Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

[marston 0]

Dnia 31.01.2009 o 17:34, Calia napisał:

maciekk
Ale o ile ''obiekt Twojego zainteresowania'' nie jest fenomenem pt. ''dziewczyna
z inicjatywą, która nie czeka aż facet ją gdzieś zaprosi i pchnie sprawę do przodu''
to radzę Ci zadziałać (=

Z całą pewnością taka nie jest. Zresztą jesteśmy młodzi, mamy po 14 lat, więc wiesz ;]

Dnia 31.01.2009 o 17:34, Calia napisał:

Zwyczaj nie się zapytaj czy nie miałaby ochoty gdzieś wyskoczyć.
Może Ci się przydać kilka pomysłów w zanadrzu - jeśli zaproponujesz kino a ona nie wykaże
szczególnego entuzjazmu [jak ja kocham eufemizmy!! :D ] to możesz zaproponować kawiarnię.

Właśnie tutaj pojawia się problem - w tej chwili w kinie nie grają nic ciekawego, spacer opada ze względu na pogodę. Zastanawiam się więc, co wymyślić..

Dnia 31.01.2009 o 17:34, Calia napisał:

melduj o postępach!

Raczej ciężko będzie mówić o jakichkolwiek postępach - ale - krok po kroku, nie? ;>

[Hi_my_name_is 0]

Hmm... Możliwe że za trzy dni powiem co czuję jednej dziewczynie i opracowałem taki patent:
Ja: Stęskniłem się za Tobą... A wiesz dlaczego?
Ona: hm...?
Ja: Bo Cię kocham ;D

Jak ja mam jej to powiedzieć ;P

[Bartkula 0]

Dnia 02.02.2009 o 18:22, kedzior141 napisał:

Hmm... Możliwe że za trzy dni powiem co czuję jednej dziewczynie i opracowałem taki patent:
Ja: Stęskniłem się za Tobą... A wiesz dlaczego?
Ona: hm...?
Ja: Bo Cię kocham ;D

Jak ja mam jej to powiedzieć ;P

Uważasz że już ją tak dobrze znasz że ją kochasz? a może po prostu Ci się podoba? Wyrażenie "kocham Cię" jest zbyt często używane

[MSPRISON 0]

Od kilku dni rozmawiam z koleżanką z bloku naprzeciwko mojego. Można powiedzieć, że poważnie się zauroczyłem, praktycznie codziennie do niej pisze lecz powoli kończą mi się tematy. Teraz pytanie zwłaszcza do tych starszych gramowiczów, o czym z nią rozmawiać, macie może jakiś dobry patent, w ferie chciałbym Ją gdzieś zaprosić, strasznie mi zależy, znam ją już od dłuższego czasu, ale dopiero teraz zdecydowałem się zacząć z Nią rozmawiać.

[Jaracz 14]

Dnia 02.02.2009 o 18:22, kedzior141 napisał:

Hmm... Możliwe że za trzy dni powiem co czuję jednej dziewczynie i opracowałem taki patent:
Ja: Stęskniłem się za Tobą... A wiesz dlaczego?
Ona: hm...?
Ja: Bo Cię kocham ;D

Jak ja mam jej to powiedzieć ;P

Zaproś ją do McDonalda. Następnie zamówcie sobie po dwa cheesburgery (dobre są). W pewnym momencie powiedz, że za jej plecami idzie Mel Gibson! Ona się odwróci, a ty cichaczem w tym czasie włożysz jej pod tacę (tą taką śmieszną, którą dają w McDonaldzie) fajną, obstrzępioną kartkę wyrwaną z zeszytu. Wtedy ona się odwróci do ciebie i zapyta "Gdzie ten Mel Gibson?". Ty na to jej odpowiesz, żeby podniosła swoją tacę. Ujrzy wtedy piękny napis "kÓchoM cIem <3" (sposób napisania jest kluczowy).
Mówię ci, będzie romantiko. :)

[Hi_my_name_is 0]

hehe fajne :) Tylko gdybym ja miał McDonalda pod ręką :(
Raczej pozostaje jedynie gadanka...

[dzeksondzekson 0]

Dnia 02.02.2009 o 18:44, heaton 1992 bdg napisał:

Od kilku dni rozmawiam z koleżanką z bloku naprzeciwko mojego. Można powiedzieć, że poważnie
się zauroczyłem, praktycznie codziennie do niej pisze lecz powoli kończą mi się tematy.

Pisanie a rozmowa to 2 różne rzeczy.

Dnia 02.02.2009 o 18:44, heaton 1992 bdg napisał:

Teraz pytanie zwłaszcza do tych starszych gramowiczów, o czym z nią rozmawiać, macie
może jakiś dobry patent, w ferie chciałbym Ją gdzieś zaprosić, strasznie mi zależy, znam
ją już od dłuższego czasu, ale dopiero teraz zdecydowałem się zacząć z Nią rozmawiać.

To rozmawiasz z Nią czy piszesz? Możesz pisać z wieloma osobami a rozmawiając z nimi nie będziesz mógł złapać wspólnego języka czy coś.

[Hi_my_name_is 0]

Rozmawiaj z nią o wszystkim... I po pierwsze: Rozmawiaj, twarzą w twarz, a nie pisz... Były już rozmowy w tym temacie, o tym jak takie gg zbliża ludzi, i wtedy mają odwagę się otworzyć, mówić coś co by się wstydzili powiedzieć w realu.. Ale mówię ci. W rzeczywistości to zupełnie co innego. Spotkaj się z nią, i bądź sobą... Ot przepis na sukces.

[MSPRISON 0]

Dnia 02.02.2009 o 20:22, ony Dzekson napisał:

> Od kilku dni rozmawiam z koleżanką z bloku naprzeciwko mojego. Można powiedzieć,
że poważnie
> się zauroczyłem, praktycznie codziennie do niej pisze lecz powoli kończą mi się
tematy.
Pisanie a rozmowa to 2 różne rzeczy.
> Teraz pytanie zwłaszcza do tych starszych gramowiczów, o czym z nią rozmawiać, macie

> może jakiś dobry patent, w ferie chciałbym Ją gdzieś zaprosić, strasznie mi zależy,
znam
> ją już od dłuższego czasu, ale dopiero teraz zdecydowałem się zacząć z Nią rozmawiać.

To rozmawiasz z Nią czy piszesz? Możesz pisać z wieloma osobami a rozmawiając z nimi
nie będziesz mógł złapać wspólnego języka czy coś.

No na gadu pisze... i to jest właśnie to, na gg pisze się co innego, niż mówi w realu...
kedzior141<---- Dzięki za radę, ile razy to już miałem, na gg pisałem wszystko co miałem do powiedzenia, jak spotykałem dziewczynę w szkole, to już tak nie było dobrze, potem nie ma co się dziwić, że może tak dziewczyna uznać, iż jest się dziwnym..

[Piotrbov 1]

Takie pytanko dla Warszawiaków i okolicy ( chociaż inni też mogą, lecz wolałbym konkretne miejsca ). Możecie poradzić jakieś fajne miejsce gdzie można by fajnie spędzić czas z dziewczyną, ale nie tak w jednym miejscu tylko ogólnie na cały dzień. Lodowisko już zaklepane ;)

[Manieusz 0]

A co, porywasz ją, że na cały dzień rozpisku potrzebujesz ;) ?
Przejażdżka metrem, bo już chyba Wam zrobili ? :D

[Zgodo 0]

Dnia 02.02.2009 o 21:10, Piotrbov napisał:

Takie pytanko dla Warszawiaków i okolicy ( chociaż inni też mogą, lecz wolałbym konkretne
miejsca ). Możecie poradzić jakieś fajne miejsce gdzie można by fajnie spędzić czas z
dziewczyną, ale nie tak w jednym miejscu tylko ogólnie na cały dzień. Lodowisko już zaklepane
;)

Park Saski (można sobie zmianę warty obejżeć :D), Krakowskie Przedmieście... Ale ogólnie są to dobre lokacje na cieplejsze miesiące... :P

[dzeksondzekson 0]

Dnia 02.02.2009 o 20:33, heaton 1992 bdg napisał:

No na gadu pisze... i to jest właśnie to, na gg pisze się co innego, niż mówi w realu...

no wlasnie o to chodzi - dla wielu ta bariera jest nie do przełamania stąd np wiele dziewczyn woli związek polegający na 100000 smsach dziennie. Ja tam wolę się spotkać. Żeby nie było że sam daje rady a nie spotykam się z nikim - akurat poznałem taką fajną jedną dziewczynę w ferie sie spotykaliśmy średnio co parę dni, a teraz w tygodniu to rzadko jest okazja. Ew coś tam bąknęła dzisiaj że w środę jest wolna ale lepiej podchodzic do takich rzeczy z dystansem.

Dnia 02.02.2009 o 20:33, heaton 1992 bdg napisał:

kedzior141<---- Dzięki za radę, ile razy to już miałem, na gg pisałem wszystko co
miałem do powiedzenia, jak spotykałem dziewczynę w szkole, to już tak nie było dobrze,
potem nie ma co się dziwić, że może tak dziewczyna uznać, iż jest się dziwnym..

no proste - na gg/w sieci życia nie przeżyjesz - imprezy jakieś czy po prostu jakas zwykle znajomosc - nie musisz chodzic na imprezy wystarczy czasem wyjsc gdzies ze znajomymi.

[dzeksondzekson 0]

Dnia 02.02.2009 o 21:10, Piotrbov napisał:

Takie pytanko dla Warszawiaków i okolicy ( chociaż inni też mogą, lecz wolałbym konkretne
miejsca ). Możecie poradzić jakieś fajne miejsce gdzie można by fajnie spędzić czas z
dziewczyną, ale nie tak w jednym miejscu tylko ogólnie na cały dzień. Lodowisko już zaklepane
;)

Ok, parczki parczki - widziałem już koczujące pary tydzien temu gdzie zimno tak siedziec na laweczce. Jak sie zrobi cieplej to tylko łatwiej, obecnie to będą różnego rodzaju kawiarnie, czy coś. Jak chcesz cały dzień spędzić to raczej nie ma takich instytucji, chyba że u Ciebie albo u Niej. No ale możecie iść też do kina, czy na jakieś awangardowe sushi czy do innej restauracji. Większość dziewczyn lubi spacer, ale nie chodź ciągle z taką na spacery bo ile można :]

[Dyplomejszon 0]

Dnia 02.02.2009 o 21:18, Manieusz napisał:

A co, porywasz ją, że na cały dzień rozpisku potrzebujesz ;) ?
Przejażdżka metrem, bo już chyba Wam zrobili ? :D

ahahahah :D dobre :) jak byłem w stołecznym mieście to chciałem zobaczyć ten mit na własne oczy, ale czasu nie starczyło ;P ponoć Warszawa najładniej wygląda nie z dachu Pałacu Kultury, a właśnie z metra :P a żeby nie było to to cytat jakiegoś dziennikarza q=

A tak nawiasem to polecam => spacer, KFC (dolewka + B''smarty :D) a potem może jakieś lodowisko. Zresztą kolejność dowolna ;)

[Piotrbov 1]

Dnia 02.02.2009 o 22:12, turbol napisał:

A tak nawiasem to polecam => spacer, KFC (dolewka + B''smarty :D) a potem może jakieś
lodowisko. Zresztą kolejność dowolna ;)

Czy ja nie mówiłem, że lodowisko zaklepane? A i jeszcze jedno: Zero fast-fodów.

[Rumcajsev 0]

Boszz... KFC na randce/wyjściu z dziewczyną...
U mnie w małym Zamościu są setki miejsc gdzie można by iśc, a w Warszawie pustka że wszystkie pary chodzą na romantyczną kolację w KFC? :D

[Dyplomejszon 0]

Dnia 02.02.2009 o 22:54, Rumcajs52 napisał:

Boszz... KFC na randce/wyjściu z dziewczyną...
U mnie w małym Zamościu są setki miejsc gdzie można by iśc, a w Warszawie pustka że wszystkie
pary chodzą na romantyczną kolację w KFC? :D

Ależ tu nie chodzi o romantyczną kolację :) Tu chodzi o pieniądze! Biedni uczniowie/studenci muszą się gdzieś stołować :P nie każdego stać za każdym spotkaniem na restaurację :D a w KFC ciepło, dolewka, obiady za 5zł ^^ pokazujesz takiej dziewczynie, że nie jesteś rozrzutny. Jak ją zaprosisz do restauracji raz na rok to będzie prawdziwe święto ;) same plusy ^^ a potem spacer => spalanie kalorii i za darmo :D świeże powietrze... no powiedz mi ktoś, że źle to przedstawiłem q=

[Ambroo 0]

hłe, hłe, ciekawe podejście do sprawy ;]

A co do Piotrbov: spacerek na pewno, możesz ją(go) do jakiejś ciastkarni zabrać, pokaż jej Wawę od innej strony ;D To podobno działa na dziewczęta ;]

[xmadA 0]

Dnia 02.02.2009 o 21:10, Piotrbov napisał:

Takie pytanko dla Warszawiaków i okolicy ( chociaż inni też mogą, lecz wolałbym konkretne
miejsca ). Możecie poradzić jakieś fajne miejsce gdzie można by fajnie spędzić czas z
dziewczyną, ale nie tak w jednym miejscu tylko ogólnie na cały dzień. Lodowisko już zaklepane
;)

Jeśli chcesz ją gdzieś wziąć, to weź ją w aucie :)

no to tak.
Wbijasz na stare miasto
Jakies spacerki czy inne glupoty-jak to zwykle.
Potem Krakowskim Przedmieściem na Nowy Świat-tam w barze mlecznym obiadek.
Następnie spacerek/autobusik do BUWu (blisko-na Powiślu) i tak jakieś kręgle i takie tam rzeczy.

PS: 1 muzeum narodowe jest duuuuże
2 zaproś do domu :)