HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Dnia 09.05.2009 o 13:57, kitek0101 napisał:

Piszę odnoście "Jabłek Adama".
Widziałem to w kinie, rok, może dwa temu.
I mi ten film się podobał.

Ale co konkretnie w tym filmie jest do podobania ? Bo ja nic takiego podczas oglądania nie zauważyłem.

Dnia 09.05.2009 o 13:57, kitek0101 napisał:

Trzeba pamiętać, że jest to raczej komediodramat. I zdecydowanie nierealistyczny! Przecież w takim filmie jak
ten nie o realizm chodzi.

Tak szczerze, to ten film przypomina mi bardziej czarną komedię, niż jakikolwiek dramat. A tak się składa, że spodziewałem się właśnie porządnego dramatu i dlatego tak rozczarowany jestem brakiem choćby minimalnego realizmu.

Dnia 09.05.2009 o 13:57, kitek0101 napisał:

A oglądałeś w tv? Bo widzę, że będzie na ale kino!, ale dopiero 14 maja.

DVD.

Dnia 09.05.2009 o 13:57, kitek0101 napisał:

A poza tym, w środę, 13 maja na ale kino! będzie "Trainspotting". Jeżeli nie widzieliście, a macie możliwość
obejrzeć, to OBOWIĄZKOWO! :)

Zapowiada się ciekawie, chętnie obejrzę. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po prostu wolę stare gacki :) Uważam, że miały w sobie tę dziwność charakterystyczną dla Burtona, która sprawiała, że aż klimat przechodził do samego szpiku.
Pewnie jeśli Pingwin pojawi się w Batmanie 4(albo 3, choć nie wiem czy poza Catwoman ma być ktoś jeszcze?)to z całą pewnością nie będzie jużto ten sam, choć mam nadzieję, iż skończy jak Joker, którego Ledger zagrał całkiem inaczej niż Nicolson, a wyszło równie wspaniale, a dla takich perełek mogą nawet wyprodukować filmów na każdego złoczyńcę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.05.2009 o 18:32, Dark_Sebat napisał:

Ale co konkretnie w tym filmie jest do podobania ? Bo ja nic takiego podczas oglądania
nie zauważyłem.

Adam chłopie, Adam! :)
Albo Bee Gees, czy sam pastor, który na portret Hitlera pyta się czy to tata Adama :)

Dnia 09.05.2009 o 18:32, Dark_Sebat napisał:

Tak szczerze, to ten film przypomina mi bardziej czarną komedię, niż jakikolwiek dramat.
A tak się składa, że spodziewałem się właśnie porządnego dramatu i dlatego tak rozczarowany
jestem brakiem choćby minimalnego realizmu.

To nawet nie jest czarna komedia, to jest najpierw komedia, a dopiero póxniej można powiedzeć że to dramat.
Świetna jest choćby scena już samego wejścia Adama gdy z premedytacją rysuje lakier odjeżdżajacego autobusu.
W tym filmie albo się zakochasz albo nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.05.2009 o 18:28, Starscream napisał:

Polecam trzymac sie z dala od kina niemieckiego


A to dlaczego? Ogladalem niemiecki film "Biegnij Lola, Biegnij" i musze przyznac, ze czegos tak oryginalnego bardzo dawno nie widzialem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.05.2009 o 19:00, Wojman napisał:

> Polecam trzymac sie z dala od kina niemieckiego

A to dlaczego? Ogladalem niemiecki film "Biegnij Lola, Biegnij" i musze przyznac, ze
czegos tak oryginalnego bardzo dawno nie widzialem.

Ja ogladalem pare filmow i na wiekszosci sie zawiodlem, Eksperyment byl nawet niezly (chociaz mogli lepiej wykorzystac pomysl)
Biegnij Lola, Biegnij nie oglądałem niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.05.2009 o 18:32, Dark_Sebat napisał:

> Piszę odnoście "Jabłek Adama".
> Widziałem to w kinie, rok, może dwa temu.
> I mi ten film się podobał.
Ale co konkretnie w tym filmie jest do podobania ? Bo ja nic takiego podczas oglądania
nie zauważyłem.

Szczerze? Nie pamiętam :P. Oglądałem to dość dawno, ale pamiętam, że po wyjściu z kina gadałem o filmie z kolegą - jemu też się podobało - a to mnie zdziwiło :)

Dnia 09.05.2009 o 18:32, Dark_Sebat napisał:

> Trzeba pamiętać, że jest to raczej komediodramat. I zdecydowanie nierealistyczny!
Przecież w takim filmie jak
> ten nie o realizm chodzi.
Tak szczerze, to ten film przypomina mi bardziej czarną komedię, niż jakikolwiek dramat.

Hm, momentami może tak być. Jednak w pewnej części jest to dramat, na pewno :)

Dnia 09.05.2009 o 18:32, Dark_Sebat napisał:

> A poza tym, w środę, 13 maja na ale kino! będzie "Trainspotting". Jeżeli nie widzieliście,
a macie możliwość
> obejrzeć, to OBOWIĄZKOWO! :)
Zapowiada się ciekawie, chętnie obejrzę. :P

No warto, naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.05.2009 o 11:11, MaccCry napisał:

...
To tylko dwa przykłady, można je
mnożyc i mnożyc. Sądząc po ocenach tych filmów, w raczej nikomu to nie przeszkadzało,
ale kino się zminia, imho w dobrym kierunku (czego o muzyce nie można powiedziec, chociaż
soundtracki dają radę).


Ja osobiście nie jestem w stanie jednoznacznie ocenić, w jakim kierunku zmierza kino: dobrym czy złym. Byłoby to zbyt nieklarowne i zbyt subiektywne, ale gdybym już miał to zrobić, to powtórzyłbym coś, o czym pisałem jakiś czas temu.
Mianowicie, jest dosłownie garstka filmów, które ja osobiście cenię sobie w sposób szczególny ... filmów naprawdę mi bliskich, stanowiących dla mnie inspirację do życia i przywracających wiarę w marzenia ... takich, które już chyba na zawsze zapiszą się głęboko w moim sercu.
Anyway, niedawno zwróciłem uwagę na to, że z tej małej garstki filmów tylko jeden datowany jest na XXI wiek. Pozostałe to głównie lata 90''te.
Także myślę, że to spostrzeżenie powinno odzwierciedlać mój pogląd na temat tego, w jakim kierunku zmierza kino. A jest on taki, że TBH w ogóle mi na tym nie zależy.
Jak dla mnie współczesny film może nawet przypominać reklamę proszku do prania. To jest tak, jakbym poznał już to, co uważam za naprawdę Piękne i wartościowe, i niczego już więcej nie potrzebował. ;-) (*)
Ostatnio byłem w kinie w styczniu na Madagaskarze 2 ... bawiłem się świetnie i ... i tyle.

Dnia 09.05.2009 o 11:11, MaccCry napisał:

Ja jestem za takimi "urealistycznianiem" filmów, choc surrealizm
taki jak w Piratach bardzo mi odpowiada.


No tutaj jak najbardziej się zgadzamy. ;-)
Oby jak najwięcej takiego kina. ;-)

Dnia 09.05.2009 o 11:11, MaccCry napisał:

Co do Bonda, to ciężka sprawa. Widziałem wszystkie
części jakie powstały. Jak wcześniej napisałem, najbardziej podobały mi się filmy z Pierce
Brosnanen oraz Rogerem Mooreem. Dlaczego?


Ja oczywiście obstaję przy Seannie Connerym. ;-)
Ale to już chyba absolutna kwestia gustu, więc możemy się co najwyżej powymieniać typami. ;-)

Dnia 09.05.2009 o 11:11, MaccCry napisał:

...
Podsumowując, nowy Bond jest ok, fajnie się go ogląda i
w ogóle, ale mam nadzieję, że następca Craiga powróci do korzeni :)


W sumie dlaczego by nie. ;-)
Choć osobiście bardziej wyczekuję kolejnej części przygód Jasona Bourne''a (o ile oczywiście takowa kiedykolwiek powstanie). Patrząc na MISTRZOWSKĄ niemal część trzecią, mogę powiedzieć tylko jedno .... film ten potrafi przywrócić wiarę w tego typu kino. ;-) Oby tak dalej.


*
W kwestii Soundtracków i muzyki w ogóle, to wyrażam dość zbliżone zdanie jak do tego o kinie, czyli można powiedzieć, że "I''ve already found, what i was looking for". ;-)
Z tym, że tu są pewne wyjątki w postaci np. ścieżki dźwiękowej do "Dwóch Wież".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.05.2009 o 21:17, Dann napisał:

W sumie dlaczego by nie. ;-)
Choć osobiście bardziej wyczekuję kolejnej części przygód Jasona Bourne''a (o ile oczywiście
takowa kiedykolwiek powstanie). Patrząc na MISTRZOWSKĄ niemal część trzecią, mogę powiedzieć
tylko jedno .... film ten potrafi przywrócić wiarę w tego typu kino. ;-) Oby tak dalej.

Następna część jest już od jakiegoś czasu w planach. Nie ma jeszcze tytułu, no ale logicznie można przewidywać, że Legacy :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.05.2009 o 18:28, Starscream napisał:

Polecam trzymac sie z dala od kina niemieckiego


Pukając do nieba bram

Bandyta

Upadek

Das Boot

Niektóre filmy z Tilem Schweigerem

A ze "staroci" jak to niektórzy mówią

Metropolis

Gabinet doktora Caligarii

Testament doktora Mabuse

i inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.05.2009 o 21:56, kerkas napisał:

Das Boot


Tutaj zgadzam się w 100%. Moim zdaniem najlepszy film ukazujący piekło wojny z perspektywy załogi łodzi podwodnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra Bandyta i Das Boot to 2 swietne filmy, Upadek mi sie nie podobal, Pukając do nieba bram nie oglądałem, Metropolis tylko urywkami, 2 ostatnich nie znam
Ale jak na cala niemiecka kinomatografie to nedznie, wiecej razy sie rozczarowalem niz pozytywnie zaskoczylem ogladajac filmy niemieckie (chociaz trzeba przyznac ze duzo tego nie bylo:P tylko to co w tv leciało)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Upadek
Oglądałem i polecam, jeden z lepszych filmów w swoim gatunku. Jeśli chodzi o te nowsze oczywiście ;-).
> Das Boot
jw.

Od siebie dopisałbym do listy "niemieckich filmów godnych polecenia" "Good Bye, Lenin!". To tak na szybko, z pamięci ... z pewnością znalazłoby się coś jeszcze warte umieszczenia na tej liście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.05.2009 o 19:13, Starscream napisał:

Eksperyment byl nawet niezly, Dobra Bandyta i Das Boot to 2 swietne filmy
Pukając do nieba bram nie oglądałem, Metropolis tylko urywkami, 2 ostatnich nie znam
Biegnij Lola, Biegnij nie oglądałem niestety

Podsumowując jeden film określiłeś "niezłym", dwa filmy świetnymi filmami.
Upadek Ci się nie podobał. Reszty nie znasz, nie oglądałeś.
Cóż. :)

Dnia 09.05.2009 o 19:13, Starscream napisał:

Ale jak na cala niemiecka kinomatografie to nedznie

...

Oglądam znów Bond na jedynce... W sumie dobry ten nowy Bond, choć inny niż zwykłe. Najbardziej chyba spodobała mi się ostatnia scena w filmie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.05.2009 o 13:39, Dark_Sebat napisał:

Wczoraj obejrzałem ''''Jabłka Adama'''', nie sprawdzałem nawet kto jest reżyserem tego
filmu, ani kto w nim gra, po prostu zasiadłem do oglądania z nadzieją na dobry, porządny
dramat. Ale niestety zawiodłem się, film nie bardzo przypadł mi do gustu, do miana dobrego
dramatu to mu jeszcze sporo brakuje. Po pierwsze zdecydowanie za dużo w nim krwi, moim
zdaniem to w żadnym wypadku nie podnosi dramatyzmu tego filmu, tylko wręcz przeciwnie,
ten dramatyzm jest niwelowany. Po drugie, film jest straszliwie naciągany, a jest to
jedna z tych rzeczy których w filmach najbardziej nie cierpię... np.

/.../
Według kilku innych gramowiczów jednak jest dramatem ale po kolei.


Spoiler

"Kiedy spoglądasz w otchłań , otchłań spogląda w ciebie." - Oscar Wilde
Pastor w filmie zetknął się z taką ilością zła że oszalał (nie chciałbym i nie życzyłbym aby ktoś znalazł się
na jego miejscu ale znam przynajmniej jedną osobę wśród moich która też miała traumatyczne przeżycia: śmierć żony w wypadku samochodowym , syn który zmarł na raka i córka z trojgiem dzieci od której odszedł mąż bo się zakochał w innej niemożliwe zapytasz ? niestety aż do bólu prawdziwe i to wszystko w ciągu jednego roku)
, ucieczkę znalazł w religii , nie przyjmując do wiadomości istnienia zła i tu do akcji wkracza tytułowy Adam - nazista
który za wszelką cenę stara się zniszczyć pastora przez udowodnienie mu że Boga nie ma a biblia to stek bzdur.
I tu mamy pierwszy element dramatu starcie dobra ze złem , religii i ideologii która za wszelką cenę ją zwalczała.
Adam ze wszystkich sił usiłuje pozostać obojętnym wobec innych lokatorów plebanii ale niestety to mu się
nie udaje , w końcu zwraca się nawet przeciwko swoim kumplom również nazistom drugi element dramatu przemiana duchowa nazisty.
Gdy Adam wreszcie dopnie celu i pastor wyląduje w szpitalu przychodzi chwila refleksji być może pastor jest szalony , ale na swój pokrętny sposób pomaga ludziom może nie tak jak by sobie tego życzyli ale zawsze , Adam
zrozumie że lepsza jest wiara w Boga nawet ślepa i absurdalna , bo wiara pomaga przetrwać , znosić ciosy
których nie szczędzi nam życie i ludzie , a co oferuje nazizm poza nienawiścią i przemocą? nic totalną pustkę.
Znajdź mi taki drugi film który porusza w sposób tak nietypowy starcie religii i nazizmu ,
a powiem że ten film jest nic nie wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jaki polecilibyście film w rodzaju "Prestiżu"? "Iluzjonistę" wiedziałem, najlepiej jakby akcja rozgrywała się w XIX-wiecznym Londynie...
NAJLEPIEJ THRILLER, ŻADEN MUSICAL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.05.2009 o 22:13, Vaxinar napisał:

> Eksperyment byl nawet niezly, Dobra Bandyta i Das Boot to 2 swietne filmy
> Pukając do nieba bram nie oglądałem, Metropolis tylko urywkami, 2 ostatnich nie
znam
> Biegnij Lola, Biegnij nie oglądałem niestety
Podsumowując jeden film określiłeś "niezłym", dwa filmy świetnymi filmami.
Upadek Ci się nie podobał. Reszty nie znasz, nie oglądałeś.

Reszty z wymienionych, powstalo jeszcze pare innych filmow niemieckich, po co sie czepiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.05.2009 o 21:58, Starscream napisał:

Dobra Bandyta i Das Boot to 2 swietne filmy, Upadek mi sie nie podobal, Pukając do nieba
bram nie oglądałem, Metropolis tylko urywkami, 2 ostatnich nie znam
Ale jak na cala niemiecka kinomatografie to nedznie, wiecej razy sie rozczarowalem niz
pozytywnie zaskoczylem ogladajac filmy niemieckie (chociaz trzeba przyznac ze duzo tego
nie bylo:P tylko to co w tv leciało)


Sztonk, czyli wielkie fałszerstwo

Róża Luksemburg

Pułkownik Redl

Na dół

Miłość Swanna

Twórczość Klausa Kinskiego i Wernera Herzoga , Wim Wenders ,

Stan rzeczy

Dzieci z dworca Zoo

Kandydat

Nosferatu - wampir

Śmierć jest moim rzemiosłem

Żelazny krzyż

Utracona cześć Katarzyny Blum

Życie na podsłuchu

Ludwik II

Aguirre, gniew boży

Niepokoje wychowanka Torlessa

Blaszany bębenek

Stalingrad

Cykl Winnetou

Proces

Najdłuższy dzień - koprodukcja angielsko - amerykańsko - niemiecka.

Most

Kapitan z Kopenick

08/15

Fabryka oficerów

Mordercy są wśród nas

Wielki król

Czerwony baron

Złoto

M jak morderca

Ręce orlaka

Błękitny anioł

Kobieta na księżycu

Faust

Nibelungi

Gabinet figur woskowych

Portier z hotelu Atlantic

Nosferatu symfonia grozy

Zmęczona śmierć

Schody kuchenne

Golem

Student z Pragi

wklep Niemiecki ekspresjonizm filmowy w wyszukiwarkę a znajdziesz wiele ciekawych niemieckich filmów.

Ocenianie jakiekolwiek kinematografii na podstawie kilku filmów nie ma sensu , za jaką uznano by naszą

kinematografię na podstawie współczesnych komedii ?.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się