Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Dnia 19.11.2007 o 21:45, graczomaniak napisał:

Casillas nigdy nie popełnia błędów. Pamiętaj o tym, mesiu zaraz napisze, że to piłka była magnetyczna
i napastnik miał magnez w butach....

Pierwszy gol, to ze sparingu przedsezonowego, więc nie biore go pod uwage, bo rozliczam go z obecnego sezonu. Drugi gol to nie był błąd Casillasa. Casillas musiał wyjść z bramki bo Tamudo by był sam na sam, gdyby mu piłka nie uciekła, a w takich sytuacjach bramkarz zawsze wychodzi.

Widzisz. Taki Mikal15 musi za ciebie podawać linki argumenty itp. Sam nic nie potrafisz znaleść. Ja wciąż czekam aż powiesz, przy której to bramce w LM Casillas popełnił błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2007 o 21:50, mikal15 napisał:

Na pewno kibice Realu doskonale znający swój klub pamiętają zeszły sezon i szkolny błąd przy
dośrodkowaniu z Sociedad czy loba prawie z połowy boiska (nie pamiętam niestety rywala, wydaje
mi się, że Bilbao), gdzie jednak bramka nie została uznana, mimo że padła. Każdy popełnia błędy,
tylko że jedni bardziej spektakularne, które widzi więcej osób, a inni mniej widowiskowe, a
nawet czasami bez konsekwencji :)

Oczywiście pamiętam te błędy Casillasa. Ale jak już powiedziałem rozliczam go za obecny sezon, a graczoniewiedza mówił, że Casillas jest w słabszej formie, puszcza szmaty i że powinien grać Dudek xD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatni błąd w LM jaki sobie przypominam Casillasa to chyba jest Lyon z zeszłego sezonu :P W tym oglądałem oba mecze z Olympiakosem oraz Lazio i nic nie dostrzegłem, mimo że Real sporo goli nawet w nich tracił. Z Werderu widziałem skrócik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2007 o 21:53, mikal15 napisał:

Ja ostatni błąd w LM jaki sobie przypominam Casillasa to chyba jest Lyon z zeszłego sezonu
:P W tym oglądałem oba mecze z Olympiakosem oraz Lazio i nic nie dostrzegłem, mimo że Real
sporo goli nawet w nich tracił. Werderu nie widziałem.

Ja też oglądałem, dlatego dziwią mnie jego słowa i texty, że Casillas puszcza szmate za szmatą, a RvN nie strzela bramek ;].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na dysku mam wszystkie bramki z tej edycji LM. I szczerze pisząć, nie widzę tam żadnej szmaty Ikera. Może ta bramka Sanogo, trochę dziwna, ale to błąd obrońcy, który dał się wyprzedzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2007 o 21:48, mesiu59 napisał:

> Nie, nienormalne, znajdź mi inny klub, który tak postepuje z zawodnikami.
Barcelona = Quaresma, Saviola, Riquelme itp. itd. ManU Juan Sebastian Veron, Jap Stam itp.

W Man United nowi gracze Nani , Anderson, Tevez = wszyscy grają. U was tego było więcej niż 2 tak jak w man united a poza tym veron czy stam to nie to co wasze wielkie gwiazdy grzejące lawę albo bez formy po wielkich transferach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2007 o 22:04, Luk15 napisał:

W Man United nowi gracze Nani , Anderson, Tevez = wszyscy grają. U was tego było więcej niż
2 tak jak w man united a poza tym veron czy stam to nie to co wasze wielkie gwiazdy grzejące
lawę albo bez formy po wielkich transferach.

"U was tego było więcej niż 2 tak jak w man united a poza tym" co to znaczy?? xD
No dokładnie. Staruchy sprowadzane bez formy, przereklamowane gwiazdory, a Iker puszcza szmaty, a RvN nie strzela bramek, a w Realu się wszyscy marnują, Real to zbieranina czyli Real jest gupi podsumowując.

PS. A najwięcej to się Anderson i Hargraves nagrali xD. hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak jeszcze w kwestii koszyków...

"Przed środową kolejką spotkań znamy już 12 finalistów, dla potrzeb analizy koszyków przyjęliśmy, że pozostałe miejsca zajmą Anglia, Portugalia oraz Szwecja (to kto awansuje z grupy C nie ma znaczenia, gdyż zarówno Turcja jak i Norwegia na pewno będą miały najgorszy współczynnik spośród wszystkich finalistów).

Polska znajdzie się w TRZECIM koszyku jeżeli:
a) wygra z Serbią ORAZ zostanie spełniony JEDEN warunek z następujących SIEDMIU - Rumunia, Szwecja, Portugalia bądź Anglia nie wygrają swojego meczu lub Niemcy, Włochy bądź Czechy przegrają swój pojedynek.

b) zremisuje z Serbią ORAZ zostanią spełnione TRZY warunki z następujących PIĘCIU - porażka Rumunii, Szwecji lub Portugalii, remis lub porażka Francji bądź Hiszpanii.

Polska znajdzie się w DRUGIM koszyku jeżeli:
a) wygra z Serbią ORAZ zostanie spełnionych PIĘĆ warunków z następujących SIEDMIU - remis lub porażka Rumunii, Szwecji, Portugalii bądź Anglii, porażka Czech, Włoch lub Niemiec."

Ale nie ma to dużego znaczenia, bo w pierwszym znajdą się np. Austria czy Szwajcaria tak więc nie wiem czy nie lepiej być w czwartym i uniknąć takich rywali jak Hiszpania czy Francja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiecie... Tak mnie naszło parę myśli jeszcze odnośnie naszych Orłów.

Czytałem tutaj, jak i w wątku marków (pojawił się temat futbolu), że nasi powinni odpuścić sobie mecz z Serbią bo grają o pietruchę.
A moim zdaniem o ile Leo ma prawo, szczególnie w takich meczach eksperymentować ze składem, o tyle oni nie mają prawa sobie meczu odpuszczać. Pomijam już to, że ten mecz liczy się co do koszyków.
Wiecie co mnie wkurzyło dziś? Jeden z dziennikarzy na n sport, mówił, że Żuraw przyznał, że Orły po dwóch pierwszych meczach (porażka i remis) stracili wiarę w awans. Grali bez wiary. I powiedział to nasz kapitan...
Widać Żurawski kapitanem jest "świetnym".
"Odpuszczać mecz" to sobie mogę ja, jutro popołudniu bo mi się nie będzie chciał wyjść, a nie oni.
Ale mam wrażenie, że to jest taka nasza przewspaniała polska mentalność, którą wpajali nam nasi boscy trenerzy.
Jak taki mecz o pietruchę to olać, jak z Brazylią to "pograć o remis". Żałosne.
Nawet nie będę porównywał Żurawia i reprezentacji Polski do Tottiego i jego Romy, bo się serce kraje, jakich mamy grajków.
I wcale nie chodzi mi tu o poziom, lecz mentalność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2007 o 00:41, Vaxinar napisał:

Wiecie co mnie wkurzyło dziś? Jeden z dziennikarzy na n sport, mówił, że Żuraw przyznał, że Orły po dwóch
pierwszych meczach (porażka i remis) stracili wiarę w awans. Grali bez wiary. I powiedział to nasz kapitan...
Widać Żurawski kapitanem jest "świetnym".

I dlatego siedzi na ławce w klubie. Bo prawdziwy zawodowiec gra na pełną parę w każdym meczu. Przecież pieniądze bierze zawsze. Dla mnie takim prawdziwym zawodowcem jest Krzynówek. On do każdego meczu podchodzi z pełnym zaangażowaniem i nie kalkuluje czy jest sens się starać.
Ale chyba tylko on jeden tak gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

w belgradzie mamy szansę przynajmniej na remis niezależnie od tego jak wyjdzie nam mecz, bo zapowiada się, że będziemy grali na kartoflisku - ta murawa nie jest podgrzewana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No przecież wiem, bo sam głosowałem :P Ciekawie by było jakby La Gazetta opublikowała teraz z jakich krajów pochodzi te 90 tysięcy, które zagłosowało na Polaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2007 o 10:26, mikal15 napisał:

No przecież wiem, bo sam głosowałem :P

Wiem wiem, to było po to żeby te hordy osób przesiadujących teraz na gram.pl wiedziały o co chodzi :)

Nudno tu trochę. Może jakaś kłótnia na temat Real-Barca?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podobno w marcu ma być w Poznaniu mecz Polska-Argentyna. Jak dojdzie do skutku to nie ma bata, tam akurat się muszę pojawić :)

A jak już przy biletach jesteśmy...ma ktoś na EURO po pierwszej fazie? Ja próbowałem, ale nie dostałem. Teraz niedługo rusza druga, mam nadzieję, ze będę miał więcej szczęścia niż przy Mundialu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2007 o 01:05, A-cis napisał:

I dlatego siedzi na ławce w klubie. Bo prawdziwy zawodowiec gra na pełną parę w każdym meczu.
Przecież pieniądze bierze zawsze. Dla mnie takim prawdziwym zawodowcem jest Krzynówek. On do
każdego meczu podchodzi z pełnym zaangażowaniem i nie kalkuluje czy jest sens się starać.
Ale chyba tylko on jeden tak gra.


Wiesz... Nie wiadomo czy nazwać go zawodowcem, czy człowiekiem, który gra z sercem i głową w każdym meczu bo ma Białego Orła nie tylko na piersi, ale i ''''w piersi". A może tylko ja już wierzę w taką "magię", a dziś liczy się tylko kasa?
Tak czy siak nie uogólniałbym i będę bronił tu też mojego ulubionego dziś reprezentanta czyli Kubę. Popatrz jakie miał znakomite wejście. Dalej - Boruc, wg Ciebie nie gra na całego? Wg mnie trudno to stwierdzić w jego przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

http://www.devilpage.pl/index/news/komentarze/13114/kaka_marzy_o_premiership

Jeśli założymy, że jednak wybierze ligę angielską, a nie hiszpańską i założymy, że jednak te jego niby ulubione czyli Arsenal i Man United, to z bólem serca widzę go w Arsenalu... :(
Młoda drużyna, Kaka mógłby się bajecznie wręcz sprawdzić, a w United... Chociaż gdyby wywalić Ronaldo.... Eh, marzenie, marzenie i to tylko moje niestety... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wisła Kraków oficjalnie potwierdziła zainteresowanie Jackiem Krzynówkiem. To, że Wisła jest mną zainteresowana, nie oznacza, że trafię do Krakowa. Mam jeszcze półtoraroczny kontrakt w Niemczech – powiedział Jacek Krzynówek.
- Nie wiem, jak działacze w Krakowie to sobie zaplanowali. Ze strony trenera, menedżera i dyrektora w jednej osobie, czyli Feliksa Magatha, nie słyszałem, że mam sobie szukać nowego pracodawcy – dodał.

- Mówi się o kwocie 1,5 mln euro? Może nie jest to astronomiczna suma, ale z drugiej strony jest trochę pieniędzy. Ani ja, ani mój menedżer nie usłyszeliśmy takiej informacji. Nie zaprzątam sobie tym głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu ale nie mogę edytować posta sorry za dubel

[quote]Carlos Tevez, Leo Messi czy Juan Roman Riquelme – te gwiazdy będą mogli prawdopodobnie obejrzeć kibice w Poznaniu wiosną przyszłego roku. Przygotowująca się do finałów Euro 2008 reprezentacja Polski, ma zagrać na stadionie Lecha towarzyski mecz z Argentyną - informuje "Przegląd Sportowy".
– Mamy wstępne porozumienie między federacją argentyńską AFA a PZPN. O szczegółach będziemy mogli rozmawiać jednak dopiero po losowaniu grup finałów EURO – mówi Stefan Antkowiak, wiceprezes PZPN i prezes Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej.

Prezes im obiecał Prezes PZPN Michał Listkiewicz obiecał Poznaniowi jeden z meczów eliminacyjnych do Euro 2008. Ale w końcu spotkanie z Kazachstanem zorganizowała Warszawa, a mecz z Belgią odbył się na Stadionie Śląskim. – Dlatego teraz mamy gwarancje prezesa Listkiewicza, że poznański stadion jest pierwszy w kolejce. I to przy Bułgarskiej mamy zagrać z drużyną trenera Alfio Basile. Trzymamy prezesa za słowo – dodaje Antkowiak
Dwukrotni mistrzowie świata zagraliby towarzyski mecz z drużyną Leo Beenhakkera wiosną, gdy planowana jest przebudowa stadionu Lecha. Czy obiekt będzie gotowy? – Tak, bo to dla nas wielka sprawa gościć tutaj takie gwiazdy, jak zespół Argentyny. Zaczniemy, co prawda w styczniu przebudowę jednej z trybun, ale wiosną na nasz obiekt będzie mogło wejść około 17 tysięcy kibiców – mówi wiceprezes Lecha Poznań Arkadiusz Kasprzak.

Kiedy odbędzie się to spotkanie? W grę wchodzą dwa terminy UEFA: 26 marca i 28 maja.

Więcej w "Przeglądzie Sportowym"[/quote]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować