 o 18:01, kerkas napisał:

Jasne , cieszę się że jest więcej ludzi którzy lubią filmy o nieco innej estetyce.


Jakby to powiedzieć; czasem się zastanawiam czy straszniejsze są te obrazy w piłach czy fabuła?
Tiiaa, własnie za taką wypowiedz na filmwebie jest się wyzywanym od debili, kretynów, ćwoków, "komentarz usunięty za niezgodność z regulaminem" - taki dowcip z mojej strony - plus wiele wiele innych wyzwisk + każda wypowiedź zakończona:" ty poprostu tego filmu nie rozómierz"
To nie to co pierwszy film Romero czy choćby "Sklepik z Horrorami" :) mówię zarówno o musicalu jak i zwykłym filmie(choć będąc małym bałem się tej roslinki jak cholera xD)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2009 o 18:05, rob006 napisał:

> Po kiego grzyba ta cała pseudo ewolucja skoro mamy wrócić do punktu wyjścia czyli
Bonda
> takiego jakim stworzył go Flemming ?.
To ja odpowiem jeszcze jednym pytaniem: A mamy?


Według tego co mówią filmowcy i Daniel Craig mamy. Najlepszy dowód to ten że Craig zażądał przywrócenia postaci Q w kolejnej odsłonie przygód agenta 007.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2009 o 18:16, kerkas napisał:

Według tego co mówią filmowcy i Daniel Craig mamy. Najlepszy dowód to ten że Craig zażądał
przywrócenia postaci Q w kolejnej odsłonie przygód agenta 007.


Hahaha, ale numer! To świetnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2009 o 18:09, Ichibanboshi-kun napisał:

> Jasne , cieszę się że jest więcej ludzi którzy lubią filmy o nieco innej estetyce.


Jakby to powiedzieć; czasem się zastanawiam czy straszniejsze są te obrazy w piłach czy
fabuła?


Fabułę jeszcze można by zdzierżyć ( filmów o podobnym schemacie fabularnym było kilka ale lepiej zrobione i bez sadyzmu) ale obrazy sadyzmu czy też instruktaż małego psychopaty już nie.

Dnia 08.05.2009 o 18:09, Ichibanboshi-kun napisał:

Tiiaa, własnie za taką wypowiedz na filmwebie jest się wyzywanym od debili, kretynów,
ćwoków, "komentarz usunięty za niezgodność z regulaminem" - taki dowcip z mojej
strony - plus wiele wiele innych wyzwisk + każda wypowiedź zakończona:" ty poprostu tego
filmu nie rozómierz"
To nie to co pierwszy film Romero czy choćby "Sklepik z Horrorami" :) mówię zarówno o
musicalu jak i zwykłym filmie(choć będąc małym bałem się tej roslinki jak cholera xD)


I w tym momencie pada słynne już na gramie zdanie: eee... film z lat 50. na pewno słaby jest , szkoda oczu ,
staroci nie oglądam. Na szczęście nie wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2009 o 18:32, kerkas napisał:

Fabułę jeszcze można by zdzierżyć ( filmów o podobnym schemacie fabularnym było kilka
ale lepiej zrobione i bez sadyzmu) ale obrazy sadyzmu czy też instruktaż małego psychopaty
już nie.

Po prostu ja osobiście nie widze sensu w ogldaniu tych filmów, jaka przyjemność jest w oglądaniu tych bezsensownych scen sadyzmu, bo...jak on tam miał...w każdym bądź razie, to ma być nauka? Śmiech na sali, dobrze że nauczyciele nie stosują takich metod, bo "może wtedy zapamięta".
Naprawdę nie wiem po co i dlaczego te filmy tyle zarabiają?

Dnia 08.05.2009 o 18:32, kerkas napisał:

I w tym momencie pada słynne już na gramie zdanie: eee... film z lat 50. na pewno słaby
jest , szkoda oczu ,
staroci nie oglądam. Na szczęście nie wszyscy.

A szkoda, Frank Oz jest świetny nie tylko w roli Yody, ale również jako reżyser, to tak w sprawie Sklepiku z Horrorami.
Staroci, nie wyobrażam sobie, aby ktoś kto interesuje się knem nie oglądał klasyków; jak dajmy na to Siedmiu Samurajów, 2001 Odyseja Kosmiczna i wiele wiele innych :)

PS. Osobiście np wolę wersję "dnia w którym zatrzymała się Ziemia" z 589o ile mnei pamieć nie myli) niż tę z Reevsem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2009 o 18:16, kerkas napisał:

Według tego co mówią filmowcy i Daniel Craig mamy. Najlepszy dowód to ten że Craig zażądał
przywrócenia postaci Q w kolejnej odsłonie przygód agenta 007.


A to ciekawe, nagle po dwóch częściach trylogii w "nowym" stylu trzecią chcą zrobić w starym? I jak Craig chce udawać starego Bonda? Bo jakoś nie wyobrażam go sobie w tej roli... :D
__________

Kolejny zwiastun nowego Terminatora-> http://www.filmweb.pl/Zapieraj%C4%85ce+dech+4+minuty+zwiastuna+%22Terminatora+Ocalenie%22,News,id=51281
Tak się zastanawiam, czy warto iść na ten film do kina, skoro całą fabułę streścili w kilku trailerach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Można na to spojrzeć także z innej strony - może realizm Bondowi wcale nie jest pisany.
Mnie osobiście BK się spodobał, ale dla mnie nie ma czegoś takiego jak wyżej wymieniony realizm w tym filmie.
Jeśli chodzi o filmy o agencie 007, to przyznam, że dla mnie seria skończyła się na ostatnim filmie z Timothy Daltonem, a mianowicie "Licence To Kill". Wspominam z największym sentymentem części z Seanem Connerym, gdzie wybuch bomby atomowej, mógł być jednocześnie jego świetną parodią. Tamte filmy w mojej opinii miały swój klimat. Ja na przykład uwielbiam je oglądać, czego nie powiem o filmach z Craigiem i Brosnanem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do nowego Bonda, to fakt, odszedł od dawnego obrazu 007. Z żartownisia-gentelmana z gadżetami zrobił się "madafaka". Z jednej strony pasuje mi takie podejście do sprawy, film robi realistyczny i poważny, z drugiej strony Bond zawsze miał byc super bohaterem, któremu zbytnio krzywda się nie dzieje (tak jak drapanie Jamesa po jajkach w Casino Royale; przyznam się, że pod czas tej sceny zrobiło mi się słabo). Niemniej najnowsze przygody Bonda (CR, QoS) można zaliczyc do udanych i Daniel Craig idzie łeb w łeb z moimi ulubionymi odtwórcami agenta 007 (Pierce Brosnan oraz Roger Moore).

Jeśli idzie o Saw, to nie oglądałem i nie będę oglądał. Jeśli w filmie chodzi tylko o sceny gore, to ja dziękuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 08.05.2009 o 18:46, Ichibanboshi-kun napisał:

Po prostu ja osobiście nie widze sensu w ogldaniu tych filmów, jaka przyjemność jest
w oglądaniu tych bezsensownych scen sadyzmu, bo...jak on tam miał...w każdym bądź razie,
to ma być nauka? Śmiech na sali, dobrze że nauczyciele nie stosują takich metod, bo "może
wtedy zapamięta".
Naprawdę nie wiem po co i dlaczego te filmy tyle zarabiają?


"Seks i przemoc zawsze się sprzeda" - Superprodukcja reż. J.Machulski

A poważnie widocznie lubimy oglądać sadyzm i okrucieństwo na ekranie dobitnie pokazują to wyniki
kasowe "dzieł" typu piła , hostel i inne. Zyski rzędu 300 mln. $ , skłaniają do poważnych przemyśleń
czy aby naprawdę jesteśmy normalni że podoba nam się ta rzeż ? , a może już tak zniszczyliśmy naszą
wrażliwość że te filmy nie robią na nas wrażenia ? czy też przyczyna jest jeszcze inna ?.
I nie mówcie mi że to tylko film , strach , ból , okrucieństwo są tych filmach realne aż do dna.

Dnia 08.05.2009 o 18:46, Ichibanboshi-kun napisał:

> I w tym momencie pada słynne już na gramie zdanie: eee... film z lat 50. na pewno
słaby
> jest , szkoda oczu ,
> staroci nie oglądam. Na szczęście nie wszyscy.
A szkoda, Frank Oz jest świetny nie tylko w roli Yody, ale również jako reżyser, to tak
w sprawie Sklepiku z Horrorami.
Staroci, nie wyobrażam sobie, aby ktoś kto interesuje się knem nie oglądał klasyków;
jak dajmy na to Siedmiu Samurajów, 2001 Odyseja Kosmiczna i wiele wiele innych :)


Te filmy zapewne widzieli są bardzo znane ale te mniej znane już nie.

Dnia 08.05.2009 o 18:46, Ichibanboshi-kun napisał:

PS. Osobiście np wolę wersję "dnia w którym zatrzymała się Ziemia" z 1951o ile mnei pamieć
nie myli) niż tę z Reevsem.


O 100% lepsza od tej z Reevsem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2009 o 19:49, kerkas napisał:

"Seks i przemoc zawsze się sprzeda" - Superprodukcja reż. J.Machulski

A poważnie widocznie lubimy oglądać sadyzm i okrucieństwo na ekranie dobitnie pokazują
to wyniki
kasowe "dzieł" typu piła , hostel i inne. Zyski rzędu 300 mln. $ , skłaniają do poważnych
przemyśleń
czy aby naprawdę jesteśmy normalni że podoba nam się ta rzeż ? , a może już tak zniszczyliśmy
naszą
wrażliwość że te filmy nie robią na nas wrażenia ? czy też przyczyna jest jeszcze inna
?.
I nie mówcie mi że to tylko film , strach , ból , okrucieństwo są tych filmach realne
aż do dna.

Żeby było zabawniej to takich filmów robi się coraz więcej. Może po prostu większość publiczności chce oglądać to czego robic nie może? A może oglądanie przemocy sprawia, ze po prostu spada napięcie i mozna z usmiechem wyjść z kina bo wszystko co złe już zostawilismy razem z filmem?
Z całą pewnościa masz rację co do tego, że wiele osób już po prostu coś takiego nie rusza, heh, ironia, nie rusza nas przemoc na człowieku, ale nie jednokrotnie miałem okazję widzieć, że zwierzeta to co innego. Dizwne to, naprawdę.
O seksie to nawet nie ma co wspominać, to sie zawsze sprzedawało, sprzedaje i sprzedawać się będzie.
Choć przyznam, że przeraża mnie Mechaniczna Pomarancza od przemocy jaką prezentują Alex i chłopaki po zakończenie - najgorsze jest to, ze książka jest jeszcze gorsza.

Dnia 08.05.2009 o 19:49, kerkas napisał:

Te filmy zapewne widzieli są bardzo znane ale te mniej znane już nie.

Jeśli chodzi o Kurosawę to uwielbiam jego film, jednym z ulubionych jest Rashomon, niesamowite jak ten reżyser z czegoś tak pozornie, hmmmm, nudnego zrobił coś tak ciekawego.
wiele jest fajnych starych filmów, nawet jeśli w dzisiejszych czasach już nie olśniewają, to ja wciąż dobrze się bawie na Wehikule Czasu z 60 roku :) właściwie to film mojego dzieciństwa xD

Dnia 08.05.2009 o 19:49, kerkas napisał:

O 100% lepsza od tej z Reevsem.

Hahaha, zwłaszcza ten spodek, i ten robot, to było kino. Klasyczny schemat, ale w obliczu tej nowej wersji, bywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2009 o 15:27, Starscream napisał:

Z tego co pamietam w Casino było vesper matini, przepis tez,, natomiast nie przypominam
sobie w QoS;p Chyba ze bylo w scenie jak Bond siedzi przy barze i gada z Mathisem
Poza tym wole nowsze bondy od tych starszych, tamte tez sa ok ale jakos mnie nie przekonaly
Stare bondy sa o superbohaterze, blizej im do batmana niz do np Bourne''a, nowe filmy
sa bardziej realistyczne (chociaz niektorzy uznaja to za wade)

Nie pamiętam dokładnie, moze barman w Casino coś tam proponował, ale przede wszystkim chodzi mi o to, że Bond miał wiadomo co, wiadomo gdzie.
No i oczywiście Bonda zawsze oglądało się, bo był niezwykły. Prawdziwe czarne haraktery, których rzeczywiście Batman by sie nie powstydził i zabaweczki, których Batman często by nawet pozazdrościł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2009 o 20:39, hans_olo napisał:

> Z tego co pamietam w Casino było vesper matini, przepis tez,, natomiast nie przypominam

> sobie w QoS;p Chyba ze bylo w scenie jak Bond siedzi przy barze i gada z Mathisem

> Poza tym wole nowsze bondy od tych starszych, tamte tez sa ok ale jakos mnie nie
przekonaly
> Stare bondy sa o superbohaterze, blizej im do batmana niz do np Bourne''a, nowe
filmy
> sa bardziej realistyczne (chociaz niektorzy uznaja to za wade)
Nie pamiętam dokładnie, moze barman w Casino coś tam proponował, ale przede wszystkim
chodzi mi o to, że Bond miał wiadomo co, wiadomo gdzie.

No, to "do i look like i give a damn" bylo swietne:D Ale z tego co pamietam to jeszcze cos bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 08.05.2009 o 20:35, Ichibanboshi-kun napisał:

Choć przyznam, że przeraża mnie Mechaniczna Pomarancza od przemocy jaką prezentują Alex
i chłopaki po zakończenie - najgorsze jest to, ze książka jest jeszcze gorsza.


Mimo wszystko książki nie wykładają kawy na ławę tak dobitnie jak filmy przykład Coś (the thing) książka i film
a raczek remake z 1982 r. w reżyserii J.Carpentera.
Ale oczywiście zdarzają się wyjątki tak jak wspomniana wyżej Mechaniczna pomarańcza.

Dnia 08.05.2009 o 20:35, Ichibanboshi-kun napisał:

> Te filmy zapewne widzieli są bardzo znane ale te mniej znane już nie.
Jeśli chodzi o Kurosawę to uwielbiam jego film, jednym z ulubionych jest Rashomon, niesamowite
jak ten reżyser z czegoś tak pozornie, hmmmm, nudnego zrobił coś tak ciekawego.
wiele jest fajnych starych filmów, nawet jeśli w dzisiejszych czasach już nie olśniewają,
to ja wciąż dobrze się bawie na Wehikule Czasu z 60 roku :) właściwie to film mojego
dzieciństwa xD


A propos Kurosawy jego filmy będzie można kupić z polskim lektorem wyczytałem na dvdmaxie.
Rashomon tak wspaniały film , być może będą go wyświetlać w kinach skoro w poprzednim miesiącu było
Przeminęło z wiatrem a w tym ma być Obywatel Kane to kto wie.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się