Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Dnia 16.10.2008 o 13:30, Vaxinar napisał:

> @Vaxinar - niby czemu ciężej jest się dostać na Euro, niż do MŚ? Na Euro
awansują
> 2 drużyny z grupy, a na MŚ jedna, a druga gra w barażach.

Spójrz na grupy. Na ME masz więcej druźyn i wyższy poziom. Patrząc w teorii mamy groźnych
przeciwników tylko w Czechach, a do ME mieliśmy Serbię, Portugalię i jeszcze kogoś. Do
Euro awansować jest trudniej.

To zalezy gdzie sie trafi.zobacz na grupe 7 w ktorej jest Francja,Serbia,Austria,Litwa i Wyspy owcze.
Grupa trudna i wyrownana (nie liczac wyspiarzy) tymbardziej ze prowadzi serbia z litwa a nie faworyzowana francja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2008 o 13:52, Iverson7 napisał:

To zalezy gdzie sie trafi.zobacz na grupe 7 w ktorej jest Francja,Serbia,Austria,Litwa
i Wyspy owcze.
Grupa trudna i wyrownana (nie liczac wyspiarzy) tymbardziej ze prowadzi serbia z litwa
a nie faworyzowana francja


I jest to jedna grupa, które zazwyczaj jest na każdej imprezie i eliminacjach. Gdzieś wchodzi więcej mocnych.
W el. do EURO takich grup śmierci miałeś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2008 o 13:10, Vaxinar napisał:

Zgadzamy się. Jednak - napisz mi co dla Ciebie znaczy własny styl, bo jeśli twierdzisz,
że mieliśmy go za Engela czy Janasa to chyba co innego pod tym pojęciem rozumiemy.


Własny styl to coś co charakteryzuje daną drużyne, np pewne zagrania. Reprezentacja za Engela oraz Janasa miała wypracowany styl, nie mniej jednak przed główną imprezą Mistrzostwami Świata drużyny Engela i Janasa zaczeły się sypać, choć przyczyny były inne, efekt ten sam. W przypadku Leo nie możemy mówić, że przez dwa lata wypracował jakiś styl chyba, że wyznacznikiem stylu będą sinusoida, której górka znajduje w dniu 11 października, cóż 11 już minął czyli spadamy...

Dnia 16.10.2008 o 13:10, Vaxinar napisał:

Leo ma dwie zalety podstawowe:
1. Jego zdaniem tak naprawdę podstawowym problemem naszej Polski jest to, że szkolenie
leży (z czym ja się zgadzam). Ciekaw jestem na jakim poziomie byłby Kuba gdybyśmy mieli
szkolenie jak na zachodzie Europy. A co powiedział ostatnio pan Engel? Że jego zdaniem
szkolenie w Polsce dobrze się ma (czy jakoś tak).


Jak to przeczytałem to zaczełem się turlać ze śmiechu. Jeśli zaletą trenera reprezentacji Polski jest to co jest w stanie stwierdzić prawie każda osoba interesująca się piłką nożną. Wybacz HAHAHA. Ja w sumie też mógłbym być w takim razie trenerem reprezentacji, co więcej byłbym dużo dużo tańszy:D

Dnia 16.10.2008 o 13:10, Vaxinar napisał:

2. Nie przedstawia "starej polskiej myśli szkoleniowej", której już mam dość i reszta
kibiców chyba też. Aczkolwiek trzeba przyznać, że ostatnio mamy trochę młodych trenerów,
którzy też myślą normalnie.


A możesz powiedizeć mi jaką myśl treningową przedstawia Leo. To raz. Dwa co to jest "stara polska myśl treningowa". Bo to jakiś mega banał.
Ja mało wage przykłądam do tego co Leo mówi, a do tego co robi, a wyniki i jak gra reprezentacja wcale go nie bronią. W gatce Leo jest świetny, to co robi to marketingowe mistrzostwo świata. Przez dwa lata wyprodukować produkt, który nie działa i dostać jeszcze szanse na kolejne lata:D

Dnia 16.10.2008 o 13:10, Vaxinar napisał:

Do Euro trudniej awansować niż na MŚ.

A to ciekawe. Jest mniej meczy i mniej miejsc bowiem druga drużyna musi grać w barażach.
Porównajmy też występny na wielkich imprezach prosta sprawa.
Engel - 2 mecze przegrane 1 wygrany
Janas - 2 mecze przegrane 1 wygrany
Beenhakker - 2 mecze przegrane 1 remis

A-cis pewnie wcześniej też się pare razy zgodziliśmy;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Tylko w Polsce jest możliwe po jednym błędzie skreślać bramkarza.
wszędzie na świecie jak bramkarz popełnia błędy, obniża się jego forma to siada na ławce. proste pytanie - czy oglądasz może ligę szkocką? bo ja tak. mecz z hibernianem, derby glasgow, bodajże z gretna puścił też szmatę...on tych błędów popełnia w tym sezonie znacznie więcej, jeden błąd to przypadek, kilka już nie. do tego doszły problemy z alkoholem. bo jak facet podczas pracy (zgrupowanie reprezentacji, obóz treningowy celticu to jego praca) nie potrafi sobie odmówić i imprezuje, to coś jest na rzeczy.
nie chodzi o to, żeby go skreślać, ale akurat bramkarzy mamy urodzaj, na pewno znajdzie się ktoś w lepszej dyspozycji.

> Rozumiem że teraz to jest woda na młyn jego przeciwnków, ale tak jak mówiłem takie rzeczy to tylko w naszym pięknym kraju.
ja nie jestem jego przeciwnikiem. jeśli jest w optymalnej formie niech gra. ale nie jest.

> Chcesz stawiać na Fabiańskiego który nie gra u siebie w klubie, a zobacz jak spisują
> się Dudka czy też Lewadnowski którzy u siebie nie grają, albo grają rzadko.
to teoryjka, która nie zawsze się sprawdza. jak wyjaśnisz dobrą dyspozycję smolarka? przecież nie gra w swoim klubie. grekom choć oparli się na zawodnikach, którzy nie grali na co dzień w klubach nie przeszkodziło to w zdobyciu tytułu mistrza europy.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Słowacja 2:1 Polska
Ja byłem realistą i nie spodziewałem się,że zagramy tak jak z Czechami,ale mimo to poziom meczu zaskoczył mnie in minus. I mówię tu o obu drużynach,które zagrały słabiutko i stworzyły nudny spektakl, tak nudny,że gdybym nie był kibicem jednej ze stron to pewnie dałbym sobie już spokój po pierwszej połowie. Straciliśmy trzy punkty, inaczej tego nazwać nie można,bo stracić dwie bramki w ciągu minuty w tak frajerski sposób nie przystoi nawet drużynom amatorskim. Trudno stało się. Taki jest futbol. Jeszcze sporo spotkań przed nami i wszystko w naszej grupie jeszcze może się zdarzyć. Trzeba tylko wystrzegać się w przyszłości takich wpadek. Co do Boruca... Nie dziwi mnie to,że teraz w prasie jest na niego nagonka,tak samo jak to,że po występie na Euro robiono z niego Boga. Taka już jest mentalność naszych dziennikarzy. Artur zawalił mecz (no może do spółki z obrońcami) i to jest fakt,ale nie powód by go skreślać. Zmiana w bramce? Moim zdaniem jednak nadal lepiej będzie stawiać na bardziej doświadczonego i regularnie grającego Boruca,choć Fabiański pod względem umiejętności w niczym mu nie ustępuje. Najważniejsze jest by teraz Leo na któregokolwiek z nich postawi był w tym konsekwentny,a nie zaczął skakać - raz Boruc,raz Fabiański, raz jeszcze ktoś inny. Bo bramka to pozycja na której potrzeba stabilizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kompromitacja. I dowód na koniec Boruca - gdyby nie przedłużył tego kontraktu to już bronił by strzały Ibrahimovica. A co tu w ogóle robi Roger? Teraz nadszedł czas Błaszczykowskiego i Brożka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2008 o 15:09, Don Zorro napisał:

Kompromitacja. I dowód na koniec Boruca - gdyby nie przedłużył tego kontraktu to już
bronił by strzały Ibrahimovica. Teraz nadszedł czas Błaszczykowskiego
i Brożka.

To że nadszedł czas Błaszczykowskiego, to widać wyraźnie. Ale nie rozumiem dlaczego sądzisz że to koniec Boruca. Zastanów się co piszesz. Kariera nie kończy się po jednej wpadce. Boruc to nadal znakomity bramkarz, co cały czas pokazuje (choćby mecz z Czechami).

Dnia 16.10.2008 o 15:09, Don Zorro napisał:

A co tu w ogóle robi Roger?

Gra w piłkę. I to całkiem nieźle. Co Ci się tu nie podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2008 o 15:09, Don Zorro napisał:

Kompromitacja.

Bez przesady.
>I dowód na koniec Boruca - gdyby nie przedłużył tego kontraktu to już bronił by strzały Ibrahimovica.
Ale się uśmiałem:DDD Każdemu może nie wyjść jedna akcja.

Dnia 16.10.2008 o 15:09, Don Zorro napisał:

A co tu w ogóle robi Roger?

Jest jednym z najlepszych piłkarzy polskich. Zdaję mi się, że jesteś rasistą. Mogę oczywiście się mylić.
>Teraz nadszedł czas Błaszczykowskiego i Brożka.
To oczywiste, że to teraz oni powinni ciągnąć Reprezentację Polski.
PS
A bym zapomniał. Roger jest polakiem tak jak ty, jak ci się nie podoba to jedź np. do Anglii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2008 o 12:48, Nat-Sem napisał:

Osobiście uważam, że oskarżanie Boruca o wpuszczenie bramki to przesada.

Haha, dobre. A ja mogę uważać, że chwalenie go za jakąkolwiek dobrą interwencję to przesada?

Nie wiem o co ta dyskusja. Ludzie bez klapek na oczach dawno wiedzieli, że Boruc nie jest nieomylny, zarówno w Celticu (Hibernian w zeszłym sezonie, Hibernian w tym, derby Glasgow, Gretna) czy reprezentacji Polski (Azerbejdżan ktoś pamięta?), bo nikt nie jest. Tyle że od takiego Casillasa (najlepszego bramkarza świata) różni Boruca właśnie częstotliwość popełniania błędów, bo wątpię, żeby ktoś był w stanie wymienić więcej błędów Casillasa przez całą karierę niż popełnił Boruc przez ostatnie dwa sezony. Boruc to bardzo dobry bramkarz..ale nic więcej, nie ma co kreować go na boga czy jednego z najlepszych bramkarzy świata, bo tak nie jest. I nie mówię tego po wczorajszym meczu, wystarczy poczytać moje dawniejsze posty, ale mam nadzieję, że teraz niektórym spadły klapki z oczu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2008 o 14:34, Rzezim napisał:

Jak to przeczytałem to zaczełem się turlać ze śmiechu. Jeśli zaletą trenera reprezentacji
Polski jest to co jest w stanie stwierdzić prawie każda osoba interesująca się piłką nożną.

Wiesz, moim zdaniem to wcale śmieszne nie jest, bo wieczne zmiany trenerów nic nam nie dadzą.
Mam wrażenie, że ludzie sterujący polską piłką tego nie rozumieją. Piszesz, że każdy to wie w Polsce kto interesuje się piłką, ale ja tego nie widzę. Ludzie tak oceniają pracę trenerów, jakbyśmy mieli super szkolenie, super piłkarzy i wyników ciągle brak.

Dnia 16.10.2008 o 14:34, Rzezim napisał:

A możesz powiedizeć mi jaką myśl treningową przedstawia Leo. To raz.

Holenderską, czyż nie (tak, to dopiero banalna odpowiedź)? Chociaż nie gramy jak Holandia.

Dnia 16.10.2008 o 14:34, Rzezim napisał:

Dwa co to jest "stara polska myśl treningowa". Bo to jakiś mega banał.

To wcale nie banał. To ciągłe stanie w miejscu, podczas gdy świat idzie do przodu. To myślenie, że skoro w 74'' np udało się nam na takich warunkach tak wysoko zajść, to nie trzeba nic robić i dalej próbować, aż się uda.
Leo jest kimś świeżym (był), spoza układu PZPN i Ci wszyscy starzy "znaffcy".

Dnia 16.10.2008 o 14:34, Rzezim napisał:

Ja mało wage przykłądam do tego co Leo mówi, a do tego co robi, a wyniki i jak gra reprezentacja
wcale go nie bronią.

Pod wodzą Leo mamy 17 wygranych, 10 remisów i 9 porażek licząc ze wczorajszym meczem. Moim zdaniem statystyka nie jest taka zła. Początek pracy Leo w Polsce - nasze wygrane pod rząd po meczu z Portugalią i później bodaj dwa tylko potknięcia. To moim zdaniem jest stała forma. To by mi wystarczyło, bo czego mam wymagać więcej mając takich piłkarzy, którzy w klubach grają jak grają (czyli w większości wcale).
Wyniki za nim nie przemawiają, więc rozumiem przez to że jesteś za zwolenieniem Leo. Kogo więc proponujesz za? Bo ja niestety nikogo nie widzę. Stara polska myśl, czyli starzy "znaffcy" mądrzy kiedy robią swoje wybitne kreskowania przez telewizorem w trakcie meczu, albo... parę młodych, polskich, ambitnych trenerów. Do takich należy np. Skorża czy Michniewicz. Z całym szacunkiem dla nich chyba mają jeszcze wciąż za mało doświadczenia. No i jeszcze jedna opcja - ktoś inny zza granicy. Byłbym za, jeśli znalazłby się jakiś chętny, dobry trener.

Dnia 16.10.2008 o 14:34, Rzezim napisał:

A to ciekawe. Jest mniej meczy i mniej miejsc bowiem druga drużyna musi grać w barażach.

Spójrzmy na skłąd grupy. Na ME jest większa i więcej mocnych ekip. W teorii (bo o niej tu mówimy) - mamy teraz jednego trudnego do pokonania - Czechów. Wtedy było mozna rzec trzech. Stąd twierdzę, że trudniej awansować.

Dnia 16.10.2008 o 14:34, Rzezim napisał:

Porównajmy też występny na wielkich imprezach prosta sprawa.
Engel - 2 mecze przegrane 1 wygrany
Janas - 2 mecze przegrane 1 wygrany
Beenhakker - 2 mecze przegrane 1 remis

Czy ja wiem czy można tak porównywać. Inne składy grup, a jakiś wielki spadek to nie jest jeśli idzie o Leo względem innych.

P.S.
I dodam, że ja Leo za nieomylnego Boga nie uważam. Jednak nie widzę nikogo na jego miejsce w tej chwili. A już lepszy Leo niż paru "starych znajomych".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2008 o 14:54, jaceloth napisał:

proste pytanie - czy oglądasz może ligę szkocką? bo ja tak. mecz z hibernianem, derby
glasgow, bodajże z gretna puścił też szmatę...on tych błędów popełnia w tym sezonie znacznie
więcej, jeden błąd to przypadek, kilka już nie.


Kiedy w meczu z Czechami uratował nas od straty bramek był bohaterem. Teraz popełnił błąd i jest piętnowany. Każdemu, nawet najlepszemu bramkarzowi zdarzają się głupie wpadki. Czemu w Celitku dalej gra w pierwszym skłądzie, skoro popełnia głupie błędy ? Uważasz że taki Buffon czy Casillas po popełnieniu jednego czy dwóch koszmarnych błędów straciliby miejsce w bramce ? Tamte kraje też nie mogą narzekać jeżeli chodzi o dobrych bramkarzy.

Dnia 16.10.2008 o 14:54, jaceloth napisał:

ja nie jestem jego przeciwnikiem. jeśli jest w optymalnej formie niech gra. ale nie jest


Nie jest bo popełnił błąd ? Jego występy chociażby w LM czy w kadrze mówią coś innego. Ok zawalił bramke, ale uratował kilka innych. To nie jest powód żeby go skreślać i stawiać na Fabiana który grzeje tylko ławę w klubie.

Dnia 16.10.2008 o 14:54, jaceloth napisał:

grekom choć oparli się na zawodnikach, którzy nie grali na co dzień w klubach nie przeszkodziło to w zdobyciu > tytułu mistrza europy


Tylko że nasi ławkowicze się nie sprawdzaja sie za dobrze w kadrze. Nie mam nic przeciwko temu żeby grali, tylko niech będą tego efekty. Leo nareszcie po wielu wielu miesiącach się przekonał że zamiast powoływać swoich ulubieńców którzy w klubach grzali ławę, można powołać takiego Brożka który błyszczy formą od dwóch sezonów. I jak widać efekty są. Co by było gdyby przekonał się w ten sposób do reszty zawodników których bez sensu pomija i powołuje Krzynówka Dudke czy innego ławkowicza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra, w czym jest Leo lepszy od Janasa i Engela...póki co podobnie jak oni wygrał jedyne eliminacje, w których brał udział (nie liczę Janasowi Euro, bo tam Boniek już na starcie stracił 3pkt do Łotwy). Następnie na wielkim turnieju Engel 2 przegrane i wygrana, Janas podobnie, a Leo 2 przegrane i remis. Hm, no to może suche statystyki? Jak piszesz pod wodzą Leo:

Dnia 16.10.2008 o 16:14, Vaxinar napisał:

17 wygranych, 10 remisów i 9 porażek

Czyli 47% zwycięstw. Mniej niż połowa. Dla porównania:
Bilans pod wodzą Janasa 49 meczów - 30 zwycięstw Polski - 6 remisów - 13 porażek. 61% zwycięstw.
Bilans pod wodzą Engela 29 meczów - 12 zwycięstw Polski - 9 remisów - 8 porażek. 41% zwycięstw.
O znaczącej poprawie pod wodzą Leo mówić na pewno nie można, a w przypadku porównywania z zespołem Janasa wręcz przeciwnie. Jedyne w czym zespół Leo jest lepszy to w tym, że pokonał wielką Portugalię, to jest fakt, że ograł zespół światowej klasy. Raz. Dwa lata temu. Nie mówcie mi o wielkich Czechach, bo zespół niewychodzący z grupy na ostatnim EURO wielkim zespołem nie jest.

Ogólnie to nie chcę pokazać, że jest tragiczna. Tylko, że przyszedł do nas człowiek z zewnątrz, przez długi czas (zwłaszcza po spotkaniu z Portugalią i awansie do Euro) większość uważała go za boga. Zresztą zarabia niczym król - nieporównywalnie więcej od poprzednich selekcjonerów, jak i również otrzymuje większy kredyt zaufania (może właśnie z tego powodu?) od władz związku, które po nieudanych imprezach wyrzuciły Engela i Janasa na zbity pysk, a Leo po jeszcze gorszym Euro na stanowisku pozostał. Podobnie kibice chcieli głów poprzednich selekcjonerów, a Holendra jakoś nie bardzo...nie chodzi mi o to, że powinien wylecieć tylko o to, że nie powinien stracić wcześniej pracy Engel, a na pewno nie Janas.

Dla mnie kadra Leo to przeciętna drużyna, na pewno nie z innej bajki niż te za czasów Janasa i Engela. Nie dużo gorsza, a na pewno nie lepsza - ot nic wielkiego, wszystko na miarę naszych możliwości. Tylko dlaczego dopiero teraz ludzie zaczęli mówić o systemie szkolenia itd. itd. a za czasów poprzednich selekcjonerów tego nie było? Dlaczego oni zostali kozłami ofiarnymi, a Leo za wszelką cenę stara się wybielić? Prawda leży po środku, a jeśli wina jest w całości systemie szkolenia itd. i wyników nie będzie i tak i tak to po co nam Leo, skoro może naszą reprę poprowadzić nawet sam Listkiewicz i wyników też nie będzie? Co za różnica?

Żeby nie było, że to jakiś mój nowy wymysł...mówiłem o tym już nawet rok temu i powtarzałem to w różnych okresach ;)
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=72&pid=27834
http://forum.gram.pl/forum _post.asp?tid=72&pid=35612
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=72&pid=37081

P.S. A na Euro jest awansować łatwiej z prostego powodu, Europa ma na nie 16 miejsc. I nie wiem jak wyglądałyby poprzednie eliminacje gdyby Portugalia nie była pewna, że i tak awansuje z drugiego miejsca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2008 o 16:28, hehe napisał:

Kiedy w meczu z Czechami uratował nas od straty bramek był bohaterem. Teraz popełnił
błąd i jest piętnowany.

szkoda, że nie chcesz zauważyć, że w tym sezonie zdarza mu się znacznie więcej błędów, niż wcześniej. to dowodzi, ze jego forma uległa obniżeniu i tyle.

Dnia 16.10.2008 o 16:28, hehe napisał:

Czemu w Celitku dalej gra w pierwszym skłądzie, skoro popełnia głupie błędy ?

bo strachan nie ma wyboru, ale już sprowadzają borucowi konkurenta.

>Uważasz że taki Buffon czy Casillas po popełnieniu jednego czy dwóch koszmarnych błędów straciliby

Dnia 16.10.2008 o 16:28, hehe napisał:

miejsce w bramce ? Tamte kraje też nie mogą narzekać jeżeli chodzi o dobrych bramkarzy.

kiedy cassillas popełnił głupi błąd? nie pamiętam tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.10.2008 o 17:06, jaceloth napisał:

kiedy cassillas popełnił głupi błąd? nie pamiętam tego...


Mecz chyba z Lokomotivem albo z CSKA rok temu bodajże :P

Co do meczu polaków... nie wiem jak Wy ale Ja byłem pewien że ta pierwsa bramka padnie... widziałęm tę piłkę i pomyslałem:"Boruc łap to! Jak skozłuje przed tobą to kaplica...". Piłka skozłowała, bramka padła. Drugi gol to niesamowity fuks słowaków. Rykoszet, dobitka :/ Fuks słowaków, ale takze tragiczna gra w obronie naszych.

Co do Boruca - pokazuje (mi bynajmniej) że w meczu ze słabymi zespołami nie potrafi zachować koncentracji. Tak samo było sezon temu, gdzie puszczał szmaty z taką Gretną. Oczywiście nie chcę go bronić, bo wczoraj popełnił szkolny błąd. Jednak od wczoraj sie tyle naczytałem że On jest zuy, słaby itp... a jeszcze przed 3mies.(podczas EURO) każdy go nosił na rękach ;) Trudno. Zdarza się. Mimo to jestem wkurzony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2008 o 15:09, Don Zorro napisał:

A co tu w ogóle robi Roger? Teraz nadszedł czas Błaszczykowskiego
i Brożka.


A co to ma do rzeczy? Roger to rozgrywający, Brożek napastnik, a Błaszczykowski gra na skrzydle. Więc możesz mnie oświecić, czemu "czas Brożka i Błaszczykowskiego" ma sprawiać, że nie ma miejsca dla Rogera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy, nie uogólniaj aż tak proszę. Ale ta teoria jest moim zdaniem śmieszna, to niby taka Austria to potentat europejskiego futbolu, a Słowacja słabeusz? :D Przecież to oczywiste, że w meczach z silnymi zespołami raczej nie puszcza się szmat, bo nie nazywa się tego szmatami tylko przebłyskami geniuszu napastników...a w meczach ze słabymi nagle się zauważa błąd bramkarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2008 o 17:06, jaceloth napisał:

bo strachan nie ma wyboru, ale już sprowadzają borucowi konkurenta.


Gdyby ten konkurent miał bronić, to Celtik sprzedałby Boruca za połowę kwoty jaką za niego rząda. Celtik sprowadza bramkarza żeby mieć zaplecze. Nie zastąpią Boruca z powodu dwóch głupich błedów, bo zbyt wiele razy ratował im skórę.

Dnia 16.10.2008 o 17:06, jaceloth napisał:

kiedy cassillas popełnił głupi błąd? nie pamiętam tego...


Nie wiem bo nie oglądam ligi hiszpańskiej, ale każdy bramkarz popełnia głupie błędy. Normalna rzecz jak się tyle gra w piłkę. Chodziło mi o to, że przykładowo nikt by go nie zdjął w Hiszpanii z powodu głupich błędów i nie zastąpił bramkarzem który grzeje ławę.

W Polsce mamy dziwną mentalość i potrafimy z bohatera w ciągu dwóch dni zrobić patałacha i wysłać go na emeryturę ( nie mówię konkretnie o Borucu ). Już nie raz tak bywało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować