Diablo III - temat ogólny

[Essau 0]

Dnia 19.09.2011 o 15:27, zerohunter napisał:

Ja to wam współczuję, chodzę jeszcze do szkoły i zazwyczaj mogę dziennie ze 3 godzinki
pograć.

Swoją drogą to chyba czas już zbierać na to diablo kasę;p

na studiach nawet na wykładach można grać ; b

[zerohunter 0]

Też właśnie mam;p

200 zeta mówisz dużo strasznie, chyba nie będę kupował przy premierze, poza tym to też taki plus że gracze wyłapią błędy, i po paru miesiącach będzie miód;]

Essau a się zastanawiam czego się na studiach nie da:D

[vegost 0]

Dnia 19.09.2011 o 21:19, zerohunter napisał:

200 zeta mówisz dużo strasznie, chyba nie będę kupował przy premierze, poza tym to też
taki plus że gracze wyłapią błędy, i po paru miesiącach będzie miód;]

Jeśli cena tutaj będzie po 170 zł to dobrze, choć gry Blizzarda nigdy do tanich nie należały. Trzeba mieć to na uwadzę i zostawić te 200 zł. Też bym nie kupował w dniu premiery bo po premierze np Ultima dodaje koszulki za free. Tak jak to było ze Starem 2 :P Ale ich gry szybko nie tanieją.. MW2 po 2 latach dopiero poszedł z ceną o połowę.

[KERMIz 0]

Dnia 19.09.2011 o 21:19, zerohunter napisał:

200 zeta mówisz dużo strasznie, chyba nie będę kupował przy premierze, poza tym to też
taki plus że gracze wyłapią błędy, i po paru miesiącach będzie miód;]

Uważam, że w przypadku gier Blizza czekanie z kupnem do momentu gdy gra stanieje nie jest dobrym pomysłem. Nie liczyłbym na to, że w przeciągu najbliższych 2-3 lat Diablo 3 stanieje. Już bardziej przychylałbym się (jeżeli szkoda byłoby mi tych 200zł na grę) do kupna gry tylko w wersji elektronicznej, która pewnie będzie tańsza u niektórych dostawców.

[Ring5 0]

Dnia 20.09.2011 o 08:34, KERMIz napisał:

Uważam, że w przypadku gier Blizza czekanie z kupnem do momentu gdy gra stanieje nie
jest dobrym pomysłem.

Niestety, to prawda. Wystarczy popatrzeć na przykład SC2 - ponad rok po premierze (zbliżamy się powolutku do 18 miesięcy) i co? I cena premierowa. Szczerze powiedziawszy, nie bardzo rozumiem taką politykę Blizzarda. Jeśli ktoś miał grę kupić, to najprawdopodobniej ją już do tej pory kupił. Jeśli dla kogoś cena była zaporowa, to czekanie z obniżeniem jej jest pozbawianiem się zysków. Sam chętnie zagrałbym w SC2, ale prawie dwóch stówek na grę nie wydam, ale jestem jednym z tych skrzywieńców, którzy lubią mieć pudełeczko na półce. Tak więc pewnie jeszcze co najmniej z rok czekania przede mną. Tyle tylko, że nie wiem, czy wtedy nie będzie mi się opłacało poczekać jeszcze trochę i zobaczyć, czy ActiBlizz nie wyda całego pakietu (WoL+HotS+LotV) w jednym opakowaniu...

Co kupowania samego Diablo, to na 90% będę polował na kolekcjonerkę. Pod warunkiem, oczywiście, że okaże się być tego warta. Wydanie czterech stów na peta do WoW (a na 100% coś takiego będzie), w którego nie gram, raczej nie jest moją definicją dobrej inwestycji. Ale jeśli w EK będzie jakaś figurka, może jakiś miniaturowy mieczyk do listów "cy cuś", to raczej się skuszę.

[Eilene 0]

>Jeśli ktoś miał grę kupić, to najprawdopodobniej ją

Dnia 20.09.2011 o 09:46, Ring5 napisał:

już do tej pory kupił. Jeśli dla kogoś cena była zaporowa, to czekanie z obniżeniem jej
jest pozbawianiem się zysków/ciach/

Moze Blizz liczy na to, ze ci, ktorych nie bylo stac na gre...za rok uzbieraja wystarczajaco duzo kasy i kupia wiedzac, ze na obnizke ceny nie maja co liczyc.

Ja sama zastanawialam sie nad kupnem SC2, ale sobie odpuscilam ze wzgledu na cene. Ostatnio niemal wszystkie nowe gry wydaja sie byc w zawyzonych cenach, a kolekcjonerki maja juz ceny kosmiczne. Do tego coraz wiecej bajerow kolekcjonerek to wirtualne przedmioty w grze, ktorych wartosci i tak sie nie czuje. Dlatego tez patrzac na TesV zwykla edycje odetchnelam z ulga, dosc podobna cene placilam przy za Obliviona przy jego premierze:)).

Na nowe Diablo pewnie wydam ta ciezka kase, ale nie koniecznie z dniem premiery.

[Shinigami 0]

Rozpaczacie, jeśli komuś nie zależy na edycji pudełkowej taki tytuł jak SC2 mógł dostać w dniu premiery za 119 - 139 PLN.

Oczekuję tego samego w przypadku Diablo 3 ;]

[Sajmonix11 0]

Ja się troszkę zawiodłem na diablo III ze względu na mniejszą ilość bohaterów :/

[Darkstar181 0]

Dnia 20.09.2011 o 11:34, Sajmonix11 napisał:

Ja się troszkę zawiodłem na diablo III ze względu na mniejszą ilość bohaterów :/

Na mniejszą ? W podstawce Diablo II było chyba tyle samo.
Nie bój żaby. Dodadzą pewnie ze dwóch w jakimś dodatku, tak jak LoD.

[Arcling 0]

Dnia 20.09.2011 o 11:34, Sajmonix11 napisał:

Ja się troszkę zawiodłem na diablo III ze względu na mniejszą ilość bohaterów :/

W Diablo II też było pięciu, w dodatku teraz można wybrać płeć dla każdej klasy. W dodatku klasy zdają się bardziej różnić od tych z dwójki. Żadna z klas poza Witch Doctorem nie ma many tylko inaczej regenerujący się zasób, rozgrywka nienastawiona na picie potionów w trudnych sytuacjach - to są znaczące zmiany.

[Arcling 0]

Dnia 20.09.2011 o 11:18, Eilene napisał:

Moze Blizz liczy na to, ze ci, ktorych nie bylo stac na gre...za rok uzbieraja wystarczajaco
duzo kasy i kupia wiedzac, ze na obnizke ceny nie maja co liczyc.

Raczej może chodzić o to aby gracze z innych krajów nie kupowali kluczy u nas. Tamte czasy już minęły bezpowrotnie, gdy podstawą była wersja pudełkowa i nie było równocześnie wersji cyfrowej (a dzisiaj kupujemy przede wszystkim klucz a to, że kupiło się pudełko, swoją drogą ubogie, to dzisiaj nic nie zmienia).

Dnia 20.09.2011 o 11:18, Eilene napisał:

Do tego coraz wiecej bajerow kolekcjonerek to wirtualne przedmioty w
grze, ktorych wartosci i tak sie nie czuje. Dlatego tez patrzac na TesV zwykla edycje
odetchnelam z ulga, dosc podobna cene placilam przy za Obliviona przy jego premierze:)).

Akurat głównie między innymi Oblivionowi możesz "podziękować" za obecną politykę DLC i ubogie wersje pudełkowe. Blizzard przynajmniej jeszcze trzyma się dużych pudełkowych dodatków. W przypadku Skyrim można co najwyżej spodziewać się kilku małych dlc.

[vegost 0]

Dnia 20.09.2011 o 11:39, Darkstar181 napisał:

Na mniejszą ? W podstawce Diablo II było chyba tyle samo.
Nie bój żaby. Dodadzą pewnie ze dwóch w jakimś dodatku, tak jak LoD.

Liczę na to bo w Diablo 3 zupełnie nie ma kim grać. Zawsze grałem wojownikiem albo paladynem w Diablo. Teraz nie ma w ogóle żadnej takiej opcji. Jest tylko głupi Barbażynca, którym nie lubiłem grać. Wole wyważone postacie a nie przypakowane. Trochę po chamsku tutaj zrobił Blizzard. To nie fair wobec graczy. Mam nadzieję, że dodadzą chociaż paladyna. Jak nie patrzeć zło zagraża a gdzie wysłannik nieba ? :) Give me Paladyn.

[gemGreg 1]

Tak sobie myślę, że mogliby jeszcze dodać możliwość modyfikacji wyglądu postaci. Np z kilku fryzur, postaw :) W sumie jako, że teraz modele są w 3d to jakieś części pancerza widoczne na postaci nie przeszkadzały by w prostej podmianie np głowy czy lekkich proporcji postaci / koloru skóry itp. Dawniej graficy musieli robić osobne sprity dla każdej zmiany a teraz to jest prostsze.

[GanD 0]

MONK. Przyszedł i wyrzucił paladyna za burtę.

[gumeczka 0]

No niestety.Paladyn był moją ulubioną postacią a monk jakoś mi nie pasuje do klimatu Diablo

[zerohunter 0]

Ja tam jakoś nie lubię wersji elektronicznych, bawienie się w jakieś steamy czy inne mnie nie bawi, chyba ze Blizzard sprzedaje za pomocą swojej strony.

[Arcling 0]

Dnia 20.09.2011 o 16:53, zerohunter napisał:

Ja tam jakoś nie lubię wersji elektronicznych, bawienie się w jakieś steamy czy inne
mnie nie bawi, chyba ze Blizzard sprzedaje za pomocą swojej strony.

Nie, Blizzard nie polega na żadnych Steam, Live itp. Zresztą nie muszą skoro mają swój własny sposób dystrybucji. Zwyczajnie logujesz się na stronę battle.net i stamtąd ściągasz. Żadnego klienta się nie instaluje, bn jest wbudowany w gry.

[Eilene 0]

Dnia 20.09.2011 o 14:14, Arcling napisał:

Raczej może chodzić o to aby gracze z innych krajów nie kupowali kluczy u nas.

To byla odpowiedz na wpol serio, ale okej.

Dnia 20.09.2011 o 14:14, Arcling napisał:

Akurat głównie między innymi Oblivionowi możesz "podziękować" za obecną politykę DLC
i ubogie wersje pudełkowe. Blizzard przynajmniej jeszcze trzyma się dużych pudełkowych
dodatków. W przypadku Skyrim można co najwyżej spodziewać się kilku małych dlc.

Nie wychwalam Obka za DLC, tego nie napisalam, ba nawet nie poruszylam? Zupelnie inna sprawa jest to, ze kolejna czesc podstawowa seri Tes kosztuje niewiele wiecej niz poprzednik Obek kosztowal pare lat temu(mial tez duzy pelnoprawny dodatek zeby nie bylo, ze same DLC). To sie chwali.

Nie mam nic przeciwko ubogiej wersji pudelkowej jesli kupuje podstawowa wersje gry, zalezy mi by miec gre na orginalnej plytce, tyle. Blizz sie moze i trzyma swoich cudownych gigantycznych dotatkow, ale akurat Oblivion i Morrowind tez mialy duze dodatki (np Bloodmon, Shivering Isles), nie tylko same DLC. Co do Skyrim to akurat spodziewam sie conajmniej jednego duzego dodatku, bo w poprzednich dwoch odslonach gry tez takowe byly.

[vegost 0]

Dnia 20.09.2011 o 15:40, GanD napisał:

MONK. Przyszedł i wyrzucił paladyna za burtę.

O ile można porównywać szaty do płytówki ? Mi się wydaje, że nie. Monk to zupełnie inna postać. Coś ala mag co walczy w zwarciu. I to też z niskim poziomem obrony bo dostanie baty aż miło. On polega na swojej szybkości. W ogóle do mnie to nie przemawia. Jakich mnich lol ?

[Arcling 0]

Dnia 20.09.2011 o 17:34, Eilene napisał:

To byla odpowiedz na wpol serio, ale okej.

Jedna z wad pisma, można różnie interpretować. Nie da się oddać tonu głosu. Zwłaszcza, gdy często w tematach związanych z Blizzardem ludzie na poważnie nadal piszą o tym jakie to złodzieje, bo Starcrafta 2 "dzielą" na części i z Diablo 3 zamierzają zrobić.

Dnia 20.09.2011 o 17:34, Eilene napisał:

Co do Skyrim to akurat spodziewam sie conajmniej jednego duzego dodatku, bo w poprzednich dwoch
odslonach gry tez takowe byly.

Może. Nie wiadomo czy nie dołączą do tych, którzy nie wydają dużych dodatków (a takich producentów coraz więcej) a niższa cena nic tu nie pomoże, jeśli wkrótce zaczną sprzedawać dodatkowe przygody (kto wie czy nie wycięte z pełnej wersji). Nie mam zaufania do tamtej firmy i pewnie nie kupię tego (nie zapowiada się zresztą na nic specjalnego, kolejna sztampowa fabuła) a to właśnie oni jako jedni z pierwszych zaczęli stosować DLC. Wątpię aby z tego zrezygnowali. Na tym tle Blizzard przynajmniej robi jeszcze duże dodatki, nie robią DLC a wolę zapłacić raz a dobrze i mieć całość. Poza tym na siłę chcą uszczęśliwiać graczy Windows Live. Wiele gier po podliczeniu kosztu zakupu gry i wszystkich DLC wychodzi drożej (no chyba, że ktoś lubi grać w okrojone produkty).