Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Kilka prostych (z pozoru) rzeczy w grze naszej reprezentacji dziś było, których prawie nigdy nie było we wcześniejszych meczach:

1. waleczność i brak strachu przed kiwaniem (to przede wszystkim - nie było straconych piłek do końca meczu!)
2. po podaniu piłki dany zawodnik wychodził od razu (!!!) na pozycję, szukał wolnego pola - czego nie było wcześniej - zwykle po podaniu stał i patrzył... (przyznam, że irytowało mnie to strasznie i zniechęcało do oglądania meczy)
3. pressing (tzw. wybijanie z rytmu przeciwnika) przez cały mecz...
4. świetne podania i rozgrywanie piłki - ale to się ściśle wiąże z wychodzeniem na pozycje naszych piłkarzy - w poprzednich meczach też były celne podania, ale akcja nie mogła się zawiązać, bo zawodnicy nie wychodzili na pozycje...

itd. można by jeszcze wymieniać, ale mi się nie chce...;)
Piękny mecz! Obyśmy nie musieli jednak do niego zbyt często wracać, ciesząc się z nowych zwycięstw.

Acha, co będzie jak obstawią Smolarka? Nic, mamy jeszcze Jelenia...a Żuraw też w końcu kiedyś strzeli ;)
(jeśli cała drużyna będzie tak walczyć jak dziś...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2006 o 00:05, skyler napisał:

Chcę tylko przypomnieć, że miał czystą asystę przy drugiej bramce. Grał dużo lepiej niż Żurawski,
który zagrał naprawdę słabe spotkanie.


OK, fakt ta asysta jakoś mi umknęła na stadionie, zwracam honor. Ale poza tym, przyznasz sam, niczym specjalnym się popisał, chyba że za coś specjalnego wziąć główkę, która "prawie" wpadła. A czy zagrał lepiej od Żurawia - no nie wiem - jak dla mnie obaj zagrali kiepski mecz... Ale to tylko moja subiektywna opinia, oczywiscie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie no Rasialno dostał jeszcze brawa na pożegnanie ;)

Rafał G - to ty ze śląska jesteś jak szybciej ode mnie z meczyka wróciłeś :)

A tak na poważnie - Rasiak to może we Anglii to jest królem strzelców w tej ich "okręgówce" ale jakoś nie widzę żeby się potrafił u nas w narodowej drużynie jakoś z aklimatyzować. Co innego Kowalewski - niekwestionowany numero uno wśród naszych bramkarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widac tez bylo, ze jakims naprawde niesamowitym cudem nasi byli swietnie (jak na nich) przygotowani kondycyjnie. Oklapli moze na ostatnie 5 minut - i wtedy padla bramka. Ale przez caly mecz latali jak z piórem, imponujac werwa i zacietoscia.
Ze nasi beda szybsi od Portugalczykow - nigdy bym nie przypuszczal.
Taki Bronowicki - mial kilka naprawde szybkich kontr, po ktorych musial w te pędy wracac... i nic, caly mecz sie przydawal i chyba nic nie sknocil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2006 o 00:19, Jarys napisał:

Nie no Rasialno dostał jeszcze brawa na pożegnanie ;)


Brawa dostal, niejako za postawę całej drużyny, a choć zagrał słabiutko, zawsze trzeba jakoś podziękować:)

Dnia 12.10.2006 o 00:19, Jarys napisał:

Rafał G - to ty ze śląska jesteś jak szybciej ode mnie z meczyka wróciłeś :)


Zgadłeś:) Jestem:)

Dnia 12.10.2006 o 00:19, Jarys napisał:

A tak na poważnie - Rasiak to może we Anglii to jest królem strzelców w tej ich "okręgówce"
ale jakoś nie widzę żeby się potrafił u nas w narodowej drużynie jakoś z aklimatyzować. Co
innego Kowalewski - niekwestionowany numero uno wśród naszych bramkarzy.


Z Rasiakiem to tak naprawde nic nie wiadomo... W Anglii dopóki gra w niższych ligach idzie mu świetnie, jak trafił do Tottenhamu wszycy wiedzą, co się działo. A w reprezentacji też swego czasu miał dobre wyniki - wystarczy wpomnieć turniej Łobanowskiego sprzed dwóch (chyba) lat - wtedy w zasadzie to on dla na s ten turniej wygrał. To prawdziwy człowiek zagadka:D Myśle jednak, że mimo wszystko Leo powinien poszukać innego rozwiązania w ataku, a Rasiak ewentualnie na ławkę i na ostanie 20-30 minut, może się przełamie, strzeli coś, kto wie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2006 o 00:19, Jarys napisał:

Rasiak to może we Anglii to jest królem strzelców w tej ich "okręgówce"
ale jakoś nie widzę żeby się potrafił u nas w narodowej drużynie jakoś z aklimatyzować.

Myślę, że to kwestia stylu gry drużyny. Rasiak strzela przeważnie głową a do tego trzeba odpowiednich podań, których raczej w naszej reprezentacji się nie doczeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O w mordę! Totalnie pozytywnie zaskoczony byłem, gdy przełączyłem na "dwójkę" w 20 minucie, a tu 2:0. Jednocześnie mogę sobie pluć w brodę, że zagapiłem się oglądając mecz Chorwacji z Anglią (w końcu słowianie łoili dupska germanom ;).
Grali jak natchnieni, z sercem, czego im często brakuje w meczach. Zaczynam podejrzewać spisek =.= Z Kazachstanem to była podpucha, dezinformacja, kamuflaż, czy jak to jeszcze nazwać. Genialna strategia ^^ Wszak zaskoczenie przeciwnika to podstawa :D

Żurawia bym tak ostro nie oceniał, bo u Beenhakkera to raczej pracuje na sytuacje, a nie wykańcza.
Tak samo mocno pracowali na obronie Bąk i Radomski. Zresztą cała drużyna zasługuje na pochwały, ostatecznie wygrali. Teraz już nie liczy się, że nie potrafili w drugiej połowie mnóstwa sytuacji wykorzystać, ani to że obrona w końcówce zaspała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobry mecz, jeden z najlepszych jakie widzialem w wykonaniu naszej kadry. Bohaterem Ebi, ale mi bardzo podobala sie prawa strona, szczegolnie Blaszczykowski. Raz po raz objezdzal Nuno Valente jak amatora. gdy tracil - wracal i odbieral, nie bylo pilek straconych. Mysle, ze Leo bedzie mial z niego ogromny pozytek na prawej stronie. Na lewa wroci Krzynek jak dojdzie do formy, do ataku Jelen i Ebi - to wg mnie optymalne ustawienie. Szkoda Zurawia - ja bym go przesunal na srodek pola, on tam dziala duzo lepiej niz w ataku ostatnimi /13 miechow bez gola w kadrze:P/ czasy. On wyglada jakby sie meczyl w ataku a i szybkosc nie ta, co bylo widac w pojedynkach biegowych z Portugalczykami. Nie popadam w hurraoptymizm, nasi pokazali ze jak chca to potrafia - jak Golota :P Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

BTW, uefa.com docenia aktywnosc Rasiaka:

http://www.uefa.com/competitions/EURO/FixturesResults/Round=2241/match=83764/Report=RP.html

"The goal seemed to stun the visitors, but worse was to come nine minutes later as Poland doubled their advantage - Smolarek dispatching his second following a perfect cross from the lively Grzegorz Rasiak."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2006 o 00:09, Elwro napisał:

Niesamowici byli Bronowicki i Golanski...

Otóż to. Nikt właściwie o nich nie wspomina, a moim zdaniem, ten dzisiejszy ofensywny styl gry, drużyna im głównie zawdzięcza. Szli do przodu (zwłaszcza Bronowicki), pod samą bramkę, dośrodkowywali, a nierzadko i sami oddawali strzały.
Oczy przecierałem ze zdumienia kiedy widziałem szarżę Bronowickiego, który podprowadził piłkę na wysokość pola karnego Portugalczyków, podał do środka któremuś z naszych napastników, i - zamiast się cofnąć jak robił każdy z naszych dotychczasowych obrońców - pobiegł jeszcze do przodu na pole karne. W ten sposób absorbował dodatkowo obronę przeciwnika i stwarzał przewagę liczbową naszych.
Tak grał kiedyś - najlepszy IMHO nasz obrońca - Antek Szymanowski. I tak grali dziś nasi obrońcy. Piekne odkrycia Leo Beenhakkera (lub tego co mu podpowiedział nazwiska).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem wczoraj jakiś mecz - Portugalia grała z ... no właśnie z kim ?? ;)
Przecież to nie była polska reprezentacja jaką znamy z ostatnich m-cy ??
Podmienili ich czy jak ? :)
MECZ REWELACJA - PIĘKNE WIDOWISKO - EMOCJE SIĘGAŁY ZENITU - Paznokci nie mam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2006 o 07:02, Evil Khan napisał:

Paznokci nie mam ;)


Hehe ja też, do tego one znikły wciągu ostatnich 15 minut meczu :) Myślę że do rewanżu który odbędzie się w Portugalii będziemy mieć normalne :) Bo znów chyba stracą na długości. Oni z pewnością nas zlekceważyli. W rewanżu raczej już tak nie będzie, będą musieli wygrać za wszelką cenę. Tam będzie 2-3 razy ciężęj. Ale skoro chłopaki sobie nieźle poradzili to może udźwigną brzemię "faworytów" :) Po ostatnich meczach pewnie wiele tzn. "fanów" odwrócilo się od nich, ale jak usłyszeli to z pewnością wrócą. Komentatorzy zwrócili nawet na to uwagę, fenomenalne zwycięstwa napędzają machinę piłki nożnej i każdy z chęcią sięgą po piłke bo ma jakiś autorytet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2006 o 07:15, Modest-Vermin napisał:

> Paznokci nie mam ;)

Hehe ja też, do tego one znikły wciągu ostatnich 15 minut meczu :) Myślę że do rewanżu który
odbędzie się w Portugalii będziemy mieć normalne :) Bo znów chyba stracą na długości. Oni z
pewnością nas zlekceważyli. W rewanżu raczej już tak nie będzie, będą musieli wygrać za wszelką
cenę. Tam będzie 2-3 razy ciężęj. Ale skoro chłopaki sobie nieźle poradzili to może udźwigną
brzemię "faworytów" :) Po ostatnich meczach pewnie wiele tzn. "fanów" odwrócilo się od nich,
ale jak usłyszeli to z pewnością wrócą. Komentatorzy zwrócili nawet na to uwagę, fenomenalne
zwycięstwa napędzają machinę piłki nożnej i każdy z chęcią sięgą po piłke bo ma jakiś autorytet
:)

Najbardziej cieszy że Szpakowski nie musiał wspominać sukcesów z ponad 20 lat temu, głu..k jeden.
Ciekawe co na to Tomaszewski - maruda druga.
Utarliśmy im nosa za poprzednie lanie w Korei.
Rasiak trochę zawiódł (oprócz asysty przy 2 golu) - za wolno się rusza i myśli nadal.
Polska imponowała formą - myślałem że siądą kondycyjnie w II połowie i będzie obrona Częstochowy a tu gdzie tam Panie ;) - Super gra. Nie ma co osiadać na laurach. Ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Następny meczyk w listopadzie z Belgami na wyjeździe. Jak chłopaki będą grali tak jak wczoraj to o wynik się nie boję. Niestety na efekty będzie potrzeba poczekać ponad miesiąc. Ciekawe czy Ben Haker będzie już pracował w Australii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2006 o 07:24, Evil Khan napisał:

Najbardziej cieszy że Szpakowski nie musiał wspominać sukcesów z ponad 20 lat temu, głu..k
jeden.
Ciekawe co na to Tomaszewski - maruda druga.
Utarliśmy im nosa za poprzednie lanie w Korei.
Rasiak trochę zawiódł (oprócz asysty przy 2 golu) - za wolno się rusza i myśli nadal.


Jak nie, w studiu pokazyli zwycięstwo nad Portugalią z przed 20 lat, jak to Włodzimierz Smolarek ( ojciec Ebiego ) strzelił im bramkę :) Dopóki nie zaczniemy grać na światowym poziomie dopóty będą nas nudzić i zachwycać się czymś co dawno minęło i jest zupełnie nowe pokolenie. Hehe, poza tym powiedz mi kiedy Rasiak nie zawiódł ? :P
Ja przede wszystkim czekam na komentarze zza granicy, co napiszę portugalska, hiszpańska prasa ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i jeszcze ja muszę się pokajać. Ale takie kajanie to sama przyjemność a nie żaden masochizm;) Rzeczywiście gdyby było 2:0 a nie 2:1 wyglądałoby to wizualnie zupełnie inaczej. O 3 czy 4:0 już nie wspomnę. Ale nie wybrzydzajmy. Co do Rasiaka to nie przesadzajcie. Normalnie to on gra (przynajmniej w reprezentacji) dużo gorzej;) To zwycięstwo było konieczne dla podtrzymania większych nadziei na awans do finałów. Teraz mecz z Belgią. To moży być wyzwanie niewiele mniejsze od meczu wczorajszego. Wypadałoby przywieźć co najmniej 1 pkt. Obyśmy znowu wyłączali tv szczerząc zęby jak stado bobrów;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dawno już isę tak dobrze nie bawiłem oglądajac mecz naszych Orłów. Grali po prostu pięknie. Na szczególne uznanie zasługują:
Smolarek - takiego przyśpieszenia do piłki jak przy pierwszy golu nie widziałem jeszcze
Bronowicki - facet z nikąd a pokazał, że gra lepiej od starych wyjadaczy
Bąk - świetna gra w obronie, dobrze wyłuskiwał piłki napastnikom
Lewandowski - dobre podania, choć w drugiej połowie troche się zagubił
Reszta oczywiście tez świetnie. Nawet Rasiak biegał po boisku, choć po przerwie juz jakby wolniej.
Aż się łezka w oku kręci. Pozostaje pogratulować i mieć nadzieje, ze taka gra stanie się czymś normalnym dla polskiej reprezentacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na początku myślałem że nie ten kanał oglądam co trzeba , osłupieniu mijemu nie było końca i do 90min tak siedziałem z rozciapierzoną gębą z przerwą na studio "expertów" których nie oglądam.Fantastyczny mecz, fantastyczna widownia ,fantastyczny zespół .Oby tylko na jednym takim meczu się nie skończyło .Ebi ,Ebi, Ebi - wielki jest ten piłkarz .Żal mi Żurawia i słupka ale taka jest piłka ;p
Chcemy więcej.
Chcemy jeszcze.

---Tylko nas nie obudźcie zbyt wcześnie z tego pięknego snu----

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja TV włączyłem gdzieś na 30 minucie meczu i pierwsze moje wrażenie było takie, że mecz się dopiero zaczął, że to druga minuta. Dopiero po chwili z niedowierzaniem stwierdziłem, ze to wynik a nie czas ;D
Brawo chłopaki! Szkoda tylko, że te zrywy są tak rzadkie i krótkotrwałe ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować