Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Dnia 06.01.2011 o 12:50, MrKubu napisał:

Ano pewnie dlatego, że ateiści lubują się w naukach i logikach wszelakich, gubiąc już
na początku prostą zasadę, iż jeśli na początku swojej przygody popełnią fundamentalny
błąd, np. 2+2*2=8, to nieważne, że dalsze skomplikowane składowe rozwiążą bezbłędnie,
bo finalny wynik i tak będzie niepoprawny. :) Poza tym kochają wyśmiewać i niemal odbierać

A jakie błędy popełniają wszyscy ateiści (uogólnienie chyba z d*** wzięte) i skąd wniosek, że zapominają o logice?

Dnia 06.01.2011 o 12:50, MrKubu napisał:

prawo do istnienia, czy też mówienia czegokolwiek wierzącym, nie wspominając już o przedstawicielach
Kościoła i samym Kościele.

Lamerów też wyśmiewamy na forum, ależ ten świat brutalny:)

Dnia 06.01.2011 o 12:50, MrKubu napisał:

A sedno wyrażone może być tak: "Najlepsza relacja łączy nas z naszym duchowym domem wówczas,
gdy jesteśmy dość blisko, by darzyć go miłością. Ale drugą dobrą relacją jest być na
tyle daleko, by nie darzyć go nienawiścią.(...)Najgorszym sędzią jest człowiek, który

To do wierzących raczej. Swoją drogą to straszny bełkot- zapewne zdanie wyrwane z kontekstu.

Dnia 06.01.2011 o 12:50, MrKubu napisał:

dziś najchętniej zabiera się do sądzenia - niedouczony chrześcijanin zmieniający się
stopniowo w gniewnego agnostyka; wplątany w koniec sporu, którego początku nigdy nie
rozumiał; porażony czymś w rodzaju dziedzicznego znudzenia, choć sam nie wie, czym się
znudził; zawczasu zmęczony słuchaniem czegoś, czego nigdy nie słyszał. Człowiek ten nie

To z kolei do agnostyków. Ciekawe co ma gniew do sprawy- pewnie jakieś jego osobiste doświadczenia.

Dnia 06.01.2011 o 12:50, MrKubu napisał:

sądzi chrześcijaństwa ze spokojem, jak zrobiłby to konfucjanista; nie sądzi go również
tak, jak sam osądziłby konfucjanizm.(...)Antyklerykalizm stał się dla niego atmosferą

I tak najlepiej chrześcijaństwo osądziła historia:)

Dnia 06.01.2011 o 12:50, MrKubu napisał:

- atmosferą negacji i wrogości, z której nie może się wyzwolić. W porównaniu z jego postawą
lepsze byłoby potraktowanie całej rzeczy jako pochodzącej z innego kontynentu albo z
innej planety(...)Lepiej byłoby przejść obok kościoła tak, jakby to była pagoda, niż

...to by się dopiero KK wnerwił, można z nim walczyć, ale ignorować się nie pozwoli (obecnie w Hiszpanii czarni wprost nie mogą tego znieść :)

Dnia 06.01.2011 o 12:50, MrKubu napisał:

nieporuszenie tkwić w kruchcie, nie mając siły ani na to, by wejść do środka i pomóc,
ani na to, by wyjść i zapomnieć." (fragment z książki Wiekuisty człowiek G. K.
Chestertona)

Nie wiem jak inni ale ja tu krytyki ateizmu nie widzę, zresztą nie ma co krytykować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.01.2011 o 13:00, rob006 napisał:

Czy mi się zdaje, czy ktoś tu pomylił ateizm z antyklerykalizmem? :D

Nie bądźmy tak drobiazgowi ;)

Do cudacznego wojaka forumowego Zadymka kochanego: ^^...

... O błędzie pisałem w poście bodajże drugim - czy też trzecim - w tył od tego :) Błąd rozumowania, który dotyczy samego początku równania zwanego stworzeniem...

... Co do reszty docinek a propos tekstu: owszem dla adresata będzie to bełkot; zresztą o tym także i sam autor pisze xD (Zdrowy rozsądek nie każdemu bliski jest i nieważne jaką prawdę ktoś wygłosi, pewny swego mędrzec i tak ją podważy.. Tyle tylko, że stratę ponosi i tak wyłącznie on :])

Pozdr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.01.2011 o 13:53, MrKubu napisał:

> Czy mi się zdaje, czy ktoś tu pomylił ateizm z antyklerykalizmem? :D
Nie bądźmy tak drobiazgowi ;)


No fakt, drobiazg. Coś jak apel, aby Chrześcijanie przestali nabijać ludzi na pale tylko dlatego bo nie wierzą w ich boga... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.01.2011 o 13:53, MrKubu napisał:

Do cudacznego wojaka forumowego Zadymka kochanego: ^^...

Jako zwierzątko dociekliwe nie popuszczę i będę drążył dalej: co takiego cudacznego i wojowniczego jest w moich postach?

Dnia 06.01.2011 o 13:53, MrKubu napisał:

... O błędzie pisałem w poście bodajże drugim - czy też trzecim - w tył od tego :) Błąd
rozumowania, który dotyczy samego początku równania zwanego stworzeniem...

Pisałeś o dogmatach ateistycznych- chętnie poznam któryś- ale o błędach jakoś nie mogę nic wyszperać :(

Dnia 06.01.2011 o 13:53, MrKubu napisał:

... Co do reszty docinek a propos tekstu: owszem dla adresata będzie to bełkot; zresztą

Wniosek: autor rzuca słowa w próżnię.

Dnia 06.01.2011 o 13:53, MrKubu napisał:

o tym także i sam autor pisze xD (Zdrowy rozsądek nie każdemu bliski jest i nieważne jaką prawdę ktoś wygłosi, pewny swego mędrzec i tak ją podważy.. Tyle tylko, że stratę ponosi i tak wyłącznie on :])

To rzeczony cytat czy autoironia?

BTW Co to za mędrzec któremu zdrowy rozsądek jest obcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.01.2011 o 13:53, MrKubu napisał:

> Czy mi się zdaje, czy ktoś tu pomylił ateizm z antyklerykalizmem? :D
Nie bądźmy tak drobiazgowi ;)


Żaden to drobiazg, ja w Boga nie wierzę, ale do wierzących nic nie mam, duchowni natomiast w ogóle mnie nie obchodzą i nie przeczę, że i wśród nich są naprawdę dobrzy ludzie.

Ale cóż, łączenie ateizmu z antyklerykalizmem to - zdaje mi się - wina niektórych ateistów. Szczególnie tych najmłodszych, którzy muszą całemu światu pokazać bunt, a księdzu na religii krzyczeć o inkwizycji i krucjatach :P

Ogólnie zdaje mi się, że często sam bunt przeciw kościołowi jest mylony z ateizmem, nawet przez samych "zbuntowanych". Rozmawiałem kiedyś na innym forum z kolesiem, który z wielką weną opowiadał, jacy księża są źli, nazywał się ateistą, ale w jednym z postów napisał, że "tak naprawdę to się nie zastanawiałem nad istnieniem/nieistnieniem Boga" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.01.2011 o 13:59, rob006 napisał:

No fakt, drobiazg. Coś jak apel, aby Chrześcijanie przestali nabijać ludzi na pale tylko
dlatego bo nie wierzą w ich boga... :P

Zatrzymam się tutaj, bo nie chcę waśni wzniecać, zaznaczę tylko, iż pragnę zachęcić niektórych do ponownego przyjrzenia się pewnym sprawom i celowo sprowokowałem szerszy kontekst... Ale zgoda, zgoda :D(Btw.: dyskutować nie pragnę ja - jużem dyskutował - mym lecz życzeniem jest... po prostu zachęcić do nie bycia pewnym pewnych swych prawd ^^)

Dziadymek!

Oczywiście, że w próżnię, dlatego też magluję o zdrowym rozsądku etc. bo istota nie bojąca się wznieść ponad swoje urazy zastanowi się nad słowami autora, który - zaręczam Ciebie - miał zapewne głęboko w poważaniu, czy kiedyś np. pan Zadymek określi jego słowa "bełkotem" :)

Dnia 06.01.2011 o 13:59, rob006 napisał:

BTW Co to za mędrzec któremu zdrowy rozsądek jest obcy...

Tak, to oksymoron celowo utworzony.. Ciekaw jestem, czy wyłapałeś kontekst :D

Zdenio
Wiem, błąd mój, chociaż intencja była inna, ale skoro minęła się z odbiorem to wina jeży u mnie :D Ale powiem Ci, na swoje usprawiedliwienie, że w kontekście forumowym gramowym, mój "zarzut" nie jest taki do końca mylny(w kontekście forum powtarzam forum! ^^)... swoje posty jużem w tym - i podobnych - tematach pisał nierzadko, kiedym sam jeszcze był internetowym wojem za wiarę ;D

Miłego! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.01.2011 o 16:13, MrKubu napisał:

Oczywiście, że w próżnię, dlatego też magluję o zdrowym rozsądku etc. bo istota nie bojąca

A ja proszę o zdrowowrozsądkowe wyjaśnienia.Tymczasem jedyne co mnie spotyka to mętne cytaty (to oczywiście "drobiazg", że nie na temat) i wykręty:/

Dnia 06.01.2011 o 16:13, MrKubu napisał:

się wznieść ponad swoje urazy zastanowi się nad słowami autora, który - zaręczam Ciebie
- miał zapewne głęboko w poważaniu, czy kiedyś np. pan Zadymek określi jego słowa "bełkotem" :)

Jeśli znasz sens 2 pierwszych zdań -wyraźnie odciętych od kontekstu- chętnie go poznam. Choć wolał bym kontekst.

Dnia 06.01.2011 o 16:13, MrKubu napisał:

Tak, to oksymoron celowo utworzony.. Ciekaw jestem, czy wyłapałeś kontekst :D

Domyślam się do czego zmierzałeś, ale sensu w tym za grosz: mniejsza o oddzielenie mądrości od zdrowego rozsądku, piszesz o mędrcu, który krytykuje jakiegoś przygłupa -dlaczego miałbym ubolewać z powodu krytyki mądrości ...a, no tak, przecież chrześcijański idol, Tomek z Akwinu afirmował tępawą staruszkę stawiając jej ułomność ponad wszelką wiedzą:D
PS Z milczenia na pozostałe pytania wnioskuję, że nie potrafisz odpowiedzieć. Oddajesz walk over''em?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.01.2011 o 16:34, zadymek napisał:

PS Z milczenia na pozostałe pytania wnioskuję, że nie potrafisz odpowiedzieć. Oddajesz
walk over''em?

No masz! Piszę, że dyskutować nie ma zamiaru, a Tyś wskazujesz bym rękawicę podjął! O nie! W tym temacie przeklepotałem nie wiem ile stron, kłótni - także z Tobą ^^ - tak że obecnie proponuję sobie wyłącznie rozpowszechnienie wartościowych pozycji... A że z tego celu zboczyłem kilkoma nieprzemyślanymi aluzjami etc., to cóż - właśnie takie to zboczenie, przyzwyczajenie :D

Dnia 06.01.2011 o 16:34, zadymek napisał:

A ja proszę o zdrowowrozsądkowe wyjaśnienia.Tymczasem jedyne co mnie spotyka to mętne
cytaty (to oczywiście "drobiazg", że nie na temat) i wykręty:/

Zaraz wyjaśnię why...

Dnia 06.01.2011 o 16:34, zadymek napisał:

Jeśli znasz sens 2 pierwszych zdań -wyraźnie odciętych od kontekstu- chętnie go poznam.
Choć wolał bym kontekst.

... Why, bo: proponuję mimo wszystko zapoznanie się - kiedyś, gdzieś odnotuj "warto przeczytać" - z "Wiekuisty człowiekiem" Chestertona... W Polsce jego twórczość przeżywa renesans więc odnaleźć nie powinno być problemu... Ale jeśli brakuje czasu lub coś, to chociaż przeczytaj kilka jego felietonów, których zbiór możesz odnaleźć w moim niedawnym poście. I nie wymijam tylko staram się nie zaszkodzić autorowi... A co się tyczy cytatu to póki co musisz oprzeć się na wierze, że nie zmanipulowałem go i jego czytelny przekaz jest taki jak u źródła ^^

Dnia 06.01.2011 o 16:34, zadymek napisał:

Domyślam się do czego zmierzałeś

Cieszę się ;D

zerohunter

Dnia 06.01.2011 o 16:34, zadymek napisał:

co się stało potem z tym złotem?

Materialista!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.01.2011 o 20:19, MrKubu napisał:

No masz! Piszę, że dyskutować nie ma zamiaru, a Tyś wskazujesz bym rękawicę podjął! O

jak na "niedyskutanta" całkiem sporo napisałeś.

Dnia 06.01.2011 o 20:19, MrKubu napisał:

nie! W tym temacie przeklepotałem nie wiem ile stron, kłótni - także z Tobą ^^ - tak

A kto się kłóci?
A ja proszę o zdrowowrozsądkowe wyjaśnienia.Tymczasem jedyne co mnie spotyka to

Dnia 06.01.2011 o 20:19, MrKubu napisał:

... Why, bo: proponuję mimo wszystko zapoznanie się - kiedyś, gdzieś odnotuj "warto przeczytać"
- z "Wiekuisty człowiekiem" Chestertona...

A na co mi on?

Dnia 06.01.2011 o 20:19, MrKubu napisał:

... Ale jeśli brakuje czasu lub coś, to chociaż
przeczytaj kilka jego felietonów, których zbiór możesz odnaleźć w moim niedawnym poście.

I znowu: po co mi to? Bo chyba nie po to by "poszerzać horyzonty"?

Dnia 06.01.2011 o 20:19, MrKubu napisał:

I nie wymijam tylko staram się nie zaszkodzić autorowi... A co się tyczy cytatu to póki

No to ładnie się starasz, co zdanie to nonsens:]
Nie martw się, jeśli autor pisze mądrze to nie dasz rady mu zaszkodzić.

Dnia 06.01.2011 o 20:19, MrKubu napisał:

co musisz oprzeć się na wierze, że nie zmanipulowałem go i jego czytelny przekaz jest
taki jak u źródła ^^

A jednak nie jest: wyraziłeś przekonanie, że ateistom brak piątej klepki i na dowód przytoczyłeś tekst o ...agnostykach. Tak więc nadal czekam na wyjaśnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.01.2011 o 16:34, zadymek napisał:

chrześcijański idol, Tomek z Akwinu


Dobrze, że napisałeś "chrześcijański" (bowiem był chrześcijaninem), a nie "idol chrześcijan", bo w istocie św. Tomasz jest powszechnie poważany za swój wkład w filozofię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.01.2011 o 17:40, zerohunter napisał:

Takie pytanko, 3 królowie dali w ofierze m.in. złoto, dlaczego biblia nie wspomina co
się stało potem z tym złotem?

Pismo także nie wspomina o żadnych królach, tylko o mędrcach czasem o magach (czy też czarodziejach) ze Wschodu (prawdopodobnie Persja). Jest też opcja z 6 stronami świata. Królowie pojawili się w Średniowieczu (wiadomo, inkwizycja - polowanie na czarownice. Magowie byli be). Teraz się mówi o trzech, ale miało być ich więcej niż troje i Kacper, Melchior oraz Baltazar to też twór Średniowiecza. Ostatecznie także w wiekach średnich uznano, że było ich tylko trzech, bo trzy dary są w Piśmie opisane.
Po co zatem PŚ, jak i tak cytuje się wypociny średniowiecznych harpaganów i apokryfistów.
Co do złota, to Józef nie był raczej bogaczem a gościowi z żoną i dzieckiem przydało się trochę tego kruszcu :)
Nie jest napisane ile tego złota było, więc trudno wnioskować że nagle byli bogaczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.01.2011 o 17:40, zerohunter napisał:

Takie pytanko, 3 królowie dali w ofierze m.in. złoto, dlaczego biblia nie wspomina co
się stało potem z tym złotem?

Może ktoś je ukradł i nie chcieli o tym wspominać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Raju, Pane, oczywiście że po to, by "poszerzyć horyzonty"! A zubożyć oczywiście, że mogę zubożyć, bo najlepiej to zawsze samemu skonfrontować się z całością, indywidualnie... Co do reszty - wnioskuję, że nic już Tobie potrzebne nie jest i wartości nie ma żadnej, nieważne co by to było... "Na co mi on? Na co mi to?" - hmm, dalej ciągnąć sprawy nie ma co, napomnę tylko, czy czasem ktoś tu nie pozjadał wszystkich rozumów? ;)

Wolna wola będąca zarazem najwyższym aktem miłości Boga do człowieka jak i jego przekleństwem sprawia, że każdy "kowali swój los i życie jak chce". Mi w to wnikać nie ma co, mogę jedynie apostołować i i szaleć we własnym zakresie ;D

Ot! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.01.2011 o 15:22, Zdenio napisał:

Ale cóż, łączenie ateizmu z antyklerykalizmem to - zdaje mi się - wina niektórych ateistów.
Szczególnie tych najmłodszych, którzy muszą całemu światu pokazać bunt, a księdzu na
religii krzyczeć o inkwizycji i krucjatach :P


A to źle, że chcą udowodnić, że religia wiązała i wiąże się nie tylko z kontaktem z istotami nadnaturalnymi, ale często również z krwią, wojną i śmiercią? To, że odbyło się to wiele lat temu wcale nikogo nie rozgrzesza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.01.2011 o 15:25, Helting napisał:

A to źle, że chcą udowodnić, że religia wiązała i wiąże się nie tylko z kontaktem z istotami
nadnaturalnymi, ale często również z krwią, wojną i śmiercią? To, że odbyło się to wiele
lat temu wcale nikogo nie rozgrzesza.


A kogo ma rozgrzeszać? Bo chyba nie księdza uczącego religii, który o inkwizycji i krucjatach tylko w książkach czytał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.01.2011 o 16:04, rob006 napisał:

A kogo ma rozgrzeszać? Bo chyba nie księdza uczącego religii, który o inkwizycji i krucjatach
tylko w książkach czytał :D


Chodzi mi o Kościół. Księdzu można zarzucić, że paręset lat temu jego przywódcy religijni przyczynili się do śmierci tysięcy istnień, co przemawia przeciwko wierze (wybuchanie konfliktów na jej tle).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ewentualnie można zarzucić, że Sobór nicejski zmienił Biblię tak, aby była w zasadzie bronią w rękach Kościoła Katolickiego i parę innych takich perełek. Najczęściej ludzie odwołują się do średniowiecznych inkwizycji, ale nie tylko to jest godne potępienia. Chociaż nie jestem obiektywny, ja wierzę, że Jezus nie był Synem Bożym, jedynie prorokiem, dlatego dla mnie Biblia jest sfabrykowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.01.2011 o 15:07, Jaki_Gahn napisał:

Ewentualnie można zarzucić, że Sobór nicejski zmienił Biblię tak, aby była w zasadzie

To przewiny wobec sumienia, działania fizyczne są bardziej nośne:)

Dnia 11.01.2011 o 15:07, Jaki_Gahn napisał:

bronią w rękach Kościoła Katolickiego i parę innych takich perełek. Najczęściej ludzie
odwołują się do średniowiecznych inkwizycji, ale nie tylko to jest godne potępienia.

Godne potępienia jest ...potępienie. Znaczy to co potępia ta firma: zarówno z uwagi na hipokryzję jak i sprzeczność logiką.

Dnia 11.01.2011 o 15:07, Jaki_Gahn napisał:

Chociaż nie jestem obiektywny, ja wierzę, że Jezus nie był Synem Bożym, jedynie prorokiem,

Jak to? Piszesz o soborowych zmianach w Biblii a później to?

Dnia 11.01.2011 o 15:07, Jaki_Gahn napisał:

dlatego dla mnie Biblia jest sfabrykowana.


Już mniejsza o to co uważasz o postaciach dramatu, to, że Biblia jest jedyny wielkim i dość nieskładnie zespolonym zbiorem "twórczości różnej" jest faktem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować