Zaloguj się, aby obserwować  
Maker3

Formuła 1

10066 postów w tym temacie

Poczułem się dumny, gdy usłyszałem "Mazurka Dąbrowskiego" (zagranego dynamicznie, nie jak podczas skoków narciarskich ;)) podczas rozdania nagród. :) Brawo Robert, oby tak dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

kierowca kraj zespół pkt.
1. Robert Kubica BMW Sauber 42
2. Lewis Hamilton McLaren 38
2. Felipe Massa Ferrari 38
4. Kimi Raikkonen Ferrari 35
5. Nick Heidfeld BMW Sauber 28
6. Heikki Kovalainen McLaren 15
7. Mark Webber Red Bull 15
8. Jarno Trulli Toyota 12
9. Fernando Alonso Renault 9
10. Nico Rosberg Williams 8
11. Kazuki Nakajima Williams 7
12. David Coulthard Red Bull 6
13. Rubens Barrichello Honda 5
13. Timo Glock Toyota 5
13. Sebastian Vettel Toro Rosso 5
16. Jenson Button Honda 3
17. Sebastien Bourdais Toro Rosso 2
- Nelson Piquet Jr. Renault 0
- Adrian Sutil Force India 0
- Giancarlo Fisichella Force India 0
- Anthony Davidson Super Aguri 0
- Takuma Sato Super Aguri 0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dodam jescze ze w formule 1 jak widać polska góra nad niemcami ale jak patrze teraz na tv to niedługo sukces Roberta sie wymiesza z gorycza porazki z Niemcami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Robert jesteś zaje... poprostu szałałem ze szczęścia jak ten wyścig oglądałem. Dzięki za tydzień na Bemowie zgotujemy ci takie przywitanie jakie nikt inny jeszcze nie miał. Dzięki poprostu. Ale wogóle myślałem że wyciągnie na podium zamiast szampana Absolwenta. Byłyby jaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To co się działo w Kanadzie było w cieniu meczu w Austrii. Gratulacje dla Roberta i BMW Sauber bo to ich najlepszy występ w historii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem zdenerwowany, bo te niemoty przegrały 2:0, ale wystarczy pomyśleć o tym, jak BMW z polskim kierowcom jako pierwsze przekroczyło magiczną linię mety, jak pierwszy zabrzmiał "Mazurek Dąbrowskiego" i jak Robert wszedł na podium. Gratulacje, i aby tak dalej! Robert! JESTEŚMY Z TOBĄ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2008 o 21:39, 143872 napisał:

Powiem że zapomniałem całkowicie że Kubica jedzie, będzie może powtórka?

Odpowie mi ktoś na pytanie ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2008 o 14:46, FerraEnzo napisał:

Jestem wielkim zagorzałym fanem F1 i Roberta,ale dziś ani sekundy nie odpuszczę meczu.Fajnie
by tak było wysłuchać dwa Mazurki Dąbrowskiego pod rząd.Mam nadzieje że wiecie o co mi
chodzi^^


Twoje życzenie się spełniło... :) I co?? Okazuje się że niewarto było na mecza przełączać, trzeba było przy Formułce zostać. Ja sobie nerwów zaoszczędziłem...

Eech...takie wnioski ogólne. Jak widziałem żenujący poziom niektórych przedmeczowych komentarzy, to rajcowanie się mediów oraz żałosny wylew polskich kompleksów narodowych i zaściankowej nienawiści - szkoda mi że nie dostaliśmy w meczu w tyłek mocniej. Może to ostudziłoby jeszcze mocniej niektórych prymitywów. A takto polsko-niemieckie podium, flagi, hymny polski i niemiecki obok siebie, jakoś tak kulturalniej wyszło... ;) Na poziomie (nie, nie jestem fanatycznym euroentuzjastą)

Podsumowując, nie dość że pierwsze zwycięstwo to jeszcze od razu dublet. Theissen pewno będzie trzy dni pijany... :P Eech, gdyby nie obowiązki, chciałbym do niego dołączyć. Do tego piękna zagrywka Hamiltona, nie pamiętam takiej akcji w pit lanie od tych 6 lat jak oglądam F1. Aaach, warto było oglądać miast się uczyć, teraz mogę oblewać kolokwium... ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wyścig był w cieniu meczu? Zależy jak dla kogo. Kubica dał dziś pokaz swoich umiejętności i jak dla mnie to przyćmiewa dzisiejsze "osiągnięcia" polaków w piłce nożnej.

Swoją drogą pokaz umiejętności Hamiltona powinien stać się podręcznikowym przykładem, co człowiek podczas stresu i chęci zwycięstwa może zrobić xF

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2008 o 23:00, 143872 napisał:

> Powiem że zapomniałem całkowicie że Kubica jedzie, będzie może powtórka?
Odpowie mi ktoś na pytanie ? :)


O ile się nie mylę, to powtórka jest chyba koło 1.00 na POLSACIE.


Cieszę się, że oglądałem ten wyścig i żałuje, że oglądałem mecz (Kubicy życzyłem podium, pierwszego miejsca się nie spodziewałem, a w meczu liczyłem że nasi choć jedną bramkę strzelą, na 2:1 obstawiałem przed meczem).

W każdym razie gratuluję Kubicy (jakby tu przez przypadek zajrzał ;)), oraz mam nadzieję, że piłkarze wrócą do formy jaką mieli w trakcie eliminacji (bo to co pokazywali w towarzyskich i teraz, to jakby inna drużyna).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie! Nareszcie Kubica dostał to, co mu się należy. Najlepszy kierowca w stawce... i sprawiedliwości stało się zadość. A co do Polaków w meczu: Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało... grunt to wygrać dwa następne! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to Lewis powinien być bohaterem :D Bo właściwie jak jechał na Roberta i wiedział że nie wyhamuje to pomyślał sobie: "Robert masz swoje pięć minut!" i sruuu... w (S)Raikonnena :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No zgodzę się z przedmówcą... Robert powinien flaszkę postawić Hamiltonowi. Nie lubiłem go nigdy. Ale tym razem bardzo przysłużył się sprawie.

A co do samego wyścigu to nawet niezły (chociaż co innego mogę powiedzieć). W końcu były emocje i prawdziwe ściganie się i wyprzedzanie do końca. To co pod koniec robili Kovalainen i Massa było niesamowite.

Pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2008 o 07:06, sz94 napisał:

Jak dla mnie to Lewis powinien być bohaterem :D Bo właściwie jak jechał na Roberta i
wiedział że nie wyhamuje to pomyślał sobie: "Robert masz swoje pięć minut!" i sruuu...
w (S)Raikonnena :D


Mnie się akurat wydaje że Hamilton tutaj w tym wszystkim też patrzał na to że jak już ma się coś stać (a to już było wówczas nieuniknione) to niech to będzie tak żeby on na tym też jak najmniej stracił, bo wiadomo że Raikonnen jest dla niego jakby nie patrzeć większym zagrożeniem w walce o tytuł mistrza świata. Fakt, głównie z tego powodu że ma lepszy samochód niż Robert, ale zawsze. No ale co tam, najważniejsze że pomógł Kubicy wygrać pierwszy wyścig w karierze. Teraz czekam na kolejne zwycięstwo, bo wiadomo że apetyt rośnie w miarę jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2008 o 08:16, dave03 napisał:

> wiedział że nie wyhamuje to pomyślał sobie: "Robert masz swoje pięć minut!" i sruuu...
> w (S)Raikonnena :D
Mnie się akurat wydaje że Hamilton tutaj w tym wszystkim też patrzał na to że jak już
ma się coś stać (a to już było wówczas nieuniknione) to niech to będzie tak żeby on na
tym też jak najmniej stracił,

Co wy wygadujecie? Nigdy na polskich drogach nie widzieliście, jak się komuś wydawało, że się zmieści na trzeciego? Ja nie podejrzewam, żeby to był wyrachowany wybór, to raczej rozpaczliwa próba (i z góry skazana na niepowodzenie) ucieczki na wolny kawałek. I tu po prostu Robert miał szczęście, że nie po jego stronie było miejsce, bo to on by dostał gonga.
Przy okazji cieszy mnie kara dla Lewisa, jest utalentowanym kierowcą, ale musi stać się jeszcze kierowcą z głową. Zeszły sezon uczynił mu więcej złego niż dobrego budząc w nim przeświadczenie, że wszystko mu wolno, wszystko ujdzie płazem. Nawet jeżeli teraz jest ciężko obrażony, to może trafi mu w końcu do czaszki, że myślenie w wyścigu nie kończy się na poprawnym prowadzeniu bolidu, jest jeszcze parę innych elementów do ogarnięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować