HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Jak jesteśmy przy filmach animowanych to co myślicie o Czerwonym Kapturku: Historii Prawdziwej. Strasznie mi się podobało uwspółcześnienie tej historii, dodanie kilku fantastycznych postaci (Inspektor Flippers, Wiercik). No i ta wolna Amerykanka z postaciami już istniejącymi, najbardziej polubiłem Wilka (w duecie z Wiercikiem), wygadany, przebiegły, inteligentny, Ekstremalna Babcia jest tuż za nim na drugim miejscu. Film na również bardzo ciekawą konwencję, przesłuchanie które krok po kroku ujawnia szczegóły i informacje na temat każdej postaci oraz zazębia się z pozostałymi opowieściami. No i radosna frywolna zgrywa z stereotypów (miły słodki zajączek, bezbronna dziewczynka, słabowita staruszka czy Zły i Głodny Wilk) aż przyjemnie coś takiego obejrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.08.2009 o 12:03, Merovingian napisał:

O ile mniej-więcej od połowy filmu Wall-e zyskuje na (wprawdzie prostej i nachalnej)
symbolice, o tyle znacznie traci na klimacie i przyjemności z oglądania. Gdyby film trzymał
poziom pierwszych trzydziestu minut, prawdopodobnie otrzymalibyśmy najlepszą animację
(tak, biorę pod uwagę Króla lwa).


Ja nie mógłbym go wziąć pod uwagę w żadnym wypadku.
Akurat ten film jest mi zbyt bliski, abym mógł go porównywać z jakimkolwiek innym.
Wiem, bardzo subiektywne podejście, ale w tym wypadku po prostu nie umiem inaczej (if you know what i mean).
Natomiast WALL-Eego nie miałem jak dotąd okazji obejrzeć ... ale wciąż mam nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Baardzo dawno to oglądałem, ale miałem podobne odczucia co ty, czyli bardzo mi się podobało :) Chętnie kiedyś jeszcze raz oglądnę wersję alternatywną Czerwonego Kapturka ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.08.2009 o 12:03, Merovingian napisał:

O ile mniej-więcej od połowy filmu Wall-e zyskuje na (wprawdzie prostej i nachalnej)
symbolice, o tyle znacznie traci na klimacie i przyjemności z oglądania. Gdyby film trzymał
poziom pierwszych trzydziestu minut, prawdopodobnie otrzymalibyśmy najlepszą animację
(tak, biorę pod uwagę Króla lwa). Oczywiście dalej trafia się kilka fantastycznych scen,
ale już nie przykuwa zbytniej uwagi.
Dlatego Ratatuj moim zdaniem prezentuje się po prostu ciekawiej. Niewiele, ale jednak.

Chyba miałeś niewłaściwe podejście do WALL.E-go. Po pierwsze, jest to film nie tylko dla dorosłych, ale też w dużej mierze dla młodszych odbiorców, więc tego, że klimat z czasem zelżał, moim zdaniem raczej nie dało się uniknąć. Po drugie, rzadko który film animowany przez cały czas trwania trzyma poziom pierwszych 30 minut, imo mistrzami w tej kategorii nie zmiennie są Król Lew i Toy Story. :)

@Dann

Dnia 10.08.2009 o 12:03, Merovingian napisał:

Natomiast WALL-Eego nie miałem jak dotąd okazji obejrzeć ... ale wciąż mam nadzieję.

To są jeszcze tacy ludzie co WALL.E-go nie widzieli ? o_O Powinieneś jak najszybciej naprawić ten błąd. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.08.2009 o 13:09, Dark_Sebat napisał:

Po drugie, rzadko który film
animowany przez cały czas trwania trzyma poziom pierwszych 30 minut, imo mistrzami w
tej kategorii nie zmiennie są Król Lew i Toy Story. :)


Ja osobiście TLK nie traktuję w kategoriach zwykłego filmu. ;-) Także jakkolwiek bym nań nie spojrzał, jego ocena w moim spojrzeniu będzie zawsze zbyt subiektywna ... czytaj: zbyt zawyżona. ;-) Podobnie jak w przypadku pewnego innego tytułu.
Natomiast Toy Story oglądałem bodajmy z raz, u młodszej siostry ... dawno temu. Generalnie film wspominam bardzo pozytywnie, ale mimo wszystko bez większych emocji.

Dnia 11.08.2009 o 13:09, Dark_Sebat napisał:

@Dann
> Natomiast WALL-Eego nie miałem jak dotąd okazji obejrzeć ... ale wciąż mam nadzieję.
To są jeszcze tacy ludzie co WALL.E-go nie widzieli ? o_O Powinieneś jak najszybciej
naprawić ten błąd. ;)


W kinie na nim nie byłem, a potem jakoś nie było sposobności.
Na DVD kupować w ciemno nie chciałem, jako że moje fundusze ostatnimi czasy znacząco zeszczuplały. ;-)
Nikt ze znajomych też go nie ma, coby obejrzeć na trzeciego. ;-)
W TV też chyba jeszcze nie było ... zresztą kto by taki film pozwolił wyemitować w TV. ;-)
Natomiast wszelakie nielegalne źródła w moim spojrzeniu w ogóle nie wchodzą w grę. Powtarzam: w ogóle.

Także jakoś tak wyszło. Ale mam nadzieję w tym roku jakoś to, jak to ująłeś, naprawić. ;-)
Choć szczerze mówiąc nie wydaje mi się, aby na mojej osobistej liście najpiękniejszych i najbardziej poruszających filmów cokolwiek się zmieniło. A nota bene lista ta jest wyjątkowo krótka: raptem dwie pozycje. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.08.2009 o 13:09, Dark_Sebat napisał:

Chyba miałeś niewłaściwe podejście do WALL.E-go.


Ależ ja nigdy nie traktowałem Wall-e''ego jako przykrywki dla miliona przesłań, to bajka dla dzieci i dla dorosłych, jak większość jako-tako ambitnych animacji. Tyle, że spadek jakości w trakcie projekcji jest bardzo, bardzo widoczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.08.2009 o 14:07, Dann napisał:

Ja osobiście TLK nie traktuję w kategoriach zwykłego filmu. ;-) Także jakkolwiek bym nań nie spojrzał, jego
ocena w moim spojrzeniu będzie zawsze zbyt subiektywna ... czytaj: zbyt zawyżona. ;-)

Wiem o czym piszesz. Znam to doskonale, oj znam. ;]

Dnia 11.08.2009 o 14:07, Dann napisał:

Podobnie jak w przypadku pewnego innego tytułu.

Tzw.? Może pisałeś już o tym nie raz nie dwa, ale naprawdę nie wiem o jaki tytuł się rozchodzi.

Dnia 11.08.2009 o 14:07, Dann napisał:

Natomiast wszelakie nielegalne źródła w moim spojrzeniu w ogóle nie wchodzą w grę. Powtarzam:
w ogóle.

Nie bardzo rozumiem. A ktoś twierdzi, że jest inaczej ?

Dnia 11.08.2009 o 14:07, Dann napisał:

Także jakoś tak wyszło. Ale mam nadzieję w tym roku jakoś to, jak to ująłeś, naprawić. ;-)

Spokojnie, to nie musi być dziś, ani jutro, ani nawet pojutrze. Obejrzysz wtedy kiedy obejrzysz, po prostu jest to film animowany jak najbardziej warty obejrzenia i tyle. Nie wszystkim się podoba, ale to w sumie jak każdy film. ;-)

@Merovingian

Dnia 11.08.2009 o 14:07, Dann napisał:

Tyle, że spadek jakości w trakcie projekcji jest bardzo, bardzo widoczny.

Zgadzam się, że spadek pomiędzy pierwszą i drugą częścią filmu jest zauważalny. Chciałbym jednak zauważyć, że jest to nieodłączny element większości (o ile nie wszystkich) ''''Disnejowskich'''' filmów. Nawet w takim (niestety) Królu Lwie, ale dla mnie osobiści w przypadku tego tytułu nie ma to żadnego znaczenia. Moim zdaniem po prostu należy przymknąć na to oko, a wtedy taki film znacznie lepiej się odbiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się przypomniało. Już tylko miesiąc dzieli nas od Polskiej premiery Bękartów Wojny, mam nadzieję, że będzie to film co najmniej solidny i dobry, w końcu Quentin Tarantino w reżyserce i Brad Pitt w obsadzie powinno do czegoś zobowiązywać. :) Przez kilka ostatnich miesięcy co wybiorę się do kina, wychodzę z seansu rozczarowany/zawiedziony/załamany, chciałbym żeby w końcu to się zmieniło...
Swoją drogą data Polskiej premiery została wyznaczona nie przypadkowo. 10 wrześnie mija dokładanie 10 lat od światowej premiery Podziemnego Kręgu, a 11 września do Polskich kin wchodzą Bękarty Wojny. A jedynym elementem który łączy oba filmy jest Brad Pitt w jednej z głównych ról. Całkiem niezłe zagranie ze strony polskiego dystrybutora. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.08.2009 o 23:54, Dark_Sebat napisał:

Wiem o czym piszesz. Znam to doskonale, oj znam. ;]


No cóż ... zapewne każdy ma swój taki film (albo nawet kilka filmów), które odbiera właśnie tak samo. W moim przypadku jest to akurat TLK, powiedzmy z pobudek osobistych. ;-)

Dnia 11.08.2009 o 23:54, Dark_Sebat napisał:

Tzw.? Może pisałeś już o tym nie raz nie dwa, ale naprawdę nie wiem o jaki tytuł się
rozchodzi.


Pisałem już nie raz ... i nie dwa. ;-) Zarówno tutaj, jak i w temacie "Muzyki filmowej".
Tym razem więc daruję sobie Gigantyczny dodatek w postaci: "dlaczego właśnie ten tytuł" i po prostu owy tytuł podam. A mowa o filmie pt. "Dragonheart", przetłumaczonym u nas jako "Ostatni Smok".
I tak dzięki temu rozszyfrowałeś moją króciutką listę, o której wspominałem w moim poprzednim poście. ;-)

Dnia 11.08.2009 o 23:54, Dark_Sebat napisał:

Nie bardzo rozumiem. A ktoś twierdzi, że jest inaczej ?


Nie, nikt nie twierdzi.

Dnia 11.08.2009 o 23:54, Dark_Sebat napisał:

Spokojnie, to nie musi być dziś, ani jutro, ani nawet pojutrze. Obejrzysz wtedy kiedy
obejrzysz, po prostu jest to film animowany jak najbardziej warty obejrzenia i tyle.
Nie wszystkim się podoba, ale to w sumie jak każdy film. ;-)


Pożyjemy zobaczymy ... a jak nie pożyjemy, to też zobaczymy. ;-)
Jakoś to będzie, coś wymyślimy.

Dnia 11.08.2009 o 23:54, Dark_Sebat napisał:

Zgadzam się, że spadek pomiędzy pierwszą i drugą częścią filmu jest zauważalny. Chciałbym
jednak zauważyć, że jest to nieodłączny element większości (o ile nie wszystkich) ''''Disnejowskich''''
filmów.


Zależy, jak do danego filmu podejść. Ja np. "Klątwę Czarnej Perły" za pierwszym razem obejrzałem od początku do końca z pełnym zaangażowaniem i spadku jakości tudzież przekazu lub odbioru całości nie dostrzegłem.
Zresztą podobnie jak w przypadku większości naprawdę wartościowych filmów animowanych z tej wytwórni, które powstawały na przełomie lat 80-tych i 90-tych, zgarniając (nie bez powodu zresztą) co roku Oskara za najlepszą muzykę lub utwór muzyczny przez dobrych parę lat.
Aż w końcu Akademia się wkurzyła na ową Disney''owsk dominację w tej materii ;-) i postanowiła podzielić tą kategorię na dwie osobne. Tak ostatnim nagrodzonym Oskarem za muzykę w tym szeregu filmem od Disneya była bodajmy "Pocahontas" w 1995 roku (również uważam, że nie bez powodu ;-)). Chyba.

Dnia 11.08.2009 o 23:54, Dark_Sebat napisał:

Nawet w takim (niestety) Królu Lwie, ale dla mnie osobiści w przypadku tego tytułu
nie ma to żadnego znaczenia.


Dla mnie oczywiście również ... tym bardziej, że ja takowego "spadku jakości" nie odczułem. ;-) Wręcz przeciwnie, bym powiedział.
Wszędzie, tylko nie tutaj.
Aczkolwiek znam ludzi (ludzi ... jakoś ciężko mi to słowo przez gardło przechodzi) na tyle dobrze, że wiem iż nawet do koła potrafią się przyczepić, że rogów nie ma.
Także ja im wybaczam. ;-)


PS. Spadek jakości, to ja odczułem np. podczas czytania "Sagi o Wiedźminie" Pana Andrzeja Sapkowskiego. Początek oraz poprzedzające sagę dwa zbiory opowiadań momentami sprawiay, że zapominałem o Bożym świecie. A im dalej w sagę, tym fabuła stawała się nudniejsza i IMO chyba tylko kapitalne dialogi oraz humorystyczne wstawki tekstowe Pana Andrzeja uratowały tą książkę jako całość.
Aczkolwiek to już chyba temat na inny temat. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie trochę z innej beczki. Mianowicie chodzi o to, czy podczas zamawiania przez internet kilku płyt DVD(w tym przypadku chodzi o serial, który został podzielony na cztery DVD) to koszt przesyłki się kumuluje czy też nie - tzn.: czy łączą się opłaty za każdą płytę, np. koszt przesyłki jednego filmu wynosi 12zł, to czy przy jednoczesnym zamówieniu czterech koszt wyniesie 48zł, czy wciąż 12zł?

Nigdy jeszcze nie zamawiałem kilku filmów naraz, więc wolę się upewnić. Z góry thx za odp.

---

Żeby nie było, że pisze nie do końca na temat to zachęcam do obejrzenia "5 centymetrów na sekundę", czyli krótkiego, ale za to bardzo urokliwego anime.

Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.08.2009 o 19:23, MrKubu napisał:

/.../


Tak jak kolega wyżej napisał. Jednak ja dodam, że najlepiej byłoby, gdybyś upewnił się, że sklep wyśle wszystkie filmy/seriale w jednej paczce. W innym wypadku możesz płacić za przesyłkę każdego produktu oddzielnie. Kiedyś o mało co się na to nie nabrałem...

A co do nazwy anime. Eee... Nie będę się dzielił moją opinią ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.08.2009 o 19:45, Nagaroth napisał:

Jeśli zamawiasz z jednego sklepu to płacisz za przesyłkę raz ;)

No to dobrze :D
Thx za odp.

Jackaloppe
Bez skojarzeń proszę :P Nie wiem o czym Pomyślałeś, ale proszę, oto piosenka z tego anime:
http://www.youtube.com/watch?v=N5ERsTs63OM - No, to teraz już chyba skojarzeń niewłaściwych mieć nie można ;P ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.08.2009 o 10:17, Dann napisał:

No cóż ... zapewne każdy ma swój taki film (albo nawet kilka filmów), które odbiera właśnie tak samo. W moim
przypadku jest to akurat TLK, powiedzmy z pobudek osobistych. ;-)

Z pobudek osobistych ? Po prostu, tak jak ja, darzysz ten film tak przeogromnym nieokiełznanym i niewytłumaczalnym sentymentem jak stąd do Lwiej Skały, czyż nie ? ;-)

Dnia 12.08.2009 o 10:17, Dann napisał:

Pisałem już nie raz ... i nie dwa. ;-) Zarówno tutaj, jak i w temacie "Muzyki filmowej".
Tym razem więc daruję sobie Gigantyczny dodatek w postaci: "dlaczego właśnie ten tytuł" i po prostu owy
tytuł podam. A mowa o filmie pt. "Dragonheart", przetłumaczonym u nas jako "Ostatni Smok".

Dragonheart ? Nie znam. A nie, czekaj. Coś chyba kojarzę, kiedyś chyba widziałem ten film, ale niestety pamiętam tylko parę migawek i nic więcej.

Dnia 12.08.2009 o 10:17, Dann napisał:

I tak dzięki temu rozszyfrowałeś moją króciutką listę, o której wspominałem w moim poprzednim poście. ;-)

Twa lista na pewno jest aż tak krótka ? A chociażby niżej wspomniana przez Ciebie (imo bardzo fajna) Pocahontas, nie jest godna należeć do tej króciutkiej listy ?

Dnia 12.08.2009 o 10:17, Dann napisał:

Pożyjemy zobaczymy ... a jak nie pożyjemy, to też zobaczymy. ;-)
Jakoś to będzie, coś wymyślimy.

A tak a propopo ''''nie pożyjemy''''. Z dniem dzisiejszym mija 27 rocznica śmierci wybitnego aktora światowego kina - Henry Fondy. Szkoda, że tak niewielu ludzi pamięta o takich aktorach...

Dnia 12.08.2009 o 10:17, Dann napisał:

Zależy, jak do danego filmu podejść. Ja np. "Klątwę Czarnej Perły" za pierwszym razem obejrzałem od
początku do końca z pełnym zaangażowaniem i spadku jakości tudzież przekazu lub odbioru całości nie
dostrzegłem.

Jak już zapewne wiesz, nie kumam całego tego fenomenu Piratów z Karaibów. Ale któregoś dnia może spróbuje to zmienić.

Dnia 12.08.2009 o 10:17, Dann napisał:

Zresztą podobnie jak w przypadku większości naprawdę wartościowych filmów animowanych z tej wytwórni,
które powstawały na przełomie lat 80-tych i 90-tych, zgarniając (nie bez powodu zresztą) co roku Oskara za
najlepszą muzykę lub utwór muzyczny przez dobrych parę lat.
Aż w końcu Akademia się wkurzyła na ową Disney''owsk dominację w tej materii ;-) i postanowiła podzielić tą
kategorię na dwie osobne. Tak ostatnim nagrodzonym Oskarem za muzykę w tym szeregu filmem od Disneya
była bodajmy "Pocahontas" w 1995 roku (również uważam, że nie bez powodu ;-)). Chyba.

No właśnie coś w tym jest, więc czemu liczbę tytułów na liście ograniczasz tylko do dwóch ?

Dnia 12.08.2009 o 10:17, Dann napisał:

Dla mnie oczywiście również ... tym bardziej, że ja takowego "spadku jakości" nie odczułem. ;-) Wręcz
przeciwnie, bym powiedział.
Wszędzie, tylko nie tutaj.

Farciarz. Też chciałbym w filmach nie dostrzegać wad, ale akurat w moim przypadku zdecydowanie częściej jest to niemożliwe niż możliwe.

Dnia 12.08.2009 o 10:17, Dann napisał:

/.../ Także ja im wybaczam. ;-)

Ja też. ;-) No, przynajmniej postaram się, a to już jest coś. ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.08.2009 o 23:31, R3clus3 napisał:

Jak zawsze polecam film Forrest Gump.
Stary ale jary film.Ile ja już razy ten film oglądałem... ehh...

Forrest Gump ze starym filmem ma raczej niewiele wspólnego. Film ma raptem 15 lat, a to jakby nie patrzeć bardzo niewiele. Ale film zawsze i wszędzie jest jak najbardziej godny polecania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam dosyc nietypową prośbę. Mianowicie kiedyś oglądałem na youtube Gaki no tsukai school pol, lecz teraz gdy chciałem sobie odświezyc, znajduje jedynie serie bez fajnych momentów lub bez całych partów :/ Jeśli ktoś ma linka do działającej serii, niech tutaj wrzuci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się