Zaloguj się, aby obserwować  
Pustelnik88

Wasza Kolekcja Muzyki...

867 postów w tym temacie

U mnie nowością jest winylowe wydanie The Dark Side Of The Moon - tak dokładnie przerzuciłem się na winyle. Kolejna rzecz w tych zbiorach to Soft Machine Volume Two - z czasem dam fotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No ciekawe. Ja sam kiedyś myślałem o analogach, ale jednak odstraszyły mnie jednak koszty no i trudniej utrzymać takie płyty w idealnym stanie, choć kilka takich płyt mam ,ale to żadne rarytasy. Do tego dochodzi też trudniejsza dostępność, aczkolwiek nie ma co ukrywać że winyle są bardziej że się tak wyrażę prestiżowe. Z niecierpliwością czekam na fotki, zwłaszcza "The Dark Side of the Moon", bo w wersji analogowej był podobno jakiś plakat i naklejki, które to chętnie bym zobaczył. Twoja edycja również je zawierała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.02.2009 o 10:43, dave03 napisał:

plakat i naklejki, które to chętnie bym zobaczył. Twoja edycja również je zawierała?


Ja kupiłem wydanie z okazji 30 lecia the Dark Side - jeszcze nie otwierałem (czekam z tym aż kupie sobie nowy gramofon, ten stary który mam liczy sobie przeszło 20 lat i bałbym się tam przesłuchać taką płytke jak Dark), co do dodatków jest to 100% reedycja nagrywana z płyty matki i okładka też jest w 100% odpowiednikiem orginalnej - dodatkowo dodali właśnie książeczke z nowymi fotkami z okazji 30lecia wydania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2009 o 12:24, Yupy napisał:


> plakat i naklejki, które to chętnie bym zobaczył. Twoja edycja również je zawierała?


Ja kupiłem wydanie z okazji 30 lecia the Dark Side - jeszcze nie otwierałem (czekam z
tym aż kupie sobie nowy gramofon, ten stary który mam liczy sobie przeszło 20 lat i bałbym
się tam przesłuchać taką płytke jak Dark), co do dodatków jest to 100% reedycja nagrywana
z płyty matki i okładka też jest w 100% odpowiednikiem orginalnej - dodatkowo dodali
właśnie książeczke z nowymi fotkami z okazji 30lecia wydania.


Moja edycja (kupowana wieki temu;) miała dwa duże plakaty (z piramidami i portretami członków zespołu) oraz 4 czy 5 pocztówek-naklejek. Wszystko to w nienaruszonym stanie nadal tkwi w rozkładanej obwolucie winylu. Ostatnio również noszę się z odpaleniem gramofonu, ale brakuje mi jeszcze przedwzmacniacza i miejsca na półce ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.02.2009 o 16:55, Blade Mack napisał:


Moja edycja (kupowana wieki temu;) miała dwa duże plakaty (z piramidami i portretami
członków zespołu) oraz 4 czy 5 pocztówek-naklejek. Wszystko to w nienaruszonym stanie
nadal tkwi w rozkładanej obwolucie winylu. Ostatnio również noszę się z odpaleniem gramofonu,
ale brakuje mi jeszcze przedwzmacniacza i miejsca na półce ;p


Przypuszczam, ze plakaty i ja mam no jednak nie otwieram tego teraz - musze kupić gramofon lepszej jakości a to troszeczke kosztuje. Na Allegro są już niby od 90zł ja sobie jednak wole wsadzić w ten interes kilka setek i mieć coć co się nie zepsuje, a tym bardziej nie sknoci mi płyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2009 o 21:59, Yupy napisał:

Przypuszczam, ze plakaty i ja mam no jednak nie otwieram tego teraz - musze kupić gramofon
lepszej jakości a to troszeczke kosztuje. Na Allegro są już niby od 90zł ja sobie jednak
wole wsadzić w ten interes kilka setek i mieć coć co się nie zepsuje, a tym bardziej
nie sknoci mi płyt


Ale masz stalowe nerwy... Ja tam bym nie wytrzymał ;)
A co do sprzętu, to nic nie mów - przedwzmacniacz będzie mnie kosztował min. 150 zeta... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 07.02.2009 o 18:38, Skywalker560 napisał:

Wreszcie też zaspokoiłem nieodpartą chęć kupna jakiejś płyty Candlemass. Sięgnąłem po
"King of the Grey Islands" z Robertem Lowe''em wydaną w 2007. Poza tym, że album
bardzo udany, to jeszcze dziwnie tani - kupiłem jakąś edycję specjalną czy digipaka za
ledwie 30 złociszy.

Kurczę, gdzie mają tak tanio jak barszcz? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skoro mówimy o ,, taniosze" (?) to wczoraj zakupiłem Crazy World Scorpions za 2 dyszki. Śmiesznie mało, jak za ten dobry album. Znajduje się na nim np. Wind of Change czy Send Me An Angel.

Okładka:

20090215105103

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym kupić sobie jakiś album zespołu "The Verve", ale nie mogę się zdecydować na jakiś konkretny. Czy ktoś z Was mógłby mi polecić, który z nich jest najlepszy? Zastanawiam się nad Urban Hymns...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I tu kolego się mylisz, bo te dwa kawałki z bonusowej edycji to remake''i, hehe. Solitude to nowa wersja piosenki z "Epicus Doomicus Metallicus" (moim zdaniem lepsza, mroczniejsza, chociaż dla kogoś osłuchanego z wokalem Johanna (Johannesa?) Längqvista), natomiast "At the Gallows End" pochodzi z pierwszej płyty nagranej z tym świrem Marcolinem. Bardzo dobry kawałek, różni się brzmieniem od całego "King of the Grey Islands", takie mniej poważne, bardziej heavy metalowe granie, hehe. Tak więc wprowadzasz pewien zamęt tutaj, hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Już rozwiązałem sprawę, po prostu opis na booklecie/pudełku był zły, do tego w bazie danych pomylono kolejność kawałków. Pomijając ten mały zgrzyt, płyta jest rewelacyjna i doskonale wydana. Nie sądziłem, że w Candlemass mogą tak ostro grać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie się znacznie kolekcja powiększyła i, co fajne, o dużo różnych gatunków.
Jest i free-jazz w osobie Coltrane''a i jego przyjaciela - Pharoah Sandersa, są różne jazzrocki jak Mahavishnu, Miles Davis (koncertwowo i studyjnie), jest soul, który jakoś niepotrzebnie pomijałem - obdarzeni cudownymi głosami Marvin Gaye i Donny Hathaway. Jest latynoski jazz i jazzfunk, z brazylisjką divą Florą Purim.

Znajdzie się jeszcze supergrupa Blind Faith - Clapton, Winwood, Ginger Baker i Ric Grech, ale tego czwartego to ja nie wiem ;). W każdym razie to jest czysta poezja - lubiłem np. Allman Brothers, ale nie wiedziałem, że bluesrock może mnie aż tak wciągnąć i zafascynować. Szkoda, że tylko 1 płyta i koncert.


Zabrałem się też trochę za koncerty, póki ich ceny nie pójdą bardzo w górę - fajne jest SBB "Follow My Dream", wypakowane bonusami (niby 30 min głównego materiału, ale tego jest 3x więcej ;), dokument "Ginger Baker in Africa", "Magical Mysrery Tour" Beatelsów.
Trochę więcej spodziewałem się po Soft Machine w Paryżu - niektóre utwory są porywające, w niektórych dominuje denerwujący mnie na dłuższą metę wokal, który (jak to na koncertach) strasznie się przeciąga wypełniając większą część utworu. Zabrakło również falujących wstępów na klawiszach, jakich używali na żywo później.


Żałuję tylko spadku nabywanych japończyków - mało ich na Allegro, a w sklepach w necie za drogie. Ale i tak nie jest źle - gdyby jeszcze było coś lepszego do słuchania od słuchawek albo głośników w monitorze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam, wiem, ?e nie na temat, ale poszukuje p3yty "To mi3ośa mi wszystko wyjaśni3a" , to śpiewana poezja JPII.
Jeśli jest ktoś w jej posiadaniu - prosze o kontakt:

20090226181531

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ostatni mój zakup to przedostatni jak na razie album Dio- Killing The Dragon. Został wydany w roku 2002. Po dwóch dosyć średnich albumach z Tracy''m "G" na gitarze, Ronnie James powrócił udaną płytą "Magica", a Killing the Dragon jeszcze przebije poprzedniczkę. Płyta jest ciężka, zawiera sporo ciekawych utworów i, co rzadkie w przypadku weteranów heavy metalu, zawiera singiel z teledyskiem. Chodzi o piosenkę "Push", gdzie gościnnie występuje Tenacious D. Mnie Jack Black & Co. nie bawi, ale sam zamysł ciekawi. Najlepsza na płycie jest IMO piosenka "Rock&Roll", bardzo wzorowana na "Kashmirze" Zeppelinów i ponoć na jakiejś piosence RATM. Nie wiem, nie znam się na tym drugim zespole, ale piosenka wciska w fotel. Utwór tytułowy, rozpoczynający płytę, też bardzo ciekawy. Reszta to równe, heavymetalowe granie, na jakie czekamy, gdy wybieramy płyty Dio. Może nie jest to poziom genialnych "Holy Diver" czy "Last in Line" ale na pewno jest wart przesłuchania i wydania na niego tych 30 zł. A po płycie "The Devil You Know" nagranej pod szyldem Heaven and Hell czekamy na kontynuację "Magici", która w założeniach ma być trylogią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

xbit71
Ha, do mojej kolekcji dołączyła nowa płyta - CD The Very Best Of Earth Wind & Fire. Tata uwielbia ten zespół (so do I), więc ma kilka krążków tej świetnej grupy.
Na drugim zdjeciu prezentuję wszystkie moje dyski. :)

20090301101427

20090301101442

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2009 o 10:15, xbit71 napisał:

xbit71
Ha, do mojej kolekcji dołączyła nowa płyta - CD The Very Best Of Earth Wind & Fire.
Tata uwielbia ten zespół (so do I), więc ma kilka krążków tej świetnej grupy.
Na drugim zdjeciu prezentuję wszystkie moje dyski. :)



O, to widzę, że z tatą macie niezły gust :). Earth, Wind & Fire to fantastyczna kapela - robi piękną, czarną muzykę, która nadaje się i do tańca, i do słuchania (a przynajmniej część z ich dyskografii). No i mają niesamowitą energię na koncertach.

Od kilku lat dostępne są pełne albumy rozszerzone o dodatkowe utwory i rozbudowane książeczki wewnątrz.
To jest np. świetna okazja - 3 ulepszone płyty za 34zł, w sumie jak za darmo ;)
http://allegro.pl/item561755646_earth_wind_fire_3_cd_box_remaster_bonusy.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2009 o 13:32, xbit71 napisał:

> http://allegro.pl/item561755646_earth_wind_fire_3_cd_box_remaster_bonusy.html
Kupiłbym od razu, gdyby na jednej z tych płyt znajdowała się moja ulubiona piosenka Earth
Wind & Fire - Let''s Groove (no dobra, wolę Fantasy :P).



Dla jednego krótkiego utworu nie warto kupować płyty - a na tych 3 CD praktycznie każdy kawałek jest świetna. Najciekawsza jest druga płyta "Gratitude", bo to koncert, na którym dają absolutnie największy czad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A moja kolekcja powiększyła się w końcu o wszystkie 224 releasy netlabelu Clinical Archives. ;]

Nie byłoby może i w tym nic dziwnego, bo w dzisiejszych czasach ściągnąć 19.6GB danych to żadna sztuka przecież, jednak tutaj, musiałem ściągać każdą pojedynczą empetruchę, bowiem spakowane rarem releasy miały w środku mniejszą jakość niż 320kbps. ;)

Netlabel polecam jak cholera i niebawem opiszę go na blogu, bo zawiera niesamowicie bogaty pokład muzyki w najróżniejszych gatunkach, kręcących się stale wokół różnych form eksperymentalizmu muzycznego.

Na początek polecam zaciekawionym, dwusetne wydawnictwo składające się z aż dziewięciu woluminów, a wszystkie będące skarbnicą różnych form jazzowych.

http://clinicalarchives.blogspot.com/2008/12/ca200-various-clinical-jazz.html

Smacznego. ;)

Na screenie cała zawartość netlabelu na chwilę obecną. =]

20090301165855

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować