Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Zatrważająca skala piractwa w mijającym roku

416 postów w tym temacie

Postanowiłem nie odpowiadać na posty SoundWave. Faktycznie poziom jego wypowiedzi na nowo definiuje trollowość internetową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2009 o 22:15, Xjumpaytech napisał:

Pile ma zupełną rację. Nie warto karmić tego trolla. Przysłowie Nie zaczynaj z głupkiem
(tak to Ty Sound Wave), bo najpierw zniży Cię do swojego poziomu (tak Twojego niskiego
poziomu), a następnie pokona doświadczeniem.


Nie sposób się nie zgodzić.

Btw pomijając wcześniejsze absurdalne dyskusje o samej legalności piractwa [taka abstrakcja która SoundWave usiłował tu nam wpierać, bo jak na litość można nazwać piracenie gier legalnym, tudzież twierdzić że nie jest to kradzież... porażka] to poruszono tu tez temat walki z piratami - a raczej walki z przysłowiowymi wiatrakami.

I tu tez nie sposób się nie zgodzić że walka z piractwem jest żmudna i skazana na porażkę do póki nie zmieni się prawa - tj nie zmieni się go w taki sposób żeby wolno było instytucjom wymiaru sprawiedliwości zajmującymi się wirtualna przestępczością [właśnie piractwo/hacking itp wykroczenia popełniane drogą wirtualna] zamykać serwisy zawierające zauploadowane miliony spiraconego softu.

Zamyka się teraz tylko jak już wspomniano - tylko gigantów, a pomniejsze strony jak wszelakie serwisy typu upload plików jak np megadownload, filehost itp pozostają nie do ruszenia, bo są tylko serwisami hostingowymi, możemy na nie wrzucać cokolwiek.
Nie mniej kasowanie samych serwisów hostingowych imho to nie metoda - to rożnego rodzaju forami i społecznościami powinno się zainteresować wymiar sprawiedliwości, bo to głównie fora/witryny zawierają linki do samych uploadów.

Z resztą cały temat - to temat rzeka, poruszany na gramie wielokrotnie, można by tak gdybać godzinami nad tym co powinno się zrobić/zmienić/poprawić.


A koniec konców najmocniej w dupe i tak dostaja uczciwi userzy - bo borykają się często z zabugowanymi zabezpieczeniami powodującymi rózne błędy/crashe [wszelakie syfiaste programy zabezpieczające płyty, sprawdzające oryginalność.. było tego sporo swego czasu - vide ten syf co był zabezpieczeniem pierwszego Sacreda.. zapomniałem jak to szajstwo się zwało], no i dochodzi tez problem z robieniem własnych legalnych kopii bezpieczeństwa danej gry, dzięki coraz to bardziej wymyślnym zabezpieczeniom uczciwy user musi się coraz mocniej nagłówkować jak sobie zrobić swoją własna kopię danej legalnie zakupionej gry - kopie która mu prawnie przysługuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zatrzymanie piractwa jest nie możliwe, jedynie by go zatrzymało zamkniecie Internetu ale każdy z nas wie że to nie możliwe (nie realne).
Piractwo było, jest i będzie, firmy mogą zabezpieczać swoje produkty nie wiadomo czym ale i tak są ludzie co wychwytują w produkcie Keys (klucze).
Jedyne gry nie spiratowane to ten na Pegazusa (konsola na tzw. żółte dyskietki), a także nie widziałem jeszcze gier spiratowanych na PlayStation (1,2,3).
Sieci P2P(a bardziej użytkownicy bo oto w tej sieci chodzi głownie) udostępniają więcej niż sam portal "ThePirats" w ciągu roku, taka sieć P2P można porównać do "virusa" (ludzkiego czy też cybernetycznego), który przenosi się droga od osobnika do osobnika lub na większą skalę.

Pozdrawiam Daniel.
(I tech. Informatyczne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2009 o 14:19, Krzych_Ayanami napisał:

Gracze konsoli są przyzwyczajeni płacić za to, co uważają za produkt bądź usługę zadowalającej
ich jakości.


Mhm, kilka map za 10 czy 15 dolarów (w Europie euro). Wybacz, to żaden postęp, tylko frajerstwo i robienie z siebie dojnej krówki dla wydawców.

Dnia 29.12.2009 o 14:19, Krzych_Ayanami napisał:

Live? Na xboxie płatny, co jak widać graczom na tej platformie zupełnie nie przeszkadza,
że muszą płacić za sam dostęp do internetu. Dodatki do gier - płatne. I ludzie je kupują.


Nie porównuj usługi Live na Xboxie i na PC. Ta druga jest w fazie mocnego raczkowania, nawet za darmo mało kto chce mieć z nią wiele wspólnego.

Dnia 29.12.2009 o 14:19, Krzych_Ayanami napisał:

A gracze pecetowi zajmują się narzekaniem. Dodatkowe scenariusze? Ojejku, przecież już
kupiłem (bądź nie) grę. Dlaczego ja biedny muszę płacić?!


Gdyby DLC prezentowały jakiś porządny poziom to ok. Nie prezentują. DLC do Dragon Age to jeden quest, jedna lokacja za 30 zł. Kamienny więzień to aż dwa questy i jeden npc. Ale cena już 60 zł, połowa ceny całej gry. Zaiste, usługi na najwyższym poziomie. Nie to co jakieś tam dziadowskie pełnoprawne dodatki typu Tron Baala, które kosztowały tyle samo. To, że konsolowcy dają się doić na rzeczach wyciętych z gry nie oznacza, że pecetowcy też mają się dawać.

Dnia 29.12.2009 o 14:19, Krzych_Ayanami napisał:

O to, to, to. Jakbym słyszał teksty graczy o nowym MMO: "Jak to, płatne? Abonament jest
dla bogaczy etc, etc. a ja już grę kupiłem i chcę grać".


Różnica jest taka, że MMO były płatne od zawsze i na pudełku wyraźnie jest napisane, że gra wymaga dodatkowych opłat. Jakoś nie spotkałem się jeszcze z przy innej grze z informacją, że było więcej map/questów/przedmiotów, ale potrzebowaliśmy materiałów na DLC, więc wycięliśmy, a edytora poziomów nie damy, bo nie zarobimy na naszych uber wypasionych 5 mapach za 10 dolarów/euro.

Dnia 29.12.2009 o 14:19, Krzych_Ayanami napisał:

Niech pojadą na stację benzynową
i powiedzą, że nie zapłacą za benzynę bo już kupili samochód.


Bzdurny przykład. Kwestia z DLC jest taka, że ten samochód wymaga benzyny, ale za biegi powyżej trzeciego i klakson to musisz już oddzielnie dopłacić. W końcu bez nich pojazd dalej jest użyteczny, więc nic się nie stało. Co prawda kiedyś były w standardzie, jednak powstał samochód, który ich nie miał, ale za dopłatą można było domontować i ludzie to kupili, więc teraz Ty też musisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Jedyne gry nie spiratowane to ten na Pegazusa

Faktycznie musisz być pan bardzo młody jak nie widywałeś piraconych gier na "Pegasusa" =)
Już należy pominąć fakt że sam "Pegasus" jest niejako "piratem" [toż to klon NESa, który nota bene zalega u mnie na półce w szafce jako relikt przeszłości z mojego dzieciństwa, obok oryginalnego NESa]

Sam rynek piracenia NESa/Pegasusa był swego czasu w naszym kraju w cholerę popularny [są na sali tacy co pamiętają zapewne całe stragany zawalone kartridżami których ceny były śmieszne bo wahały się od 10 do 25 zł na obecna walutę]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.12.2009 o 22:34, Pietro87 napisał:


Btw pomijając wcześniejsze absurdalne dyskusje o samej legalności piractwa [taka abstrakcja
która SoundWave usiłował tu nam wpierać, bo jak na litość można nazwać piracenie gier
legalnym,

Hahahahahaha :D nadajesz sie razem z pilem i tym drugim
GDZIE?
GDZIE mowie, ze piractwo jest legalne? GDZIE? Pokaz. DOKLADNIE. ZACYTUJ. Prosze, potrzebuje mojej dzisiejszej dawki smiechu, a sadze, ze ty mozesz dostarczyc materialu na cale lata.
Pokaz mi gdzie mowie o tym o czym piszesz- o tym, ze piracenie gier jest legalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


>a także nie widziałem jeszcze gier spiratowanych na PlayStation (1,2,3).

A tu to już podejrzewam żeś pan ślepy jak kret jak NIE WIDZIAŁEŚ nigdy "pirata" na psxa lub ps2 [jeszcze z ps3 to rozumiem bo ona na dziś dzień jeszcze się względnie piratom opiera]

Oj wiedzą w tej materii to żeś się panie Danielu z całym szacunkiem nie popisał. =)


SoundWave

Nie kompromituj się bardziej niż teraz.
Wpierasz ludziom że korzystanie z pirackich kopii oprogramowania nie jest kradzieżą - to tak samo jak byś im wpierał że jest to legalne. Bo jeśli założymy że to nie kradzież - to jest to w takim razie proceder całkiem legalny, jeśli natomiast założymy że jest to nielegal to nie ma siły żeby do tego poklepać tezę że nie jest to kradzież [co jest mocno oczywiste, kradniesz i łamiesz prawa autorskie - już samo to jest "kradzieżą"]
Polecam lekturę kodeksu karnego, lub chociażby jakiejkolwiek umowy z użytkownikiem.
Jak by nie patrzeć wygłaszasz własne opinie które się ze sobą kłócą.

Niestety jak to mówił Hans Landa - nie operujemy na tym samym poziomie wzajemnego szacunku.
Dlatego jakakolwiek moja dyskusja z twoją osobą zakończyła się tym postem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.12.2009 o 22:57, Pietro87 napisał:

Wpierasz ludziom że korzystanie z pirackich kopii oprogramowania nie jest kradzieżą -
to tak samo jak byś im wpierał że jest to legalne

Jestes smieszny.
Zamorduje cie.
Bedzie to kradziez? Nieeee.
Bedzie to nielegalne? Taaak.
Bardziej sie postaraj. Chcialem jeden marny cytat gdzie mowie, ze piractwo jest legalne. Nie potrafiles zrobic nawet tego- i ty gadasz o kompromitacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tytuł artykułu jest nietrafiony. Zatrważający to może być stan naszych dróg, głód i bieda lub mój kac po dobrej imprezie. Piractwo może być co najwyżej straszliwe, ale nie zatrważające ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2009 o 19:52, dizzy1942 napisał:

> Malo kto (chyba nikt) na tym forum nie spiracil nigdy niczego.
> Tylko jak sie przyznasz to dostajesz bana za propagowanie piractwa. :)
Wierzysz w to co mówisz? Każdy piszący na tym forum jest potencjalnym piratem, ale żaden
się tu nie przyzna, że nim jest. ;) Raczej mało prawdopodobne, że nikt nie ściągnął nawet
jakiegoś jednego nielegalnego pliczku .mp3. To też przecież piractwo. ^^

Dokladnie to powiedzialem. Wydaje mi sie, ze wyrazilem sie dosc jasno. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2009 o 22:57, Pietro87 napisał:

Nie kompromituj się bardziej niż teraz.
Wpierasz ludziom że korzystanie z pirackich kopii oprogramowania nie jest kradzieżą -
to tak samo jak byś im wpierał że jest to legalne. Bo jeśli założymy że to nie kradzież
- to jest to w takim razie proceder całkiem legalny, jeśli natomiast założymy że jest
to nielegal to nie ma siły żeby do tego poklepać tezę że nie jest to kradzież [co jest
mocno oczywiste, kradniesz i łamiesz prawa autorskie - już samo to jest "kradzieżą"]

Matko jedyna, lata bez obowiązkowej matury z matematyki się teraz mszczą na społeczeństwie. Nie ma to jak wejść na chwilę wieczorem na gram.pl i zobaczyć tak absurdalny i żenujący wywód logiczny jak ten wyżej.

Dnia 29.12.2009 o 22:57, Pietro87 napisał:

Polecam lekturę kodeksu karnego, lub chociażby jakiejkolwiek umowy z użytkownikiem.
Jak by nie patrzeć wygłaszasz własne opinie które się ze sobą kłócą.

Polecam lekturę ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, bo póki co, to ty nie masz pojęcia o czym piszesz. Powtarzam - lekturę USTAWY. Konia z rzędem temu, co pierwszy wskaże definicję piractwa jako kradzieży.

Piractwo = naruszenie praw autorskich != kradzież

Czy którykolwiek z wielkich mędrców w tym temacie CHOCIAŻ RAZ był łaskaw przeczytać ustawę, która jest tak ochoczo komentowana?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2009 o 23:05, sahib123 napisał:


Czy którykolwiek z wielkich mędrców w tym temacie CHOCIAŻ RAZ był łaskaw przeczytać ustawę,
która jest tak ochoczo komentowana?!?


Nie, żaden "Kowalski" nie ma zamiaru czytać ustawy, gdyż wystarczy wejść na forum takie jak na przykład to, gdzie zostanie doszczętnie "rozjechany" i człowiek się od razu czegoś nauczy ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2009 o 22:38, Daniel288 napisał:

Zatrzymanie piractwa jest nie możliwe, jedynie by go zatrzymało zamkniecie Internetu
ale każdy z nas wie że to nie możliwe (nie realne).
Piractwo było, jest i będzie, firmy mogą zabezpieczać swoje produkty nie wiadomo czym
ale i tak są ludzie co wychwytują w produkcie Keys (klucze).
[b]Jedyne gry nie spiratowane to ten na Pegazusa (konsola na tzw. żółte dyskietki), a także
nie widziałem jeszcze gier spiratowanych na PlayStation (1,2,
3).
Sieci P2P(a bardziej użytkownicy bo oto w tej sieci chodzi głownie) udostępniają więcej
niż sam portal "ThePirats" w ciągu roku, taka sieć P2P można porównać do "virusa" (ludzkiego
czy też cybernetycznego), który przenosi się droga od osobnika do osobnika lub na większą
skalę.

Pozdrawiam Daniel.
(I tech. Informatyczne)



To mało jeszcze w życiu widziałeś ;) Masz racje tylko co do niepodkreślonej PS 3, rzeczywiście tam piratów niema

Co do tematu to jak wszyscy wiemy to już nie "temat rzeka" ale nawet ocean. Cóż ci co ściągają nielegalne kopie
przeważnie będą bronić takich serwisów jak właśnie wspomniany już wcześniej Piratebay.com czy nie wiem..jakiś Demonoid na przykład. Natomiast trzeba też zauważyć że są ludzie , którzy lubią zagrać w grę zanim ją kupią. Jeżeli niema dema, a nie lubią się opierać na czyichś recenzjach lub są dla nich niewystarczające to ściągną taką gre. Ubolewać można nad tym, że jeżeli już nie kupią jej w sklepie po "sprawdzeniu".
Ja sie przyznam bez bicia że kiedyś tak zrobiłem i wcale tego nie żałuję, po przeczytaniu recki średnio do mnie przemawiała, ale jak już w nią zagrałem to poprostu okazała sie genialna, tak genialna że jeszcze w tym samym tygodniu poszedłem kupić. Nie jestem pewien co to była za gra, ale... chyba.. Mass Effect.
No i jest jeszcze sprawa taka że mając oryginała możemy również posiadać kopie zapasową w niektórych krajach ( jak wszyscy wiemy również w polsce)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> A kto mowi, ze mam prawo? Czy wam ludziom zupelnie obce jest pojecie przenosni?
> Czy dzieciatkom trzeba wszystko wykladac na srebrnej tacy bo inaczej nie zrozumieja?

Twoje przenośnie sprowadzają się do faktu, że możesz mieć produkt, w posiadanie którego można wejść wyłącznie drogą kupna, nie płacąc za niego.

To ty jesteś dzieckiem, które z uporem maniaka nie chce przyjąć do wiadomości, że może postępować wyłącznie w sposób przewidziany przez producenta i dystrybutora danego dobra i uzurpowanie sobie prawa do produkcji nie zmieni faktu, że będzie się łamać prawo. I w tym wypadku być złodziejem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A kto normalny prócz prawników czyta ten zlepek bzdur. Przecież takich głupot jak prawo nie ma nigdzie indziej. Przeczytasz, że piractwo, które polega na ściągnięciu programu komputerowego jest bezwzględnie karalne, a za chwile jest napisane, że jest karalne, ale jak udostępnia, trzy linijki dalej, że samo ściągnięcie programu jest karalne, ale nie przy użytku domowym, a następna, że można mieć kopię zapasową oprogramowania. Zrozumiesz coś z tego? Wszystko się nawzajem wyklucza i takie mamy prawo o piractwie- wszystko układane jeszcze, gdy piractwo w Polsce to było przegranie płyty. Teraz to trochę większe "zjawisko" i bardziej skomplikowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>
Oj pewnie, nie czytaj, to boli.
Tylko, ze jak zdecydujesz sie nie czytac, to nie popelniaj bledow jak pietro, bo biedny pewnie do teraz uwaza, ze wszystko co nie jest kradzieza jest legalne.

@krzysiu
"że może postępować wyłącznie w sposób przewidziany przez producenta i dystrybutora danego dobra i uzurpowanie sobie prawa do produkcji nie zmieni faktu, że będzie się łamać prawo. I w tym wypadku być złodziejem."
Nie kazde przestepstwo, nie wszystko co nielegalne, jest kradzieza. Wbijcie sobie to raz a dobrze do lba, bo kiedys wpadnie na to forum pradziwszy geniusz, ktory po przeczytaniu takich glupot jak twoje straci wszystkie szare komorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2009 o 22:57, Pietro87 napisał:

Wpierasz ludziom że korzystanie z pirackich kopii oprogramowania nie jest kradzieżą - to tak samo jak byś im wpierał że jest to legalne.

Nie wiem na jakiej podstawie wysuwasz taki wniosek ale jest on absurdalny. Jest to nadal nielegalne ale wcale nie musi oznaczać kradzieży, jest to po prostu piractwo.
Jest np. różnica między zabiciem kogoś, a powiedzeniem, ze się go zabije. Jedno to zabójstwo, drugie to forma zastraszenia, oba podlegają karze ale nie są tożsame. Tak samo kradzież i piractwo, oba podlegają karze ale nie stawia się między nimi znaku równości, przynajmniej póki w ustawie czy kodeksie nie będzie jasno napisane, że piractwo=kradzież (bez żadnych luk, kruczków itp).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować