kris2005a

CD-ACTION

38291 postów w tym temacie

Dnia 11.07.2013 o 14:57, Demagol napisał:

Nie rozumiem też niechęci pewnej części czytelników CD-A do tych, co kupują pismo wyłącznie
dla pełniaków. A co to, grzech, zbrodnia jakaś?


Chyba nie :), myślę jednak że dziwna jest jakaś moda na chwalenie się jak bardzo nie chce się czytać i jak bardzo nudne są dodawane nowe gry. Czy nie ma już graczy, którzy wracają do starych gier lub postanawiają sprawdzić poprzednią część gry/grę bardziej niszową? Szczególnie, że znaczna część gier w CD-A jest w miarę nowościami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2013 o 15:29, Boguslav4 napisał:

myślę jednak że dziwna jest jakaś moda na chwalenie się jak bardzo nie
chce się czytać i jak bardzo nudne są dodawane nowe gry


Moda to jest, ale na ganienie tych, którzy kupują CDA dla pełniaków przez tych, którzy czytają publicystykę bądź zapowiedzi czy recenzje dwóch interesujących gier i chwalą się, że CDA to oni kupują dla tekstów, a pełniaki to tylko miły dodatek do pisma. Osobiście nie widzę nic złego w kupowaniu CDA dla pełniaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze - jeszcze może z 4-5 lat temu kupowałem CD-A masowo właśnie dla tekstów tam zawartych, bo bardzo mi się podobał styl ich pisania i tak dalej. Teraz - jak pojawi się jakiś mocny numer z dobrymi pełniakami do kupienia to biorę, a do czytania zostało tak naprawdę niewiele. Tylko może publicystyczne teksty, a tak od razu biorę się za płytkę. Kiedyś zanim płytkę odpaliłem to przewertowałem gazetę z 3 razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2013 o 17:12, Gumisiek2 napisał:

> myślę jednak że dziwna jest jakaś moda na chwalenie się jak bardzo nie
> chce się czytać i jak bardzo nudne są dodawane nowe gry

Moda to jest, ale na ganienie tych, którzy kupują CDA dla pełniaków przez tych, którzy
czytają publicystykę bądź zapowiedzi czy recenzje dwóch interesujących gier i chwalą
się, że CDA to oni kupują dla tekstów, a pełniaki to tylko miły dodatek do pisma. Osobiście
nie widzę nic złego w kupowaniu CDA dla pełniaków.


Ludzie jakoś tracą dużo czasu na hejterstwo, ale na szczęście (lub nie) dawno nie było listów od antyfanów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2013 o 14:05, Darkstar181 napisał:

Przecieki do kolejnego numeru już strartują.
Pierwszym pełniakiem jest DEAD ISLAND !

Za cholerę nie rozumiem tej zagadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2013 o 15:29, Boguslav4 napisał:

Chyba nie :), myślę jednak że dziwna jest jakaś moda na chwalenie się jak bardzo nie
chce się czytać i jak bardzo nudne są dodawane nowe gry.

Właśnie nie. Teraz jest moda na chwalenie się jakim to się nie jest intelektualistą kupującym wiodące pismo dla publicystki i recenzji a w pełniaki to się nie gra, bo one są dodatkiem, marketingową zagrywką dla plebsu który nie potrafi czytać.

To samo jest na różnorakich portalach gdzie ludzie jarają się tym ile to nie przeczytali książek i ile jeszcze mają do ogarnięcia.
Nieco żałosne. Ja też sporo czytam ale się z tym nie obnoszę (bo nie widzę żeby był to powód do dumy, to normalna rzecz, nawet biorąc pod uwagę Polskę gdzie ponoć statystycznie czyta się jedną na rok).
CDA jednak kupuję okazyjnie, właśnie ze względu na pełniaki. Nie dlatego że nie lubię go czytać, ale dlatego że wiekszość informacji mam w necie, i to o wiele wczesniej. Ten numer kupiłem dla Jagged Aliance. Spojrzałem na pseudo zapowiedzi z E3, i co ? W większości to zwykłe opisy zwiastunów i filmików które pokazywano na targach. I na co mi to ? Filmy to ja sobie sam obejrzę. Wyjątkiem są większe zapowiedzi, jak np. BF4 gdzie rzucą parę nowych sreenów (pewnie zarezerwowane dla prasy) i coś tam dopiszą z wywiadów. Ale to nie jest codzienności.
Tak czy inaczej ja kupuje te pismo już tylko dla pełniaków, a więc dosyć rzadko. A na wielkich promotorów czytania pisma i wyrzucania płytek do kosza nie zwracam uwagi. A oni nie powinni zwracać uwagi na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzę iż pierwszy raz od ponad 2 lat kupię CD-Action, w Dead Island od dawna chciałem zagrać. Trochę szkoda iż to nie wersja GOTY, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trzeba jednak powiedzieć, że CDA coraz słabiej z pełniakami jak i z zawartością również. Brawa jednak za to, że przez tylę lat utrzymali się na rynku i radzą sobie nieźle. Zobaczymy jak długo ta sytuacja potrwa w dobie cyfryzacji i tworzenia portali internetowych o tematyce okołogrowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam każdy numer od sierpnia 2002 roku i kilka wcześniejszych. Teraz jednak za bardzo nie mam jak kupić obecnego numeru i szczerze mówiąc jakoś za bardzo nie odczuwam takiej potrzeby. Nie wiem, czy sobie nie odpuszczę, ale teraz to już głupio mi przerywać serię. Tak jest - od dłuższego czasu kupuję CD-A z przyzwyczajenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.07.2013 o 15:34, LESZ3u napisał:

Tak jest - od dłuższego czasu kupuję CD-A z przyzwyczajenia.

Nie lubię tej choroby, bo tak to nazywam. Przyzwyczajenia to najwięksi złodzieje naszych pieniędzy :P A co do CDA- kusi mnie, ale mocne postanowienie sprzed półtora roku i nie kupiłem żadnego numeru jaki wspaniałyby nie był :P Mimo to- lubię czasopismo za styl jaki mają i mieli w numerach, które mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

RUSE, Dead Island nawet Sniper: Ghost Warrior pierwszy... czy to są słabe pełniaki? Raczej nie. Jednak właśnie w związku z tym, że w samym piśmie jest coraz mniej tych ciekawych tekstów (swoją drogą mam nadzieję, że po konkursie znajdzie się nowa krew, która będzie ciekawie pisała w CD-A) i też trochę kupować czasopismo dla gier, a gazetę po przejrzeniu odłożyć to szkoda. Ale faktycznie - za utrzymanie się na rynku, gdzie konkurencja praktycznie wymarła to brawa się należą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.07.2013 o 14:32, Fraq-u napisał:

Trzeba jednak powiedzieć, że CDA coraz słabiej z pełniakami jak i z zawartością również.
Brawa jednak za to, że przez tylę lat utrzymali się na rynku i radzą sobie nieźle. Zobaczymy
jak długo ta sytuacja potrwa w dobie cyfryzacji i tworzenia portali internetowych o tematyce
okołogrowej.

Jak na razie trzymają się nad wyraz dobrze.
Zabawne że piszesz o coraz gorszych pełniakach akurat kiedy w następnym będzie taka perła jak Dead Island...defetysta się znalazł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co... CD-Action żyje tylko i wyłącznie dzięki coverom. One sprawiają, że gazeta jest bezwartościowa dla większości kupujących. Ja kupowałem gazetę dla artykułów, ale po kilku wtopach redaktorów, którzy nie wiedzieli o czym piszą doszedłem do wniosku, że sam mogę pisać z czasami lepszym rezultatem.

@CD-Action
Zróbcie eksperyment. Nie ogłoście jakie pełniaki są w pisemku (nie dodajcie żadnych?) i zobaczcie ile wam zeszło. Może wydawca wam pozwoli na obniżenie zarobków w jednym miesiącu (i nakładu...).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.07.2013 o 00:43, Sigu napisał:

Wiesz co... CD-Action żyje tylko i wyłącznie dzięki coverom. One sprawiają, że gazeta
jest bezwartościowa dla większości kupujących. Ja kupowałem gazetę dla artykułów, ale
po kilku wtopach redaktorów, którzy nie wiedzieli o czym piszą doszedłem do wniosku,
że sam mogę pisać z czasami lepszym rezultatem.


Ostatnio pojawiło się sporo świeżej krwi. Smektała odszedł, bo został producentem w Techlandzie. Także roszady ostatnio są bardzo częste w CDA. Wydaje się, że to nie koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tymon S. oskarżony o popełnienie jednej z poważnych gaf... Tak. Gdyby wydawali tańszą wersję bez covera, to może bym się skusił na rewizję pisemka.

A co do świeżej krwi, to jeśli doszedł ktoś na wzór "Berlina", czy innych mu podobnych, to nadal brak powodu do powrotu w tej kwestii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.07.2013 o 00:50, Sigu napisał:

Tymon S. oskarżony o popełnienie jednej z poważnych gaf... Tak. Gdyby wydawali tańszą
wersję bez covera, to może bym się skusił na rewizję pisemka.

A o jaką gafę Smektały chodzi? Skoro pracuje teraz w Techlandzie, to trudno żeby dalej był redaktorem w CDA.

Dnia 13.07.2013 o 00:50, Sigu napisał:

A co do świeżej krwi, to jeśli doszedł ktoś na wzór "Berlina", czy innych mu podobnych,
to nadal brak powodu do powrotu w tej kwestii :)

Z nowych to kojarzę, że pojawił się jakiś Szoki. Poziom zdaje się mieć lepszy niż Berlin, ale jednak coś było w tekstach starszych redaktorów. Może to też kwestia perspektywy - ja jak czytam teksty osób starszych ode mnie, to zwykle wrażenia są nieco inne. Mają z racji wieku osobiste doświadczenie tego, jak kiedyś grało się w gry i jak wyglądała ogólna sytuacja, natomiast osoby młodsze z dawniejszych czasów znają mniej ode mnie lub nic, bo byli zbyt młodzi jeszcze wtedy, gdy ja już zaczynałem interesować się tematem. IMO problem z częścią młodszych redaktorów jest taki, że jest on nieco zbyt blogowo-forumowy (cóż, zapewne znak czasów, wychowanie już od młodszych lat na internecie itd.). Często bardziej przypomina jakieś luźne myśli lub pierwsze wrażenia, niż spójny tekst na temat danej gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie była to jakaś wielka wtopa. Chodziło o jakiś błąd w podstawowych prawach fizyki, które opisywał w recenzji gry. Moim zarzutem było to, że pisał o czymś na czym się nie znał i zrobił to nagannie. Czy mogę zaufać jego testom sprzętu i recenzjom, skoro wiem, że zdarza mu się pisać o rzeczach na których się nie zna? On po prostu stracił na wiarygodności w moich oczach. Jest to moim zdaniem dość poważny problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dlatego nie pisze tekstów o fizyce, tylko o grach i sprzęcie, bo na tym się zna. Błędu nie powinien popełnić, bo spokojnie mógł wszystko w internecie sprawdzić, ale taka jedna niewielka wtopa aż tak na Ciebie zadziałała, że straciłeś do niego zaufanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się